Skocz do zawartości

Wojna płci


RappaR

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Koelner napisał:

No nie wiem. W moich czasach  pornografia spowodowała chęć przejścia do praktyki. 

Domyślam się tak jak matek, że to były inne czasy, w których nie dość, że sama pornografia była gorszej jakości, z mniejszym wyborem, bez możliwości zmieniania filmików co kilka sekund itd., a jednocześnie nikomu nie przychodziło do głowy żeby preferować klikanie w komóreczkę zamiast spotkania przy kuflu. W dużej mierze całe życie zdążyło się przenieść do sieci, a że porno oferuje znacznie więcej bodźców wzrokowych niż zwykłe ruchanko, będąc przy tym o wiele łatwiej dostępna bez wychodzenia z domu, to w sumie nic dziwnego, że wielu i tę sferę życia wielu zdecydowało przenieść do wirtuala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Kily napisał:

Domyślam się tak jak matek, że to były inne czasy, w których nie dość, że sama pornografia była gorszej jakości, z mniejszym wyborem, bez możliwości zmieniania filmików co kilka sekund itd., a jednocześnie nikomu nie przychodziło do głowy żeby preferować klikanie w komóreczkę zamiast spotkania przy kuflu. W dużej mierze całe życie zdążyło się przenieść do sieci, a że porno oferuje znacznie więcej bodźców wzrokowych niż zwykłe ruchanko, będąc przy tym o wiele łatwiej dostępna bez wychodzenia z domu, to w sumie nic dziwnego, że wielu i tę sferę życia wielu zdecydowało przenieść do wirtuala.

No kurde ale porno nijak nie zastąpi dotyku, flirtu, zapachu, smaku. To nie to. Po prostu dziś jest pełno 25 letnich dzieci, którzy mężczyznami są tylko z nazwy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Sebastian napisał:

No kurde ale porno nijak nie zastąpi dotyku, flirtu, zapachu, smaku. To nie to. Po prostu dziś jest pełno 25 letnich dzieci, którzy mężczyznami są tylko z nazwy. 

Wszystko prawda, tylko tak samo klikanie na messengerze nie zastąpi spotkania przy szkle z alkoholem, a i tak większość rozmów to dzisiaj smyranie po ekranie. Głównie dlatego, że jest łatwiej bez wychodzenia z domu. Przy porno vs seks dochodzi kwestia nieograniczonych bodźców wzrokowych (a większość to wzrokowcy) i obaw o to, że się nie spodobasz partnerce albo ona Tobie. A zanim współczesny 20-latek się przekona, że fajnie jest z dotykiem, flirtem, zapachem i smakiem, to nierzadko już się zdąży uwarunkować na masturbację i dobrze mu z tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Sebastian napisał:

No kurde ale porno nijak nie zastąpi dotyku, flirtu, zapachu, smaku. To nie to. Po prostu dziś jest pełno 25 letnich dzieci, którzy mężczyznami są tylko z nazwy. 

No to jest chyba clue. Dzisiaj jak odezwiesz się do małolaty po balecie to jest zaskoczona, że masz takie szarmanckie podejście. 🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Koelner napisał:

z tym sexem to serio?

Serio. Z jednej strony łatwy dostęp do pornografii, z drugiej strony ogromny wzrost wymagań kobiet. Jak pamietam czasy z gimnazjum, to jakoś tam nie było aż tak z kobietami, obecnie powinieneś być wysoki, bogaty, wykształcony, przystojny. Kobiety niechętnie obniżają wymagania. Oczywiście pozytywnymi cechami charakteru zawsze można sporo zdziałać, ale to chociażby wymaga sporo interakcji, a przy obecnym życiu przez neta nie zrobisz wiele. Taki gość z fajnym charakterem teraz wsiąknie w świat gier i seriali, miast wychodzić, więc znowu - będzie się liczyła powierzchowność, którą ma mniejsza liczba. Mniejsza liczba interakcji oznacza mniejszą liczbę związków, a lol, Netflix i tik tok ku temu bardzo dobrze działają.

Ta imprezowiczka mi pokazywała, kogo przesuwa na Tinderze - samych gości z kaloryferem i garniakami w drogich autach powyżej 32 roku życia. 
 

Masz wybór albo zapierdalasz w wyścigu szczurów by sprostać rosnącym wymaganiom albo odpuszczasz, bo Ci się nie chce. I jak to w życiu bywa - większość w ogóle odpadła z tego biegu na starcie. 
 

I nie, nie jestem incelem, po prostu złapały mnie refleksje na temat tego co się dzieje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, RappaR napisał:

Obecne pokolenie uprawia mało seksu.

Które pokolenie definiujesz jako obecne? Masz tu 50, 40, 30, 20 i nastolatków. 

Każda linia ma inny język komunikowania, inne wartości, inne rzeczy ją bawią, ma też inny pryzmat autopsji i poziom kojarzenia faktów.

Pewnie też inne potrzeby i doświadczenia, intelektualne, fizyczne itd itp. To w zasadzie kilka odrębnych pokoleń.

Edytowane przez starYfaN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, starYfaN napisał:

Które pokolenie definiujesz jako obecne? Masz tu 50, 40, 30, 20 i nastolatków. 

Każda linia ma inny język komunikowania, inne wartości, inne rzeczy ją bawią, ma też inny pryzmat autopsji i poziom kojarzenia faktów.

Pewnie też inne potrzeby i doświadczenia, intelektualne, fizyczne itd itp. To w zasadzie kilka odrębnych pokoleń.

Obecne pokolenie jest jedno. Ludzie między ~15-25 lat.

 My już patrzymy na młodych jako inne pokolenie i tyle.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, RappaR napisał:

Nie Lorak - hedonizm nie jest szczęściem życia

pewnie że nie jest. szczęściem jest tylko spokój w środku, a hedonizm może być częścią drogi w tym kierunku i między innymi dlatego też krytykowanie go w taki sposób, w jaki niektórzy czynią w tym temacie, mija się z celem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, lorak napisał:

pewnie że nie jest. szczęściem jest tylko spokój w środku, a hedonizm może być częścią drogi w tym kierunku i między innymi dlatego też krytykowanie go w taki sposób, w jaki niektórzy czynią w tym temacie, mija się z celem.

Sęk w tym, że hedonizm zwykle się kończy kiepsko. 
Już taki banalny przykład - pokaż mi przykład jednego starego celebrytę, który wiodąc spokojne życie, na starość powiedział - wiecie co, żałuję, ze jak mogłem ruchać na prawo i lewo, ćpając tony koksy i chlejąc hektolitry wódki, odpuściłem i zamiast tego wiosłem rodzinne życie.

bo w drugą stronę jakoś mnóstwo gwiazd ostrzega przed popełnieniem ich błędów.

hedonizm to kołowrotek i huśtawka nastrojów w jednym. Nigdy nie zadowoli Ciebie zawsze ta sama dawka narkotyków i coś mniej ekstremalnego, jedni są na tyle wybitni, ze są tak w stanie pociągnąć latami jako HFL, inni wymiękają jako 25-letni samobójcy. Spotkałem już obie opcje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, RappaR napisał:

Obecne pokolenie jest jedno. Ludzie między ~15-25 lat.

 My już patrzymy na młodych jako inne pokolenie i tyle.

 

Chyba zbyt szeroko, bo potrzeby 15 - ka, a 25 -ka są inne, ale rozumiem sens.

43 minuty temu, jack napisał:

Staryfan chciał Ci powiedzieć, że na Ciebie też patrzy jak na młodego 🧙

Chciałem powiedzieć dokładnie, to co powiedziałem. Ocena ludzi do momentu w którym nie mam do czynienia z chamstwem, nie jest mi do niczego potrzebna.

Zaczynasz być nudny z tą swoją voltą.

16 minut temu, lorak napisał:

pewnie że nie jest. szczęściem jest tylko spokój w środku, a hedonizm może być częścią drogi w tym kierunku

Częścią drogi, lub torem przeszkód, w zależności od oczekiwań i możliwości ich zaspokajania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, LAF napisał:

Pozwolę się nie zgodzić. Dużo osób nie chce się wiązać bo stronią od odpowiedzialność jaka by ich czekała gdyby się związali. 

Owszem, ale chyba nie doczytałeś reszty tego zdania.

majac przyjaciół którzy mogą zawsze cię wesprzeć nie jesteś samotny

mowie o takiej samotności gdzie odcinasz się od innych, z a kobietami jeśli już się spotykasz to tylko ONS i zapominasz dla czystej przyjemności 

taka samotność to tuszowanie właśnie braku pewności siebie, czy innych problemów psychicznych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Koelner napisał:

jeśli młodzież woli walić konia niż bzykać to w sumie nie ma dobrego wyjścia z tej sytuacji 

A dlaczego Ty szukasz wyjścia? :)  Może to znak naszych czasów? :) 

To że my podchodziliśmy do tematu inaczej, nie znaczy, że będziemy mieć rację w innym milenium. 

Na dzisiaj masz ze 20 projektów z grantami na badania nad sztuczną/androidową żoną/mężem, gdzie podstawowym zadaniem jest zabezpieczenie potrzeb człowieka i ułatwienie życia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Koelner napisał:

jeśli młodzież woli walić konia niż bzykać to w sumie nie ma dobrego wyjścia z tej sytuacji 

Ja zauważyłem ciekawą rzecz u znajomych w nowych związkach, każdemu ewidentnie po pół roku spada popęd i motylki w brzuchu i nie chce im się zwyczajnie uprawiać seksu. Młodzi ludzie, w pełni zdrowi, mam nadzieję że kiedyś ludzie cały czas się pieprzyli, teraz wiele znajomych związków jest krótkich, szybko się ludzie sobą nudzą itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Reikai napisał:

Ja zauważyłem ciekawą rzecz u znajomych w nowych związkach, każdemu ewidentnie po pół roku spada popęd i motylki w brzuchu i nie chce im się zwyczajnie uprawiać seksu. Młodzi ludzie, w pełni zdrowi, mam nadzieję że kiedyś ludzie cały czas się pieprzyli, teraz wiele znajomych związków jest krótkich, szybko się ludzie sobą nudzą itd.

W ogóle czy z aktualnym partnerem/partnerką? 

Seks przestał być czymś wyjatkowym i ja nawet nie mówię w tym miejscu o czystości przedmalzenskiej. 

9 godzin temu, RappaR napisał:

Obecne pokolenie uprawia mało seksu. Serio - oceniacie cały przekrój przez pryzmat zdjęć, plotek i afer. Obecne pokolenie jest najbardziej introwertyczne w historii, pije najmniej alkoholu, nawiązuje najmniej bliskich relacji. Rekordowo dużo facetów w ogóle nie uprawia seksu. Mamy do czynienia z pewnego rodzaju kapitalizmem na rynku matrymonialnym po tym jak znikł katolicki "socjalizm", który promował "równość". Rekordowa duża ilość facetów w ogóle nie uprawia seksu, w USA to już 1/3 młodych. Kobiety się garną do najatrakcyjniejszych i powoli dość często są nieoficjalne haremy, sporo facetów ma po kilka luźnych związków jednocześnie. Nie jest to dla wcale trudne do osiągnięcia. Dotyczy tych z kasą, przebojowością, wyglądem. Tacy rzucają się w oczy, ludzie zapominają o brzydkich, grubych siedzących w domach.

 

Za to masturbacja i porno bije rekordy. Wmówiono ludziom ze nikt nie jest im potrzebny poza ich najlepsza wersja siebie. 

2 godziny temu, LAF napisał:

 

@RappaR pare razy przeczytałem Twój post. Wiesz nie zawsze jest tak binarnie. Gdyby chady zniknęły to wymagania dziewczyn poszły by w dół 

To działa w dwie strony, znam kilka dziewczyn które są naprawdę świetnymi kandydatkami na żony, ale nie wyglądają jak modelki i przez to ciężko im znaleźć kogokolwiek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.