Skocz do zawartości

Wojna płci


RappaR

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, Szulim napisał:

niestety wniosę sprzeciw ;) 

kiedyś byłem mocno wierzący, jeździłem na różne pielgrzymki, modliłem się o dobrą żonę itp

tak samo moja była żona 

wierzyliśmy przysięgając bogu na ślubie - i to mocno, ona nawet mocniej niż ja, bo była z bardziej wierząco-praktykującej rodziny

 

i co? wielka wiara pomogła? średnio, tylko tyle że nie doszło do fizycznego stosunku - więc jeśli tak określasz te wierność to spoko, ale dla mnie instytucja kościoła i wiara przestała mieć znaczenie po całej akcji - nie mówiąc już o tym że wypiął się na mnie jak chciałem anulować ślub (miałem słuszny i solidny powód - choć wciąż nie zdrada) i dostałem standardowego bana na sakramenty bo się rozwiodłem 

Jaki miałeś powód do anulowania ślubu? Bo chyba czegoś nie załapałem w Twojej wypowiedzi.

7 minut temu, Szulim napisał:

 

jak zaczęło się między nami psuć, to walczyłem o związek ja, a ona zaczęła oglądać się za przystojnym handlowcem z innej firmy. Do zdrady nie doszło, ale miałem screeny z FB gdzie pisała do swoich przyjaciółek, że fantazjuje o nim bo u niej aktualnie jest źle 

Twoja żona zaczęła fantazjować o tym handlowcu, cały czas głęboko wierząc, chodząc co niedzielę i święta do kościoła i przystępując do Komunii Świętej???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fluber napisał:

Jaki miałeś powód do anulowania ślubu? Bo chyba czegoś nie załapałem w Twojej wypowiedzi.

bo go nie zdradziłem i nie zamierzam ;) to już zbyt osobiste pytanie - natomiast jeśli jesteś katolikiem to na pewno znasz listę powodów jakie są przesłankami do anulowania ślubu ;) 

6 minut temu, fluber napisał:

Twoja żona zaczęła fantazjować o tym handlowcu, cały czas głęboko wierząc, chodząc co niedzielę i święta do kościoła i przystępując do Komunii Świętej???

ano, dlatego wybacz, ale moje przekonanie co do wiary zostało totalnie zburzone 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Szulim napisał:

bo go nie zdradziłem i nie zamierzam ;) to już zbyt osobiste pytanie - natomiast jeśli jesteś katolikiem to na pewno znasz listę powodów jakie są przesłankami do anulowania ślubu ;) 

Znam, ale lista jest długa. I chociaż wiem, że zatajone pokrewieństwo, czy zabóstwo pierwszej żony pewnie nie wchodzą w grę, to jednak jest to ciekawe, bo dużo częściej słyszałem opinie, że sądy biskupie za łapówkę orzekną nieważność każdego małżeństwa (patrz Kurski), niezależnie od powodów, a z sytuacją, że nie anulują małżeństwa, do którego są przesłanki to jeszcze nie słyszałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podsumowując wojnę płci i związany z tym problem:

- obie płci mają za wysokie wymaganie wobec siebie

- mężczyźni wolą walić konia na Lisie Ann zamiast puknąć Agnieszkę bez zęba

- popęd seksualny u mężczyzn spadł

- brak chęci zaangażowania się w poważne związki

czyli

wychodzi na to, że faceci to pizdy. zakładają spodnie w rurki, zapuszczają brody aby niby podkreślić swoją męskość, walą sobie dziary niby że są łobuzami, chodzą na siłkę żeby trochę wyglądać a na koniec nie są w stanie bzyknąć słabą laskę i to parę razy regularnie a później ją wziąć na stałe na kwadrat i się zestarzeć

 

wymieramy i słabnięcie chromosomu Y i coraz większa ilość gejów oraz ciepłych tylko to potwierdza a trzeba bzykać i zaliczać i to co piszecie mnie przeraża a każdy z nas miał nadzieję, że synowie będą na mieście bzykać za tatusia który już nie może

o ja pi****le , dopiero środa rano a człowiek chce już się napić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, fluber napisał:

Znam, ale lista jest długa. I chociaż wiem, że zatajone pokrewieństwo, czy zabóstwo pierwszej żony pewnie nie wchodzą w grę, to jednak jest to ciekawe, bo dużo częściej słyszałem opinie, że sądy biskupie za łapówkę orzekną nieważność każdego małżeństwa (patrz Kurski), niezależnie od powodów, a z sytuacją, że nie anulują małżeństwa, do którego są przesłanki to jeszcze nie słyszałem.

kwestia na jakiego kapłana trafisz - aktualnie mam to w dupie, ale jeśli by to przeszkadzało mojej nowej partnerce to bym ponownie zrobił ten proces tylko z innym kapłanem, np takim który bardziej patrzy na hajs ;) 

poza tym - anulowanie to też jest dość czasochłonna sprawa - kościół będzie cię przekonywać że powinieneś wrócić i spróbować, nawet jak masz już inne życie, przesłuchiwać wszystkich twoich znajomych i rodzine i szukać jakiegokolwiek anchora który pozwoli przedłużać proces i próbować wymóc pozostanie sakramentu

to jest przejebane - aczkolwiek będąc teraz mądrzejszym o te sprawy i mając więcej kasy, myślę że znalazłbym takiego co by to zrobił w miarę szybko ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Szulim napisał:

kwestia na jakiego kapłana trafisz - aktualnie mam to w dupie, ale jeśli by to przeszkadzało mojej nowej partnerce to bym ponownie zrobił ten proces tylko z innym kapłanem, np takim który bardziej patrzy na hajs ;) 

??? W sensie, że jak przeszkadzało? Że jak dasz w łapę sądowi biskupiemu to Twoje małżeństwo wtedy stanie się nielegalne? Orzekną unieważnienie, ale to nie wpłynie na sakrament jeżeli zrobi się to nieuczciwie ( w sensie mówię o logice, w której partnerce to przeszkadza, bo jest wierząca, a nie przeszkadza bo chciała mieć ładny ślub w kościółku)

4 minuty temu, Szulim napisał:

 

poza tym - anulowanie to też jest dość czasochłonna sprawa - kościół będzie cię przekonywać że powinieneś wrócić i spróbować, nawet jak masz już inne życie, przesłuchiwać wszystkich twoich znajomych i rodzine i szukać jakiegokolwiek anchora który pozwoli przedłużać proces i próbować wymóc pozostanie sakramentu

No to jest akurat dosyć logiczne.

6 minut temu, Koelner napisał:

 

czyli

wychodzi na to, że faceci to pizdy. zakładają spodnie w rurki, zapuszczają brody aby niby podkreślić swoją męskość, walą sobie dziary niby że są łobuzami, chodzą na siłkę żeby trochę wyglądać a na koniec nie są w stanie bzyknąć słabą laskę

a prawdziwym chadem jest Tomasz Terlikowski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, fluber napisał:

Twoja żona zaczęła fantazjować o tym handlowcu, cały czas głęboko wierząc, chodząc co niedzielę i święta do kościoła i przystępując do Komunii Świętej???

Jak widać kiedy pojawił się przystojny kolega z pracy, ta wiara zdeczka osłabła, daj znać jak u Twoich koleżanek w takich sytuacjach wychodzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Koelner napisał:

wychodzi na to, że faceci to pizdy. zakładają spodnie w rurki, zapuszczają brody aby niby podkreślić swoją męskość, walą sobie dziary niby że są łobuzami, chodzą na siłkę żeby trochę wyglądać a na koniec nie są w stanie bzyknąć słabą laskę i to parę razy regularnie a później ją wziąć na stałe na kwadrat i się zestarzeć

 

Nie zrozumiałeś. Ci walczą.

Coraz większa grupa facetów zakłada sobie dresy, olewa fryzjera, żre pizzę i siedzi na kompie, kompletnie mając w dupie kobiety. 

Już się nie stara, już nie chce wyglądać, ma to w c***u :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, RappaR napisał:

Jak widać kiedy pojawił się przystojny kolega z pracy, ta wiara zdeczka osłabła, daj znać jak u Twoich koleżanek w takich sytuacjach wychodzi :)

Nie wiem, nie przesądzam. Skoro @Szulim pisze o tym, że ślub był nieważny od początku, to może z tą wiarą wcale nie było tak jak powinno być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, LAF napisał:

albo jest brzydka i oczekuje chada

 

Czyli ma za wysokie wymagania.

 

2 minuty temu, LAF napisał:

Tak coś czułem, że nie chodzi o wygląd ich 

To sobie jeszcze trochę poczekają, ale mogą się nie doczekać.

To nie problem akurat. Sam znam kilka przypadków, że czekają do ślubu. Jak ktoś ma niskie libido, to nawet mu to nie przeszkadza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fluber napisał:

??? W sensie, że jak przeszkadzało? Że jak dasz w łapę sądowi biskupiemu to Twoje małżeństwo wtedy stanie się nielegalne? Orzekną unieważnienie, ale to nie wpłynie na sakrament jeżeli zrobi się to nieuczciwie ( w sensie mówię o logice, w której partnerce to przeszkadza, bo jest wierząca, a nie przeszkadza bo chciała mieć ładny ślub w kościółku)

nie że nieuczciwie - ale szybciej - owszem pewnie znalazłbym kapłana który by to zrobił po prostu za hajs

ale ja mam legitne powody tylko nie chciałem się z tym bujać przez kilka lat i ciągać wszystkich moich bliskich z tym smrodem - nawet jeśli racja jest po mojej stronie

1 minutę temu, RappaR napisał:

Jak widać kiedy pojawił się przystojny kolega z pracy, ta wiara zdeczka osłabła, daj znać jak u Twoich koleżanek w takich sytuacjach wychodzi :)

to jest przykład u mnie bezpośrednio

ale mam też przyjaciółkę od wielu lat, która jest bardzo wierząca i u niej np wiem że wiara zawsze stoi na pierwszym miejscu - uwielbiam zresztą z nią dyskutować o tym i całkowicie szanujemy swoje poglądy i zdanie

także nie ma tu zerojedynkowej odpowiedzi - każdy ma inne doświadczenia i może się z nimi podzielić 

nie neguję że wiara może być ostoją i kierunkiem życia, mówię tylko że u mnie akurat wyszło to totalnie odwrotnie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, fluber napisał:

 

Twoja żona zaczęła fantazjować o tym handlowcu, cały czas głęboko wierząc, chodząc co niedzielę i święta do kościoła i przystępując do Komunii Świętej???

@Szulim nie wiem, czy nie widziałeś, bo edytowałem posta, czy świadomie nie chcesz odpowiadać, ale ponawiam pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, RappaR napisał:

Nie zrozumiałeś. Ci walczą.

Coraz większa grupa facetów zakłada sobie dresy, olewa fryzjera, żre pizzę i siedzi na kompie, kompletnie mając w dupie kobiety. 

Już się nie stara, już nie chce wyglądać, ma to w c***u :) 

Nic dziwnego, że na takim bezrybiu, Rappar uchodzi za Chada! :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, fluber napisał:

Nie wiem, nie przesądzam. Skoro @Szulim pisze o tym, że ślub był nieważny od początku, to może z tą wiarą wcale nie było tak jak powinno być.

i widzisz - jak to stwierdzić? nie ma niestety miarodajnej odpowiedzi czy testu który ci powie że jest tak albo inaczej

możesz mieć wielką wiarę, a potem zostaje ona zachwiana lub zniszczona w inny sposób

mam bliskiego kolegę który od zawsze był niewierzący, aż pewnego razu dostał objawienia, wyszedł z mieszkania, zapukał do drzwi randomowego domu w okolicy i trafił na dom pastora ewangelików 

od tego momentu (a jest to już z 8 lat) jest mega wierzący, ma żonę, 2 dzieci i ich głównym wyznacznikiem jak żyć jest wiara 

i ma to sens dla mnie - niestety nie każdy ma takie dośiwadczenia a wręcz powiedziałbym ze jest to zdecydowana mniejszość

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, fluber napisał:

Co jest złego w czystości przedmałżeńskiej?

Bardzo dużo.

 

Seks to ważna część związku, a może się okazać że para do siebie nie pasuje pod tym względem, jedno drugiego Nie zaspokaja(nie miało tez gdzie się tego nauczyc), co jest gotowym przepisem na niezadowolenie z małżeństwa i szybki rozpad, ewentualnie zdrady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.