Skocz do zawartości

Koko koko Euro spoko


josephnba

Rekomendowane odpowiedzi

21 minut temu, jack napisał:

Kowal ma rację. Remis Hiszpanii ze Szwecją powoduje, że kończymy turniej już dziś na 4 miejscu w grupie bo nie damy rady wyprzedzić Szwecji. Na wyprzedzenie Słowacji nie ma już szans.

Z taka gra to i tak bez różnicy. Lewandowski powinien popatrzeć dzisiaj na isaka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Straciliśmy szanse na awans w dniu, w którym turniej się dla nas zaczął 🤬

Co do Lewandowskie to napiszę tu coś co się nie spodoba. On nigdy nie był najlepszym piłkarzem na świecie. Nigdy nie był nawet w top 10. To lepsza wersja Mario Gomeza, a cały obraz zamazuje dominacja Bayernu w słabej lidze, Bayern nachapał się lub jak mówi młodzież nafeedował na swojej lidze i wygrali Ligę Mistrzów a Robert nastrzelał tam tyle goli za pomocą sprawnej taktyki KAŻDEGO napastnika Bayernu w ostaniach 20 latach, od Makkaya do Lewandowskiego, czyli poprzez dostawienie nogi do idealnie wypieszczonego podania.

Edytowane przez Kołczu33
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Kołczu33 napisał:

Robert nastrzelał tam tyle goli za pomocą sprawnej taktyki KAŻDEGO napastnika Bayernu w ostaniach 20 latach, od Makkaya do Lewandowskiego, czyli poprzez dostawienie nogi do idealnie wypieszczonego podania.

Zanim zacząłeś marudzić bez sensu zadałeś sobie trud żeby sprawdzić ile nastrzelali inni, swoją drogą bardzo dobrzy, napastnicy Bayernu? Poniżej najlepsi strzelcy Monachijczyków w poszczególnych sezonach począwszy od 2000 żeby nie było, że rozciągać posta. Właśnie dorobek Makaay'a robi wrażenie. Pamiętam go jako mega snajpera, a tutaj jego najlepszy rok to 23 gole...

2000 - Giovane Elber - 14
2001 - Giovane Elber - 15
2002 - Giovane Elber - 17
2003 - Giovane Elber - 21
2004 - Roy Makaay - 23
2005 - Roy Makaay - 22
2006 - Roy Makaay - 17
2007 - Roy Makaay - 16
2008 - Luca Toni - 24
2009 - Luca Toni - 14
2010 - Arjen Robben - 16
2011 - Mario Gomez - 28
2012 - Mario Gomez - 26
2013 - Mario Mandżukić - 15
2014 - Mario Mandżukić - 18
2015 - Robert Lewandowski - 17
2016 - Robert Lewandowski - 30
2017 - Robert Lewandowski - 30
2018 - Robert Lewandowski - 29
2019 - Robert Lewandowski - 22
2020 - Robert Lewandowski - 34
2021 - Robert Lewandowski - 41

Edytowane przez andy13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, andy13 napisał:

Zanim zacząłeś marudzić bez sensu zadałeś sobie trud żeby sprawdzić ile nastrzelali inni, swoją drogą bardzo dobrzy, napastnicy Bayernu? Poniżej najlepsi strzelcy Monachijczyków w poszczególnych sezonach począwszy od 2000 żeby nie było, że rozciągać posta. Właśnie dorobek Makaay'a robi wrażenie. Pamiętam go jako mega snajpera, a tutaj jego najlepszy rok to 23 gole...

2000 - Giovane Elber - 14
2001 - Giovane Elber - 15
2002 - Giovane Elber - 17
2003 - Giovane Elber - 21
2004 - Roy Makaay - 23
2005 - Roy Makaay - 22
2006 - Roy Makaay - 17
2007 - Roy Makaay - 16
2008 - Luca Toni - 24
2009 - Luca Toni - 14
2010 - Arjen Robben - 16
2011 - Mario Gomez - 28
2012 - Mario Gomez - 26
2013 - Mario Mandżukić - 15
2014 - Mario Mandżukić - 18
2015 - Robert Lewandowski - 17
2016 - Robert Lewandowski - 30
2017 - Robert Lewandowski - 30
2018 - Robert Lewandowski - 29
2019 - Robert Lewandowski - 22
2020 - Robert Lewandowski - 34
2021 - Robert Lewandowski - 41

To świadczy tylko o tym jak bardzo odjechał Bayern swojej lidze, co przekłada się na to jak słaba jest Bundesliga w dzisiejszych czasach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ignazz napisał:

Czyliwedlug twojej logiki lepiej jakby RL strzelał po 10 goli wygrywając klasyfikacje. Ok

Nie, nie rozumiem jaką klasyfikacje? Najlepiej byłby gdyby grał w lepiej zbilansowanej lidze, ale wtedy pewnie nie strzelałby 40 goli w sezonie na drużyny z budżetem młodzieżówki Bayernu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lewandowski to ścisły top i najlepsza 9-tka, ale to trochę jak dyskusje Durant-Harden: Durant to może być porównywalny/lepszy ceiling-raiser (jak masz już topowy team jak Bayern/Warriors) i jest w takich okolicznościach w stanie zrobić porównywalnego boxscore'a + lepiej fituje, ale jak masz średniaka (Polska) i potrzebujesz floor-raisera, który weźmie gałę i zrobi z Ciebie bardzo dobry team, to Harden jest pewnie lepszy. I podobnie w piłce, Lewy miał najlepszy sezon w tym 2020, teraz też kozak liczby, bo Bayern to maszyna. Ale w reprezentacji potrzebujesz floor-raisera i Lewy po prostu nie ma skillsetu do tego, taki Neymar w formie w polskiej reprezentacji robiłby na takim meczu/turnieju dużo lepszą robotę, więc faktycznie z tym ,,najlepszym na świecie'' ktoś potem ma zderzenie z rzeczywistości. Ale poza Messim chyba nie ma nikogo w piłce, kto byłby topowym ceiling-raiserem i floor-raiserem zarazem (albo się nie znam, więc go nie znam), więc Lewy to i tak ścisły-ścisły top.

(zachowując proporcje, bo wiadomo, że jeden gośc w piłce zrobi mniej niż jeden gość w koszu)

No, Mbappe jeszcze.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Kołczu33 napisał:

Straciliśmy szanse na awans w dniu, w którym turniej się dla nas zaczął 🤬

Co do Lewandowskie to napiszę tu coś co się nie spodoba. On nigdy nie był najlepszym piłkarzem na świecie. Nigdy nie był nawet w top 10. To lepsza wersja Mario Gomeza, a cały obraz zamazuje dominacja Bayernu w słabej lidze, Bayern nachapał się lub jak mówi młodzież nafeedował na swojej lidze i wygrali Ligę Mistrzów a Robert nastrzelał tam tyle goli za pomocą sprawnej taktyki KAŻDEGO napastnika Bayernu w ostaniach 20 latach, od Makkaya do Lewandowskiego, czyli poprzez dostawienie nogi do idealnie wypieszczonego podania.

Ja już przestałem to mówić, bo mnie każdy chce zjeść. Kwintesencją umiejętności Lewandowskiego jest jego własna wypowiedź po przegranych MŚ w Rosji w 2018 r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem jest standardowy, lata lecą, a Lewy dalej nie ma z kim grać. Jest całkiem zajebistym grajkiem, ale nie przez przypadek dobra 10>zajebista 9. Ale trzeba przyznać, ze się dobrze ustawił, Polska przegrywa ze słabsza o klasę na papierze Słowacja, a dalej w szeroko pojętych mediach nikt się nie zastanawia czy poprowadził, każdy dywaguje, ze nie ma z kim grać. Ale już za chwile Andora, rywal dla Polski jak Mainz dla Bayernu :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, BMF napisał:

Lewandowski to ścisły top i najlepsza 9-tka, ale to trochę jak dyskusje Durant-Harden: Durant to może być porównywalny/lepszy ceiling-raiser (jak masz już topowy team jak Bayern/Warriors) i jest w takich okolicznościach w stanie zrobić porównywalnego boxscore'a + lepiej fituje, ale jak masz średniaka (Polska) i potrzebujesz floor-raisera, który weźmie gałę i zrobi z Ciebie bardzo dobry team, to Harden jest pewnie lepszy. I podobnie w piłce, Lewy miał najlepszy sezon w tym 2020, teraz też kozak liczby, bo Bayern to maszyna. Ale w reprezentacji potrzebujesz floor-raisera i Lewy po prostu nie ma skillsetu do tego, taki Neymar w formie w polskiej reprezentacji robiłby dużo lepszą robotę, więc faktycznie z tym ,,najlepszym na świecie'' ktoś potem ma zderzenie z rzeczywistości. Ale poza Messim chyba nie ma nikogo w piłce, kto byłby topowym ceiling-raiserem i floor-raiserem zarazem (albo się nie znam, więc go nie znam), więc Lewy to i tak ścisły-ścisły top.

(zachowując proporcje, bo wiadomo, że jeden gośc w piłce zrobi mniej niż jeden gość w koszu)

Zawodnicy o podobnym skillsecie, tacy jak Ibra(1/8 i 1/4 na mś i 1/4 na euro), czy Szewczenko(1/4 na mś) mogli wprowadzić swoje drużyny na turniejach na wyższy poziom. Mamy jeden dobry turniej dzięki Robertowi ale w fazie pucharowej nie wygraliśmy wtedy meczu, a sam w tym turnieju grał średnio. 

Teraz, polskignom napisał:

Ale już za chwile Andora, rywal dla Polski jak Mainz dla Bayernu :) 

Dokładnie o tym mówiłem, za 3 miesiące Andora i sezon Bundesligi, Robert nastrzela drużynom typu FC Dresden czy Wurzburg Kickerz i kto będzie pamiętam o słabym euro. Ktoś pamięta o słabych mistrzostwach świata? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś już prowadziłem podobna dyskusje tutaj, w temacie o najlepszych sportowcach. Skończyło się niezgrabnymi przytykami o augsburgach. A prawda jest taka, ze 9-ka jest zajebista, piłkarzem jest turbo zależnym, a kapitanem beznadziejnym. Ale pognał BrzecZka pośrednio wywiadem po meczu z Włochami (chyba?), wiec jakoś tam wpływ pozytywny miał. Ha ha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Kołczu33 napisał:

Zawodnicy o podobnym skillsecie, tacy jak Ibra(1/8 i 1/4 na mś i 1/4 na euro), czy Szewczenko(1/4 na mś) mogli wprowadzić swoje drużyny na turniejach na wyższy poziom. Mamy jeden dobry turniej dzięki Robertowi ale w fazie pucharowej nie wygraliśmy wtedy meczu, a sam w tym turnieju grał średnio. 

Jakbyś napisał: ,,no, patrzcie, jaki słaby z niego floor-raiser w reprezentacji na dużych turniejach'', to pewnie bym się nawet nie odniósł, bo się zgadzam.

Jak ktoś krytykuje Lewandowskiego za duże turnieje, to pewnie słusznie, że go krytykuje, bo zagrał ponownie kiepsko. 

Ty go skrytykowałeś + napisałeś, że w sumie każdy napastnik Bayernu podobnie wymiatał, a Lewy to nie jest top10, ale ja nie kojarzę, żeby którykolwiek napastnik (w sensie, 9-tka) Bayernu miał Złota Piłka-worthy sezon w ostatnich latach, więc Lewy jest chyba jednak tier wyżej od nich wszystkich.

Ty napisałeś, że nigdy nie był w top10, ale skoro miał Złota Piłka-worthy sezon, to wiadomo, że to jest ścisły top w całej piłce. 

Czyli wrzuciłeś mieszankę wartościowej krytyki (Lewy słaby floor raiser, nie jest ,,najlepszy'') i typowego overreaction, bo Polsza przegrała (,,ba, nie jest top10''). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ignazz napisał:

Nie tych atakujecie co trzeba. 

A kogo trzeba? I czemu lidera kadry, który na wielkich turniejach strzelił 2 bramki w 12 meczach nie można tknąć? Lewy dziś zaliczył ~10 strat, przegrał prawie wszystkie pojedynki w powietrzu, w ciągu pierwszych 5 min dostał 2 świetne gały, obie zmarnował na zablokowane strzały, do tego miał problemy z przyjęciem, ani trochę nie motywował chłopaków i nie wyróżniał się niczym szczególnym. Wiec możemy krytykować Szczesnego, który robi babol jak co turniej, Bereszynskiego czy Jozwiaka za akcje, gdzie słynny Robert Mak, zawodnik wybitnego Ferencvarosu zrobił bramkę jak na osiedlowym boju. Ale kamon, kapitan i kandydat do złotej piłki miał wystarczająco dużo czasu, żeby coś zmienić. I to od niego chyba powinno się wymagać więcej niż od Linettych tego świata. Tymczasem u nas po staremu, Krychowiakowi się będzie wypominać futro, a Lewego będzie się łapać na pamiątkowych fotkach :)...z żona. W Sevilli będzie klimatycznie. :) 

1 minutę temu, BMF napisał:

Ty go skrytykowałeś + napisałeś, że w sumie każdy napastnik Bayernu podobnie wymiatał, a Lewy to nie jest top10, ale ja nie kojarzę, żeby którykolwiek napastnik (w sensie, 9-tka) Bayernu miał Złota Piłka-worthy sezon w ostatnich latach, więc Lewy jest chyba jednak tier wyżej od nich wszystkich.

Ty napisałeś, że nigdy nie był w top10, ale skoro miał Złota Piłka-worthy sezon, to wiadomo, że to jest ścisły top w całej piłce. 

I tak i nie. Pamiętaj, ze to co w nba w piłce się dzieje wielokrotnie mocniej. Ciężko porównywać sezony Makaaya (piłkarz słabszy od Lewego raczej) do Lewego. Makaay nie grał w drużynie, gdzie jedynym pytaniem było ile pkt różnicy będzie na koniec. I nie, to nie Lewy robi taka różnice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozumiem, że chodzi o to aby atakować trenera i jego sztab. Że niby złe przygotowania, brak świeżości itp. Ale tak serio to my poza jedną imprezą w ostatnich latach stale na turniejach wyglądamy źle i zawsze, zawsze jest to samo tłumaczenie. 

Ponadto chciałbym zauważyć, że u nas dziś w zasadzie wszyscy wyglądali źle - a przecież były różne kontuzje itp, niektórzy wyjechali bo żona rodziła a niektórzy byli oszczędzani w meczach podczas zgrupowania. Tak więc realnie wpływ zgrupowania na przygotowanie fizyczne był różny a wszyscy nasi źle wyglądali. Co więcej mamy różne sztaby szkoleniowe praktycznie co imprezę a efekty te same - ktoś wierzy, że każdy sztab się mylił ? A Nawałka ? Przecież powtórzył przed mistrzostwami w Rosji to co mieliśmy w 2016 a efekt był odwrotny.

Tak więc ja sądzę, że to po prostu jest dobre usprawiedliwienie dla piłkarzy. Ja tam nie widziałem żeby nasi dziś dawali coś z wątroby a przecież chyba wiedzieli, że to jest dla nich mecz o wszystko. Za to widziałem strach i panikę w grze obronnej  -  naprawdę obrońcy tylko asekurowali atakujących zamiast ich atakować, brak decyzyjności  i przemyślenia w konstruowaniu ataku - dziś całą pierwszą połowę atakowaliśmy jedną stroną a na drugiej Rybus stał wolny. Na domiar złego ZIeliński - który normalnie częściej gra z lewej - postanowił dziś plątać się po prawej - wiem chciał pomóc ale realnie tylko przeszkadzał.

No  i odległości - budujemy atak stojąc obok siebie co ułatwia krycie - nie rozciągamy akcji - w ogóle nie mamy szybkich przerzutów na drugie skrzydło. W dodatku dziś graliśmy bez napastnika. Lewy nie zrobił nic - nawet się dobrze na pozycjach nie pokazywał, grał strasznie. 

Ale dziś do każdego można się przyczepić. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, polskignom napisał:

I tak i nie. Pamiętaj, ze to co w nba w piłce się dzieje wielokrotnie mocniej. Ciężko porównywać sezony Makaaya (piłkarz słabszy od Lewego raczej) do Lewego. Makaay nie grał w drużynie, gdzie jedynym pytaniem było ile pkt różnicy będzie na koniec. I nie, to nie Lewy robi taka różnice.

Pewnie nie można ich porównywać, ale wielu napastników grało w napakowanych talentem teamach, a nie miało takiego sezonu w Europie jak Lewandowski w 2020 roku, a to wykracza poza strzelanie ogórkom w Bundeslidze. Btw. Makaay zawsze niemiłosiernie dawał ciała w reprezentacji, a miał trochę lepszych partnerów. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to prawda stara jak świat. Nasi nie maja zupelnie woli walki, trochę to dziwne, bo w sumie skilla podobno brakuje. Od lat to samo, na turniejach wyglądają jakby zgrupowanie służyło do odpoczynku po sezonie i poimprezowaniu z kumplami. W sumie kontuzja Glika potwierdza te przypuszczenia. Nie wiem jak Wy, ale mi się tęskni za tym jak Błaszczykowski smigal w reprze, mogło brakować kondycji, szybkości, skilla, ale jak się patrzyło w 90 Minucie, to miało się wrazenie, ze po nastepnym sprincie się zwymiotuje. No, ale jemu z kolei brakowało biletów...nie można mieć wszystkiego. Haha.

3 minuty temu, BMF napisał:

Pewnie nie można ich porównywać, ale wielu napastników grało w napakowanych talentem teamach, a nie miało takiego sezonu w Europie jak Lewandowski w 2020 roku, a to wykracza poza strzelanie ogórkom w Bundeslidze. Btw. Makaay zawsze niemiłosiernie dawał ciała w reprezentacji, a miał trochę lepszych partnerów. :) 

Makaay się nie łapał do składu częściej niż dawał ciała. Grał w czasach Ruuda i Kluiverta, wiec trudno się dziwic :).

Co do pierwszej części, to pozwolę się sobie nie zgodzić. Myśle, ze żaden z nich nie grał w czasach, gdzie o lm tłucze się 6-8 drużyn jak mamy farta, a o mistrzostwo w Hiszpanii 2,5, w Anglii to ze 2-3, w Niemczech cała 1, a we Włoszech Juve musi się skompromitować, żeby tytuł zdobył ktoś inny. 
 

Chociaz w sumie kojarzą mi się podobne czasy, początki Bergkampa. Mniej więcej można porównać Ajax z początku lat 90’ do Bayernu z dziś. Muszę sprawdzić czy mam dobra pamięć, ale kojarzą mi się eurogoals na eurosporcie i nierzadkie 7:0 Ajaxu :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, polskignom napisał:

Co do pierwszej części, to pozwolę się sobie nie zgodzić. Myśle, ze żaden z nich nie grał w czasach, gdzie o lm tłucze się 6-8 drużyn jak mamy farta, a o mistrzostwo w Hiszpanii 2,5, w Anglii to ze 2-3, w Niemczech cała 1, a we Włoszech Juve musi się skompromitować, żeby tytuł zdobył ktoś inny. 

Nie porównuję wyczynów Luki Toniego w Lidze Mistrzów do Lewandowskiego, tak, to prawda, obecna piłka powoduje, że takie statystyki są nieporównywalne. Ale Lewandowski rok temu w 11 meczach w Lidze Mistrzów zrobił 15 bramek i 6 asyst, czego byśmy nie mówili o Bayernie/rywalach, to jest przecież kosmiczny wynik. Ba, ta czwórka na Bernabeu z Madrytem w Dortmundzie to np. więcej niż cokolwiek co zrobił Ibrahimovic w Europie. Nawet na tle jego pokolenia minus wiadoma dwójka to jest fantastyczny okres. 

W sensie, no wiesz, ja się zgadzam, że Lewy nie jest najlepszy, że ma deficyty, że pewnie zanotuje kolejny słaby wielki turniej, że gdyby wstawic jakiegoś topowego skrzydłowego to dałby w naszej konfiguracji kadry więcej, ale ... nie przesadzajmy w drugą stronę. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Selekcjonerzy narodowi z piwem w ręku zwolnili Jerzego Brzęczka, który trenerem jest średnim, ale przynajmniej trafnie stwierdził, że z takim materiałem ludzkim warto się skupić przede wszystkim na grze obronnej, asekuracji i współpracy obrońców z pomocnikami co zapewni nam dobre wyniki ze słabszymi piłkarsko nacjami. Brzęczek wiedział, że taki Bereszyński nie będzie czyścił swojej strony 1na1 więc w razie jak taki Mak założy mu siatkę ma być przy nim ktoś na asekurację kto wie co ma robić. To samo robił Nawałka za nim naród nabrał chrapki na dominowanie w piłce Krychowiakami. Do znudzenia asekuracja, odbudowa ustawienia, najpierw skup się żeby zabezpieczyć swoją strefę, potem będziemy się martwić grą do przodu i wychodzeniem z kontrami czy atakiem pozycyjnym z Litwami. Potem się na mundialu okazało, że jednak nie bardzo możemy grać wysoko wysuniętą linią obrony bo się kończy to katastrofą, ale Nawałka posłuchał narodu, postawił na bardziej ofensywny pomysł tylko niestety wykonanie przerosło piłkarzy.

No, ale granie defensywnej piłki est nudne dla najebanego selekcjonera na kanapie. Trzeba odblokować ten niesamowity potencjał w Krychowiaku (gość co chamuje każdą kontrę, gość którego wyśmiał Veratti i spółka w PSG jak proste podanie poprawiał 3 sekundy i nie bardzo rozumiał, że może zagrać na ściankę). No, ale mamy Lewego najlepszego piłkarza świata, mamy Zielinskiego. Juve, Bayern, Napoli gdzie k**** słowacy jacyś co w polskiej ekstraklasie grajo. Tikitaken musimy grać.

Więc przyszedł Sousa, który próbuje odblokować ten niesamowity potencjał orłów i nakreślić piękny styl gry. Testuje sobie chłopina od początku, a jedyny efekt jest taki, że co raz bardziej rozregulowana jest drużyna z tyłu i tyle. Po wpierdolu z Hiszpanią już nie będzie się musiał martwić bo zostanie medialnie zlinczowany, a że miał mało czasu to nawet nie zdąży dojść do wniosku, że takiej piłki jak chcę grać to nie z tymi chłopakami.

No, ale najebani bełkociarze dalej będą o dawaniu z serducha i mentalu, a nie o pomyśle na grę co jest KLUCZOWE w kontekście reprezentacyjnej piłki. Szwedzi dziś postanowili bronić dwoma liniami wąsko zostawiając Hiszpanom sporo miejsca na bokach i okazyjnie wychodząc z kontrami. Nie wstydzili się tak zagrać bo wiedzieli, że w ten sposób mają największą szansę ugrać swoje. My jak tak próbowaliśmy z Holandią zagrać to naród stwierdził, że nie przystoi. 

Oscar Tabarez pracuje 16 rok w Urugwaju, ich pomysł na grę jest prosty. Coś ala kalka Atletico Cholo Simeone tylko w prostszej wersji. Nie silą na grę jak Hiszpanie czy Niemcy bo nie mają, aż tylu piłkarzy do takiej gry. Tłuką tak turniej w turniej z dobrymi wynikami zależnymi od formy liderów. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, ttr napisał:

 

No, ale najebani bełkociarze dalej będą o dawaniu z serducha i mentalu, a nie o pomyśle na grę co jest KLUCZOWE w kontekście reprezentacyjnej piłki. Szwedzi dziś postanowili bronić dwoma liniami wąsko zostawiając Hiszpanom sporo miejsca na bokach i okazyjnie wychodząc z kontrami. Nie wstydzili się tak zagrać bo wiedzieli, że w ten sposób mają największą szansę ugrać swoje. My jak tak próbowaliśmy z Holandią zagrać to naród stwierdził, że nie przystoi. 

 

No my graliśmy z Holandią, która była po przegranych eliminacjach do Euro 2016, przegranych eliminacjach do MŚ 2018 i w rankingu była mniej więcej w naszych okolicach... Hiszpania jest 6 drużyną świata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.