Skocz do zawartości

NBA Finals'09 Lakers (65-17) - Magic (59-23)


badboys2

Kto i w ilu?  

38 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto i w ilu?



Rekomendowane odpowiedzi

Co do Shaq'a...w wywiadzie przed draftem w 92 roku na pytanie w jakiej drużynie chciałby grać bez chwili zastanowienia odpowiedzał...Lakers. Chciał być kolejnym wielkim centrem w historii LAL.

 

Wracając do finału to myślę, że właśnie na pozycji C/PF będziemy mieć najwięcej problemów. W LAL jest trzech świetnych wysokich: Gasol, Odom, Bynum, a u nas tylko Howard (nie wierzę w wspólne minuty Macieja i Dwighta). Boję się, że ta trójka zdominuje ORL. Nie ma kto ich kryć pod koszem. Oby Howard nie wpadał w foul trouble...

 

Rozum podpowiada Lakers 4-2, serce będzie biło z Magic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za różnica czy dostał 5 mln więcej czy mniej. Pazerniak :D

Co w takim razie powiesz o kontrakcie Rasharda? :wink:

 

Zresztą Szaka nigdy nie lubiłem (nawet jak grał w Magic). Nie podoba mi się jego styl gry, zero finezji. Przepchnąć ciałem przeciwnika i tyle.

Racja! Nie to co wirtuoz Howard :)

 

Ja tam widzę przewagę Magic tylko na pozycji centra. Reszta pozycji na remis.

Tutaj wyszedł mi zbyt duży skrót myślowy. Oczywiście chodziło mi o to, że na reszcie pozycji jest albo na remis, albo przewaga LAL.

 

Najbardziej boję się nie Kobiego tylko Phila. To jest genialny trener i właśnie dzięki niemu LAL mogą pokonać Magic.

Nie wiem, czy ciągle tak genialny, ale na pewno bardzo dobry. Co nie przeszkodziło niektórym fanom LAL, z Vanem na czele jechać go i szukać już teraz zastępstwa na następny sezon :) W głowach się przewraca. Za to Van Gundy ładnie się pokazał w tych playoffs. Trochę gromów na niego poleciało, ale awansował do finału i teraz trzeba dać mu spokój, bo uciszył krytyków wtedy, gdy najbardziej było to potrzebne.

 

Uwież,że większość kibiców Lakers na tym forum też kibicowała,kiedy nie szło i do PO nie weszliśmy.

To jakby inny "kaliber" poświęcenia... jeśli można mi się wtrącić :wink:

Brak awansu do playoffs i Lakers to zestawienie niezwykle rzadko występujące w przyrodzie :)

 

Z tego co słyszałem to chciał robić karierę w Hollywood

Ano to na pewno mu decyzję ułatwiło...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie Orlando w tym sezonie i tak już osiągneli wielki (niespodziewany) sukces i mimo wyniku finału będe bardzo zadowolony.

Ja tam będę zadowolony, ba szczęśliwy, jak zdobędziemy misia :D .

 

Co by nie mówić, jestem zaskoczony i happy, że Magic są w finale. Przed sezonem dawałem max II rundę PO, bo powiedzmy sobie szczerze, ale drużyna ma sporo braków. Jednak w PO Orlando zaskoczyło wszystkich. Widać, że drużyna nabrała pewności siebie. Powiem szczerze, że bałem się tego g6 z Cavs, bo byłem niemal pewiem, że drużyna pęknie, że nasi zawodnicy są za miękcy, że nogi się pod nimi ugną, ale jednak. I tylko się cieszyć. Pytanie tylko czy zawodnicy Magic nie będą zbytnio usatysfakcjonowani osiągnięciem finału, bo o ich psychikę przestałem się martwić. Czy są gotowi, aby podjąć wyzwanie Aktimela :wink: ? Mam nadzieję, że tak, bo kto wie kiedy po raz kolejny zagramy w finale NBA. Być może będziemy musieli czekać kolejne 14 lat. Dlatego nie ma co się zachłystywać samym awansem, tylko trzeba wygrać. Zauważcie, że Celtics mieli w poprzednim sezonie swoją szansę i ją wykorzystali. I o to właśnie chodzi. Bo w kolejnym sezonie mogą się zdarzyć rzeczy nieprzewidywalne (patrz kontuzja KG) i wcale nie jest powiedziane, że w następnym sezonie Magic w tym finale będą, jak to jest w przypadku Lakers. Nie ma co się czarować, ale Magic znacznie trudniej jest zbudować silną drużynę niż np. Lakersom.

 

Porównywanie zawodników nie ma sensu, to zweryfikuje boisko. Ja jestem jednego pewien. Jeżeli Magic będą trafiali w finałach za 3 pkt ze skutecznością co najmniej taką samą, jak w meczach z Cavs, zaś Howard będzie grał na poziomie co najmniej tak dobrym, jak w ostatniej serii, to Lakers będą bez szans. Jeżeli jednak któryś z tych elementów nie wypali, to my będziemy bez szans. Bo stylu gry nie zmienimy i wszystko znów będzie oparte na DH i trójkach. No chyba że Turek nie tylko będzie świetnie szukał partnerów, ale również odzyska skuteczność.

 

Wygraliśmy bezapelacyjnie Wschód (pokonaliśmy zespoły nr 6, 2 i 1), czas wygrać ligę, bo okazja może się nie nadarzyć już długo... Będę trzymał kciuki za Orlando (to chyba nie tajemnica :wink: ) i mam nadzieję, że za 4 tygodnie w Toruniu będę mógł ze spabloo wypić zdrowie Magic i chodzić na zlocie z głową wysoko podniesioną :twisted: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za różnica czy dostał 5 mln więcej czy mniej. Pazerniak :D

Co w takim razie powiesz o kontrakcie Rasharda? :wink:

 

Zresztą Szaka nigdy nie lubiłem (nawet jak grał w Magic). Nie podoba mi się jego styl gry, zero finezji. Przepchnąć ciałem przeciwnika i tyle.

Racja! Nie to co wirtuoz Howard :)

 

Najbardziej boję się nie Kobiego tylko Phila. To jest genialny trener i właśnie dzięki niemu LAL mogą pokonać Magic.

Nie wiem, czy ciągle tak genialny, ale na pewno bardzo dobry. Co nie przeszkodziło niektórym fanom LAL, z Vanem na czele jechać go i szukać już teraz zastępstwa na następny sezon :) W głowach się przewraca. Za to Van Gundy ładnie się pokazał w tych playoffs. Trochę gromów na niego poleciało, ale awansował do finału i teraz trzeba dać mu spokój, bo uciszył krytyków wtedy, gdy najbardziej było to potrzebne.

 

O Ryśku mi nie wspominaj i jego kontrakcie bo każdy wie że przepłacony (ale z drugiej strony nie zawodzi - załatwił Cle w 2 meczach a przynajmniej trafiał w końcówkach)

 

Wirtuoz Howard - a kto powiedział że lubie jego styl (w sumie to on nie ma stylu w ofensywie) Za to w obronie to jestem pod mega wrażeniem. Piłki to mu same do łap lecą. Nie widziałem chyba zawodnika który z taką łatwością zbiera.

 

A jeżeli ktoś lekceważy Phila to jest niepoważny. To on ustawia drużyne i wychodzi mu to bardzo dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem jednego pewien. Jeżeli Magic będą trafiali w finałach za 3 pkt ze skutecznością co najmniej taką samą, jak w meczach z Cavs, zaś Howard będzie grał na poziomie co najmniej tak dobrym, jak w ostatniej serii, to Lakers będą bez szans.

To ciekawe bo bierze się jako szanse wygrania u Orlando to, że jeżeli wszyscy na 100 % zagrają to magic wygrają. A co przepraszam jeśli u Lakers wszyscy zaskoczą ? Łącznie z Bynumem i ławką i zagrają najlepiej jak umieją ?

Teoretycznie mogą bo w tych PO nie grali czegoś nadzwyczajnego a w g6 z Denver wyglądało jakby się zaczęli budzić z letargu ?

 

Śmiem twierdzić, że wówczas byłoby 4:0 dla Lakers niemniej NIGDY nie będę brał czegoś takiego pod uwagę.

 

Nie ma przesłanek na nic takiego.

 

Wiem, że teraz wiele osób się eksytuje Magic i słusznie bo zrobili kawał dobrej roboty, ale no właśnie ... roboty ! To nie były jakieś mega mecze w ich wykonaniu. Jakaś finezja nie z tej ziemi. Chłopaki wszystko wywalczyli ciężką pracą i za to im się należy szacunek, ale nie robiłbym z nich nie wiadomo jakich zabijaków.

 

Będą walczyć to mają szansę wygrać. Przestraszą się bądź DH12 wpadnie w foul trouble to pojadą do domu szybciej niż dotychczasowe PO by sugerowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do Phila to tak jak stanowi jeden z największych atutów Lakers tak równocześnie jeden z największych problemów. Tak jak (słusznie) za swoje ostatnie dwa występy w finałach krytykowany był Kobe tak na podobną krytykę zasługiwał Phil, który nie bardzo miał jakiekolwiek pomysły i każdy inny trener, który nie ma tak znanego nazwiska byłby równie mocno krytykowany.

 

Nie róbmy więc z Phila nieomylnego geniusza bo podejmuje naprawdę wiele decyzji, które nie są korzystne dla zespołu, podobnie jak wielu graczy jest cholernie uparty, ma wielkie ego i lubi postawić na swoim nawet kiedy zespół na tym cierpi. Mam nadzieję, że w tej serii jednak stanie razem z Kobe w końcu na wysokości zadania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestraszą się? Niby czego? Kogo? Odesłali do domu dwie z 3 najgroźniejszych dla nich w tym momencie ekip w Lidze a mają sie przestraszyć własnie teraz? jeśli już to przestraszyliby sie przed serią z Caltami, teraz to oni nabrali pewności siebie po pokonaniu dwóch wyżej rozstawionych zespołów.

mają szanse,bo grają piekielną D, taką która będzie miałą za zadanie zastopowa Lakers, a nie Bryanta. KB bedą odpuszczać w podwojeniach, owszem będą je stosować, ale nie ciasno, bo po pierwsze KB podobnie do LBJa potrafi odgrywać, ale w przeciwnieństwie do LBJa robi to chetniej bo wydaje sie, ze bardziej ufa partnerom i bardziej rozumie, że tylko z ich pomocą jest w stanie wygrac tytuł. Tu Lakers mają niewątpliwie przewagę- mają graczy, którym warto zaufac i lidera, który chce im zaufac i podać, żeby wygrać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy tych matchupach oceniacie kto jest lepszy, zamiast wziąć pod uwagę kto może dać drużynie więcej. Druga sprawa nie zastanawiacie się jak zawodnicy będą sobie radzić z przekazywaniem, podwajaniem i pomaganiem. I nie ukrywam, że chodzi mi tu o obronę Lakers, bo o dziwo to Magic wyznaczają standardy gry i to do nich trzeba się dostosować. A wszystko przez krytykowany również przeze mnie manewr z Lewisem na PF... Teoretycznie dla LA jest fajnie. Odom siada na Lewisa, Ariza na Hedo. Tyle tylko, że mając w środku Howarda wszystko przestaje być takie proste. Gasol nie jest mocarzem i będzie potrzebował pomocy, a to oznacza, że trzeba kogoś odpuścić. Szczerze mówiąc to najbardziej obawiam się o Turka. Ariza to świetny obrońca, ma duży zasięg, jest szybszy i skoczniejszy od Hedo. Przeciwko Iguodali szło mu fatalnie i tutaj może być podobnie. Jednak jakby nie patrzeć nawet totalna kaszana w wykonaniu Turka nie zapewnia przeciwnikowi wygranej.

 

 

Nelson był kluczem do zwycięstw w regularze i będzie go bardzo brakować. Nawet jeśli wróci jako backup, to i tak nie będzie ten sam Nelson. Możliwe, że lepiej by było gdyby jednak dał sobie spokój. To są najważniejsze mecze sezonu - tu nie można ot tak wyjść na boisko po prawie 4 miesiącach przerwy i grać na poziomie. Chciałbym się mylić, ale naprawdę nie widzę tego.

 

Z drugiej jednak strony wciąż zostaje nam sporo atutów, aby wygrać serię...

 

ale mam jednak nadzieję, że sędziowie po prostu pozwolom im grać, tak jak kiedyś pozwalano wysokim graczom bo możemy mieć tu naprawdę świetne starcia wysokich.

Wypomnę ci to jak będziesz mówił o braku gwizdków dla Bryanta podczas jego penetracji :twisted: .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za różnica czy dostał 5 mln więcej czy mniej. Pazerniak :D

Nie wiem ile tam Shaq miał dostać( a internet mi strasznei szwankuje więć nie mam jak sprawdzić) ale na pewno jakoś trochę wiecej niż 20. Więc proszę mi nie mówic żę jakieś tam 5 mln nie miało dla niego znaczenia. TO jest jakieś 1/4 czy 1/5 jego potencjalnych zarobków więc jakby nie patrzyć sporo. A jak ktoś nie rozumie to niech sobie odejmie 1/5 swoich zarobków i się zastanowi czy taka strata jest dla niego bez znaczenia. zarabiając 3k ma nagle 2,4.

I tak, dla osób zarabiających miliony ma to podobne znaczenie(no ok, może trochę mniejsze- choć poziom życia zupełnie inny- mówienie ze to bez znacznenia jest jednka niedorzeczne ) tak należy to obiektywnie rozpatrywać, procentowo do zarobków, a nie myślenie ' ma 2 miliony to niech kolejny sobie daruje pazerniak jeden bo ma dużo', to niedorzeczne, bo zarabiając tyle a nie inaczej przyzwyczajamy się do pewnych standardardów które utrzymujemy- simple.

 

a i ofkoz nie twierdze ze Shaq odszedł przez kase do lakers, nie znam sytuacji, takie gadanie działa mi tylko na nerwy bo jest dla sportowców po prostu niesprawiedliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i mamy finały.

Po tym co pokazali LAL w finałach konferencji przywrócili mi wiarę.

 

Zastanawiam się tylko czy Orlando może nam przeciwstawić taką

defensywę jak Houston ? Mam nadzieję że NIE, bo jeśli to trochę

mam obawy.

Z Houston grającym po kontuzji Yao praktycznie bez centra się

męczyliśmy, to Orlando z Howardem i świetną obroną = kłopoty.

 

Ale ponieważ jesteśmy przed serią, to przyjąłem założenia że :

1/Magic aż tak jak Houston w defensywie się nie postawią,

2/my zagramy finały na poziomie serii z Denver, w głównie G6 !

3/Alston nie będzie szalał tak jak Brooks,

4/nasi trzej podkoszowi /Bynum,Gasol,Odom/ ograniczą Howarda,

5/Kobe zagra świetną serię /Lee i Pietrus to jednak nie Battier/,

6/nasi rezerwowi dołożą więcej niż ławka Orlando,

i dlatego sumując powyższe prognozy wyszło mi 4-2 dla LAKERS,

i taki też wynik zaznaczyłem w typowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za różnica czy dostał 5 mln więcej czy mniej. Pazerniak :D

Nie wiem ile tam Shaq miał dostać( a internet mi strasznei szwankuje więć nie mam jak sprawdzić) ale na pewno jakoś trochę wiecej niż 20. Więc proszę mi nie mówic żę jakieś tam 5 mln nie miało dla niego znaczenia. TO jest jakieś 1/4 czy 1/5 jego potencjalnych zarobków więc jakby nie patrzyć sporo. A jak ktoś nie rozumie to niech sobie odejmie 1/5 swoich zarobków i się zastanowi czy taka strata jest dla niego bez znaczenia. zarabiając 3k ma nagle 2,4.

I tak, dla osób zarabiających miliony ma to podobne znaczenie(no ok, może trochę mniejsze- choć poziom życia zupełnie inny- mówienie ze to bez znacznenia jest jednka niedorzeczne ) tak należy to obiektywnie rozpatrywać, procentowo do zarobków, a nie myślenie ' ma 2 miliony to niech kolejny sobie daruje pazerniak jeden bo ma dużo', to niedorzeczne, bo zarabiając tyle a nie inaczej przyzwyczajamy się do pewnych standardardów które utrzymujemy- simple.

 

a i ofkoz nie twierdze ze Shaq odszedł przez kase do lakers, nie znam sytuacji, takie gadanie działa mi tylko na nerwy bo jest dla sportowców po prostu niesprawiedliwe.

Po pierwsze chodziło mi o to że 5 baniek na 5 sezonów czyli bańka na sezon wg śmieszna kwota. To tak jakbyś miał dostawać 20000 tyś zł ale jednak zaproponowali ci bliżej rodziny czy miejsca zamieszkania 19000 zł na miesiąć (dla mnie różnica malutka i warta zastanowienia). Jeżeli miałoby to być 5 baniek na sezon to nie miałbym pretensji bo to już faktycznie dużo. Z tego co kojarze to oferty były w miarę zbliżone więc podejrzewałem że kwota różniła się max 5 baniek. Chociaż na tym forum się dowiedziałem że managment Orlando dodatkowo dosłodził ofertę słowami że nie jest wart itp. I tak wydaje mi się że Szaq zawsze chciał grać w LAL i troche jednak wyprowadził w błąd Orlando. Ale prawdy się nie dowiemy jak było naprawde.

 

co do Phila to tak jak stanowi jeden z największych atutów Lakers tak równocześnie jeden z największych problemów.

Fakt jest uparty przecież grał długi czas Waltonem w s5 ale chyba zrozumiał swój błąd.

Ciekawi mnie jeżeli zagrałby Nelson jaką będzie miał formę i czy tak czasem nie zaszkodzi drużynie wchodząc teraz do gry. Ale fajnie by było gdyby załatwił 4 razy LAL :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nelson played four-on-four full-court basketball as recently as last week, and impressed Smith and Van Gundy with his ability to take contact and make shots. The Magic had veteran center Adonal Foyle set several hard screens on Nelson to see how he would react to getting hit, and Nelson showed no sign of shying away from the contact, Smith said.

(...)

"Adonal (Foyle) hit him five or six or seven or eight or nine times because that's what we told him to do," Smith said. "He's a little guy and he's going to run into some picks, so he needs to know what it's going to feel like. We wanted to know how he was going to respond to it. If he was Rafer, who I'm not sure he's hit the ground since he's been here, it wouldn't be a problem. But Jameer hits the ground about three times a quarter."

 

Hmm mimo wszystko robi się ciekawie. Niby jestem przeciwko, ale z drugiej strony naszym backupem na PG jest Anthony Johnson... Nawet maleńki upgrade na tym poziomie może mieć znaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ponieważ jesteśmy przed serią, to przyjąłem założenia że :

1/Magic aż tak jak Houston w defensywie się nie postawią,

2/my zagramy finały na poziomie serii z Denver, w głównie G6 !

3/Alston nie będzie szalał tak jak Brooks,

4/nasi trzej podkoszowi /Bynum,Gasol,Odom/ ograniczą Howarda,

5/Kobe zagra świetną serię /Lee i Pietrus to jednak nie Battier/,

6/nasi rezerwowi dołożą więcej niż ławka Orlando,

i dlatego sumując powyższe prognozy wyszło mi 4-2 dla LAKERS,

i taki też wynik zaznaczyłem w typowaniu.

Jeśli miałoby być tak jak napisałeś to ja tutaj widze 4-0 dla Lakers i w każdym meczu pogrom typu 120:80 :wink: Jest to równoznaczne z tym że Magic nie będą istnieć a LAL grać świetnie.

 

1 i 2 - nie wydaje mi się, bo Magic to zupełnie inny przeciwnik niż Nuggts czy Rockts, i ciężko to przewidzieć. 4 - tutaj się nie zgodze ponieważ ani Gasol ani Odom nie sa w stanie zatrzymać Howarda, chyba że z pomocy. Bynum owszem może ograniczyć pole manewru Besti, ale moim zdaniem mimo tych trzech podkoszowców LAL nie będą tutaj dominować, a wręcz przeciwnie. Jesli na parkiecie będzie Gasol i Bynum, razem, to ktos będzie musiał biegac po obwodzie za Lewisem, a to raczej nie jest dla nich komfortowa sytuacja. 5 i 6 - całkiem możliwe, ale jedyne te dwa punkty nie dadzą Lakersom zwycięstwa.

 

PS. A podpunkt 6 widzę tak http://www.youtube.com/watch?v=4Z_F9Zzyi6U :mrgreen:

Ale to w końcówce G7 8)

 

i mam nadzieję, że za 4 tygodnie w Toruniu będę mógł ze spabloo wypić zdrowie Magic i chodzić na zlocie z głową wysoko podniesioną :twisted: .

Jesli Magic wygrają to i mnie będzie korcić. Jechać na zlot w jako kibic Orlando Magic - mistrza ligi - bezcenne :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale o czym my tutaj dywagujemy ?

 

Wiadomo, że Howard pod koszem będzie rządził i dzielił zwłaszcza w obronie (a ataku już niekoniecznie).

 

Lakers są po prostu jedyną drużyną z którą się spotykają w PO teraz (jak nie całej lidze), która ma potencjał podkoszowy MOCNO ograniczyć Howarda. Jednak wątpię, iż ograniczą go w takim stopniu, że Howard zejdzie poniżej solidnego double-double.

 

Z DH12 jest tak samo jak z Kobe po drugiej stronie. Obaj to dominatorzy na swoich pozycjach i ich zatrzymać się po prostu nie da. Jedynie próbować ograniczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z DH12 jest tak samo jak z Kobe po drugiej stronie. Obaj to dominatorzy na swoich pozycjach i ich zatrzymać się po prostu nie da. Jedynie próbować ograniczyć.

Tyle, że gdyby wylączyć Kobasa jak i Howarda z gry to Lakers są lepszą drużyną, chyba, że ma swój dzień Tourkuglu czy Lewis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem. Jak Turek bądź Ryshard maja dobry dzień to trojki wchodzą jak w masło, a wtedy większość rywali nie kończy dobrze. :wink:

 

Poza tym imo, nie ma co gdybać czy ktoś będzie miał dobry dzień czy nie. Przed meczem to mozna dyskutowac kto wygląda lepiej na papierze, a nie kto jaki mecz zagra, bo to nigdy nie wiadomo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że wiesz. Też się nie da od tego odciąć :)

 

Bo na papierze dużo lepiej wyglądają Lakers :)

 

Wyglądają tak, że 4:0 nie powinno nikogo dziwić:)

 

A jednak by dziwiło bo ten skład nie gra tak jak go stać i dopiero przy ZAŁOŻENIU, że większość zagra dobrze mogliby wygrać zdecydowanie :)

 

Jeśli o mnie chodzi to biorąc pod uwagę składy i formę graczy to jest wyrównanie i tyle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak nawiązując do dyskusji, to sadze żę jeśli by wywalić obu liderów to właśnie Magic by mieli wieksze szanse, tak mi sie wydaje. U LA wiadomo goście drugiego planu Gasol i Odom u Magic Hedo i Lewis,cięzka sprawa powiedzieć która ekipa jest lepsza ale sądze że przy optymalnej dyspozycji to goście drugiego planu Orlando mogą wyrządzić większe szkody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.