Los Angeles Lakers 2020/2021

[ttr]

26 minut temu, the_secret napisał:

@ttr myślę, że jak przyjdzie do poważnego grania to Vogel da sobie spokój z tym lineupem Morris/Lebron/Kuzma/Matthews/Harrell. Ale 11 osobowa rotacja to za dużo imo, taki THT który jest młody i może się rozwijać powinien przejąć minuty jednego z dwójki Matthews/Morris

Vogel ma dziwną tendencje do obcinania graczom minut w dobrych dla nich momentach. Rok temu widać to było w przypadku KCP jak jeszcze był Bradley w zespole, Howarda, Rondo czy Caruso. 

W tym sezonie sytuacja się powtarza. Morris jest kijowy w tym sezonie więc skoro dali extension Kuzmie, tak go chwalili i faktycznie do pewnego momentu wyglądał fajnie to chyba wreszcie czas grać nim te +/- 30 minut i zobaczyć jak to będzie w dłuższej perspektywie. Bo gość za dobry okres w nagrodę dostał mniejsze minuty w cudowanych lineupach. Tak samo ma się sytuacja z Caruso, który wczoraj prawie w pojedynkę zmontował comeback z PHI i odkąd wrócił po sytuacji z covidem wygląda zajebiście. 

[Me Myself and I]

tylko Kuzma jak wszedł na początku w Q4 to w dwóch kolejnych akcjach był beznadziejny w obronie, w pierwszej zajmując się głównie poprawianiem headbanda. czy to wynik zniechęcenia wynikającego z mniejszych minut czy mniejsze minuty są wynikiem słabszej formy? poza tym któryś dzień z rzędu w podróży przez zmienne strefy klimatyczne też robi swoje  

[nba2midnight]

Dlugo czekalem na 2 L z rzedu. Bardz sobrze! Troche ich to wyciagnie ze strefy komfortu, mam nadzieje da do myslenia i beda musieli zaczac glowkowac. Moze niektorych sie tez w obroty przyda wziac, a dobra atmosfera, dobra atmosfera, ale opierdol tez trzeba zebrac, aby troche sie ogarnac.

 

[Qbajag]

3 godziny temu, nba2midnight napisał:

Dlugo czekalem na 2 L z rzedu. Bardz sobrze! Troche ich to wyciagnie ze strefy komfortu, mam nadzieje da do myslenia i beda musieli zaczac glowkowac. Moze niektorych sie tez w obroty przyda wziac, a dobra atmosfera, dobra atmosfera, ale opierdol tez trzeba zebrac, aby troche sie ogarnac.

 

Dopiero 2 raz w tym sezonie oglądałem Lakers i to bez 4q, bo wtedy Phoenix zaczynali z GSW. Mam wrażenie, że Morris to się porusza po parkiecie jak sportowy emeryt 40+, który za karę musi grać. No i po flagrancie dla Jamesa z Philli to teraz flagrant w 3q miał KCP na Plumlee. 

[ttr]

Decyzja o graniu Harrellem w zaciętych końcówkach to jakiś żart. Najpierw easy floater Tatuma gdzie się przyglądał zamiast to contestować, potem nieudolny boxout na Theisie prawie zakończony putbackiem i game winnerem. Nie byłem fanem jego podpisania i nigdy mnie jego gra nie przekona. Jest fatalnym obrońcą bez warunków do gry na C. Przecież on jest niższy od Kuzmy lol. To darcie mordy jak skończy fastbreak dunkiem też zabawne. Gdyby Chris Paul chciał to też by dzisiaj zapakował z góry w kontrze. 

Marc Gasol, a raczej jego sportowe zwłoki rozegrał już 20 spotkań z czego ze dwa dobre. Może i to będzie ciekawa opcja jak przyjdą PO, może będzie spacing i playmaking, jakieś high post akcje z jego udziałem. Póki co wygląda jakby chętnie usiadł na kanapie koło @ignazz z browarem i razem by powspominali, że kiedyś to była NBA, a tera to nie ma. Nawet open trójek nie rzuca tylko oddaje beznadziejnie piłkę, często zabijając flow. Tak tęsknie za Howardem i uważam, że dużo lepiej by fitował do gry ze Shroederem, a i dałby komuś z łokcia przy zbiórce. 

Alex Caruso to jest student. Gość ostatnio praktycznie w pojedynkę zmontował comeback z Sixers, a dziś uratował win z Celtics zatrzymując kontrę. Niesamowicie się go ogląda bo jest piekielnie inteligentny na boisku. W dodatku chyba popracował nad trójką bo sieka coś blisko 55% przy 2.5 próbach (wiem, że nie najwyższa próbka, ale tak czy siak jest automatic). Potem poszukam jego on/off i def rating i jak to wygląda, ale na bank zacnie.

Morris posadzony dziś z Celtics. Dobrze dla niego i dla widzów.

LBJ z ostatnich 10 spotkań 7 po 38min. Widać to po nim w końcówkach chociaż on mówi w wywiadach, że nie  Davis się póki co bardziej oszczędza od 36 letniego Lebrona.. zobaczymy co z tego wyjdzie. 

Szkoda, że Schroeder tak cegli, ale ta jego trójka z zeszłego roku to jednak fluke na przestrzeni całej kariery. Bardzo podoba mi się to jak broni, jestem pozytywnie zaskoczony. Fajnie też, że nie forsuje jakiegoś gówna niczym jego nauczyciel Westbrook w momentach gdzie niezbyt klei mu się gra. Tu chyba widać na niego wpływ Lebrona bo na początku sezonu tych głupich strat i wjazdów miał więcej. 

[Pablo248]

Już wcześniej pisałem , ze Gasol gra piach i jest zupełnie nieprzydatny. Strasznie szkoda tego Howarda. Obawiam się , ze słabość na pozycji centra odbije nam się w walce o mistrzostwo.

[matek]

Howard, Noel - jednego z nich moim zdaniem na spokojnie mogli mieć Lakers. Obaj byliby przydatni. Cousinsa bardzo mi szkoda. 

Ja do Harrella się nie czepiam, robi swoje, to czego można było się spodziewać. Jest energia z ławy, to miał dać, a pewnych rzeczy nie przeskoczy. Teraz właśnie zaliczył serię przechwyt, punkty z kontry i blok na Kembie (oglądam powtórkę). Mi on pasuje, ale przydałby się jakiś defensywny wyskakany gość pod kosz. Ostatnio dużo głosów o tym, że w razie wykupienia Drummond miał iść do Nets, ale ja bym chciał żeby Lakers w razie czego włączyli się do walki o niego lub innego wysokiego, który by się pojawił. 

E: 

Shit, już miałem przed oczami, że zjebią tę końcówkę. Caruso boss. 

Edytowane 31 Stycznia 2021 przez matek

[Mich@lik]

Gasola powinni gdzieś przechować do tych PO. Wygląda okropnie. Ociężały, spasiony, obolały bez pomysłu. Dobry center potrzebny na już.

MH gra lepiej jak się spodziewałem. Z ławki jest ok, ale w ostatnich 3-4 minutach nie powinien pojawiać się na parkiecie.

[matek]

Gasolem trzeba grać. Bez tego nie ma szans na dobrą formę. 

[Jendras]

Dalej męczycie bułę z tymi wysokimi? Polecam sprawdzić, co Boston zrobił Lakersom rok temu w sezonie zasadniczym.

Lakers mają pierwszą obronę, mimo że są jakieś dwa miesiące od etapu sezonu, na którym powinni zacząć się trochę starać, a AD opuszcza b2b i generalnie się obija. W play-off i tak Davis przechodzi na środek, rola drugiego podkoszowego zostaje zmarginalizowana. Gasol wnosi passing, spacing i IQ, ma mocne on/off, do tego nie musi oddawać rzutów, żeby być efektywnym, co przy tylu opcjach w ataku jest istotne. Pierwsza piątka z nim w składzie wymiata. W niektórych matchupach będzie wyglądał gorzej, tak jak dziś z Bostonem, ale w najważniejszych momentach sezonu to nie będzie miało znaczenia. Podsumowując, Lakers nie mają problemu z wysokimi.

7 godzin temu, ttr napisał:

Decyzja o graniu Harrellem w zaciętych końcówkach to jakiś żart. Najpierw easy floater Tatuma gdzie się przyglądał zamiast to contestować, potem nieudolny boxout na Theisie prawie zakończony putbackiem i game winnerem. Nie byłem fanem jego podpisania i nigdy mnie jego gra nie przekona. Jest fatalnym obrońcą bez warunków do gry na C. Przecież on jest niższy od Kuzmy lol. To darcie mordy jak skończy fastbreak dunkiem też zabawne. Gdyby Chris Paul chciał to też by dzisiaj zapakował z góry w kontrze.

Przecież Harrell zagrał dziś bardzo dobrze - punktował, miał trzy bloki, w tym jeden na Kembie w końcówce. Obydwie piątki z nim w składzie, które zaczynały i kończyły czwartą kwartę wymiotły, Boston rzucił w tej części gry 17 punktów, z czego 6 w tych ostatnich kilkudziesięciu sekundach. W całym sezonie Lakers bronią tak samo z nim, jak i bez niego, także nie przesadzajmy.

4 godziny temu, Pablo248 napisał:

Już wcześniej pisałem , ze Gasol gra piach i jest zupełnie nieprzydatny. Strasznie szkoda tego Howarda. Obawiam się , ze słabość na pozycji centra odbije nam się w walce o mistrzostwo.

Howard poza epizodem przeciw Jokicowi był non-factorem w play-off.

3 godziny temu, matek napisał:

Howard, Noel - jednego z nich moim zdaniem na spokojnie mogli mieć Lakers. Obaj byliby przydatni. Cousinsa bardzo mi szkoda. 

Ja do Harrella się nie czepiam, robi swoje, to czego można było się spodziewać. Jest energia z ławy, to miał dać, a pewnych rzeczy nie przeskoczy. Teraz właśnie zaliczył serię przechwyt, punkty z kontry i blok na Kembie (oglądam powtórkę). Mi on pasuje, ale przydałby się jakiś defensywny wyskakany gość pod kosz. Ostatnio dużo głosów o tym, że w razie wykupienia Drummond miał iść do Nets, ale ja bym chciał żeby Lakers w razie czego włączyli się do walki o niego lub innego wysokiego, który by się pojawił. 

E: 

Shit, już miałem przed oczami, że zjebią tę końcówkę. Caruso boss. 

Matek, nie załamuj mnie. Drummond? Chcesz ładować high usage big mana w CY do zespołu, który i tak ledwo dzieli na wszystkich cały tort? Noel, Cousins to ogórki, c'mon.

Defensywny wyskakany gość już w składzie jest, tylko na razie mu się nie chce.

Edytowane 31 Stycznia 2021 przez Jendras

[Pablo248]

Nie gniewaj się , bardzo szanuje Twoje zdanie , ale chyba tylko Ty widzisz ze Gasol cos daje zespołowi . Nie można się ciagle łudzić , ze na PO się podciągnie. Nie daje zbiórek, nie daje punktów , nie daje obrony, jest wolny, ociężały . Nawet rąk mu się nie chce podnosić . Howard w PO nie błyszczał , bo jak sam pamiętasz często w ogóle nie grał. Ale na pewne zespoły, byłby bardzo przydatny i zdecydowanie wolał bym go od Gasola, któremu może IQ i zostało , ale niestety tylko to. A Drummonda warto by mieć , choćby dlatego by go nie miało Nets.

[ely3]

1 godzinę temu, Jendras napisał:

piątka z nim w składzie wymiata

Raczej wymiatała. Obecnie ta piątka jest trzecią w lidze wśród startujących. Z dużą strata do Clippers i jazz. Na dodatek przewaga nad Denver i 76ers jest minimalna. A jak weźmiesz dane za styczeń to jest gorsza od 76ers i Hawks. . Więc z tym wymiataniem to bez przesady. Obecnie to S5 Clippers wymiata

[BMF]

Jendras ma rację, Dwight był bardzo dobrym backupem* na regular, ale w playoffach jedynym matchupem gdzie był przydatny to seria z Nuggets (ew. do golenia jakichś średniaków pokroju Blazers) - z Rockets był zbenchowany, a z Miami słaby (i ostatecznie zbenchowany). Nie wiem czy Gasol da więcej gdy przyjdzie co do czego, ale przecież nie da mniej.

* pisaliśmy o tym rok temu, że McGee z Dwightem zabierali przestrzeń w lineupach z LeBronem i Davisem, Gasol jest lepszym fitem w ataku nie dlatego, że poza passingiem robi coś dobrze, a dlatego, że nie parkuje pod obręczą czekając na piłki jak ta dwójka. Dlatego LeBronowi i Davisowi-power forwardowi jest trochę łatwiej obok Gasola, i m.in. dlatego Marc tak dobrze wygląda w on/offach. 

Na ten moment jeżeli czegoś można się czepiać i martwić, to gry Schroedera.

[matek]

6 godzin temu, Jendras napisał:

Matek, nie załamuj mnie. Drummond? Chcesz ładować high usage big mana w CY do zespołu, który i tak ledwo dzieli na wszystkich cały tort? Noel, Cousins to ogórki, c'mon.

Na 12-15 minut w meczu biorę w ciemno. 

Wejść, poszarpać zbiórki, zająć miejsce pod koszem. Już nie mówiąc o tym, że przydałoby się wsparcie na wypadek kontuzji. Gasol, Davis, Harrell i od biedy Morris. Jednak klocek zapasu by się przydał, co byś o tym nie myślał. 

 

Edytowane 31 Stycznia 2021 przez matek

[the_secret]

Oj tak bo Drummond role gościa na 12-15 minut to by przyjął z pełnią pokory.

Daj spokój matek to typowy high risk low reward case

[nba2midnight]

Ja powiem tak... mogło się zmienić w parę dni I tam mogli spaść o pozycję czy dwie, ale bodajże wczoraj czy tam przedwczoraj Lakers byli najlepsza defensywa w lidze i najlepiej zbierajaca w obronie ekipa. I powiem tak jeszcze - to nie dzieki jakiejs mega grze, ale POMIMO tego, ze obecnie sa po prostu placem budowy i eksperymentow.

Bodajże niedawno Kuzma powiedział m  że przez obecne restrykcje w ogóle nie trenują I (ponoć Kidd też tak mowil) dla nich mecze  RS, to są jak trening, bo muszą gdzieś to robić. I to widać. Vogel kręci  zmienia, przestawia i. to widać. Mimo tego Lakers są w czubie ligi. 

Nie zgadzam się, że Howarda brakuje. Już pisalem- poza jedną seria w PO jego wkład był praktycznie żaden. A takiego Bradleya faktycznie żaden. Ok - jako tam ktoras opcja na ławkę i uzpelnienie, Howard to fajny dodatek na kawkę ale to nie jest pierwszy problem Lakers.

Nie wiem czego niektórzy chca od Harrella. To gdzie miał mieć braki, to ma(choc tez nie takie straszne jak przewidywano poza brakiem wzrostu), ale energie i zaangazowanie daje super. 

 Jeśli kogoś personalnie miałoby Lakers brakować, to playoff Rondo jak już.

Ja bym mimo wszystko rzucił skład Lakers na głęboką wodę i Lebrona na parę meczów posadził, żeby chłopaki się mogli wykazać. Tej ekipie potrzeba wyłącznie czasu(poza zdrowiem), żeby się zrozumieli I Vogel ogarnął schematy i rotację. A to łebski facet I predzej niż później to zrobi.

 

[Hoolifan]

Mnie się w dzisiejszym meczu rzucał w oczy przede wszystkim jakiś niezrozumiały brak koncentracji, który owocował głupimi stratami (przede wszystkim Davisa) i kilkoma dziwnymi dobitkami Celtów przy niezastawionej desce. Po dwóch porażkach mogłoby się wydawać, że tak doświadczona ekipa trochę się jednak zepnie, a nie będzie drżała o wynik po kolejnym prostym błędzie. Jacyś zbyt rozluźnieni są ostatnio Lakers, ale na pewno nie jest to ten etap, na którym należałoby się tym przesadnie zamartwiać.

 

 

 

[Jendras]

21 godzin temu, Pablo248 napisał:

Nie można się ciagle łudzić , ze na PO się podciągnie.

Rzecz w tym, że w kontekście play-off to nie ma wielkiego znaczenia, bo wtedy na środek przechodzi Davis. Howard przydał się do masowania z Jokicem i mniej więcej taka rola będzie również po stronie Gasola.

21 godzin temu, ely3 napisał:

Raczej wymiatała. Obecnie ta piątka jest trzecią w lidze wśród startujących. Z dużą strata do Clippers i jazz. Na dodatek przewaga nad Denver i 76ers jest minimalna. A jak weźmiesz dane za styczeń to jest gorsza od 76ers i Hawks. . Więc z tym wymiataniem to bez przesady. Obecnie to S5 Clippers wymiata

Clippers nabijają na ogórkach, mają do pory jeden z najłatwiejszych terminarzy. Lakers są właśnie pod koniec 7-meczowej serii wyjazdowej, podczas której wskaźniki trochę spadły (zwłaszcza przez mecz z Philly).

16 godzin temu, matek napisał:

Na 12-15 minut w meczu biorę w ciemno. 

Wejść, poszarpać zbiórki, zająć miejsce pod koszem. Już nie mówiąc o tym, że przydałoby się wsparcie na wypadek kontuzji. Gasol, Davis, Harrell i od biedy Morris. Jednak klocek zapasu by się przydał, co byś o tym nie myślał.

• 27 lat
• usage 32%
• 29 milionów w CY
• 12-15 minut w contenterze

[KeepItDirty]

Lakers jak tylko mogą powinni w RS rozdzielać minuty LBJ i AD. Jak siada jeden to drugi powinien grać większe minuty i na zmianę. 

Po raz oszczędzasz tak obu i limituj3sz minuty bez szkody dla końcowego bilansu (top4 zachód), a po drugie obaj gwiazdorzy powinni na papierze wtedy być widoczni i produktywni. 

Nie ma prawa nikt im wyrwać PO. Raczej nie spadną poniżej 4 seedu. A póki co nieraz LeBron jest tak żyłkowany, że ma się wrażenie, że to jakaś 1 runda PO.

Wypoczęty LeBron to najlepszy LeBron w tym wieku.

Z jednym bije się w pierś. Chwaliłem Dennisa na początku sezonu. Jednak po paru meczach dalej jest tym kim był. Impulsywnym dzieckiem, który za 3 jednak nie umie. Jasne, jako ktoś kto ma dać parę minut oddechu Jamesowi lub z Harrelem poszarpać punkty w 2Q lub pod koniec 3 czemu nie. No ale oczekiwałem i początkowo po nim wydawało się, że da więcej. 

Caruso powinien grać znacznie więcej. Jest genialnym rolsem. Na parę minut i Hustle ogólnie i rozegranie i także rozciągnięcie. A jakże bywa arogancki nieraz dla wielu rywali. Ten feel gry i chęć udowodnienia czegoś.

Jeden z filarów majstra w zeszłym roku.

 

[Rodman91]

W dniu 27.01.2021 o 01:07, Pozioma napisał:

To Bast tak twierdził, szkoda, że nie ma go już w naszej społeczności, co się z nim stało Lorak, Jendras, Chytruz?

To był chyba mega młody chłopak z umiłowaniem do statystyk i wkurzaniem innych ludzi z odmiennymi poglądami?

 

To był po prostu wielki fan SAS, gdy w prime byli Duncan, Ginobili, Parker. Był sfiksowany na ich punkcie,
Bastillon usunął konto, bo nie mógł znieść porażek SAS A szczerze mówiąc to muszę przyznać, że fajnie czytało się jego wypowiedzi.