Skocz do zawartości

Polityka w Polsce


Borys

Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, josephnba napisał:

Nie znam żadnej rodziny zastępczej. Spotkałem mnóstwo takich rodzin, ale żadnej nie znam na tyle, żeby wiedzieć o ich preferencjach.

To trochę wynika z atmosfery w tym kraju. Mało kto przyznaje się głośno do głosowania na PiS ale wygrywają wybory od dłuższego czasu. 

5 godzin temu, josephnba napisał:

 

Poza tym 

To, że ktoś jest rodziną zastępczą, nie oznacza wcale, że to dobrzy ludzie.

Zgadza się. A to że znam tylko pisowskie rodziny zastępcze, nie znaczy że nie ma innych:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Deltuś napisał:

Ludzie boją się reakcji takich artlanow, vasquezow, kelnerów i jozkow. Antypis jest ruchem  fanatycznym - w najlepszym wypadku spotka cie jedynie szyderczy śmiech i drwiny z "pińcet+", sałatki Pawlowicz i afery z telefonem - "o patrz na różowe kółeczko narysowane przez Węglarczyka". Memy buraczane zrobiły takie spustoszenie, że 40 letnia baba paraduje po sklepie w maseczce z nadrukowanymi osmioma gwiazdkami. No na taki pomysł to nie wpadła nawet Ewa Stankiewicz będąca w opozycji. 

Obyś tylko miał świadomość, że swoją aktywnością w necie dokładasz się do wizerunku elektoratu PiS 😀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Deltuś napisał:

Ludzie boją się reakcji takich artlanow, vasquezow, kelnerów i jozkow. Antypis jest ruchem  fanatycznym - w najlepszym wypadku spotka cie jedynie szyderczy śmiech i drwiny z "pińcet+", sałatki Pawlowicz i afery z telefonem - "o patrz na różowe kółeczko narysowane przez Węglarczyka". Memy buraczane zrobiły takie spustoszenie, że 40 letnia baba paraduje po sklepie w maseczce z nadrukowanymi osmioma gwiazdkami. No na taki pomysł to nie wpadła nawet Ewa Stankiewicz będąca w opozycji. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Artlan napisał:

@fluber co ty na to?  W bronieniu PiS jesteś jak Rudy Gobert w bronieniu swojego kosza. Ciekawe jakiego fikołka nam teraz zaprezentujesz. :)

FREE_840.jpg

 

8 godzin temu, josephnba napisał:

W kwestii czasu rozpatrywania spraw.

Zmiany w sądownictwie wydłużyły zajebiście czas.

Raczej nie macie świadomości reform w sądownictwie.

2020 to covid i zarządzenia prezesów sądów (nie pis) o zamknięciu biur podawczych, kwarantannie dokumentów, reżimie w udostępnieniu akt, rozprawach bez udziału stron itd. itp.

Lata wcześniejsze to przystosowanie sądownictwa (ogromny opór materii) do standardów przyzwoitości, czy może raczej epoki cyfrowej.

-wdrożenie systemu elektronicznych biur podawczych:

- składanie wniosków, skarg, odwołań (itd) za pomocą platform elektronicznych;

- elektroniczny dostęp do akt sądowych ( jedna z moich spraw miała kilkanaście tyś stron do skanowania a następnie przetworzenia i umieszczenia na serwerach);

- legislacja i zmiany ppsa pod tym kątem

i sporo innych.

Tutaj warto dodać, że cyfryzacja sądownictwa była odwlekana przez po i jest przesunięta w czasie o ponad 5 lat względem administracji.

Powyższe odbywało się przy ogromnym oporze sądownictwa, konieczności "doszkalania personelu"  w ujęciu zorganizowanym jak i codziennym..

Artlan, od zawsze zarzucasz prymitywizm elektoratowi pis, problem polega na tym, że właśnie dla podobnego elektoratu po powstał Twój wpis.

Suche liczby w nadziei, że nie sprawdzą, nie mają świadomości, dadzą się nabrać. 

Człowiek ocenia Świat przez pryzmat własnej autopsji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, starYfaN napisał:

Suche liczby w nadziei, że nie sprawdzą, nie mają świadomości, dadzą się nabrać. 

To co piszesz nie ma odzwierciedlenia w statystykach. Skoro reforma sądownictwa ma usprawnić działanie sądów to chyba czas postępowań powinien się skrócić a na pewno nie wydłużyć. Nawet zakładając, że efakty przyjdą z czasem to wydłużenie i tak nie powinno mieć miejsca. 

Prezesów sądów powołuje Minister Sprawiedliwości więc za organizację pracy sądów odpowiada bezpośrednio PIS.

Biorę udział w 3 postępowaniach. Jedno ciągnie się od 8 lat a dotyczy wydarzeń sięgających 15 lat wstecz. Administracja sądowa nie ogarnia tak podstawowych spraw jak wysłanie wzwań odpowiednim ludziom i na dobre adresy. Najpewniej z powodu małych funduszy leży temat wspomagania sądów w postaci tłumacz i ekspertyz. Tu wystarczy dosypać pieniędzy a nie "reformować" to zaczną się tym zajmować poważni ludzie. 

I żeby było śmieszniej to w ogole nie zaobserwowałem wpływu pandemii na przebieg spraw. Wszysto odbywa nie jak się odbywało tylko, że sędzia siedzi za szybą a wszyscy są w maseczkach. Terminy też bez zmian.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, jack napisał:

To co piszesz nie ma odzwierciedlenia w statystykach. Skoro reforma sądownictwa ma usprawnić działanie sądów to chyba czas postępowań powinien się skrócić a na pewno nie wydłużyć. Nawet zakładając, że efakty przyjdą z czasem to wydłużenie i tak nie powinno mieć miejsca. 

A wprowadzenie cyfryzacji kiedykolwiek nie sprawiło na początku wydłużenia załatwiania spraw? Myślisz że czemu po z tym zwlekalo? Bo nie potrafili czy dlatego że wiedzieli że taki będzie skutek? 

Jeśli chodzi o cyfryzacje to Polska jest dwie długości przed niemcami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, jack napisał:

To co piszesz nie ma odzwierciedlenia w statystykach. Skoro reforma sądownictwa ma usprawnić działanie sądów to chyba czas postępowań powinien się skrócić a na pewno nie wydłużyć. Nawet zakładając, że efakty przyjdą z czasem to wydłużenie i tak nie powinno mieć miejsca. 

Ale reformy nie da się wprowadzić w dzień. Kancelarie nie ogarniają systemu sądowego, epuap itd. 

Pomijając powyższe nigdzie nie pisałem, że efekty przyjdą z czasem (choć powinny). Spełniamy jedynie standardy cyfryzacji.

Jak powyższy element wchodził do administracji, to niekompetencja urzędników (występuje do dzisiaj) doprowadzała człowieka na skraj popełnienia czynów podpadających pod kk.

14 minut temu, jack napisał:

Administracja sądowa nie ogarnia tak podstawowych spraw jak wysłanie wzwań odpowiednim ludziom i na dobre adresy. Najpewniej z powodu małych funduszy leży temat wspomagania sądów w postaci tłumacz i ekspertyz. Tu wystarczy dosypać pieniędzy a nie "reformować" to zaczną się tym zajmować poważni ludzie.

Zgadzam się w kwestii ekspertyz (brak wiedzy składów sędziowskich nie powinien rzutować na wynik postępowań), oraz braku ogarnięcia administracji.

 

16 minut temu, jack napisał:

I żeby było śmieszniej to w ogole nie zaobserwowałem wpływu pandemii na przebieg spraw. Wszysto odbywa nie jak się odbywało tylko, że sędzia siedzi za szybą a wszyscy są w maseczkach. Terminy też bez zmian.

Ale wiesz, że w każdym sądzie obowiązuje inne zarządzenie? Z 6 w których miałem nieprzyjemność się pojawiać, w każdym był inny reżim i inne ustalenia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, fluber napisał:

 przeczytaj katechizm kościoła katolickiego jak chcesz wiedzieć jak działa modlitwa:) 

To nie fair. Sam zawsze daje linki do swoich tez, odsyłanie mnie "poszukaj sobie" jest nie w porządku.

No ale poszukałem chwilkę i takie coś mam:

".....Gdyby wiara chrześcijańska nie wyrobiła w duszach swych wyznawców mocnego przekonania, że mogą istotnie duszom przez swoje wstawienie się w jakiś sposób pomóc, to nie wpadliby nigdy na myśl, takie modlitwy słać do Boga, a cóż dopiero ryć je na grobowych kamieniach!

O modlitwie za zmarłych mówią także Ojcowie Kościoła: Cyprian, Klemens Aleksandryjski, św. Augustyn, a również piszący w średniowieczu św. Tomasz. Tertulian już pod koniec II w. grozi wdowie za to, że się nie modli za duszę zmarłego męża. Także wiele Soborów powszechnych wypowiadało się na ten temat. Sobór Lyoński II mówi, że Kościół zawsze czcił zmarłych i ofiarował im pomoc poprzez modlitwę. Tę samą naukę głosi papież Innocenty IV w Liście do Kardynała - Legata na Cyprze z 1254 r., a także Sobór Florencki z 1439 r i Sobór Trydencki, który zdecydowanie stwierdza: "Kto twierdzi, że ofiara Mszy św. nie powinna być ofiarowana za zmarłych niech będzie wyklęty!" Tych świadectw można by mnożyć jeszcze długo, zwłaszcza z ksiąg liturgicznych, szczególnie zaś tekstów z mszy za zmarłych. Tę prawdę głosi również niedawno wydany Katechizm Kościoła Katolickiego."

http://www.sluzebniczki.pl/news,po_co_sie_modlic_za_zmarlych,1854.html

Dalej wychodzi ze jak masz znajomych i sie za Ciebie pomodla to kara będzie mniejsza, jak nie masz znajomosci to masz przerypane bo dostaniesz pełny wyrok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, fluber napisał:

A wprowadzenie cyfryzacji kiedykolwiek nie sprawiło na początku wydłużenia załatwiania spraw?

Jasne. Tylko, że z mojego punktu widzenia najwięcej przedłużeń było z powodu nie stawienia się kluczowych postaci na rozprawę. Czekasz rok na rozprawę przychodzisz a tam nie ma tłumacza, który jest kluczowy. I masz przesunięcie o 8 miesięcy bo tłumacz dostał zawiadomienie o rozprawie a nie wezwanie. Nie można tego zwalać na cyfryzację. I takich przesunięć przy 3 sprawach miałem kilka. To są łącznie lata opóźnień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, darkonza napisał:

 

Dalej wychodzi ze jak masz znajomych i sie za Ciebie pomodla to kara będzie mniejsza, jak nie masz znajomosci to masz przerypane bo dostaniesz pełny wyrok.

Kara będzie ta sama. Może być Piekło, Niebo albo Czyściec. My jedynie mamy możliwość przez swoją modlitwę przyspieszyć nawrócenie osoby znajdującej się w Czyśćcu i to tyle. I to nie chodzi o wpływanie na Boże decyzje, tylko o to, że dzięki tej możliwości sami się nawracamy! Ale niezależnie od tego, czy się modlimy, czy nie, czy pomagamy, czy nie, dusza z Czyśćca trafia do nieba. Nie ma drogi w drugą stronę. 

4 minuty temu, jack napisał:

Jasne. Tylko, że z mojego punktu widzenia najwięcej przedłużeń było z powodu nie stawienia się kluczowych postaci na rozprawę. Czekasz rok na rozprawę przychodzisz a tam nie ma tłumacza, który jest kluczowy. I masz przesunięcie o 8 miesięcy bo tłumacz dostał zawiadomienie o rozprawie a nie wezwanie. Nie można tego zwalać na cyfryzację. I takich przesunięć przy 3 sprawach miałem kilka. To są łącznie lata opóźnień.

No ale ta sytuacja ma miejsce od lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, fluber napisał:

Kara będzie ta sama. Może być Piekło, Niebo albo Czyściec. My jedynie mamy możliwość przez swoją modlitwę przyspieszyć nawrócenie osoby znajdującej się w Czyśćcu i to tyle. I to nie chodzi o wpływanie na Boże decyzje, tylko o to, że dzięki tej możliwości sami się nawracamy!

Skracanie męki w czyścu to jest właśnie skrócenie wyroku, odsiadki za grzechy na ziemi. Czyli Pan Bóg mówi, Ty dostajesz 10 lat w czyśccu i Ty też 10, no ale za Ciebie się dużo osób modli więc skracam Ci karę do lat 5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, starYfaN napisał:

 

Raczej nie macie świadomości reform w sądownictwie.

2020 to covid i zarządzenia prezesów sądów (nie pis) o zamknięciu biur podawczych, kwarantannie dokumentów, reżimie w udostępnieniu akt, rozprawach bez udziału stron itd. itp.

Lata wcześniejsze to przystosowanie sądownictwa (ogromny opór materii) do standardów przyzwoitości, czy może raczej epoki cyfrowej.

-wdrożenie systemu elektronicznych biur podawczych:

- składanie wniosków, skarg, odwołań (itd) za pomocą platform elektronicznych;

- elektroniczny dostęp do akt sądowych ( jedna z moich spraw miała kilkanaście tyś stron do skanowania a następnie przetworzenia i umieszczenia na serwerach);

- legislacja i zmiany ppsa pod tym kątem

i sporo innych.

Tutaj warto dodać, że cyfryzacja sądownictwa była odwlekana przez po i jest przesunięta w czasie o ponad 5 lat względem administracji.

Powyższe odbywało się przy ogromnym oporze sądownictwa, konieczności "doszkalania personelu"  w ujęciu zorganizowanym jak i codziennym..

Artlan, od zawsze zarzucasz prymitywizm elektoratowi pis, problem polega na tym, że właśnie dla podobnego elektoratu po powstał Twój wpis.

Suche liczby w nadziei, że nie sprawdzą, nie mają świadomości, dadzą się nabrać. 

Człowiek ocenia Świat przez pryzmat własnej autopsji. 

Oprócz faktu cyfryzacji cała reszta to bzdura. Oczywiście łatwo będzie to sprawdzić, wystarczy że w kolejnych latach spadnie poniżej 4.2 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, darkonza napisał:

Skracanie męki w czyścu to jest właśnie skrócenie wyroku, odsiadki za grzechy na ziemi. Czyli Pan Bóg mówi, Ty dostajesz 10 lat w czyśccu i Ty też 10, no ale za Ciebie się dużo osób modli więc skracam Ci karę do lat 5.

Niby kto Ci powiedział że wyrok w Czysscu dostaje się na z góry określony czas? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, blackmagic napisał:

Oprócz faktu cyfryzacji cała reszta to bzdura. Oczywiście łatwo będzie to sprawdzić, wystarczy że w kolejnych latach spadnie poniżej 4.2 :)

 

30 minut temu, starYfaN napisał:

Ale reformy nie da się wprowadzić w dzień. Kancelarie nie ogarniają systemu sądowego, epuap itd. 

Pomijając powyższe nigdzie nie pisałem, że efekty przyjdą z czasem (choć powinny). Spełniamy jedynie standardy cyfryzacji.

Panie inżynierze, czytaj Pan posty i szanuj czas użytkowników.

 

ps. brakuje jeszcze linka który przeczy postawionym tezom :) 

Edytowane przez starYfaN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, darkonza napisał:

Ok, powiedz mi jak się dostaje wyrok w czyśccu i na jakich zasadach jest "wykonywany"

Postaram się poprzez fantastyczna analogie która bardzo lubię:) 

Czyściec to pokój 2 na 2 metry w którym Pan Bóg zamyka Cię z Twoim największym wrogiem i wypuszcza gdy zostaniecie najlepszymi przyjaciółmi:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, fluber napisał:

Postaram się poprzez fantastyczna analogie która bardzo lubię:) 

Czyściec to pokój 2 na 2 metry w którym Pan Bóg zamyka Cię z Twoim największym wrogiem i wypuszcza gdy zostaniecie najlepszymi przyjaciółmi:) 

A można zrezygnować z nieba, aby spędzić z tym wrogiem całą wieczność:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, fluber napisał:

Postaram się poprzez fantastyczna analogie która bardzo lubię:) 

Czyściec to pokój 2 na 2 metry w którym Pan Bóg zamyka Cię z Twoim największym wrogiem i wypuszcza gdy zostaniecie najlepszymi przyjaciółmi:) 

Hmmm, w tym momencie wróg jest niejako traktowany przedmiotowo i trafia do czyśca nawet jeśli nie powinien, ale pomijając to w takim wypadku modlitwy jakby nie mają wpływu na to co będzie w czyścu, bo wszystko zależy ode mnie i mojego wroga. Uznam że przybijam mu piątkę i koniec kary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
  • Reikai odblokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.