Polityka w Polsce

[ignazz]

A w tych 3 dziedzinach oceniając tylko i wyłącznie jakość wpisów i brak różnorodności rozwiązań łącznie z totalnym brakiem adaptacji do zmiennych warunków wybacz ale pozwolę sobie na wpis ze moim zdaniem to wąski czyli ograniczony horyzontalnie pogląd. Nigdzie nie sugeruje ograniczenia umysłowego. Bo udowodniłeś w innych tematach ze tak nie jest. Tylko dziwi mnie zaciekłość w atakach na ludzi innych a w szczególności majetnych jak ten profesor. Dziwi bo nie jesteś menelem. Atak menela ma swoją logikę i wytłumaczenie. Twój. Nie ma. 

Lubię dobre pomidory i ziemniaki. Gzik taki wielkopolski. Za Lokietka nie było. Masz racje. I on z Kujaw a nie Wlkp 

Patrząc na manie wielkości pomijając wzrost to on nie jadł jak Ja a nie ja jak za jego czasów.  

no nie? 

Aaa i te banany  

Takie zielone mini. Za 29,99. Teraz chyba droższe nawet. 

To by pasowało do twojej opinii o mnie bo miałem szczęśliwe życie za młodu. 

[fluber]

3 minuty temu, ignazz napisał:

A w tych 3 dziedzinach oceniając tylko i wyłącznie jakość wpisów i brak różnorodności rozwiązań łącznie z totalnym brakiem adaptacji do zmiennych warunków wybacz ale pozwolę sobie na wpis ze moim zdaniem to wąski czyli ograniczony horyzontalnie pogląd. Nigdzie nie sugeruje ograniczenia umysłowego. Bo udowodniłeś w innych tematach ze tak nie jest. Tylko dziwi mnie zaciekłość w atakach na ludzi innych a w szczególności majetnych jak ten profesor. Dziwi bo nie jesteś menelem. Atak menela ma swoją logikę i wytłumaczenie. Twój. Nie ma. 

Mój atak na profesora wynika z tego co powiedział. 

Nie rozumiem czemu wiążesz ataki na profesora i na siebie z majetnoscia, skoro Tobie jest wielokrotnie bliżej stanem majętności do mnie niż do profesora więc w tej dyskusji obaj jesteśmy w innej grupie niż profesor i taka logika nie ma sensu. 

[ignazz]

A ja nie atakuje nikogo. Tylko Ciebie chce zrozumieć dlaczego masz takie poglądy a profesora dlaczego tak powiedział i w jakim kontekście. I jeżeli pare osób zmieni przez jego bufonadę nawyki żywieniowe i poprawi bilans CO2 to zrobi więcej niż my razem wzięci. A ze jak twierdzisz PIS świetnie rządzi i Polska to kraina dobrobytu to dlaczego ciagle wspominasz o tych tanich kaloriach? Za Tuska były potrzebne parówki. Obecnie to żywność śmieciowa dla bezdomnych. Dla reszty społeczeństwa przecież nie. Tak jest dobrze. 

Dla kogo te tanie kalorie i najlepsze w swoim rodzaju rozwiązanie żywieniowe za 7:75 za kilo. 

[fluber]

13 minut temu, ignazz napisał:

 

Aaa i te banany  

Takie zielone mini. Za 29,99. Teraz chyba droższe nawet. 

To by pasowało do twojej opinii o mnie bo miałem szczęśliwe życie za młodu. 

Jeżeli na forum koszykarskim chwalisz się jedzeniem bananów za 30 złotych za kilogram to jednak jesteś biedny. 

A wracając do tematu co2. Byłbym bardzo szczęśliwy gdyby ludzie jedli mniej mięsa i nie latali prywatnymi samolotami. Niestety mam świadomość, że ani jednych ani drugich nie stać na to żeby z tego zrezygnować. 

[ignazz]

Bo się chyba pogubiłem w tej logice twojej polityki. 

Teraz, fluber napisał:

Jeżeli na forum koszykarskim chwalisz się jedzeniem bananów za 30 złotych za kilogram to jednak jesteś biedny. 

A wracając do tematu co2. Byłbym bardzo szczęśliwy gdyby ludzie jedli mniej mięsa i nie latali prywatnymi samolotami. Niestety mam świadomość, że ani jednych ani drugich nie stać na to żeby z tego zrezygnować. 

Biedna jest twoja umiejetność zrozumienia ironii. 

Teraz, fluber napisał:

Jeżeli na forum koszykarskim chwalisz się jedzeniem bananów za 30 złotych za kilogram to jednak jesteś biedny. 

A wracając do tematu co2. Byłbym bardzo szczęśliwy gdyby ludzie jedli mniej mięsa i nie latali prywatnymi samolotami. Niestety mam świadomość, że ani jednych ani drugich nie stać na to żeby z tego zrezygnować. 

Problem mięsa jest większy niż kwestia 10 prywatnych jetow w Polsce. O ile tyle jest. 

Z jakiegoś powodu zajęła Ciebie bardziej kwestia samolotu. To nielogiczne. 

I o to mam żal. 

Powinnismy rozmawiać o mięsie a nie o tym samolocie. 

Bo to jest istota tematu. 

Przy CO2. 

A nie pyszałkowatość profesora, jego majątek czy zielone małe banany. 

I zamiast przyznać ze z mięsem ma racje przy CO2 wolisz atakować jego postawę i pośrednio stan posiadania. 

[RappaR]

6 minut temu, ignazz napisał:

6 minut temu, fluber napisał:

 

Problem mięsa jest większy niż kwestia 10 prywatnych jetow w Polsce. O ile tyle jest. 

Z jakiegoś powodu zajęła Ciebie bardziej kwestia samolotu. To nielogiczne. 

I o to mam żal. 

Powinnismy rozmawiać o mięsie a nie o tym samolocie. 

Bo to jest istota tematu. 

Przy CO2. 

A nie pyszałkowatość profesora, jego majątek czy zielone małe banany. 

Dlatego od prywatnych jetów lepiej skasować wszystkie samochody z pojemnością powyżej 1000 centymetrów3 i 100 km.
Ogółem jazda z wyższą prędkością niż 100 km/h szkodzi srodowisku i jak każdemu uniemożliwimy tego, to już efekt na środowisko będzie duży

[ignazz]

A przecież w dobie covid nie latał tym samolocikiem tylko przez kamerkę robił. Tymczasem ludzie na zdalnym żarli więcej mięsa. 

[fluber]

2 minuty temu, ignazz napisał:

A ja nie atakuje nikogo. Tylko Ciebie chce zrozumieć dlaczego masz takie poglądy a profesora dlaczego tak powiedział i w jakim kontekście. I jeżeli pare osób zmieni przez jego bufonadę nawyki żywieniowe i poprawi bilans CO2 to zrobi więcej niż my razem wzięci. 

Taka wypowiedź może jedynie sprawić że ludzie będą jeść więcej mięsa na przekór. Bo taki jest ludzki charakter. Więc jedynym efektem tego bedzie wzrost śladu węglowego. Czyli zgodnie z logika rację ma @RappaR że dla dobra planety trzeba było zabić Filipiaka zanim otworzył gębę. 

5 minut temu, ignazz napisał:

 A ze jak twierdzisz PIS świetnie rządzi i Polska to kraina dobrobytu 

Znowu szufladkowanie. Gdzie ja napisałem że Polska to kraina dobrobytu? Wrzucasz mnie do szuflady i dyskutujesz z jakimś wyobrazeniem. Wszedłeś do dyskusji z przekonaniem że jedynym powodem krytyki Filipiak jest to że jest bogaty a nie że się buracko wypowiedział i tkwisz w tym przekonaniu. I z pisaniem o PiS jest podobnie. O czym byśmy nie dyskutowali i tak w pewnym momencie wyjeżdżasz z tym PiSem. 

8 minut temu, ignazz napisał:

to dlaczego ciagle wspominasz o tych tanich kaloriach? Za Tuska były potrzebne parówki. Obecnie to żywność śmieciowa dla bezdomnych. Dla reszty społeczeństwa przecież nie. Tak jest dobrze. 

Dla kogo te tanie kalorie i najlepsze w swoim rodzaju rozwiązanie żywieniowe za 7:75 za kilo. 

Bo o ile PiS zrobił dużo żeby ci co jeśli najtańsze kalorie ( rodziny wielodzietne - 500 plus, emeryci - 13,14 emerytura, zwolnienie z podatku)  jeśli ich mniej to problem nie zniknie w 5 lat. Natomiast będzie się pomniejszal. Kraje bogatsze, bliższe rozwiązania tego problemu mogą już od tego mięsa odchodzic. My możemy powoli zaczynać, ale na pewno nie tak jak proponuje to Filipiak

[ignazz]

1 minutę temu, RappaR napisał:

Dlatego od prywatnych jetów lepiej skasować wszystkie samochody z pojemnością powyżej 1000 centymetrów3 i 100 km.
Ogółem jazda z wyższą prędkością niż 100 km/h szkodzi srodowisku i jak każdemu uniemożliwimy tego, to już efekt na środowisko będzie duży

Jestem za. Najlepiej od razu wprowadzić obowiązek jazdy na elektrykach. I na pewno promować nowe samochody niż stare. Zakazać tych starych. Trzyletnich. 

[fluber]

Teraz, ignazz napisał:

Jestem za. Najlepiej od razu wprowadzić obowiązek jazdy na elektrykach. I na pewno promować nowe samochody niż stare. Zakazać tych starych. Trzyletnich. 

Orientujesz się jaki ślad węglowy generuje produkcja nowego samochodu i skąd bierze się prąd w Polsce czy nie bardzo? 

[ignazz]

Serio ludzie są przekorni? Wszyscy? 

Teraz, fluber napisał:

Orientujesz się jaki ślad węglowy generuje produkcja nowego samochodu i skąd bierze się prąd w Polsce czy nie bardzo? 

No widzisz!? Może ten samolot nie taki zły? 

[RappaR]

2 minuty temu, ignazz napisał:

Jestem za. Najlepiej od razu wprowadzić obowiązek jazdy na elektrykach. I na pewno promować nowe samochody niż stare. Zakazać tych starych. Trzyletnich. 

Dokładnie, wprowadzić też limity, by samochód służył tylko bezpośrednio do wykonywania pracy. 

 

[ignazz]

Czekam aż powiesz ze taki burak niech siedzi w domu. Po ciemku. 

[RappaR]

Teraz, ignazz napisał:

Serio ludzie są przekorni? Wszyscy? 

No widzisz!? Może ten samolot nie taki zły? 

Też zły, po co ma latać na wakacje, jak biznes ogarnie przez kamerkę, a na wakacjach generuje ślad 

[ignazz]

Teraz, RappaR napisał:

Dokładnie, wprowadzić też limity, by samochód służył tylko bezpośrednio do wykonywania pracy. 

 

Dokładnie. 

2 minuty temu, RappaR napisał:

Też zły, po co ma latać na wakacje, jak biznes ogarnie przez kamerkę, a na wakacjach generuje ślad 

Dokładnie. 
lubie jak każdemu dajecie złote rady co ma zrobić 

Znowu ślad węglowy samolotu. A mięso? 

[fluber]

5 minut temu, ignazz napisał:

 

No widzisz!? Może ten samolot nie taki zły? 

Nie ma gorszego sposobu przemieszczania się dla klimatu niż przemieszczanie się prywatnym samolotem. 

[starYfaN]

9 minut temu, ignazz napisał:

A przecież w dobie covid nie latał tym samolocikiem tylko przez kamerkę robił. Tymczasem ludzie na zdalnym żarli więcej mięsa. 

Ale przecież tutaj chodzi o absurdalną segregację ze względów posiadania. To najprostsza droga do niewolnictwa 21 w i to czyni wypowiedź faceta idiotyczna, czy wręcz infantylną.

[ignazz]

3 minuty temu, fluber napisał:

Nie ma gorszego sposobu przemieszczania się dla klimatu niż przemieszczanie się prywatnym samolotem. 

Godzinę temu dałem przykład kolegi. Pamiętasz to 15 litrów? Myśle ze leciał bardzo ekologicznie do Krakowa. 

1 minutę temu, starYfaN napisał:

Ale przecież tutaj chodzi o absurdalną segregację ze względów posiadania. To najprostsza droga do niewolnictwa 21 w i to czyni wypowiedź faceta idiotyczna, czy wręcz infantylną.

Dziś finanse i zadłużenie to to samo co w starożytnym Rzymie. Inaczej to jest nazywane ale konsekwencje podobne. Pracowity niewolnik miał czasem więcej szansy niż niejeden mięsożerca. 

Ktoś odkrył Amerykę. Brawo. 

[fluber]

Teraz, ignazz napisał:

Godzinę temu dałem przykład kolegi. Pamiętasz to 15 litrów? Myśle ze leciał bardzo ekologicznie do Krakowa. 

Miałem na myśli prywatny samolot a nie biedaklatke do złomowania. 

[ignazz]

Teraz, fluber napisał:

Miałem na myśli prywatny samolot a nie biedaklatke do złomowania. 

No nie stać może kolegę na taki prawdziwy.