Polityka w Polsce

[fluber]

5 minut temu, Cardi napisał:

 

Typowy fluber, wziąć jeden przykład i uczynić z niego regułę dla całego wszechświata  

Mam też 2 inne przykłądy zwolnienia za porozumieniem stron z innych firm:

1. Pracownik zapomniał wysłać ofertę do dużego przetargu

2. Pracownik pomylił siłę docisku imadła na produkcji i zniszczył wszystkie detale za 250 tysięcy złotych.

Nie znam przypadku dyscyplinarki innego niż za bycie pijanym w pracy. Myślałem, że koelner coś wie, jak na pewniaka zaczął pisać o realnym świecie, ale jak widać z info o szukaniu, też odkąd pracuje nie słyszał o zwolnieniu dyscyplinarnym za coś podobnego. Podasz przykłady z firm, w których pracowałeś?

[ignazz]

Myśle ze chłopaki nie mieliście styczności z sektorem prywatnym na prawidłowym poziomie o liderach branży z nastawieniem na prawidłowe procesy na poziomie elitarnym nie wspominając. Julek kolejny raz robisz wrzute na temat „prywaciarzy” jakbyś był rodem z PRL gdzie zwalczysz tych cinkciarzy. Macie po drugiej stronie na prawdę mało sprawny aparat urzędniczy o potężnych kompromitacjach co nie przeszkadza wam lekko do tego podchodzić z równoczesnym wyśmiewaniem sektora prywatnego którego mechanizmy z samej zasady zarządzania własnym kapitałem są zdrowsze niż to co mamy u urzędników. Czasem wydaje mi się ze jesteście strasznie niechlujni w tych aspektach oceny sektora publicznego. Charakteryzuje to przede wszystkim ludzi którzy do niczego nie doszli i jest im to obojętne. Zaskakuje mnie u was nie tyle obojętność co zawziętość w obronie bardzo mizernej jakości. Ta wasza metoda krytyki prywaciarzy z suvem aby odwrócić istotę sprawy mnie szokuje. Nie mam pojęcia o co walczycie? O polityków? Skompromitowanych bez ambicji i osiągnięć? Martwi mnie to bo przecież nie znam waszych dokonań zawodowych ( to tym bardziej nie mam prawa was oceniac) ale zachowujecie się jak osoby totalnie bez ambicji. Wiem ze na 1 Janusza biznesu nie ma szans aby był 1 rewelacyjny „prywaciarz” sprawny GM ale wyglada mi na to ze nie macie styczności z tymi prawidłowymi przedsiębiorstwami. Wasza krucjata dla nowego ładu dla mnie niczym się nie różni od tych wypowiedzi Rosjan aby Polska była następna. Tylko nie klei mi się porównanie tamtych w onucach średnio wykształconych i bez ambicji Wan czy Sasz do waszych osób które maja na pewno i większa wiedzę i ambicje o wykształceniu nie wspominając.  Nie klei mi się wasz zaściankowy światopogląd z obrazem pozytywnym jaki mam w stosunku do obrazu z forum. Laczy nas pasja wspólna nba dzieła poglądy polityczne ale ten temat ostatni to wasze potężne odklejenie. Trzeba być niespełna rozumu aby bronic ostatnie ruchy pisu. Tym bardziej ze widać ze totalnie nieudane. Sezon lakers to małe piwo do tego blamażu zapowiadanego jako fundament programowy partii. 

[fluber]

1 minutę temu, ignazz napisał:

. Macie po drugiej stronie na prawdę mało sprawny aparat urzędniczy o potężnych kompromitacjach co nie przeszkadza wam lekko do tego podchodzić z równoczesnym wyśmiewaniem sektora prywatnego którego mechanizmy z samej zasady zarządzania własnym kapitałem są zdrowsze niż to co mamy u urzędników. 

Mamy aparat państwowy głęboko niedofinansowany, przez co w pracy zostają już tylko pasjonaci i te premie to tak naprawdę powinna być pensja, a cały ten aparat powinien dostawać znacznie więcej kasy, żeby mogli tam pracować wykwalifikowani ludzie. To co się dzieje z płacami w budżetówce to jest generalnie dno, a prywaciarze tutaj oburzają się o jakieś śmieszne 3 tysiące rocznej premii. Właśnie takie podejście powoduje, że wielu urzędników nie nadaje się do tej pracy, a nie ma kto za nich robić i dopóki nie zwiększymy atrakcyjności finansowej tych stanowisk, to ten aparat dalej będzie niesprawny.

Mogę podać swój przykład, gdzie pracuję m. in. w budżetówce i gdzie jest wysoki niedobór pracowników i mnóstwo nadgodzin. Co więcej, są przepisy że ileś nadgodzin musisz brać bez swojej zgody, co oczywiście jest wykorzystywane do oporu. Mam do wyboru robienie nadgodzin w budżetówce za stawkę godzinową X albo robienie dodatkowych zleceń poza budżetówką, gdzie mam stawkę godzinową 4X. Zgadnijcie, gdzie robię większość nadgodzin. Zgadnijcie gdzie robi je większość moich kolegów z pracy ( akurat większość ma własne firmy, ale chodzi generalnie o to, że nie robią ich w normalnej pracy). Zgadnijcie jak to wpływa na jakość pracy. A prawda jest taka, że i tak nic nam nikt nie powie, bo jak nie my to nikt za takie pieniądze robić nie będzie i stan obecny trwa w najlepsze.

[Koelner]

4 minuty temu, fluber napisał:

Nie znam przypadku dyscyplinarki innego niż za bycie pijanym w pracy. Myślałem, że koelner coś wie, jak na pewniaka zaczął pisać o realnym świecie, ale jak widać z info o szukaniu, też odkąd pracuje nie słyszał o zwolnieniu dyscyplinarnym za coś podobnego. Podasz przykłady z firm, w których pracowałeś?

znam przykład dyrektora z firmy PZU, który został zwolniony bez odprawy ponieważ został na czymś tam złapany i aby nie wyniosło się poza struktury firmy doszło do porozumienia. zachował okres wypowiedzenia 3 miesięczny i chyba 2 miesiąca zwolnienia z obowiązku świadczenia pracy tyle.

tylko nie mam pojęcie po c*** mamy przerzucać przykładami jak mamy przykład wielkiej nieudolności po której powinno być ścinanie głów a nie nagradzanie. ryba psuje się od głowy i nawet dla przykładu powinny być polityczne egzekucje dla przykładów ( za to kiedyś Jarkacza nawet szanowałem ) a nie obecnie obojętnie kto co odjebie z PiSu to przechodzi lekko i zostaje tylko śmierdzący bączek.

a brak odpowiedzialności urzędnika za popełniony błąd to kolejny patus ( czyt. państwo w państwie )

 

[fluber]

1 minutę temu, Koelner napisał:

 

tylko nie mam pojęcie po c*** mamy przerzucać przykładami jak mamy przykład wielkiej nieudolności po której powinno być ścinanie głów a nie nagradzanie.

 

Trzy najważniejsze osoby w ministerstwie odpowiedzialnym za ten projekt zostały zwolnione. Co to jest jak nie ścinanie głów?

[julekstep]

21 minut temu, Cardi napisał:

Słowo klucz "cokolwiek".

oh, my sweet korwin child

Edytowane 15 Kwietnia 2022 przez julekstep

[RappaR]

10 minut temu, ignazz napisał:

Myśle ze chłopaki nie mieliście styczności z sektorem prywatnym na prawidłowym poziomie o liderach branży z nastawieniem na prawidłowe procesy na poziomie elitarnym nie wspominając. Julek kolejny raz robisz wrzute na temat „prywaciarzy” jakbyś był rodem z PRL gdzie zwalczysz tych cinkciarzy. Macie po drugiej stronie na prawdę mało sprawny aparat urzędniczy o potężnych kompromitacjach co nie przeszkadza wam lekko do tego podchodzić z równoczesnym wyśmiewaniem sektora prywatnego którego mechanizmy z samej zasady zarządzania własnym kapitałem są zdrowsze niż to co mamy u urzędników. Czasem wydaje mi się ze jesteście strasznie niechlujni w tych aspektach oceny sektora publicznego. Charakteryzuje to przede wszystkim ludzi którzy do niczego nie doszli i jest im to obojętne. Zaskakuje mnie u was nie tyle obojętność co zawziętość w obronie bardzo mizernej jakości. Ta wasza metoda krytyki prywaciarzy z suvem aby odwrócić istotę sprawy mnie szokuje. Nie mam pojęcia o co walczycie? O polityków? Skompromitowanych bez ambicji i osiągnięć? Martwi mnie to bo przecież nie znam waszych dokonań zawodowych ( to tym bardziej nie mam prawa was oceniac) ale zachowujecie się jak osoby totalnie bez ambicji. Wiem ze na 1 Janusza biznesu nie ma szans aby był 1 rewelacyjny „prywaciarz” sprawny GM ale wyglada mi na to ze nie macie styczności z tymi prawidłowymi przedsiębiorstwami. Wasza krucjata dla nowego ładu dla mnie niczym się nie różni od tych wypowiedzi Rosjan aby Polska była następna. Tylko nie klei mi się porównanie tamtych w onucach średnio wykształconych i bez ambicji Wan czy Sasz do waszych osób które maja na pewno i większa wiedzę i ambicje o wykształceniu nie wspominając.  Nie klei mi się wasz zaściankowy światopogląd z obrazem pozytywnym jaki mam w stosunku do obrazu z forum. Laczy nas pasja wspólna nba dzieła poglądy polityczne ale ten temat ostatni to wasze potężne odklejenie. Trzeba być niespełna rozumu aby bronic ostatnie ruchy pisu. Tym bardziej ze widać ze totalnie nieudane. Sezon lakers to małe piwo do tego blamażu zapowiadanego jako fundament programowy partii. 

13 linijek, a z nich jakbym miał napisać streszczenie wypisując punktowo ważne informacje, nie byłoby nic.

Widać, że prawnik  

5 minut temu, Koelner napisał:

 

a brak odpowiedzialności urzędnika za popełniony błąd to kolejny patus ( czyt. państwo w państwie )

To dobrze, że w firmach prywatnych jest takowa odpowiedzialność  

[ignazz]

3 minuty temu, RappaR napisał:

13 linijek, a z nich jakbym miał napisać streszczenie wypisując punktowo ważne informacje, nie byłoby nic.

Widać, że prawnik  

To dobrze, że w firmach prywatnych jest takowa odpowiedzialność  

O i tu blisko do consensusu. 13 linijek pisałem o moim zdziwieniu w stosunku do waszych poglądów. Mogę przyznać racje ze te wasze poglądy to takie „nic”. Martwi mnie tylko dopasowanie tego niskiego poziomu do waszych osób które się nie klei bo was tak nisko nie oceniam. 

[Koelner]

2 minuty temu, RappaR napisał:

To dobrze, że w firmach prywatnych jest takowa odpowiedzialność  

całe szczęście, jak sobie przypomnę restaurację państwowe to odechciewa się jeść

[julekstep]

14 minut temu, ignazz napisał:

Julek kolejny raz robisz wrzute na temat „prywaciarzy” jakbyś był rodem z PRL gdzie zwalczysz tych cinkciarzy.

ja tylko odbijam piłeczkę w stronę osób powtarzających slogany wiary prywatne = lepsze, wiary która była bezrefleksyjnie wbijany ludziom do głów w 90's i jakimś cudem przetrwała do dziś (podobnie jak np. kult nimieckiego autoa z 90s, gdzie cała prasa motoryzacyjna w PL wiadomo skąd pochodziła )

[RappaR]

4 minuty temu, ignazz napisał:

O i tu blisko do consensusu. 13 linijek pisałem o moim zdziwieniu w stosunku do waszych poglądów. Mogę przyznać racje ze te wasze poglądy to takie „nic”. Martwi mnie tylko dopasowanie tego niskiego poziomu do waszych osób które się nie klei bo was tak nisko nie oceniam. 

Argumentum ad personam, jedziesz dalej  

[julekstep]

8 minut temu, RappaR napisał:

Widać, że prawnik  

w sumie że ci narzekają to nie dziwota -> bo tu faktycznie ich 'skill' jest tyle globalnie wart, że zmiana 'providera' odpada -> zostaje narzekanie  

[Cardi]

17 minut temu, fluber napisał:

Podasz przykłady z firm, w których pracowałeś?

Nie interesują mnie plotuchy przy kawie. No może jedna, jak to robienie laski w salce do spotkań wyszło na jaw przez próbną ewakuację i przeglądanie kamer  Przykro mi.

11 minut temu, fluber napisał:

Mamy aparat państwowy głęboko niedofinansowany, przez co w pracy zostają już tylko pasjonaci i te premie to tak naprawdę powinna być pensja, a cały ten aparat powinien dostawać znacznie więcej kasy, żeby mogli tam pracować wykwalifikowani ludzie. To co się dzieje z płacami w budżetówce to jest generalnie dno, a prywaciarze tutaj oburzają się o jakieś śmieszne 3 tysiące rocznej premii. Właśnie takie podejście powoduje, że wielu urzędników nie nadaje się do tej pracy, a nie ma kto za nich robić i dopóki nie zwiększymy atrakcyjności finansowej tych stanowisk, to ten aparat dalej będzie niesprawny.

Nie będzie na to zgody w społeczeństwie, gdy kryterium przyjęcia do takiego "zespołu" to noszenie teczki za wpływowym działaczem regionalnym, a nie rozpisany na zasadach rynkowych konkurs. Przecież zamiast 460 posłów spokojnie mogłoby być 46ciu, a i tak któryś z nich by się skompromitował byciem najebanym w pracy, stołki w SSP to nie miejsce dla innowacji, tylko dla rodzin działaczy, których po przejęciu władzy trzeba nakarmić. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że to nie jest prywatne przedsiębiorstwo.

[fluber]

14 minut temu, Koelner napisał:

.

a brak odpowiedzialności urzędnika za popełniony błąd to kolejny patus ( czyt. państwo w państwie )

 

Urzędnik według prawa może odpowiadać finansowo za swój błąd do wysokości swojego rocznego wynagrodzenia. 

Natomiast pracownik w firmie prywatnej do wysokości 3 miesięcznego wynagrodzenia. 

Takie są fakty. 

[Cardi]

4 minuty temu, julekstep napisał:

ja tylko odbijam piłeczkę w stronę osób powtarzających slogany wiary prywatne = lepsze

Idź do najbliższego przedszkola prywatnego i publicznego. Wcale nie musisz daleko szukać.

1 minutę temu, fluber napisał:

Urzędnik według prawa może odpowiadać finansowo za swój błąd do wysokości swojego rocznego wynagrodzenia. 

Przecież to taka sama fikcja jak wyciąganie konsekwencji wobec kapłana lubującego się w jednocyfrowych wiekowo ludziach.

[fluber]

1 minutę temu, Cardi napisał:

 

Nie będzie na to zgody w społeczeństwie, gdy kryterium przyjęcia do takiego "zespołu" to noszenie teczki za wpływowym działaczem regionalnym, a nie rozpisany na zasadach rynkowych konkurs. Przecież zamiast 460 posłów spokojnie mogłoby być 46ciu, a i tak któryś z nich by się skompromitował byciem najebanym w pracy, stołki w SSP to nie miejsce dla innowacji, tylko dla rodzin działaczy, których po przejęciu władzy trzeba nakarmić. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że to nie jest prywatne przedsiębiorstwo.

W urzędach na większość stanowisk są konkursy. 

Ostatnio nawet dużo bo nikt się nie zgłasza. 

Zatrudnianie po znajomości do pracy gdzie zarabia się mniej niż w biedrze? 

Macie koledzy wizję sprzed 15-20 lat gdy było spore bezrobocie. Teraz w urzędach nie ma kto pracować a najlepsi idą do przemysłu. 

[MarcusCamby]

Jak się czyta państwowców to widać, że czasy się zmieniają, ale podejście "czy się stoi, czy się leży, dwa tysiące się należy" ciągle to samo

[fluber]

2 minuty temu, Cardi napisał:

 

Przecież to taka sama fikcja jak wyciąganie konsekwencji wobec kapłana lubującego się w jednocyfrowych wiekowo ludziach.

https://www.gowork.pl/blog/urzednik-skazany-za-blad-zaplaci-45-tys-zlotych/

Pierwszy przykład z brzegu. 

[Koelner]

4 minuty temu, fluber napisał:

Urzędnik według prawa może odpowiadać finansowo za swój błąd do wysokości swojego rocznego wynagrodzenia. 

Natomiast pracownik w firmie prywatnej do wysokości 3 miesięcznego wynagrodzenia. 

Takie są fakty. 

tak, zabawny jest ten przepis

[julekstep]

4 minuty temu, Cardi napisał:

Idź do najbliższego przedszkola prywatnego i publicznego. Wcale nie musisz daleko szukać.

córka chodziła do żłobka prywatnego (po roku jakoś weszły te zmiany od Trzaskowskiego, ale dalej był vibe 'prywatnego'), teraz chodzi do przedszkola publicznego

przedszkole jest dużo fajniejsze (ale wiadomo też że ze starszymi dziećmi można robić więcej rzeczy w stylu wycieczki itp)... co zresztą widać też po rocznych listach przyjęć (bardzo dużo 'kandydatów')

Edytowane 15 Kwietnia 2022 przez julekstep