Polityka w Polsce

[darkonza]

16 minut temu, Sebastian napisał:

Ceny ceny ceny.

To są wykresy po odjęciu inflacji, pokazujące wzrost "ilosci" a nie wzrost cen

[RappaR]

17 minut temu, darkonza napisał:

To są wykresy po odjęciu inflacji, pokazujące wzrost "ilosci" a nie wzrost cen

Jak ktoś nie potrafi matematyki na poziomie gimnazjum, to nie ogarnia nawet jednej liczby

[Koelner]

Godzinę temu, fluber napisał:

ulala

Tak to jest jak na koniec roku wystawia się wuzetki a w styczniu fakturuje

[polskignom]

Oho, coraz ciekawsze argumenty , fakturowanie w styczniu, uwzględnianie inflacji...

[josephnba]

https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/kierowca-wicepremiera-jaroslawa-kaczynskiego-zlamal-przepisy-ruchu-drogowego/fg403tm

 

Specjalne pozdrowienia dla @fluber od Tuska

[darkonza]

3 godziny temu, polskignom napisał:

Oho, coraz ciekawsze argumenty , fakturowanie w styczniu, uwzględnianie inflacji...

Na forach opozycyjnych ludzie piszą coś w stylu "popisowo przegrzali gospodarkę debile", czyli im lepiej tym gorzej

[polskignom]

6 minut temu, darkonza napisał:

Na forach opozycyjnych ludzie piszą coś w stylu "popisowo przegrzali gospodarkę debile", czyli im lepiej tym gorzej

Dopiero będzie wtopa jak wyjdą dane o zadłużeniu eurostatowym. Ale to spokojnie, na to tez przyjdzie czas .

[Sebastian]

4 godziny temu, polskignom napisał:

Oho, coraz ciekawsze argumenty , fakturowanie w styczniu, uwzględnianie inflacji...

Ale sugerujesz, że zjawiska związane  z inflacją nie mają wpływu na te wskaźniki ? Bo fakturowanie w styczniu to bajka - przesunięcia takie są rozłożone w czasie i nie dotyczą tylko stycznia. I chociaż jest tak, że dużo firm które finalnie rozliczają się za granicą kończą rok obrachunkowy w Polsce w Listopadzie, mimo tego wpływ tego na wykres jest wątpliwy.

 

3 godziny temu, josephnba napisał:

https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/kierowca-wicepremiera-jaroslawa-kaczynskiego-zlamal-przepisy-ruchu-drogowego/fg403tm

 

Specjalne pozdrowienia dla @fluber od Tuska

No nie, proszę. Nie mówicie znów będziecie kręcić temat szybkiej jazdy. Obywatele już nie mogą to chociaż wybrańcom pozwólcie. 

[polskignom]

3 godziny temu, Sebastian napisał:

Ale sugerujesz, że zjawiska związane  z inflacją nie mają wpływu na te wskaźniki ? 

Niezbyt.

[Sebastian]

18 minut temu, polskignom napisał:

Niezbyt.

To jaką znasz przyczynę takiego wystrzału w ostatnim okresie ? 

[Koelner]

38 minut temu, Sebastian napisał:

To jaką znasz przyczynę takiego wystrzału w ostatnim okresie ? 

cud

[RappaR]

40 minut temu, Sebastian napisał:

To jaką znasz przyczynę takiego wystrzału w ostatnim okresie ? 

Mój remont

[Sebastian]

Ale ja się poważnie pytam.

[Sebastian]

47 minut temu, RappaR napisał:

Mój remont

A swoją drogą ciekaw jestem w ilu jeszcze wątkach o tym napiszesz

[polskignom]

2 minuty temu, Sebastian napisał:

To jaką znasz przyczynę takiego wystrzału w ostatnim okresie ? 

Wrzucałem tu jakieś kilka miechow temu perspektywy polskich inwestycji/wykresy sentymentu/aktywności (forum mam tylko na komie, wiec pozwolisz, ze nie będę szukał), oznaka ożywienia w tym zakresie wyprzedziła wystrzał inflacyjny. Ceny przy okazji, jeśli już to marże, wiec poniekąd ceny się lekko dołożyły. Do tego napędzona do granic konsumpcja na zerowych stopach i znakomite wyniki firm. Wszechstronność gospodarki, wciąż tanie i zajebiste w stosunku jakość/cena kadry robią swoje. Nie jesteśmy turystyczni jak południe,  motoryzacyjni jak pepiki, a ssc u nas to wciąż plus, bo korpo nie maja problemów z przerzucaniem do nas coraz bardziej zaawansowanych procesów, bo zostawiliśmy Indie i Filipiny w tyle. Choć jest drożej. Jedziemy na q1 na ~7% pkb i ~7-8% inflacji. I kurewsko będziemy tęsknić za ta inflacja za kilka q. Ba, zaryzykuje, ze takiego kwartału jak q1 2022 już w tej dekadzie nie uświadczymy.

Generalnie mocno niedoceniane są aspekty 500+ i wyższej płacy min. Bo o ile zgadzam się, ze można je przestrzelić, to w polskiej rzeczywistosci pozwoliła wyjść z realnego ubóstwa wielu osobom i bardziej ja traktuje takie coś jak inwestycje (czy poprzez ograniczenie wykluczenia społecznego czy poprzez lepszy rozwój mniej zamożnych dzieciaków). Oczywiście kosztem emerytów i przez to powstał pomysł 13-ki i 14-ki. 13-ka dla mnie ok na stałe, 14-ka jako oneoff ok, ale ta ogłoszona ostatnio przez PiS to makabra. Co za dużo to niezdrowo.

Wiec dużo aspektów, każdego po trochu, a ja jak zwykle chaotycznie.

pzdr!

[Sebastian]

12 minut temu, polskignom napisał:

Wrzucałem tu jakieś kilka miechow temu perspektywy polskich inwestycji/wykresy sentymentu/aktywności (forum mam tylko na komie, wiec pozwolisz, ze nie będę szukał), oznaka ożywienia w tym zakresie wyprzedziła wystrzał inflacyjny. Ceny przy okazji, jeśli już to marże, wiec poniekąd ceny się lekko dołożyły. Do tego napędzona do granic konsumpcja na zerowych stopach i znakomite wyniki firm. Wszechstronność gospodarki, wciąż tanie i zajebiste w stosunku jakość/cena kadry robią swoje. Nie jesteśmy turystyczni jak południe,  motoryzacyjni jak pepiki, a ssc u nas to wciąż plus, bo korpo nie maja problemów z przerzucaniem do nas coraz bardziej zaawansowanych procesów, bo zostawiliśmy Indie i Filipiny w tyle. Choć jest drożej. Jedziemy na q1 na ~7% pkb i ~7-8% inflacji. I kurewsko będziemy tęsknić za ta inflacja za kilka q. Ba, zaryzykuje, ze takiego kwartału jak q1 2022 już w tej dekadzie nie uświadczymy.

Generalnie mocno niedoceniane są aspekty 500+ i wyższej płacy min. Bo o ile zgadzam się, ze można je przestrzelić, to w polskiej rzeczywistosci pozwoliła wyjść z realnego ubóstwa wielu osobom i bardziej ja traktuje takie coś jak inwestycje (czy poprzez ograniczenie wykluczenia społecznego czy poprzez lepszy rozwój mniej zamożnych dzieciaków). Oczywiście kosztem emerytów i przez to powstał pomysł 13-ki i 14-ki. 13-ka dla mnie ok na stałe, 14-ka jako oneoff ok, ale ta ogłoszona ostatnio przez PiS to makabra. Co za dużo to niezdrowo.

Wiec dużo aspektów, każdego po trochu, a ja jak zwykle chaotycznie.

pzdr!

Odpowiem Ci jutro bo oglądał film o siostrach Williams, w części się zgadzam ale sądzę, że nie doceniasz wzrostu cen. 

[polskignom]

Możliwe, nie mówię, ze nie, ale ja bardziej patrzę na to z perspektywy tego, ze ppi u nas jest sporo niższa niż w DE (wiec z jeden strony napędzają do granic, a z drugiej strony dają dodatkowego boosta, bo są niżej niż u sąsiadów). 
Do tego patrzę na to przez pryzmat, ze firmy stały stosunkowo niezle po pandemii, bo u nas wybrano zadłużenie publiczne. Generalnie im mniejsze pandemiczne obciążenie prywatne, tym łatwiejsze odbicie (już pomijając skale i jak to zrobiono). Ot po prostu wykorzystujemy dobry moment, bo łańcuchy się lekko pozrywały, złotówka była słaba (sztucznie za słaba wg mnie - najgłupszy ruch Glapy ze wszystkich), a możliwości firm spore. 

No ale tak jak mówię, to końcówka, wiec warto się cieszyć. Tak swoją droga przewrotnie powiem, ze zmienne stopy mogą nam za jakiś czas pomoc. Ale tu jest za dużo zmiennych na scenie możnych, zeby można w ogole było to szacować (tak, jestem pesymista).

[RappaR]

39 minut temu, Sebastian napisał:

A swoją drogą ciekaw jestem w ilu jeszcze wątkach o tym napiszesz

Piszę w jednym, w drugim rzuciłem sucharem, a Ty już się czepiłeś

[Sebastian]

8 godzin temu, RappaR napisał:

Piszę w jednym, w drugim rzuciłem sucharem, a Ty już się czepiłeś

To wina oczekiwań. Od Ciebie oczekuję, że na poważne tematy będziesz poważnie odpowiadał. Ale masz rację, niepotrzebnie to pisałem. Po części bowiem miałeś rację w swojej wypowiedzi. 

[fluber]

4 minuty temu, quevas napisał:

PIS biega, skacze, piszczy, skrzeczy i straszy wojną z Rosją

gra byłaby warta świeczki, bo doświadczenie historii podpowiada scenariusz panicznej ucieczki rządu do Rumunii, ale rozsądek doradza miarkowanie optymistycznych oczekiwań, gdyż Rosja nie będzie atakować kraju kontrolowanego przez swoich lokajów

Chcesz nam właśnie powiedzieć, że jak Platforma wygra wybory to Rosja nas zaatakuje i wypowie nam wojnę???