Coronavirus

[polskignom]

No wiec tak, dzisiaj juz 100 zgonow w Hiszpanii, Holandia tez juz idzie swoja sciezka. Przy takim tempie to do 100k nie trzeba bedzie czekac do Wielkanocy...

[fluber]

19 minut temu, RonnieArtestics napisał:

Zgadza się, ale raport WHO mówi ze kluczowym czynnikiem w śmiertelności jest dostęp do respiratorów, a nie wiek.

Co idealnie pokazują dane z Włoch:

7 marca 5883 przypadki 233 zgony 3,96%

8 marca 7375 przypadków 366 zgonów 4,96%

9 marca: 9172 przypadki 463 zgony 5,04%

10 marca: 10149 przypadków 631 zgonów 6,21%

11 marca: 12462 przypadki 827 zgonów 6,63%

12 marca: 15113 przypadków 1016 zgonów 6,72%

13 marca: 17660 przypadków 1266 zgonów 7,16%

14 marca: 21157 przypadków 1441 zgonów 6,81%

W ciągu jednego tygodnia ogromny wzrost umieralności związany z przeładowaniem szpitali.

 

[Wyparlo]

42 minuty temu, RonnieArtestics napisał:

Well, powtórzę raz jeszcze, Wuhan w momencie przyrostu +100 dziennie zamyka się na cztery spusty, wszyscy siedzą w domu albo maja maski - Wielka Brytania w momencie przyrostu +200 i nie testowania kiepskich objawów mówi, ze nie zamknie szkół bo nie bedzie miał się kto zająć dziećmi. Cztery razy mniejsza Holandia mająca wczoraj +150 przypadków z tych co testują, a nie testują ZASTANAWIA się nad zamknięciem szkół a ludzie siedzą w restauracjach i cykają sobie selfiki.

Tylko nie bierzesz pod uwagę, że Chiny były z tym wirusem pierwsze i nie mieli pojęcia zapewne na początku z czym dokładnie się mierzą, w którą stronę to pójdzie i czy nie zostaną zdziesiątkowani. Inne kraje UK/USA na pewno to analizowały, miały czas na przygotowania i mają już wzór/przykład. Na razie mamy już celebrytów i wielu sportowców z tym wirusem, a nikomu z nich nic się nie dzieje i zapewne, gdyby byli zwykłym Smithem/Kowalskim nie wiedzieliby nawet, że mają/mieli ten wirus. W Polsce dziennie umiera 1080 osób (statystyka z 2016 roku), a na razie przy takiej wielkiej epidemii umarły u nas w kraju 3 osoby, które były dodatkowo obciążone innymi chorobami i wiekowe.

UK/USA widać, że chciały iść w kierunki nic nie robienia, ale Trump ma wybory w tym roku, a na UK jest atak medialny. Gdyby to był 1950 rok, to spokojnie realizowaliby swój projekt.  Wirus spowodował nowe rozdanie kart (zobaczymy, które gospodarki pójdą do góry, a które w dół). 

[polskignom]

Nie, zebym sie jakos mocno czepial, ale u nas zmarly osoby w wieku 57,66 i 73, jesli sie nie myle. Jesli to sa wiekowe, to sorry. 

[RonnieArtestics]

4 minuty temu, Wyparlo napisał:

Tylko nie bierzesz pod uwagę, że Chiny były z tym wirusem pierwsze i nie mieli pojęcia zapewne na początku z czym dokładnie się mierzą, w którą stronę to pójdzie i czy nie zostaną zdziesiątkowani. Inne kraje UK/USA na pewno to analizowały, miały czas na przygotowania i mają już wzór/przykład. Na razie mamy już celebrytów i wielu sportowców z tym wirusem, a nikomu z nich nic się nie dzieje i zapewne, gdyby byli zwykłym Smithem/Kowalskim nie wiedzieliby nawet, że mają/mieli ten wirus. W Polsce dziennie umiera 1080 osób (statystyka z 2016 roku), a na razie przy takiej wielkiej epidemii umarły u nas w kraju 3 osoby, które były dodatkowo obciążone innymi chorobami i wiekowe.

UK/USA widać, że chciały iść w kierunki nic nie robienia, ale Trump ma wybory w tym roku, a na UK jest atak medialny. Gdyby to był 1950 rok, to spokojnie realizowaliby swój projekt.  Wirus spowodował nowe rozdanie kart (zobaczymy, które gospodarki pójdą do góry, a które w dół). 

Na razie, no na razie w Polsce jest ich gdzie położyć. Wciąż nie rozumiesz ze kluczem są respiratory i łóżka na intensywnej terapii i ta śmiertelność wzrasta najbardziej gdy ich zabraknie. Wiec Polska jest na dobrej drodze by uniknąć hekatomby, UK, Holandia, Hiszpania, USA już maja pewne ze będą w krytycznej sytuacji i podjęcie kroków których nie chcą podjąć jest tak czy siak nieuniknione za dwa, trzy tygodnie, a z każdym dniem ryzykują wiele ludzkich żyć. Przecież ludzie ich wyniosą z tych budynków na krzyzach jak za dwa tygodnie sytuacja bedzie przypominać włochy a oni dalej będą brnęli w tą taktykę, a wszystko wskazuje na to ze nie unikną magicznym zaklęciem myjcie ręce takiej sytuacji.

Edytowane 15 Marca 2020 przez RonnieArtestics

[fluber]

4 minuty temu, RonnieArtestics napisał:

Na razie, no na razie w Polsce jest ich gdzie położyć. Wciąż nie rozumiesz ze kluczem są respiratory i łóżka na intensywnej terapii i ta śmiertelność wzrasta najbardziej gdy ich zabraknie. Wiec Polska jest na dobrej drodze by uniknąć hekatomby, UK

Właśnie przeczytałem w dailymail, że Wielka Brytania ma 5 tysięcy respiratorów. To jest ponad dwa razy mniej niż ma Polska, przy o ponad połowie większej liczbie ludności...

[Zdzich]

No to jak Polska ma ponad 10 tysięcy to jest spora szansa na opanowanie tej zarazy... To pocieszająca wieść!

[StroSHow]

Ten argument że umierają ludzie którzy są schorowani i mają inne poważne choroby jest kuriozalny.W wieku 70-80 lat to chyba normalne że ludzie są dalej niż bliżej formy Lebrona czy innego Usain Bolta.

[fluber]

1 minutę temu, Zdzich napisał:

No to jak Polska ma ponad 10 tysięcy to jest spora szansa na opanowanie tej zarazy... To pocieszająca wieść!

Niekoniecznie, @RappaR wspominał, że u nas jest duże obłożenie tego sprzętu.

[Eld]

49 minut temu, julekstep napisał:

Po prostu ciężko mi w to uwierzyć

Sprawdź PM to uwierzysz.

[fluber]

8 minut temu, RonnieArtestics napisał:

 USA 

Nie wiem, czy to przypadkiem nie fejk, ale w USA też są kolejki...

 

[Zdzich]

Sorry Panowie... Zrozumiałem, że 10 tysięcy do dyspozycji... A skoro to wszystkie i duża część jest użytkowana, to faktycznie zaczyna się kłopot..

[polskignom]

Ale w UK maja to samo, gros jest uzywane. I bedzie pewnie wszedzie tak jak Rappar wspominal, ze zgony beda nie tylko zwiazane z wirusem, ale tez z odlaczaniem innych osob od aparatury...

[fluber]

Teraz, polskignom napisał:

Ale w UK maja to samo, gros jest uzywane. I bedzie pewnie wszedzie tak jak Rappar wspominal, ze zgony beda nie tylko zwiazane z wirusem, ale tez z odlaczaniem innych osob od aparatury...

które nie zostaną zanotowane w statystykach śmiertelności koronawirusa...

[Pepis21]

12 minut temu, polskignom napisał:

Nie, zebym sie jakos mocno czepial, ale u nas zmarly osoby w wieku 57,66 i 73, jesli sie nie myle. Jesli to sa wiekowe, to sorry. 

I każda z nich miała jakieś dodatkowe choroby czy przewlekłe schorzenia, więc nie jest powiedziane, że to korona ich zabił, on mógł tylko przyśpieszyć bieg wydarzeń.

[fluber]

1 minutę temu, Pepis21 napisał:

on mógł tylko przyśpieszyć bieg wydarzeń.

O każdym zgonie spowodowanym koronawirusem można tak powiedzieć, wszak wszyscy kiedyś umrzemy:)

[lorak]

45 minut temu, polskignom napisał:

w Japonii jest 3% smiertelnosc, a oni od poczatku mieli mega srodki ostroznosci, we Wloszech 6,8%, wiec bezpiecznie szacujac, patrzac na social distance, srednia wieku i srodki ostroznosci niektorych krajow w Europie i niewydolnosc sluzb zdrowia tutejszych, to smiertelnosc pewnie bedzie ~5%.

skoro na pewno jest sporo niezdiagnozowanych, to czy nie lepiej byłoby podawać śmiertelność w formie deaths/milion populacji danego kraju?

 

[polskignom]

1 minutę temu, lorak napisał:

skoro na pewno jest sporo niezdiagnozowanych, to czy nie lepiej byłoby podawać śmiertelność w formie deaths/milion populacji danego kraju?

 

Pewnie tak, ale tylko w przypadku, gdyby zawsze wykonywana byla sekcja zwlok  . Dla przykladu stawiam dolary przeciw orzechom, ze w takim US&A za rok zobaczymy sporo wyzsze niz przecietnie flu-like symptoms jako powod smierci. Juz nie mowiac o Rosji czy innym Iranie.

[Pepis21]

2 minuty temu, fluber napisał:

O każdym zgonie spowodowanym koronawirusem można tak powiedzieć, wszak wszyscy kiedyś umrzemy:)

Bardziej mi chodzi o to, że w zależności od tego jak poważne były schorzenia dodatkowe (bo tego oczywiście nie podadzą), może się okazać, że bez wirusa pożyliby z miesiąc, dwa i umarliby w ich wyniku a korona tak jak napisałem tylko przyśpieszył ciąg zdarzeń.

 

[polskignom]

Jesli ktos umiera 3-4 dni po wykryciu infekcji, to sie do pewnego stopnia zgadzam (zgon potencjalnie w ciagu 12-24 miesiecy, jak to Ely pieknie o Wlochach napisal), ale ludzie, ktorzy umieraja 7-14 dni pozniej, to juz raczej ich do tej kategorii bym nie zaliczal...