Skocz do zawartości

New York Knicks 2019-20


Gość (Przemek...)

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, Alonzo napisał:

Zion 2.0 w Knicks:

.Czekamy na kanadyjskiego Duranta z Minnesoty ;) 

Jaki klub, taka gwiazda.

Rozum krwawi na te ich działania - od lat...Z drugiej strony mogą być dumni, że nie ulegli trendowi dawania maxa ciężko kontuzjowanemu graczowi. Każdy przypadek jest inny, różnie rehabilitacja może się potoczyć w przypadku Duranta jak i Porzingisa.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony DAR leży sobie na ulicy i dopiero GSW się po niego schyliła.

Tragedii w Knicks nie ma. Pablo z Milena na 3 lata jakoś obleci. Taj jako weteran nawet ok deal na przeczekanie. Ale nie mogę zrozumieć: na c*** ten Portis? Fizdale potrzebuje kogoś do bicia ludzi na treningach? Nie było tańszej alternatywy jako backup C? 

Jestem ciekaw czy gdyby Knicks dali takie kontakty (4 letnie ofkors) dla Middletona i Harrisa to już by tu wisieli na krzyżu. 

Wolna agentura odłożona na dwa lata. Znakomity kop w ryj od Nets, którzy pokazali, że pieniądze w tej lidze to nie wszystko. W tym czasie rozwój młodzieży. Tylko jak przez ten natłok podkoszowych zabraknie czasu gry dla Robinsona to spalę tę budę do fundamentów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie było tylko krytyki, to zatrudnienie Randle'a na takiej umowie to bardzo dobry ruch. Mówiło się, że facet chce maxa i patrząc na kontakt takiego Tobiasa Harrisa to mógł dostać więcej. A jego usługi kosztują ok, w dodatku jest tylko na 3 lata, z czego trzeci to TO. Naprawdę spoko. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, BullsFaN napisał:

Czy przypadkiem Knox na tych ruchach nie straci?

Zyska czas, którego tak bardzo potrzebuje, żeby stać sie gotowym do poważniejszego grania w NBA. Jak go wykorzysta, albo raczej czy ma talent żeby być "kimś" to już inna kwestia, przekonamy się za 2-3 lata. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie... No po prostu k**** no nie, kładę się o 5 rano z przeświadczeniem, że wreszcie ktoś w Knicks wykonał dobrą robotę a budzę się z Bobbym fuckin' Portisem jako kolejnym do zżerania minut Robinsonowi. Randle spoko, zajebiście - jest dzik, ofensywna maszynka, samograj - był potrzebny bo by Knicks rzucali bez niego 50 pkt/mecz i zajmuje sobie PF; Taj - fajnie, weteran, pokaże Randle'owi może trochę trików w obronie, M-Roba trochę nauczy cwaniactwa - super.

I wtedy wchodzi on, cały na biało - Portis, i wiedząc, że żaden z czterech wysokich nie może zagrać na SF, okazuje się że dla kogoś brakuje minut (Randle 34, Gibson 20, Portis 24, Robinson 18????). Ja rozumiem, że potrzebna jest rotacja minimum 4 wysokich bo inaczej jedna kontuzja sprawia mega problem, ale po co ściągać kolejnego gościa na 24 minuty zamiast, strzelam - Kyle'a O'Quinna na reunion?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, cvbe napisał:

 Kyle'a O'Quinna na reunion?

chyba na garbage time ;] które może być czesto grane w nadchodzącym sezonie ;]

Jak wstałem rano to już mój pies turlał się ze śmiechu, bez sprawdzania neta, wiedziałem już o co kaman ;]

Portis, Bulllock,  Fizdale bedzie miał spory ubaw, jak znowu będzie układał rotacje za pomocą progamu losowego na 82 mecze w RS. 

p.s dojebią do 25 winów? ;]

 no i Frank Ntilikina bedzie miał kolejny sezon by pokazać znowu, że nic nie jest wart ;]

 

 

aha no i jakby troche zmróżyć oczy.. to Randle wygląda troche jak taki Zion dla ubogich ;]

 

Edytowane przez Vice-kontorezerwowe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Vice-kontorezerwowe napisał:

chyba na garbage time ;] które może być czesto grane w nadchodzącym sezonie ;]

No dokładnie po to - max 10 min/mecz w i tak nie grającym o nic klubie a wróciłby ulubieniec kibiców, i walczak jakich nigdy za wiele ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak trochę się zastanowiłem i nie jest tak różowo jak rano mi się wydawało.

Iggy idzie za bezcen pickami. Weteran. Finalista. MVP Finałów. Nie ma nikogo takiego w szatni. 

Goran Dragić na wylocie z Miami. Lepszy on na rok niż DSJ. 

Nie i nie. Jednak Bobby Portis ważniejszy. 

A ten szczur wodny już swoją bandycką japę otworzył:

D-WgQxjX4AA7R5a.jpg 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Eld zmienił(a) tytuł na New York Knicks 2019-20
  • Eld zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.