Skocz do zawartości

...Mecze przedsezonowe...


antek

Rekomendowane odpowiedzi

Ehh Key, nie rozumiem już do czego dążysz. Wydaje mi się, że piszemy to co najważniejsze. Nie zagłębiamy się w analizy drużyny przeciwnej, bo:

1. nie znamy się na niej tak jak na LAL;

2. nie lubimy jej tak jak LAL;

3. nie czerpalibyśmy takiej przyjemności z opisywania drużyny przeciwnej jaką czerpiemy z opisywania gry LAL, bo punkt 2.;

4. to forum LAL

5. nie mamy czasu na rozpisywanie się o innych drużynach;

1. To zaden argument

2. To tez zaden argument

3. To tez zaden argument

4. i 5. To jest tylko oznaka braku szacunku do innych druzyn, ale to akurat nic dziwnego dla Loverow LA. Na szczescie te inektore druzyny juz wam pokazaly miejsce w szeregu.

Ale Key, zrozum, my lubimy LAL więc opisywaliśmy ich, ktoś inny lubi DET więc opisywał DET. Jak lubisz jakiś rodz muzy (np. metal, rock) to nie gadasz o hh.

Chybne porownanie, zeby nie powiedziec co ma piernik..

Wiesz jesli graja dwie druzyny to dana konfrontacja dotyczy ich obu a co ma a jak sie ma do tego czy ktos gada o hh czy o metalu nie bardzo wiem. Wiesz np. na jednym koncercie nigdy nie wystepuje zespol metalowy i hh.

I nie pierwszy i nie ostatni raz mu się nie udało

No tak... gadaj do slupa, a slup jak dupa :)

 

Key napisał:

ich trzeba ustawiac bo ze swoja bezkrytyczna proznoscia zachodza za daleko

 

I Vice Versa

Smialo moge powiedziec, ze sposord Loverow jakiejkolwiek druzyny fani LA sa najbardzie poblazliwi w stosunku do dwoich Landrynkowych pupilkow.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nareszcie miałem okazje obejrzeć mecz „nowych” Lakers i naprawdę bardzo podobało mi się to co zobaczyłem- czyli drużynę, której było widać, że sprawia przyjemność wspólna gra a tego w Lakers nie było widać od dawna. Gracze Lakers pokonali zawodników Warriors 94-80 i można powiedzieć że tym razem zdecydowanie nie był to show jednego aktora. Tym razem od początku meczu Bryant skupił się raczej na podawaniu piłki do dobrze ustawionych partnerów, a sam punkty zdobywał głównie z linii rzutów wolnych. Zdobył 23 punkty chociaż przy słabej skuteczności z gry trafił zaldwie 3 z 10 rzutów, ale dołożył do tego 6 zbiórek i 8 asyst. Aż czterech graczy oddało więcej rzutów od niego co może tylko być dobrym znakiem na przyszłość.

 

Bardzo dobry mecz rozegrał nominalnie drugi center Chrs Mihm zdobywca 14punktów,6zb

i 2 bloków, po raz kolejny pokazując, że transfer z Celtami chociażby ze względu na niego był bardzo dobrym posunięciem Lakers. Słaby mecz rozegrał drugi z graczy pozyskany z Bostonu Chucky Atkins, co dziwne na parkiecie w ogóle nie pojawił się grający bardzo dobrze w meczu z Sonics Tierre Brown.

W tym meczu obowiązki drugiego point guarda pełnił Sasha Vujacic zaliczając bardzo dobre spotkanie miał 12pkt i 6 as pokazał, że jest przede wszystkim dobrym strzelcem.

Lamar Odom rozegrał dość dobry mecz, chociaż może w statystykach tego nie widać był bardzo aktywny grał sporo z piłkę zdobył 9pkt i 7zb.

 

Pierwsze mecze jako zawodnicy Lakers rozegrali także Caron Butler

i Brian Grant. Obaj grali dość krótko i u Butlera było widać momenty zagubienia na boisku, ale to z pewnością minie.

Co do gry Cooka mam mieszane uczucia w pierwszej połowie przeklinałem go strasznie za głupie rzuty, których nie trafiał i brak zbiórek, w drugiej połowie dalej rzucał piłkę jak tylko wpadła mu w ręce niezależnie od miejsca na parkiecie, ale zaczął trafiać.

Dobre spotkania rozegrał także Jumaine Jones(8pkt, 5zb) znowu pokazał, że może być także przydatnym graczem jeżeli chodzi o zbiórki i obronę.

 

Co do graczy Warriors to byłem ciekawy gry dwóch graczy tej drużyny: Dereka Fishera( z oczywistych względów) i Adonala „42 miliony” Foyla. Strasznie dziwnie po 8 latach oglądało się Dereka w innej koszulce, ale cóż Derek rozegrał dobry mecz miał w swojej nowej drużynie najwięcej punktów-15 i 6 asyst (w tym jedna z nich to świetne podanie na alleya do Richardsona). Co do Foyla to zaprezentował się on tak jak prezentował się on przez większą część swojej kariery- czyli siedząc na ławce rezerwowych w cywilnych ciuchach.

Niezły mecz Richardsona (14pkt w 24min), oraz pozyskanego z Dallas za Dampiera Eduardo Najery 12pkt.

 

Dobra kończę bo za bardzo się rozpisałem a i tak pewnie nikomu się tego czytać nie będzie chciało. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurna, jeden dzien czlowiek nie mial neta, a tu juz postow narąbane w cholore :shock:

 

Uwierz mi, ze ich trzeba ustawiac bo ze swoja bezkrytyczna proznoscia zachodza za daleko

Nie bedzie to pierwszy raz ani tez ostatni jak powiem, ze ze strony haterow tez zieje arogancja w besztaniu LAL. Cokolwiek napiszesz, jak mocno fani LAL moga byc stronniczy czy zaslepieni, wiedz, ze w stosunku do haterow my mamy te same obiekcje. I tutaj niewiele sie bedzie zmieniac. Mowisz, ze wiele rzeczy ci sie nie miesci w glowie, ze fani LAL wyznaja to czy tamto, ale rowiez wiedz, ze jak sie czyta haterow, to rowniez az sie czlowiek chwyta za glowe ze zdumienia. Tylko tyle odnosnie tej wasni. :)

 

Jesli uwazasz, ze tutaj sa zaslepieni i nieznosni fani LAL, to polecam Clublakers.com. Jak bys tam trafil, to bys zobaczyl, jak to jest byc slepym. :wink: Nigdy nie bylem taki "die hard" jak oni, choc momentami niewiele mi brakowalo. Niestety teraz, gdy jezdzi sie tam niemilosiernie po Shaqu i Heat to troche przejrzalem. Jednak oni to poziom daleko bardziej zacięty niz to tutaj, wiec Key i tak masz tutaj jak raju. :D

 

Jak tak to spoko, nie wiem dokładnie jakimi prawami rządzi sie to forum

To jest porzadne forum, tu sie nie bluzga... co miesiac mamy ustawki w lesie. :wink:

 

Nio oglądałem ten filmik, juz wczoraj i stwierdzilismy, razem z Karolem, ze Raya Allen troche zlekcewazył Kobasa, wchodził pod kosz jakby nikogo nie było

No, dosc mocno zlekcewazyl. Zaryzykowalbym nawet stwierdzenie, ze Kobe dal sobie odebrac pilke specjalnie po to, by potem Allena zczapic pod samym koszem. :wink: Ale tak powaznie, to Ray jakos wolno biegl do tego kosza, pokpil to, bo gdyby polecial na pelnym gazie, to Kobe by go nie zdazyl bloknac. Swoja droga stracilem troche szacunku dla boxscore'ow, bo wedlug statsow Kobe mial zero blokow. A tymczasem w jednym z opisow po meczu wyczytalem, ze w tej akcji co Kobe bloknac Allena, to potem cos do niego wrzeszczal (jak ten lezal na parkiecie) i w tym momencie nieuwagi ktos z Sonics dobil i zdobyli punkty. Czyli jak zdobyli punkty, czyli ten blok musial byc czysty i ktos przez pomylke nie umiescil go w statsach. Ale coz, to preseason.

 

ale ten filmik jest robiony strasznie jednostronnie

Bo to jest film poswiecony Lakers, a nie kronika meczu czy highlighty z meczu. Od samego poczatku jest zreszta napisane, o co chodzi w tym filmie.

 

Nio tak powinno byc, ale moze kogos wqrzyc texty ze Detroit to jeden wielki fart, ze nie mają gwiazd ze tylko defensywa sie liczy, ni mówie ze ty tak pisałe,s, ale były osoby które tak opisywały triumf Detroit ........:>

No, np. Key, tylko poza tym fragmentem, gdzie wspominasz o farcie. Reszta sie zgadza. :wink:

 

Teraz mecz Lakers - Warriors.

 

Ja podobnie jak Van, tez sie cieszylem, ze moglem zobaczyc nowych Lakers, lecz to, co zobaczylem srednio mi sie podobalo. Tzn. widzialem cala druga polowe i pare kawalkow z pierwszej. I kurcze, dziwnie sie ich oglada. Tylko Kobe sposrod zawodnikow "rdzenia", ktory osiagal tyle sukcesow, a reszta same nowe twarze, trenerzy tez jacys nowi.

 

Na boisku generalnie rzecz biorac jest lekko chaotycznie. Kobe to taki prawdziwy alfa i omega. Rzuca, podaje, zbiera, wchodzi itd. Czlowiek od wszystkiego, w kazdej akcji glowny "trzymacz" pilki. Ze skutecznoscia bylo gorzej niestety, ale musi sie przyzwyczajac, bo tym razem go bardzo czesto podwajali. Podobaly mi sie jego zdecydowane wejscia, kiedy to wymysil tyle fauli (w calym meczu 19 wolnych, trafil 17). Wiekszosc akcji zaczynala sie od niego. Troche zamieszal, sciagnal obroncow, potem podal pilke i albo ktos rzucal albo juz potem uruchamial sie "lancuszek" podan az ktos odpalil. A z tym odpalaniem to bylo tak sobie, slabo jumpery siedzialy. W obronie dziury i bardzo duza wrazliwosc na penetracje. W ataku LAL sami duzo penetrowali (bo jumpery nie siedzialy za bardzo).

 

Reszta graczy. Odom slabo, znow. To mial byc glowny po Kobim motor tej druzyny. Niestety jak na razie jest Kobe i potem daleko nic. Nie umial sie Lamar odnalezc, gral nieskutecznie, kreowac akcji tez nie mogl, bo akurat Kobe kreowal. Zagubiony, musi odnalezc swoje miejsce na boisku. Fajnie zagral Vujacic, ale nie jestem jeszcze do niego przekonany. Boje sie, ze w sezonie, przy twardszej grze moze zostac stlamszony. Mihm niezle. Myslalem, ze bedzie bardziej sztywny, ale jednak nawet niezle biega, elastyczny, czasami bloknie, ale nikogo nie przestraszy przed proba wejscia pod kosz 1 na 1 z nim. Malo widzialem Butlera i Granta. Ten pierwszy jakos niepewnie wygladal. Atletyczny, szybki, biega dobrze, ale juz wykonczenie slabsze. Taki troche nieoszlifowany.

 

Warriors zagrali dobrze tylko pierwsza polowe, po ktorej prowadzili. Potem jakos dziwnie dostali serie 31-6 i zostali w tyle. Tez obserwowalem glownie Fisha. I jestem pod wrazeniem. Pamietam go zupelnie innego z LAL. Tam glownie rzucal z czystych pozycji, a tymczasem w GSW duzo biega, penetruje, wygladal na o krok szybszego, 6 asyst mial. Nie poznaje czlowieka. :o Reszty za bardzo nie pamieta. Nechera niezle, twardziel i dobrze sobie poczynal pod koszem LAL. Wole nie myslec, co beda wyprawiac Duncany i Garnetty, ale moze wtedy juz Brian Grant wiecej pogra to ich przytrzyma lepiej niz Cook (niezle atak, ale sezon to inna bajka, rok temu byl bardzo zastraszony jak mial grac). Slava nie wystapil.

 

Generalnie widze druzyne, przed ktora jeszcze wiele pracy. Niby jest z czego wybierac, ale trudno na razie dopatrywac sie, co moze byc w przyszlosci atutem tej druzyny. Po pierwsze musza poprawic obrone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do graczy Warriors to byłem ciekawy gry dwóch graczy tej drużyny: Dereka Fishera( z oczywistych względów) i Adonala „42 miliony” Foyla. Strasznie dziwnie po 8 latach oglądało się Dereka w innej koszulce, ale cóż Derek rozegrał dobry mecz miał w swojej nowej drużynie najwięcej punktów-15 i 6 asyst (w tym jedna z nich to świetne podanie na alleya do Richardsona). Co do Foyla to zaprezentował się on tak jak prezentował się on przez większą część swojej kariery- czyli siedząc na ławce rezerwowych w cywilnych ciuchach.

Niezły mecz Richardsona (14pkt w 24min), oraz pozyskanego z Dallas za Dampiera Eduardo Najery 12pkt.

Warriors zagrali dobrze tylko pierwsza polowe, po ktorej prowadzili. Potem jakos dziwnie dostali serie 31-6 i zostali w tyle. Tez obserwowalem glownie Fisha. I jestem pod wrazeniem. Pamietam go zupelnie innego z LAL. Tam glownie rzucal z czystych pozycji, a tymczasem w GSW duzo biega, penetruje, wygladal na o krok szybszego, 6 asyst mial. Nie poznaje czlowieka. Reszty za bardzo nie pamieta. Nechera niezle, twardziel i dobrze sobie poczynal pod koszem LAL. Wole nie myslec, co beda wyprawiac Duncany i Garnetty, ale moze wtedy juz Brian Grant wiecej pogra to ich przytrzyma lepiej niz Cook (niezle atak, ale sezon to inna bajka, rok temu byl bardzo zastraszony jak mial grac). Slava nie wystapil.

 

No proszę !! Zauważyliscie, ze ktoś z wami grał :twisted: :wink: !!

Szkoda głównie o byłym Lakerze piszecie :wink: ....

 

A tak na poważnie to Bryant, jesli chodzi o podania zagrał dobrze, ale jego rzuty pozostawiły wiele do rzeczenia .... Dobrze ze choc z wolnych trafiał...

Dziwi mnie jednak jego stosunkowo długo czas gry w stosunku do innych gwiazd.... Odom troche lepiej, ale tez bez rewelki..... Szkoda ze nie gra Divac i Grant.... Ale i tak by poznac siłe i mozliwości LA trzeba poczekać do RS .... narazie jest nieźle ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz KaBe prawda jest taka, że jeżeli w meczu, którego nawet nie oglądasz twój ulubiony zespół gra z drużyną, która jest ci kompletnie obojętna( mówię o meczu z Sonics) dodatkowo kadrowo drużyna ta w ciągu lata się praktycznie nie zmieniła piszesz o swoich wrażeniach dotyczących tego co cię interesuje czyli w moim przypadku napisałem o grze zawodników Lakers. Nie widziałem naprawdę sensu w podawaniu statystyk graczy Sonics bo akurat to każdy może sobie sam sprawdzić, nie omawiałem także ich gry w oparciu o same statystyki ponieważ to naprawdę nie ma sensu, zwłaszcza, że są na tym forum inne osoby, które ich gra interesuje i mogą o niej coś więcej napisać. Ja skupiłem się tylko na tym co dla mnie było istotne czyli grze Lakers i naprawdę nie chodzi tu o jakikolwiek brak szacunku dla przeciwnika, ale żaden z graczy Sonics mnie jakos nie interesuje specjalnie i nie zagrał niczego wyjątkowego czymspowodowałby u mnie zdziwienie czy zaciekawienie.

 

Jeżeli chodzi o to co napisałem o graczach Warriors to oglądając cały mecz poza Fisherem, Richardsonem i Nejara nikt się specjalnie nie rzucał w oczy. Ja prawdopodobnie podobnie jak Szak pisałem o Fisherze ze względu na to co zauważyłeś bo to były Lakers, ale głównie dlatego że gral inaczej niz bylismy przyzwyczajeni i był on najlepszym graczem swojej drużyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ten filmik jest robiony strasznie jednostronnie !!!

:lol::lol::lol: LOOOOOOOOOOL :lol::lol::lol: Wreszcie ściągnąłem ten filmik i chyba umiesz czytać "New Look Lakers 2005", nie "New Look Sonics 2005". Jak film jest o czerwonym samochodzie to nie wymagaj, żeby pokazywali zielonny motor :lol: Typowy zarzut hatera :lol:

 

Wiesz, mysle ze nie będzie sensu, przecierz od tego jesteście wy - loverzy LA....

Tym samym odpierasz wszystkie zarzuty Key'a i swoje (mało logiczne, ale co mi tam :P )

 

N ie mowie zo odrazu na pół ekrany mają byc analizy, ale 1czy 2 post po meczu powinien byc oceniające ogół ... i LA i ich rywali .....

Skoro już wchodzicie (haterzy) na forum LAL, to moglibyście coś napisać o drużynie która grała przeciwko LAL, jednak sami nic nie piszecie. My ograniczamy się do podstawowego opisu (co z resztą KaBe sugeruje).

 

na początku to były zarty, ale potem krzyczeliscie chyba ze Zmazziem ze nie będziecie na forum LA pisac o SSS czy cos takiego

:lol: No nie LOL :lol: pokasz mi w którym miejscu wyskoczyłem na Key'a? Chyba masz gorszy dzień :lol::P

 

Ale z tym niedocenianiem, to głównie cecha loverów, z fanami SAC czy Blazerem mogłem zawsze pogadac obojetnie kto wygrał robilismy sobie analizę

Chyba za krótko na tym świecie żyjesz :wink: Docenianie i niedocenianie to kwestia charakteru a nie przynależności :)

 

Co moge, a co robie to 2 rózne rzeczy

Nie czytasz dokładnie - napisałem, że nie możesz. Nie mam pojęcia czy jesteś grzecznym chłopcem, czy żulem walącym wino od 8 rano :P

 

Nio tak powinno byc, ale moze kogos wqrzyc texty ze Detroit to jeden wielki fart, ze nie mają gwiazd ze tylko defensywa sie liczy, ni mówie ze ty tak pisałe,s, ale były osoby które tak opisywały triumf Detroit ........:>

Właściwie to oprócz tej części o farcie, to w sumie prawda. Ja bynajmniej nic takiego nie pisałem. Zgadzam się, że coś takiego może wqrzyć.

 

1. To zaden argument

2. To tez zaden argument

3. To tez zaden argument

Chyba trochę Cię znam, bo wiedziałem, że tak to skomentujesz :P

 

4. i 5. To jest tylko oznaka braku szacunku do innych druzyn, ale to akurat nic dziwnego dla Loverow LA. Na szczescie te inektore druzyny juz wam pokazaly miejsce w szeregu.

4 to był żart, jeśli nie zauważyłeś :P No i już pisałem - więcej luuuuzu Key :)

No jeśli chodzi o brak czasu to Ty chyba powinieneś wiedzieć dobrze :? To, że nie było Cię tyle na forum wg Ciebie oznacza, że nie masz do NBA i nas wszystkich szacunku? Ja tymi powodami nie uzasadniałem tego, że wogóle nie wspominamy o przeciwnikach (bo tak nie jest) tylko to, że nie rozpisujemy się tak jak o LAL.

 

Wiesz np. na jednym koncercie nigdy nie wystepuje zespol metalowy i hh.

Nigdy nie mów nigdy :) Na wiosnę tego roku był koncert metalowo rockowy (nie znam się, więc ani nazwy zespołu ani dokładnego rodzaju muzyki Ci nie napiszę) i w przerwie wystąpił jakiś młody, nowy skład hh z Lublina :) Mnie nie było, bo nie chodzę na koncerty rockowe, ale znajomi mi mówili, że wiele straciłem :)

 

No tak... gadaj do slupa, a slup jak dupa :)

I Vice Versa :)

 

No proszę !! Zauważyliscie, ze ktoś z wami grał

No popatrz. My (Szak i Van) tak, ale widzę Ty miałes z tym ogromny problem :twisted:

 

PS. Dzięki Szak i Van za opis :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam takie pytanoo do Vana i Szaka, gdzie oglądaliscie meczyk GSW-LAL, torrent :?:

Key napisał:

Nio tak powinno byc, ale moze kogos wqrzyc texty ze Detroit to jeden wielki fart, ze nie mają gwiazd ze tylko defensywa sie liczy, ni mówie ze ty tak pisałe,s, ale były osoby które tak opisywały triumf Detroit ........:>

 

No, np. Key, tylko poza tym fragmentem, gdzie wspominasz o farcie. Reszta sie zgadza.

To napisał niejaki antek :wink:, a nie Key, to tylko tak na margginesie :P

Lamar Odom rozegrał dość dobry mecz, chociaż może w statystykach tego nie widać był bardzo aktywny grał sporo z piłkę zdobył 9pkt i 7zb.

Ja po nim oczekuje statysyk na dwukrotnie wyzszym poziomie, no moze 16/8, wiec te liczby nie sa jakies olsniewające, ale meczu nie widziałem , wiec wiecej nie napisze :wink:

Warriors zagrali dobrze tylko pierwsza polowe, po ktorej prowadzili. Potem jakos dziwnie dostali serie 31-6 i zostali w tyle. Tez obserwowalem glownie Fisha. I jestem pod wrazeniem. Pamietam go zupelnie innego z LAL. Tam glownie rzucal z czystych pozycji, a tymczasem w GSW duzo biega, penetruje, wygladal na o krok szybszego, 6 asyst mial. Nie poznaje czlowieka.

Dobrze ze sie wydostał z łajby o nazwie Los Angeles Lakers, fajny mecz Fischa :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam takie pytanoo do Vana i Szaka, gdzie oglądaliscie meczyk GSW-LAL, torrent :?:

Jest taki francuski kanal nba+ w czasie sezonu leci tam codziennie live jakis mecz teraz tez zaczeli preseason pokazywac

 

Lamar Odom rozegrał dość dobry mecz, chociaż może w statystykach tego nie widać był bardzo aktywny grał sporo z piłkę zdobył 9pkt i 7zb.

Ja po nim oczekuje statysyk na dwukrotnie wyzszym poziomie, no moze 16/8, wiec te liczby nie sa jakies olsniewające, ale meczu nie widziałem , wiec wiecej nie napisze :wink:

 

Odom zaczął ten mecz bardzo dobrze był aktywny, akcje byly czesto grane na niego, angażował się w obronę byl dosc zauwazalny, później jakoś przestalo mu wpadać, i jakby zniknal z pola widzenia. Myślę, że on po prostu potrzebuje więcej czasu żeby mógł zacząc odgyrywać większą rolę w zespole. Nie bój się jak zacznie się regular myślę że będzie osiągał takie cyferki o jakich wspomniałeś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol::lol::lol: LOOOOOOOOOOL :lol::lol::lol: Wreszcie ściągnąłem ten filmik i chyba umiesz czytać "New Look Lakers 2005", nie "New Look Sonics 2005". Jak film jest o czerwonym samochodzie to nie wymagaj, żeby pokazywali zielonny motor :lol: Typowy zarzut hatera :lol:

Przyznam szczerze :oops:, ze nie zauwazyłem tego napisu.....

Mimo to, film jest typowo loverowski ... Kazda udana akcja LA x5

+ 5x różna kamera ... Pozatym jak to ma byc New Look Lakers, to po co pokazali wogóle jakies akcje SSS ?? Dlaczego pokazali tylko atak LA i 3 bloki x 25 ?? Moze wiecej akcji w obronie, kosztem 25x jeden dunk ?? :twisted: nie wymagam zeby dawali tam samo SSS, tymbardziej jessli film sie nazywa N.L.L., ale gra nie polega na samym ataku i kilku efektownych akcjach, w ataku i 3blokach bo takze na obronie i grze zespołowej... nie było zadnej pełnej akcji po której zdobyli pkt tylko pass i rzut Kobego ...

 

Tym samym odpierasz wszystkie zarzuty Key'a i swoje (mało logiczne, ale co mi tam :P )

Nie wiem skąd to wyciąłes, ale chyba sie domyslam.... o juz znalazłem ...

zauwaz na koncu :wink: - ponoć to oznacz żart ...wiec tO BYŁ ZART !!!

Wiesz, mysle ze nie będzie sensu, przecierz od tego jesteście wy - loverzy LA.... Poza tym opinia tak zagozałego wroga LA nie będzie chyba zbyt obiektywna . A tak wogóle to wiesz, my nie opisujemy dokładnie wszytkich graczy rywali - jedne mecze bardziej, inne mniej.... Jednych bardziej, innych mniej, jak ktos nisamowicie zaga to wyróznimy go !!!

Zamotałem troche i nie przeczytałem po wysłaniu, ale juz prostuje.... Chodzi mi o to ze co dobre w grze La to mozecie wypisac WY, a co złe to MY - haterzy, cytat był znowu troche nieprzemyslany - w weekend pisałem duzo i troche mniej myslałem ... :oops:

 

Ale sprostowanie ... :

- LA - cechy meczu dobre WY

- LA cechy meczu złe MY poprawiamy wasze ślepe opinie :twisted:

No i zauwaz ze my opisujemy mecze swoich teamów jak i mecze rywali, a fani LA najmniej udzielają sie na temat innych druzyn w topiku Preseason ....

 

Totaj był mój błąd daltego mieliście PRAWO źle zinterpretowac - wyraziłem sie źle i niejasno SORY,SORY,SORY :roll:

 

:lol: No nie LOL :lol: pokasz mi w którym miejscu wyskoczyłem na Key'a? Chyba masz gorszy dzień :lol::P

Nie wiem czy na niego wskoczyłes :roll: nie znam cie ... :lol:

A na powaznie, nie chce mi sie szukac juz bo to było na początku srodka :roll: topicu, ale wiem ze czytając w któryms momencie, z kontekstu mozna było wychwycic - nie było tam buzki ani zdanie nie wskazywało na to ..

Kij niech bedzie twoja racja - mam gorszy dzien zostawiamy to .... :/

OK - lover zagią mnie :roll:

 

No popatrz. My (Szak i Van) tak, ale widzę Ty miałes z tym ogromny problem

Rozmowa z tobą jest troche bezsensowna, bo ty jakby nie uznajesz moich buziek (a moze ich nie ma ?? :roll: )

 

A z czym ja niby miałem miec probem tak wogóle ??

 

Widzisz KaBe prawda jest taka, że jeżeli w meczu, którego nawet nie oglądasz twój ulubiony zespół gra z drużyną, która jest ci kompletnie obojętna( mówię o meczu z Sonics) dodatkowo kadrowo drużyna ta w ciągu lata się....

Wiem, sam jestem kibicem :P .... ale przewaznie wiecej pisze na rywali swojej drurzyny....... Tymbardziej ze o SSS dało sie cos wtedy powiedziec....

 

A odnosnie tego wiekui nie chce mi sie wklejac cytatu...

Nie wale wina od 8rano, ale do brzecznych tez nie naleze .... znowu nie czytałes buziek i to ty mnei nie zrozumiałes - nie po raz 1 jak widac ...

ty zazartowałes i ja odpowiedziałem zartem ....

:roll: To tyle w tej kwestii odemnie ...

GO SIXERS !! GO MAGIC !!

 

BEAT LA !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo to, film jest typowo loverowski

Jest zrobiony przez fana (jakiegoś powalonego, ale to inna sprawa) LAL, więc jaki ma być? haterowki?

 

Pozatym jak to ma byc New Look Lakers, to po co pokazali wogóle jakies akcje SSS ??

Myślę, że autor miał pomysł na ten filmik i wg niego go zrealizował. Najprościej zapytać autora. Ja bym dał 1 trójkę SEA, żeby kontrastowała z kilkunastoma LAL :)

 

Dlaczego pokazali tylko atak LA i 3 bloki x 25 ?? Moze wiecej akcji w obronie, kosztem 25x jeden dunk ??

heh...no to są już gusta. Mi bardziej pasuje filmik z najbardziej efektownymi akcjami z meczu, a nie jak rzucają wolne. Pozatym powtórki z różnych kamer są IMO bardzo dobre. Idealnie widać wszystko co się chce zobaczyć. Qpa mógł napisać, że to tylko dla fanów LAL i żeby nikt inny nie ściągał, bo może z zazdrości pęknąć :wink:

 

Ale sprostowanie ... :

- LA - cechy meczu dobre WY

- LA cechy meczu złe MY poprawiamy wasze ślepe opinie

No to jest ok, oczywiście jeśli nie będziecie walić bezpodstawnych bzdur, ale z tym raczej nie mamy do czynienia w ramach opisu 1 meczu, więc to jest jak najbardziej ok.

 

A na powaznie, nie chce mi sie szukac juz bo to było na początku srodka

Nie chce Ci się, więc ja Ci znajdę, proszę:

Załórz sobie własny topic o preseason SEA :wink:

 

Rozmowa z tobą jest troche bezsensowna, bo ty jakby nie uznajesz moich buziek

Uznaję, tylko ciągle się czepiasz, że my nic nie piszemy, więc ja się czepiłem, że Ty. Cytat akurat ten, ale moja wypowiedź tyczyła się całego posta, więc buźki nie mają tu nic do rzeczy, chyba że Twój zarzut to żart. Jeśli tak, to nie zjarzyłem.

 

A z czym ja niby miałem miec probem tak wogóle ??

Ze wspomnieniem o przeciwnikach LAL. Widać nie tylko loverzy są jednostronni :wink:

 

ale przewaznie wiecej pisze na rywali swojej drurzyny.......

No tu mnie aż zaciekawiłeś. Chętnie popatrzę i poczytam :)

 

Nie wale wina od 8rano, ale do brzecznych tez nie naleze .... znowu nie czytałes buziek i to ty mnei nie zrozumiałes - nie po raz 1 jak widac ...

Wyobraź sobie, że też byłem młody, więc wiem, że nie wszyscy m łodzi ludzie wstrzymują się ze sporzywaniem alkoholu do ukończenia 18 lat :) Więc mi tego nie musisz mówić. Na samym początku miałem na myśli, że nie masz 18 lat i czekałem na potwierdzenie tylko, a Ty wprost nie napisałeś. Aaaa Twoje wypowiedzi wyglądają na 16 la :P

 

BEAT LA !!

Marzenia ściętej głowy 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest zrobiony przez fana (jakiegoś powalonego, ale to inna sprawa) LAL, więc jaki ma być? haterowki?

E tam odrazu haterowski........ bardziej obiektywne LA !! :P

 

Myślę, że autor miał pomysł na ten filmik i wg niego go zrealizował. Najprościej zapytać autora. Ja bym dał 1 trójkę SEA, żeby kontrastowała z kilkunastoma LAL

Tylko ze SSS nie rzuciło 1 a więcej.... a ile LA ??? nie wiem czy kilkanaście, czy 1x kilkanaście ujęć :P

 

heh...no to są już gusta. Mi bardziej pasuje filmik z najbardziej efektownymi akcjami z meczu, a nie jak rzucają wolne. Pozatym powtórki z różnych kamer są IMO bardzo dobre. Idealnie widać wszystko co się chce zobaczyć. Qpa mógł napisać, że to tylko dla fanów LAL i żeby nikt inny nie ściągał, bo może z zazdrości pęknąć :wink:

Ja nie mówie zeby wolne pokazywac :D ale jakies ładne akcje w defensie, bo ataku to było az za duzo :D OK powtórki z róznych kamer są dobre, ale na pewno z jednej kamry mozna było tą sama akcje zobaczyc nie raz...

 

Dobra kończmy moze tą dyskusję, bo troche to nie ma sensu, Mamy po prostu inne gusta, jesli chodzi o wygląd filmiku, który ma pokazywac gre drurzyny.... Oglądając go po meczu z SSS mozna odnieść wrazenie, ze to jednak LA wygrali - i to pogromem :D

 

No to jest ok, oczywiście jeśli nie będziecie walić bezpodstawnych bzdur, ale z tym raczej nie mamy do czynienia w ramach opisu 1 meczu, więc to jest jak najbardziej ok.

Zapamietaj: bzdury haterów zawsze są podstawne :wink: A tak na powaznie, napewno Ci powiem co w grze LA było nie tak - uwierz mi :twisted:

 

Uznaję, tylko ciągle się czepiasz, że my nic nie piszemy, więc ja się czepiłem, że Ty. Cytat akurat ten, ale moja wypowiedź tyczyła się całego posta, więc buźki nie mają tu nic do rzeczy, chyba że Twój zarzut to żart. Jeśli tak, to nie zjarzyłem.

Chyle czoła za znalezienie w tym gąszczu postów cytatu - niech nagrodą będzie poprawna pisownia ksywki :D (choc ty mnie nie rozpieszczasz :evil: ) Twaoja wypowiedz tak, ale wydawało mi sie - moze faktycznie wydawało, ze mowiliscie to bardziej dosadnie (tj. bez buźki), moze Szak gdzies w swoim poscie cos takiego napisał ?? :? nie pamietam....

 

Ze wspomnieniem o przeciwnikach LAL. Widać nie tylko loverzy są jednostronni :wink:

Ehhh raz nie napisze sie GSW i odrazu ci to wypomną .... :wink: Ale chyba i tak cos nasmarowałem, tylko ze w PS :D

 

No tu mnie aż zaciekawiłeś. Chętnie popatrzę i poczytam :)

Proszę bardzo, zapraszam do topiku o Sixers i Raps :D 2 ost mecze PHI były własnie z Toronto ....)

 

Wyobraź sobie, że też byłem młody, więc wiem, że nie wszyscy m łodzi ludzie wstrzymują się ze sporzywaniem alkoholu do ukończenia 18 lat Więc mi tego nie musisz mówić. Na samym początku miałem na myśli, że nie masz 18 lat i czekałem na potwierdzenie tylko, a Ty wprost nie napisałeś. Aaaa Twoje wypowiedzi wyglądają na 16 la

Domyślam sie zy byłes młody - w tym wypadku poniżej 18 :).

Wiedziałem od początku o co chodzi, ale chciałem odpowiedzieć zartem, zeby nie było tak perfidnie napisanej liczby :D Tyle ze nie zrozumielismy sie i powstał cytat z winem od 8 rano :wink: Tak mam 16lat i wciąż sie ucze, aby moje wypowiedzi na forum były dość elokwentne (czy jak to sie tam pisze :P)

 

Marzenia ściętej głowy 8)

Się okarze :P

a tak wogóle to wy wciąż wierzycie ze Landryny jak to Key mowi pójdą na mistrza ?? :lol: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo byłem ciekaw tego spotkania mimo że to dopiero pre season to jednak to zawsze Lakers-Queens. Lakersi wygrali 105-80. Jednak ja podobnie jak osoby odpowiedzialne za rozkład meczów zapomniałem że gracze Sacramento dopiero co wrócili z Chin. Lakers nie mieli większych problemów z wygraniem meczu z zespołem, którego podstawowi gracze grali tylko w pierwszej kwarcie, a później to za bardzo nie mogłem się zorientować kto biega po parkiecie w ciemnych koszulkach. Jedynym graczem znanym z zeszłego sezonu, który zagrał dłużej ale i tak niewiele był Songalia( 18min,10pkt,5zb). Na wyróżnienie zasługuje z tych mało znanych jednynie niejaki Ferguson(10pkt,8zb,4bl).

 

Teraz jeżeli chodzi o Lakers kolejny świetny mecz Mihma(17pkt), ten zawodnik ma zdecydowanie papiery na to aby stać się graczem w typie Brada Millera, z pewnością nie będzie takim niewypałem jak Travis Knight, do którego był nieraz porównywany. Patrzę teraz w statystyki i widze, że nie miał bloków co dziwne bo jestem pewny, że co najmniej dwa razy blokował rywali. Jeżeli chodzi o Bryanta(10pkt,5zb,5as 2/10) to naprawdę nie ma się co sugerować wyłącznie statystykami, jego jest wszędzie na boisku pełno zbiera, podaje broni, a jeżeli chodzi o rzuty to widać, że on kompletnie w tych dwóch ostatnich meczach nie skupia się na rzucaniu, o czym może świadczyć fakt, że w tych spotkaniach oddał łącznie mniej rzutów niż w pierwszym. To co może dobrze wróżyć to duża zmiana jego zachowania, Kobe ciągle rozmawia z partnerami, śmieje się, kiedy siedzi na ławce po każdej udanej akcji na stojąco oklaskuje swoich kolegów to naprawdę spora zmiana w porównaniu z poprzednimi latami.

 

Lamar Odom(9pkt,6zb,5as) widać, że czuje się pewniej z każdym meczem podobnie jak Bryanta wszędzie jest go na parkiecie pełno. Caron Butler(18pkt,6zb,3stl,2bl) rozegrał naprawdę świetny mecz, kończył akcje spod kosza, trafiał z dystansu, naprawdę zasługuje na pochwałę. Kolejny dobry mecz Vujacica(10pkt,6zb), myślę, że już za rok, dwa spokojnie będzie mógł być pierwszym rozgrywającym. Kolejny mecz, w którym Jumaine Jones bardzo efektywnie wykorzystał krótki czas jaki spędził na parkiecie(12min,6pkt,5zb). Chucky Atkins znowu miał mecz, w którym mało go było widać ale 5as w 19min to nie najgorzej. Tierre Brown

w 15min 8pkt, 2zb,3as. No i na koniec zostawiłem sobie zawodnika, którego w zeszłym sezonie uważałem za kompletny niewypał czyli Briana Cooka. W 21min zdobył 17pkt, miał 6zb, cholera gość pokazuje naprawdę dużą pewność siebie, gra odważnie nie boi się rzucać i co najważniejsze trafia, gdyby tylko poprawił obronę byłoby już naprawdę bardzo dobrze.

 

Podsumowując gra Lakers zaczyna co raz lepiej wyglądać, zawodnicy powoli przyswajają taktykę trenera, i co raz lepiej rozumieją się na parkiecie, momentami wygląda to jeszcze bardzo chaotycznie, ale gdy wszyscy kontuzjowani gracze wrócą do gry, rozegraja wspolnie wiecej meczy będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, zostala wam juz ona ostatnio scieta dwa razy, raz przez SAS drugi przez DET

Praktycznie tylko 2 drużyny miały bardziej udane 2 ostatnie sezony od LAL, więc myślę, że kibice 26 innych drużyn NBA (w tyn Ty Key i Master też) marzyliby o takich dwóch sezonach :)

 

KaBe - nie ma sensu, żebym powtarzał to co napisałem w topicu o PS, więc zajrzyj tam :P

 

Lakers-Queens

Właśnie :twisted: R35P3CT Van

 

Mihm - no ze statystyk to wygląda ładnie. Mnie cieszy przedewszystkim ilość bloków (z Queens nie było podobno, ale Van coś wspominał o jakichś nieliczonych). No w każdym razie koleś co nieco zablokuje i to jest bardzo ważne. Miejmy nadzieję, że praca jaką wykonał (podobno) w wakacje da większe rezultaty niż moglibyśmy marzyć :)KB - no jeśli idzie w stronę any T-Maca, to jest git. Tzn że będzie robił wszystko, ale rzucał na końcu. Dobrze, bo to zwykle daje zwycięstwo. Myślę, że mimo to nie straci instynktu zabójcy (np. mecz z SEA) i w każdej chwili będzie mógł włączyć KILLER MODE :) Nie opuszcza mnie tylko obawa, że taki system może się nie sprawdzić, ale kij z obawami :P

Odom - taki vice lider..hmm..no super strzelcem to on nie będzie, ale na te 20 pkt to ja liczę :? No i trochę mało zbiórek. Liczę, że jednak podciągnie te statystyki. Vujacic - nadspodziewanie dobrze :) Wiadomo - to tylko PS, ale ważne że potrafi udowodnić swoją przydatność. Pomału zacznie powtarzać swoje statsy i w RS. Jedyny mankament to fakt, że koleś bardziej rzuca niż rozgrywa :? Jumaine Jones - no nie spodziewałem się, że się do czegoś przyda. Nieźle zbiera i broni. Tierre Brown - zupełnie go nie znałem do tej pory. Statsy są obiecujące. Jak nie będzie Malonea, to chyba wziąłbym jego. Brian Cooka - no mnie też koleś zaskakuje. Na tym filmiku było widać 2 jego rzuty (celne!) z okolic linii trójek :shock: No nie spodziewałem się.

Ogólnie jakoś dobrze to wygląda, aż się boję, że to tylko dlatego, że to preseason :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praktycznie tylko 2 drużyny miały bardziej udane 2 ostatnie sezony od LAL, więc myślę, że kibice 26 innych drużyn NBA (w tyn Ty Key i Master też) marzyliby o takich dwóch sezonach

To jak graja Sonics to akurat kwestia skladu. A co do udanych sezonow, pewnie i tak, ale zawod i utarcie nosa bylo napewno wieksze dla fanow LA niz Sonics. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż po dość ciekawym meczu i zaciętej walce Lakers przegrali z Warriors po dogrywce 88-90 grając pierwszy mecz w nowym składzie w Staples Center. Trzeba przyznać, że od początku meczu to gracze gości byli drużyną lepszą, dość szybko objęli prowadzenie głównie za sprawą dobrej gry Dunlevego, który w całym meczu zdobył 13pkt,12zb i 6as. Jednak w przekroju całego meczu najlepszym zawodnikiem ekipy Wojowników był Jason Richardson 25pkt,8zb,5as.( Jego dunk z 4 kwarty :shock: spokojnie znajdzie się w top ten preseason.). .). Warriors prowadzili przez trzy kwarty czasami nawet różnicą 12 punktów, ale w czwartej Lakers przycisnęli i wyglądało nawet na to, że uda im się wygrać, ale niestety. Pojawił się dzisiaj na parkiecie jeden z najbardziej przepłaconych graczy tego lata-Adonal Foyle. Bardzo mi zaimponował w ciągu 25min miał całe 2pkt,2zb i 1blok :lol: . Fisher dzisiaj słabiej 7pkt i 3as, poza tym nieźle Troy Murphy 15pkt i 6zb.

 

Jeżeli chodzi o Lakers to Kobe rozegrał dobry mecz 35pkt,7as ale też aż 7 strat. Grał właściwie równo całe spotkanie poza pierwszą kwartą, którą dość szybko opuścił po złapaniu dwóch fauli. Trójki widać, że rzuca z dużą swobodą, ale jakoś w ogóle prawie nie oddaje rzutów z pół dystansu. Najczęściej decyduje się na wejścia pod kosza. Żeby tak Lamar Odom wziął trochę z niego przykład i dał sobie spokój z rzutami z dystansu, które po prostu mu nie siedzą. Kiedy Lamar na początku meczu wjeżdżał pod kosz było dobrze albo sam zdobywał punkty albo odgrywał do wolnych partnerów, a on już w kolejnym meczu w pewnym momencie nagle tego zaprzestaje i bawi się w strzelca wyborowego. Kolejny dobry mecz Chrisa Mihma 9pkt,13zb i 2bl.

Widać sporym zaufanie Tomjanovich obdarza młodego Vujacica to on a nie Atkins grał w decydujących momentach czwartek kwarty i w dogrywce. Tierre Brown zagrał tylko 9minut, ale zdążył zaliczyć w tym czasie 4asysty

 

Caron Butler dzisiaj krótko i mało punktów częściowo z powodu fauli, które dość szybko łapał. Chucky Atkins wciąż strasznie obija obręcz swoimi trójkami trafił chyba 1 z 5 takich rzutów. Jumaine Jones solidnie 8pkt,4zb taki gość drużynie jest naprawdę potrzebny odwala czarną robotę, broni, zbiera potrafi też coś dorzucić po prostu wchodzi i robi swoje niezależnie od czasu jaki dostaje. Największą niespodzianką na plus w drużynie Lakers chyba nawet większą od Mihma jest gra Briana Cooka. Ja nie wiem czy on miał jakieś sesje terapeutyczne, które spowodowały, ze jest nagle taki cholernie pewny siebie. Zasięg jego rzutu jest naprawdę duży potrafi nawet walnąć trójkę co pokazał kiedy takim właśnie rzutem wyrównał i mieliśmy dogrywkę. Naprawdę kolejne bardzo dobre spotkanie 14pkt,7zb oby tak dalej.

 

Dzisiejszej nocy myślę, że będzie pierwszy poważniejszy test dla Lakers po dość wyczerpującym meczu dzisiaj grają z Clippersami zobaczymy jak kondycyjnie gracze to wytrzymają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzorem Vana ja tez cos napisze o LAL, ale w kontekscie kilku (chyba 3) meczow, jakie widzialem, a nie konkretnego jednego spotkania.

 

Styl gry. Prawde mowiac lubilem bardziej to, co grali w ostatnich latach. :) Teraz to Kobe jest panem i wladca i widac to na kazdym kroku, bo po prostu rozgrywa. Pilka wiekszosc czasu jest w jego rekach i chyba z polowa akcji LAL wyglada tak, ze to on podejmuje probe penetracji i jak sciagnie na siebie uwage to odgrywa. A jak odegra, to juz potem albo ktos rzuca albo jest wymiana podan az ktos znajdzie sie na wolnej pozycji. Czesto Kobe sam idzie do konca i wymusza faul. Niestety tak dlugi kontakt z pilka to rowniez straty. Nie podoba mi sie za bardzo ta sytuacja, nawet wiedzac, ze Kobe jest w dobrej formie, bo to ogranicza kontakt Odoma z pilka. A podobno on musi ja miec, by blyszczec ta swoja oslawiona wszechstronnoscia.

 

Teraz krotko:

 

Kobe - lekki plus. Popracowal w lecie, dobrze rzuca, jest silniejszy i dynamiczniejszy w grze. Ale monopolizuje pilke.

 

Odom - na minus. I to duzy. Jak na razie w ogole nie spelnia oczekiwan. Mial byc wsparciem dla Kobego, a nie jest. Slaba skutecznosc, nijakosc.

 

Mihm - duzy plus. Nie spodziewalem sie po nim az tak wyraznej gry. Walczy, pomaga, szybko wraca do obrony jak i biega do ataku. Dobrze blokuje. Punkty ma glownie z dobitek i z sytuacji pod samym koszem jak dostanie. Moglby troche wiecej byc pod koszem, bo pod nieobecnosc Divaca LAL sa tam mocno oslabieni, ale moze to taka taktyka, zeby zostawiac Kobemu miejsce na wejscia.

 

Cook - tez duzy plus. Rowniez mnie zaskoczyl. Paradoksalnie jeden z lepszych shooterow w druzynie. Jak na PFa to gra bardzo daleko, za 3 nawet rzuca. Tego nie lubie, ale moze podobnie jak wyzej trener kazal mu trzymac sie z dala, zeby Kobemu przy penetracjach nie przeszkadzal. Kto wie.

 

Atkins - minus, ale malo gra, rozgrywac wlasciwie nie moze, bo Kobe trzyma pilke. Na oko wiecej czasu dostaje Vujacic, a ten w przeciwienstwie do Atkinsa umie pograc na SG, wiec jest bardziej widoczny. Ale boje sie, zeby sie nie okazal za miekki w sezonie. Teraz moze poszalec i porobic grozne miny, ale zobaczymy pozniej. Momentami troche malo konsekwentny.

 

Brown i Bobbit - maly plus. Probuja sie pokazac i nawet jako tako im to wychodzi, choc chyba w obronie, jak mi sie wydaje, nie bardzo. Brown nawet nawet, ale wydaje sie taki lekko streetballowy, bo zdarzaja mu sie momenty, ze forsuje gre pod siebie.

 

Jumaine Jones - tutaj plus. Facet faktycznie od brudnej roboty, zbiera walczy. W ataku tez cos dorzuci. Zaryzykowalbym stwierdzenie, ze moze jest nawet lepszy od George'a, bo bardziej mobilny, lepiej biega, potrafi cos wiecej niz tylko rzucac za 3.

 

Caron Butler - na zero. To samo dotyczy Briana Granta. Butler za duzo nie pokazal poza bodajze jednym dobrym meczem. A Grant krotko grywa i tym bardziej nic nie pokazuje.

 

Czemu jest tak przecietnie, skoro niby tak dobrze? IMO dlatego, ze druzyna jest niezgrana, do tego paru zawodnikow ciagle jeszcze nie gralo, np. Divac, Walton, Rush tylko w pierwszym meczu chwile. Sklad ma potencjal, ale musi szczegolnie popracowac nad obrona. No i trzeba tez trafiac rzuty z otwartych pozycji, a takie sie trafiaja i to wcale nie rzadko. Kobe moze miec statsy nawet w okolicach 28+ punktow i powyzej 7 zbiorek i asyst, ale to musi isc w parze z lepsza gra pozostalych zawodnikow. Jestem dobrej mysli, ale fajerwerkow sie poki co nie spodziewam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzorem Vana ja tez cos napisze o LAL, ale w kontekscie kilku (chyba 3) meczow, jakie widzialem, a nie konkretnego jednego spotkania.

 

Styl gry. Prawde mowiac lubilem bardziej to, co grali w ostatnich latach. :) Teraz to Kobe jest panem i wladca i widac to na kazdym kroku, bo po prostu rozgrywa. Pilka wiekszosc czasu jest w jego rekach i chyba z polowa akcji LAL wyglada tak, ze to on podejmuje probe penetracji i jak sciagnie na siebie uwage to odgrywa. A jak odegra, to juz potem albo ktos rzuca albo jest wymiana podan az ktos znajdzie sie na wolnej pozycji. Czesto Kobe sam idzie do konca i wymusza faul. Niestety tak dlugi kontakt z pilka to rowniez straty. Nie podoba mi sie za bardzo ta sytuacja, nawet wiedzac, ze Kobe jest w dobrej formie, bo to ogranicza kontakt Odoma z pilka. A podobno on musi ja miec, by blyszczec ta swoja oslawiona wszechstronnoscia.

 

Teraz krotko:

 

Kobe - lekki plus. Popracowal w lecie, dobrze rzuca, jest silniejszy i dynamiczniejszy w grze. Ale monopolizuje pilke.

 

Odom - na minus. I to duzy. Jak na razie w ogole nie spelnia oczekiwan. Mial byc wsparciem dla Kobego, a nie jest. Slaba skutecznosc, nijakosc.

 

Mihm - duzy plus. Nie spodziewalem sie po nim az tak wyraznej gry. Walczy, pomaga, szybko wraca do obrony jak i biega do ataku. Dobrze blokuje. Punkty ma glownie z dobitek i z sytuacji pod samym koszem jak dostanie. Moglby troche wiecej byc pod koszem, bo pod nieobecnosc Divaca LAL sa tam mocno oslabieni, ale moze to taka taktyka, zeby zostawiac Kobemu miejsce na wejscia.

 

Cook - tez duzy plus. Rowniez mnie zaskoczyl. Paradoksalnie jeden z lepszych shooterow w druzynie. Jak na PFa to gra bardzo daleko, za 3 nawet rzuca. Tego nie lubie, ale moze podobnie jak wyzej trener kazal mu trzymac sie z dala, zeby Kobemu przy penetracjach nie przeszkadzal. Kto wie.

 

Atkins - minus, ale malo gra, rozgrywac wlasciwie nie moze, bo Kobe trzyma pilke. Na oko wiecej czasu dostaje Vujacic, a ten w przeciwienstwie do Atkinsa umie pograc na SG, wiec jest bardziej widoczny. Ale boje sie, zeby sie nie okazal za miekki w sezonie. Teraz moze poszalec i porobic grozne miny, ale zobaczymy pozniej. Momentami troche malo konsekwentny.

 

Brown i Bobbit - maly plus. Probuja sie pokazac i nawet jako tako im to wychodzi, choc chyba w obronie, jak mi sie wydaje, nie bardzo. Brown nawet nawet, ale wydaje sie taki lekko streetballowy, bo zdarzaja mu sie momenty, ze forsuje gre pod siebie.

 

Jumaine Jones - tutaj plus. Facet faktycznie od brudnej roboty, zbiera walczy. W ataku tez cos dorzuci. Zaryzykowalbym stwierdzenie, ze moze jest nawet lepszy od George'a, bo bardziej mobilny, lepiej biega, potrafi cos wiecej niz tylko rzucac za 3.

 

Caron Butler - na zero. To samo dotyczy Briana Granta. Butler za duzo nie pokazal poza bodajze jednym dobrym meczem. A Grant krotko grywa i tym bardziej nic nie pokazuje.

 

Czemu jest tak przecietnie, skoro niby tak dobrze? IMO dlatego, ze druzyna jest niezgrana, do tego paru zawodnikow ciagle jeszcze nie gralo, np. Divac, Walton, Rush tylko w pierwszym meczu chwile. Sklad ma potencjal, ale musi szczegolnie popracowac nad obrona. No i trzeba tez trafiac rzuty z otwartych pozycji, a takie sie trafiaja i to wcale nie rzadko. Kobe moze miec statsy nawet w okolicach 28+ punktow i powyzej 7 zbiorek i asyst, ale to musi isc w parze z lepsza gra pozostalych zawodnikow. Jestem dobrej mysli, ale fajerwerkow sie poki co nie spodziewam.

No mnie tez niezadowowala do konca gra Lakers w meczach przedsezonowych, bo mimo iz mecze te nie maja wiekszego znaczenia to widac ze Lakers grali najlepiej jak tylko mogli. Przede wszystkim,za mala rola rozgrywajacego,(z tego co zrozumialem od Szaka) jak Kobe bedzie wszystko robil to inni nie beda mieli okazji sie wykazac. Statystyki napewno bedzie mial fajne,ale naprawde nie jestem w stanie uwierzyc w wieksze sukcesy zespolowe. Tak tak :? taki ze mnie fan. :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie Szak co do monopolizowania piłki przez Bryanta masz sporo racji. Właściwie w ogóle nie ma jakiejś jego gry bez piłki, uwalniania sie po wysokich zaslonach partnerow kto wie może wynika to z wariantów taktycznych, które Rudy chce przetestować . Brakuje mi bardzo akcji, w których piłkę rozgrywa Odom a Kobe wychodzi na pozycję na pół dystansie dostaje podanie i trafia. Myślę, że po powrocie Divaca, który bedzie stawial wysokie zaslony i potrafil świetnie podać będzie to trochę lepiej wyglądało, Bryant na razie nie gra egoistycznie bo podaje sporo, szuka partnerów, ale faktem jest, że piłkę często przetrzymuje za długo i to powinno się zmienić, myślę, że musi się on po prostu przestawić także na inny styl gry a to także wymaga czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.