Skocz do zawartości

Czy pula talentu w NBA jest większa niż była w 2005 lub 1995?


Chytruz

Rekomendowane odpowiedzi

Kto nigdy nie umniejszał rosterowi swojego ulubionego gracza niech pierwszy... ;]

 

Ja! Np. teraz uważam, że Monte Morris mógłby luźno być starterem w połowie teamów :P

 

ale serio mam teraz refleksję, że w tej debacie drugiego tiera all-timerów (czyli Shaq, Timmy i LBJ excluded) z lat 2000-2010, czyli KG vs Dirk vs Kobe trzeba docenić Niemca, który też zbyt dobrym składem nigdy nie grzeszył a jednak zawsze trzymał poziom + jeden z bardziej epickich PO runów ever.

 

ej - Rappar, miałeś rację! Dirk u mnie wskakuje na 12te (bo dam od razu Kurę na 11tym niech ma) przed Kobasa - wszystko dzięki refleksji po lekturze kobe-fanów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja! Np. teraz uważam, że Monte Morris mógłby luźno być starterem w połowie teamów :tongue:

 

ale serio mam teraz refleksję, że w tej debacie drugiego tiera all-timerów (czyli Shaq, Timmy i LBJ excluded) z lat 2000-2010, czyli KG vs Dirk vs Kobe trzeba docenić Niemca, który też zbyt dobrym składem nigdy nie grzeszył a jednak zawsze trzymał poziom + jeden z bardziej epickich PO runów ever.

 

ej - Rappar, miałeś rację! Dirk u mnie wskakuje na 12te (bo dam od razu Kurę na 11tym niech ma) przed Kobasa - wszystko dzięki refleksji po lekturze kobe-fanów :smile:

 

Co to ostatnio za mit zapanował, że Dirk nie miał dobrego składu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja! Np. teraz uważam, że Monte Morris mógłby luźno być starterem w połowie teamów :P

 

ale serio mam teraz refleksję, że w tej debacie drugiego tiera all-timerów (czyli Shaq, Timmy i LBJ excluded) z lat 2000-2010, czyli KG vs Dirk vs Kobe trzeba docenić Niemca, który też zbyt dobrym składem nigdy nie grzeszył a jednak zawsze trzymał poziom + jeden z bardziej epickich PO runów ever.

 

ej - Rappar, miałeś rację! Dirk u mnie wskakuje na 12te (bo dam od razu Kurę na 11tym niech ma) przed Kobasa - wszystko dzięki refleksji po lekturze kobe-fanów :)

Panie ale że Nowitzki jest lepszy od Bryanta to chyba oczywiste? +1 do zajebistości za Kurę, w końcu ten szatan zaczyna być doceniany. :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ogólnie dyskusja śmiesznie stoczyła, bo Westbrook już jest blisko forumowej łatki tej co Melo i Iverson czyli lepszy od Niego jest nawet elite role player, a teraz go umniejszamy porównując do peak Kobe Bryanta, który chyba wciąż jest TOP15 all-time :)

Przez analitykę nastały złe czasy na nabijaczy statów. Za chwilę tak samo jechani bedą towns i booker.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Per 36 to Kobe robił tylko 31.1 (jedyny raz w karierze, gdy wyszedł na 28 lub wyżej), a nie napompowane 35.4 ;]

Ale o co chodzi? podałem stat per 36 bo zarówno Odom jak i Kobe grali wtedy +40mpg. podanie per 36 jest uzasadnione w obliczu współczesnej koszykówki, gdzie za zeszły sezon LBJ rekordzista pod względem minut gra ich ... 36,9 na mecz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez analitykę nastały złe czasy na nabijaczy statów. Za chwilę tak samo jechani bedą towns i booker.

 

Booker to ja sam bym chętnie ciśnął bo jest mierny ale KAT jest całkiem okej, po prostu broni przeciętnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polishlama już ewidentnie przedawkował Goldsteina i Cranjisa :smile:

albo amerykańskich i filipińskich grup dyskusyjnych powodujących raka z przerzutami a Kobasa to szczerze nie znoszę także już mam cały arsenał przygotowany na to aby odpowiadać, najśmieszniejsze zawsze są argumenty o jego obronie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dirk miał dobry skład.

 

Tylko, że dobry skład to prawie zawsze za mało na tytuł, a jemu wystarczyło.

Miał bardzo dobry skład więcej niż raz. Po części gwizdki, ale po części on też dał dupy w 2006 i gdyby nie zagrał słabej serii, miałby ten pierścionek wtedy. 

W 2003 miał lepszy skład od Duncana, dostał w dupę i tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dirk miał dobry skład.

 

Tylko, że dobry skład to prawie zawsze za mało na tytuł, a jemu wystarczyło.

Barkley w Phoenix też miał dobry skład. Malone w Utah również. Jaki z tego wniosek? xd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malone i Barkley mieli bardzo dobre składy. Barkleyowi kontuzja spieprzyła karierę, Malone po prostu nie był tak dobry.

 

Barkley miał pecha, bo Jordan zagrał jak na GOATA przystało. Co do Karla to zgoda, zawsze grał gorzej w PO niż w RS. Mimo jego longevity jest trochę overrated. Jednakże mi bardziej chodziło o to, że Dirk pokonał Jordana naszych czasów. To zasługuje na szacunek i top15 ever jak nic. Na pewno powinien być wyżej jak Bryant. A składu tak dobrego jak wyżej wymienieni nie miał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.