Skocz do zawartości

beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"


Eld

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Alonzo napisał:

 

5 - Oklahoma  ( SGA, Nurkic, Anunoby, Powell, Clark)

Rozumiem też zachwyty Elda nad swoim teamem ,ale tam ostało sie tylko 5 graczy i jako ze juz na samym początku gra z Magic dwa razy, nie ma takiej opcji, żeby te statsy się tu przełożyły.

 

Umknęła Ci jedna bardzo istotna rzecz. Z trzech w wymienionych przez Ciebie graczy to gracze z s5, czwarty ( Powell ) często startował, a jak nie to był six manem dostając +25 mpg i jako pierwszy wchodził z ławy. Clark też miał swoje momenty z racji faktu, że pamiętamy jakie problemy miałem z wysokimi.

Do s5 przyszedł Brogdon który jest graczem z wyjątkowo wysokim BBIQ. Jak przychodził do Pacers w RL nie miał żadnych problemów z aklimatyzacją pod nowy system i to samo należy założyć u nas.

Co do PF w s5 u siebie to jeszcze nie do końca zadecydowałem kto to będzie, ale wszystko wskazuje na Randle z racji bardzo dobrego startu sezonu. Myślę, że przy Brogdonie i SGA również ruszył by z kopyta i to jeszcze lepiej niż w RL Knicks, z racji faktu że oni są Knicks a my nie :). Dalej zmiany dotyczyły ławki. Więc jeśli tak to rozpatrujemy, powinniśmy podzielić na zmiany w s5 i na zmiany na ławce. U mnie to by wychodzi 3/4 z s5 pozostało i jeden z ławki

Co do tych co odeszli:

  • Gasol odszedł bo zapowiadał powrót do Hiszpanii, więc szybko pożegnałem się z jego cap holdem. Później okazało się, że jednak zmienił zdanie, ale i tak nie był bym wstanie go zatrzymać bo jakoś średnio miałem ochotę na licytację z Karpikiem
  • Bacon - już o nim pisałem w innym poście. Nie mogłem się doczekać chwili kiedy powiem mu papa i zrobię z niego UFA
  • Brooks - tendencja do robienia 3/12 za 3 pkt w co drugim meczu trochę mnie irytowała. Poza tym za Brogdona trzeba było kimś zapłacić i jeszcze jedno - on przyszedł przed T3, więc się nie nagrał za dużo.
  • Graham - tu akurat zadecydowały inne czynniki. Był kandydatem na MIP w zeszłym sezonie, ale...gra w RL Hornets, a Ci mając Roziera, mając jego, wybrali sobie Balla. To mi dało do myślenia, że po prostu braknie w pewnym momencie miejsca dla niego. Dołożyć go też musiałem do wymiany po Brogdona
  • Kanter - fajny środkowy z ławki, ale ofensywny. Trochę nie wpisujący się w schemat i po podjęciu PO blokujący zaplanowane ruchy. Do tego ściągnięty przed T3 którego nie było, a co za tym idzie cóż za różnica czy muszę zgrywać team z Kanterem, czy z Melli. Praktycznie żadna.
  • Kaminsky - 3/4 sezonu połamany. Zgrywał to on się z kulą i butem ortopedycznym.
  • Drummond - się nie liczy bo przyszedł w offseason, odszedł w offseason
  • Bertans - tu też nie miałem ochoty na licytację o niego i póki co okazuje się, że dobrze zrobiłem bo te jakieś 28% za trzy to aż boli. Zresztą to kolejny gracz który przyszedł przed T3, a w bąblu nie chciał grać bo się bał o zdrowie przed nową wypłatą. Inaczej - nie zagrał u mnie ani jednego meczu.
  • o KCP się już wypowiadałem - szkoda mi go było oddawać, ale miałem plan no i niestety tak musiało się stać. 
  • Brad Wanamaker - też się nagrał. Zresztą to był two way. Ściągnąłem go przed T3, aby wzmocnił mi rozegranie.
  • Lyles - też przyszedł przed T3 za połamanego Exuma. Kolejne wzmocnienie wysokich.

 

Reasumując. "Karanie" Thunder za to, że nie jesteśmy zgrani, jest trochę nie fair. Ci co odeszli i tak nie mieli okazji się zgrać, bo większość z nich przyszła przed T3 którego nie było. Miałem robić wtedy atak aby się zmieścić w bonusie 110% SC, no ale było jak było. Kanter, Bertans, Brooks, Wanamaker, Clark. Lyles - sześć nazwisk ściągniętych przed T3 które się nie odbyło. O jakim zgraniu my tu mówimy?

Teraz przyszli:

  • Brogdon - nie było lepszego PG na rynku w to offseason 
  • Randle - zabezpieczenie pozycji wysokiego i pewne punkty co mecz
  • Rose - zabezpieczenie rozegrania, ewentualnie fajny point punch z ławki z pozycji SG
  • Ish Smith - 2nd unit general
  • Rui Hachimura - aż nie wierzyłem, że udało mi się go ściągnąć
  • Brown - ma bronić i wku*wiać guardów przeciwników
  • Juancho
  • Okoro - draft
  • Cassius Stanley - draft
  • Melli - rezerwowy center
  • Simons - dep res na wypadek wybuchu moździerzu wśród rozgrywających

Zgrywać to ja się miałem przed T3 i w trakcie T3 którego nie było. Teraz status mojej drużyny pod względem zgrania niczym się nie różni niż w Lutym 2020. Najistotniejsze klocki pozostały. 3/4 graczy z s5 nadal tu jest. Doszedł do starting five jak już pisałem bardzo inteligentny PG i scorer z PF. Six manem, pierwszym wchodzącym z ławki nadal będzie Powell. Nie nazwę tego, że "core pozostał", ale śmiało mogę nazwać, że "szkielet pozostał". 

-----------------------------

Dwa mecze z Magic na początku? Śmiem twierdzić, że chyba nic lepszego mi się trafić nie mogło. I to wcale nie "na początku", a dla Ciebie był to mecz nr 4 i 6. Czyli tragiczny Mitchell. Brak KATa, więc Cię niszczę pod koszem, o Oubre z litości i szacunku do Ciebie nie będę się wypowiadał. Lowry ( czego jeszcze w tym RS nie widzieliśmy ) i Mitchell ( co już widzieliśmy ) są po prostu za wolni na 1st step SGA. Nie tym razem Alonzo. Gordon tylko jako tako wygląda, ale jak już chcesz szczegółów to mu plaster do dupy przykleiłem o nazwie OG Anunoby. 

Natomiast jak starterzy siedzą to ja na Ciebie wypuszczam Isha - Rose - Powella - Juancho/Ruiego - Melli i robimy taki odjazd, że aż dajesz Haslemowi trochę pograć :).

51 minut temu, człowiek...morza napisał:

khem birch i chris silva na centrze

klekajce narody xd

No już nie chciałem tego dopisywać, bo nie kopie się leżącego.

50 minut temu, MMM2121 napisał:

Była narracja ze Kura zawodzi. 

no to Kura rozegrała taki mecz, ze inni mogą się poślinic i pomarzyć, aby wejść na ten poziom 

„jedna kura wiosny nie czyni” xd

Powrót Draymonda zmieni sytuacje i to widać gołym okiem, a mam lepszy zespół niż reaL Golden wiec proszę o rzetelna ocenę 😛

Wróci Green to wierz mi, że ode mnie ją na pewno dostaniesz.

Na razie Curry to kosmos i jak bym gdzieś pogrzebał w jakiś swoich postach to z tydzień temu wypisywałem go w swojej top5 w nagrodzie do MVP RS. Więc, luz. Ja tam Kurę szanuję.

A dziś dał szoł. Na razie tylko box core wciągnąłem, ale odpalę sobie później meczyk.

Edytowane przez Eld
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Alonzo napisał:

Tak to jest, jak trzeba dyskutować z amatorem. Pofatygowałeś się chociaż, żeby obaczyć z kim grają moi Magic? Jak na razie nie ma tragedii  - w dwóch pierwszych meczach KAT grał, wypadł w 4 kolejnych jak do tej pory - obaczymy co będzie dalej. 

Pewnie idę pod jego nieobecność w smallball, na co sobie mogę pozwolić, bo przeciwnicy przeważnie nie maja wartościowego rezerwowego centra. Zresztą nasi miłośnicy zaawansowanych stats powinni docenić to, ze Khem Birch jest do tej pory OnCourt +14,4, a On/Off +19,9 :) 

Na pozycjach obwodowych cały czas jestem bardzo mocny - Lowry/Mitchell, z ławki Joseph i Nunn nawet na tych mniejszych minutach mi nie przeszkadza. Na skrzydle Oubre zmienia mi solidny Temple, a Gordona na limitowanych minutach Grant Williams i Okeke (aż do kontuzji w g5), na centrze w tych 4 dotychczasowych meczach bez KATa - Birch i Grant Williams z ławki i jak musi Chris Silva. - Silva jest ok, ale przy Bamie i teraz Preciousie Achuwie nie ma dla niego minut. Jak na razie spokojnie tu sobie radzę.  A że cos przegram? Jak wszyscy. Nadrabiam do tego na początku sezonu stabilizacją. A jak ktoś mi planuje brać grę Oubre z Golden St. 1:1 to na 100% gra w roto - ale pewnie takie wybiórcze i hejterskie, gdyż jak Oubre grał swój najlepszy trymest ten II w poprzednim sezonie, tu u nas się akurat na niego największe pomyje wylewały. :) 

.. ale ja nie kwestionuje jego fatalnej skuteczności. Pisze tylko, że nie on jeden tak zaczął :) I nie porównuję go pod żadnym pozorem do Nianga. Fakty są takie, że inni mogą mieć lepszą skuteczność, bo to Mitchell ściąga na siebie często podwojenia. Zresztą pamiętajmy, że te % są po 6-7 meczach i tu nie warto się jeszcze do nich bardziej odnosić. Napisałem tylko jak to wygląda aktualnie. 

Napisałem długiego posta o stabilizacji, a musze pisać o skuteczności Mitchella wg zasady - Zając ty znowu nie masz czapki.. 

napisz po prostu ze c***owo orlando zaczelo i tyle.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, ely3 napisał:

Mnóstwo głupich strat ( nawet dziś ze Spurs chyba 3 razy po prostu podał rywalom w dłonie. Oni nawet nie musieli robić specjalnie ruchu Mitchell w nich wrzucił piłkę).

Ja to mam wrażenie, że przypadłość wielu graczy na starcie tego sezonu. I to nawet takich, którzy raczej nie zawodzą, bo Jokić notuje 5.3 TO na mecz, Booker identycznie (choć on jest pewnie jakimś tam rozczarowaniem, ale tragiczny nie jest IMO) i te straty czasem wyglądają jakby z braku koncentacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Lucas napisał:

Ja to mam wrażenie, że przypadłość wielu graczy na starcie tego sezonu. I to nawet takich, którzy raczej nie zawodzą, bo Jokić notuje 5.3 TO na mecz, Booker identycznie (choć on jest pewnie jakimś tam rozczarowaniem, ale tragiczny nie jest IMO) i te straty czasem wyglądają jakby z braku koncentacji.

nie ma testów w tym sezonie, od razu widać kto pali trawkę przed meczem :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, człowiek...morza napisał:

napisz po prostu ze c***owo orlando zaczelo i tyle.

 

No to akurat prawda, mimo wielkiego Kyle'a Lowry'ego oraz dobrze grającego (ale na mniejszych minutach) Gordona to jak na nasz potężny Wschód jest to słaby start, ale to tylko parę meczów :P 

Zresztą no Lowry gra super, a Raptors są 1-4, bo mają swoje problemy, problemy mają też nasi Magic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, człowiek...morza napisał:

napisz po prostu ze c***owo orlando zaczelo i tyle.

 

Orlando z KATem raczej zaczęło od 2-0 :) Porażki przyszły dopiero później, ale pewnie to 4-2 mam podobnie jak rl Magic na starcie. Najgorszy scenariusz to ewentualnie 3-3.

Tak jak pisałem- każdy u nas po te minimum 2 mecze juz przegrał na początku sezonu. Tu jest jeszcze dużo losowości. Natomiast - fakt - sporego strzała dostałem na dzień dobry od KATa.. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, człowiek...morza napisał:

no i to jest adekwatny bilans

mysle, ze wszyscy sie zgodzimy 

1-4 to Ty powinieneś w playoffs ze mną przegrać. 

Teraz, Lucas napisał:

A skąd taka pewność? Denver z lepiej grającym niż KAT Jokiciem zaczęło od 1-4 :)

Pewności nie ma, ale ale g2 z Wizz wygrywam na bank, z Heat oczywiście kwestia dyskusyjna. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Alonzo napisał:

Orlando z KATem raczej zaczęło od 2-0 :) Porażki przyszły dopiero później, ale pewnie to 4-2 mam podobnie jak rl Magic na starcie. Najgorszy scenariusz to ewentualnie 3-3.

Ty masz z Magic tyle wspolnego, co @tangiers z Miami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Alonzo napisał:

Pewności nie ma, ale ale g2 z Wizz wygrywam na bank, z Heat oczywiście kwestia dyskusyjna. :) 

Jak ktoś liczy pojedynczo każdy mecz każdej drużyny to pewnie tak, ale przypominam, że u nas uśredniamy :P

KAT zagral dwa ok mecze, a Ty najpierw napisałeś jakbyś na pewniaka miał od 2-0 zacząć to aż musiałem sprawdzić czy czegoś nie ominąłem i KAT tam jak MVP nie wyglądał.

KAT wykręcił 19.0 - 11.5 - 5.0 w tych meczach mając 33% za 3 i TS%56, więc no raczej poniżej swoich średnich i normalnego poziomu :P

Jokic robi 22.3 - 11.2 - 12.8 (!) na 43% za 3 na 70%TS, a Denver ma 2-4 mimo mniejszych osłabień/gorszej formy(1 mecz bez Murraya, 2 bez Portera + początek bez JaMychala) niż Twoje Orlando :P

Nie twiedzę, że zaczynasz u mnie z 1-4 czy czymś takim, bo potem sobie będę bilanse robił, no ale te 3-3 jako "minimum" to jednak życzeniowe.

2 minuty temu, Qcin_69 napisał:

To prawda, jak i to, ze Orlando beGM na razie nie jest w top8 Zachodu jak bardzo byś zaklinał rzeczywistość :)

No tam to nigdy nie będzie w TOP8

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Alonzo napisał:

 

Na pozycjach obwodowych cały czas jestem bardzo mocny - Lowry/Mitchell, z ławki Joseph i Nunn nawet na tych mniejszych minutach mi nie przeszkadza. Na skrzydle Oubre zmienia mi solidny Temple, a Gordona na limitowanych minutach Grant Williams i Okeke (aż do kontuzji w g5), na centrze w tych 4 dotychczasowych meczach bez KATa - Birch i Grant Williams z ławki i jak musi Chris Silva. - Silva jest ok, ale przy Bamie i teraz Preciousie Achuwie nie ma dla niego minut. Jak na razie spokojnie tu sobie radzę.  

Masz trochę pecha. Chris Silva nie gra w RL NBA praktycznie w ogóle. Nunn też często nie łapie się do rotacji Miami. Nawet Grant WIlliams wczoraj się nie załapał do rotacji. Okeke się połamał. Temple zaczął kontuzjowany, Towns się połamał, Oubre trafia 6% za 3, a Aaron Gordon 15%,  Lowry zaczął sezon od 1-4, a Mitchell trafia 37% z gry. Takiego nawalenia się nieszczęść na początku sezonu nie miał nikt w historii tej gry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Qcin_69 napisał:

To prawda, jak i to, ze Orlando beGM na razie nie jest w top8 Zachodu jak bardzo byś zaklinał rzeczywistość :)

Z pierwszą częścią Twojej wypowiedzi się zgadzam, a z drugą naturalnie NIE :) 

@Eld pamiętam o naszym dwumeczu - ale nie daja mi odpisać, a tu muszę naskrobać coś więcej niż jednozdaniowca. ;)

 @Lucas wiem, że uśredniamy. Ogólnie ta dyskusja jest dla mnie bez sensu teraz - bo później znowu po złości będą mi GMowie zaniżali bilanse jak zawsze za to, że dużo piszę, ale spoko - rozłoże za niedługo te 6 meczy na części proste. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Qcin_69 napisał:

A, jescze ofk zapomniałem o Raptors którzy tez maja lepsze wejście w sezon od Orlando!

ale tez ogolnie slabe. siakam fatalny.

swoja droga duo lillard mccollum i harrell pod koszem, masakra w obronie

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, człowiek...morza napisał:

ale tez ogolnie slabe. siakam fatalny.

swoja droga duo lillard mccollum i harrell pod koszem, masakra w obronie

Tam ewidentnie brakuje na skrzydło kogoś w stylu Markieffa Morrisa, to samo zreszta z Magic, dziwie się ze jeszcze nie odezwali się do Maca z jakimis pickami za niego, bo coś tam chyba maja 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Alonzo napisał:

rozłoże za niedługo te 6 meczy na części proste. 

No ale to nie ma sensu :) Bo według takiej Twojej metody to oddawanie głosu w BeGM zajmowałoby przynajmniej cały dzień i trzeba by mieć skrypt, w którym sobie wpisujesz wyniki/zwycięzców poszczególnych meczów i robić to dla KAŻDEJ drużyny, a nie tylko dla Twojego Orlando. Takie kto z kim konkretnie nie grał etc.

Nie wiem jak inni, ale ja to sobie patrze na absencje, jakas ogolna sile kalendarza jak sie pojawiaja takie info dla kazdej druzyny (nie zawsze bylo) i robie tiery na kazdy trymestr i potem matematycznei jakos bilanse dopasowuje, dodaje tez sobie widelki maks win / minimum win, więc i tak trochę to zajmuje, ale nie zamierzam spędzać kilkunastu godzin co trymest, zeby kazdy pojedynczy mecz BeGM sobie przeanalizowac i mysle, ze nikt tego nie robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.