beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"

[człowiek...morza]

16 minut temu, fluber napisał:

 

I jeszcze piszesz o jakimś balansie w defensywie, niezły lol:)

tak piszę

lolem jest to co napisałeś

[ignazz]

Lillard obok siebie nie ma gracza pokroju Tatum. 

[ignazz]

A jest jeszcze Booker „trafiony” i dopiero cofnięty w hierarchii Drum

1 minutę temu, january napisał:

Skoro 2 opcja Ibaka pozwoliła Warriors zatuszować brak obrońców na LeBrona i Butlera, to tu pokornie trzeba wszystkie werdykty przyjmować  

Nie pamietam jak głosowałem ale to była wyrównana seria. 

[fluber]

19 minut temu, człowiek...morza napisał:

tak piszę

lolem jest to co napisałeś

Nie miałeś meczu w tym trymestrze, w którym mógłbyś wystawić swoje s5 do gry, bo ciągle ktoś jest kontuzjowany, Twoje BIG 3 zagrało w tym trymestrze razem 4 mecze i nie zanosi się, żeby było ich więcej, teraz czytam, że Tucker jest Twoim centrem i liczysz na awans w tabeli

[człowiek...morza]

3 minuty temu, fluber napisał:

Nie miałeś meczu w tym trymestrze, w którym mógłbyś wystawić swoje s5 do gry, bo ciągle ktoś jest kontuzjowany, Twoje BIG 3 zagrało w tym trymestrze razem 4 mecze i nie zanosi się, żeby było ich więcej, teraz czytam, że Tucker jest Twoim centrem i liczysz na awans w tabeli

Nie chce mi się wdawać w takie jałowe dyskusje.

Piszesz coś o ostatnich 5 meczach Rockets i c***owej obronie, ja tam widzę, że z Tuckerem na parkiecie tracą 108.6 pkt, bez niego 123.2, a gra po 35 minut. Eye test też mówi zupełnie co innego o obronie Tuckera.  Za to rozsądek nakazuje sądzić, że jak po obwodzie biega Ci Harden-Westbrook to wiesz gdzie powinieneś szukać problemu w D. 

 

elo

[fluber]

6 minut temu, człowiek...morza napisał:

Nie chce mi się wdawać w takie jałowe dyskusje.

Spokojnie, poczekam do rozpiski minut w Twoim opisie:) 

[Qcin_69]

40 minut temu, january napisał:

Martwię się jak czytam takie posty dopiero, albo ten o Lillardzie dobrym defensorze  Po 1T ledwie 1W przewagi, gdzie powinno być kilka (dzięki celowemu opuszczeniu opisu przez Qcina), a teraz wystarczył hot (niesamowity) streak 6 games Lillarda, by ten lider minusowego teamu in RL miał nagle być dla mnie zagrożeniem w RS  Kij z jakimś Frankiem Jacksonem przez 24 min na boisku z konieczności, kij z najgorszym backcourtD w lidze chyba, kij z absencjami Tatuma, koszmarnym Drummondem, chuową rotacją. Przecież to już nie jest 1T, gdzie Lakers mieli by far 2 najlepszych graczy na zachodzie w lidze, bijących resztę o 2 półki z Ingramem, bo wtedy ponoć (bo to było ponoć) Sota miała lepszą głębię. Teraz liczy się jedynie hot streak robiącego 11-11 w RL Lillarda , teraz nie liczy się 4 typów z LAL grających na poziomie AS (ogólnie pod względem star power dalej Sotę lekko wciągam), nie liczy się głębia rotacji i fit w LAL. No ale po zeszłorocznych PO nic mnie tu już nie zaskoczy  

W tym trymestrze Blazers są minusowym zespołem, jo? Lillard ma obok siebie w rl Blazers zestaw kasztanów, a nie 2 graczy z top25 (jak nie top20 tego sezonu)- także powodzenia z ta narracja, bo stawianie Dame poniżej Butlera czy Lebrona za ten trymestr graniczy z obłuda- Ba, nie widzę powodów by pisać ze Butler gra lepszy trymestr od któregokolwiek z dwójki Booker/Tatum. 
Sorry, ale za ten trymestr to na razie ci odlatuje  także atakuj sobie ile chcesz Drummonda, bo mam 3 z 4 najlepszych graczy tego trymestru w naszych zespołach- pozdrawiam

[MarcusCamby]

21 minut temu, january napisał:

Bilans 11-11, co napisałem w poprzednim poście. 

Z których każdy wymaga gry z piłką, w przeciwieństwie do Blazers, którzy również znacznie lepiej kryją ułomność D Lillarda (niż Bookerem obok  i Drummondem na C). Oczywiście, że jesteś lepszy niż RL Blazers, ale bez żartów.

A stawiaj sobie go tam obok, masz jednego SS, ja mam dwóch.

Raczej nie widzę powodów byś rozśmieszał, wyrzucając z wyliczanki Ingrama i Russella z tego trymestru. Zwłaszcza, że oni mają rzut więc bez piłki grać mogą regularnie, nie to co przykładowo Bookerek, który z Lillardem jest kiepskim fitem (doliczając duo Drummond+Tatum wręcz słabym).

Booker i Tatum też mają rzut, nawet dużo lepszy niż Russell i Ingram.

Akurat fit Wolves jest dość miodny, a u Ciebie nie. Fatalnie przestrzelasz.

Swoją drogą chyba jeszcze z miesiąc temu pisałeś, że Lillard nie jest superstarem.

[MarcusCamby]

@january normalnie eyetest. Jeśli Finney-Smith rzuca za trzy lepiej niż Buddy Hield nie znaczy to, że ten pierwszy ma lepszy rzut. Trochę rozsądku, a nie tylko cyferki

Ty jakoś rok temu grałeś BronBalla mając statystycznie bottom5 spacing ligi wg skuteczności.

Serio to czasem nie wiem czy sobie żarty robisz czy poważnie piszesz, gdzie taki Tatum niezależnie trafia czy nie ma jeden z najpiękniejszych jumpshotów w lidze.

[Qcin_69]

Teraz, january napisał:

O ku*wa. Jak Ty oceniasz wizualne efekty, a la balet przy bilansach zamiast efekty (trafiony bądź nie rzut) to się poddaję, głosuj i argumentuj jak chcesz.

Jak Ty jedziesz roto to ja tez się poddaje, oceniać i głosuj jak chcesz

[MarcusCamby]

8 minut temu, january napisał:

O ku*wa. Jak Ty oceniasz wizualne efekty, a la balet przy bilansach zamiast efekty (trafiony bądź nie rzut) to się poddaję, głosuj i argumentuj jak chcesz.

myślałem, że nie gramy w roto i forma jest tylko jedną ze składowych oceny.

Ciężko kwestionować, że Tatum i Booker mają świetny rzut.

Miesiąc temu toczyliśmy dyskusje na dokładnie ten sam temat. Twój ulubieniec Rondo rzucał wtedy ponad 60% za trzy w akcjach CS. Czy to znaczy, że Rondo ma lepszy rzut niż Lillard? Bo właśnie to chcesz przeforsować.

 

 

 

[Qcin_69]

Drummond otoczony 4 strzelcami to przecież idealny fit pod takiego klocucha- zobacz jak Gobert zyskał gdy dolozono mu Bogdanovicia i jak odpieta została mu latka gościa od defensywy, a tutaj spacing jest niegorszy niż w rl Jazz, ba, śmiem twierdzić ze jeszcze lepszy ze względu na Lillarda. 
 

January jeszcze miesiąc temu pisał ze rl Pistons maja znacznie lepszy spacing niż beGM Minnesota, ze Ingram jest lepszym strzelcem od Lillarda i ze mogę marzyć o takich strzelcach jacy są w Pistons  

wszystko pod swoją tezę, kazda glupotka  skoro już nawet Człowiek Morza, urodzony hejter Wilków docenia ten zespół , a w obronie Wolves staje szanowny Ignazz i poczciwy Camby, to się nie dziwie, ze zbroja Rycerza Januarego zaczyna być ciężka a z przyłbicy unosi się zapach strachu. 

Wielkie Wilki biorą Zachód jak swój, ale nie spoczywamy na laurach i Damian doczeka się odpowiedniej pomocy z ławki już na 3 trymestr. 
 

Idziemy po swoje. 
 

[MarcusCamby]

14 minut temu, january napisał:

Bullshit Marcus. W 1T potrafiłeś pisać o zmierzchu i chuowości Korvera (bo miał jak niego mocny slump rzutowy), czy słabszym rzucie Huertera wtedy. Jakoś nie widziałem analiz ówcześnie pod tytułem "mają piękne rzuty, a no to ich ocenię lepiej"/

Niesamowicie od startu sezonu masz podwójne standardy przy ocenianiu Wolves i Lakers, trudno się dziwić, że skandalicznie dałeś im więcej W niż Lakers w 1T. 

o Huerterze pisałem, że dużo opuścił, a nawet jak wrócił to grał limitowane minuty, więc jego impact był niewielki.

Korver był fatalny w pierwszym trymestrze, to i tak twój fart wielki, że on tej kariery nie skończył na co się zapowiadało latem.

Drugi trymestr będziesz miał chyba dużo mocniejszy, ale bez analiz nie chce forsować wyroków.

[ignazz]

@january masz świetna ekipę ale czasem z zyskiem dla Ciebie byłoby docenić konkurencje. 
gm wilków wykonał olbrzymi wysiłek aby dojść w twoje rejony dosyć mocno ryzykując. Booker był na stole długo ale miał łatkę niebroniacego zawieszonego pomiędzy PG/SG gracza a Drum to był na bazie złej roli Pistons wieszany za uszy. 
 

tymczasem co Tobie trudno przyznać ten projekt wypalił niesamowicie ale Ty w imię głosów już na PO odmawiasz rzetelnej oceny ze może teraz jesteś #2. Chcesz co miesiąc czy trymestr zawsze być najlepszy? Nie da się. Tym bardziej gdy twoja druga linia gra słabiej Huerter mniej a centrzy się nie sprawdzają. Po drugiej stronie masz jeszcze kosmos Lillarda. Co w tym złego przyznać ze Minny gra fantastycznie i docenić klasę rywala? Tak po ludzku a nie kunktatorsko aby głosy już teraz zbierać na później? 

Idąc w zaparte rodem z polskiej polityki myśle ze tracisz jak lbj co nie podał ręki na boisku. 

[ignazz]

6 minut temu, january napisał:

Ale co Ty wymyślasz? Jakiej rzetelnej oceny? Bo komuś się wizualnie rzut Tatuma nagle podoba?

Jaka druga linia gra słabiej? Jacy centrzy się nie sprawdzają?

Jak napiszesz sto razy o robiącym 11-11 w RL Lillardzie to coś zmieni w kontekście Drummonda, fitu, braku ławki, absencji Tatuma i po prostu słabszego teamu niż LAL

Naiwny jestem. Myślałem ze jak tak z boku napisze jak można negatywnie odbierać twoje wpisy to może coś zmienisz w postawie. Tymczasem .....już widzę jaki znalazłeś wytrych bilans Portland przy dobrym bilansie lakers. Teraz to będziesz grał. Przypomnę ze para Ingram Lbj nie sprawdziła się i nie weszła do PO a nie masz Davisa który dał lakers obecna pozycje i fajny balans O D. Wiec ostrożnie z tym 11:11. 

Był kalendarz a teraz bilans realny bo przez ostatnie dwa lata cienko z tym było w lakers. 

Szkoda enterów na Ciebie ))))))

[MarcusCamby]

11 minut temu, january napisał:

Ciekaw jestem ignazz jakbyś zareagował, jakby Ci ktoś napisał "nah z tymi % za 3 LMA, XXX(wysoki z teamu, który ma do Ciebie blisko) co prawda trafia o 10 punktów procentowych gorzej za 3, ale ma piękny wizualnie rzut, więc oczywiście że ma lepszy rzut".

Ogólnie jest jaranko Lillardem - spoko sam go doceniam, bo z teamu -7net robi team +1net. Ale doceńcie Brona, który robi z teamu -6 net team +11net w tym trymestrze jakoś (i nah, bez Davisa chyba wręcz lepiej).

szkoda słów na to twoje pieprzenie, skoro nic nie rozumiesz.

[MarcusCamby]

Teraz, january napisał:

Mhm, a potem niby nagle będzie jak w 1T, że to ja Cię obrażam. Nawet sytuacja podobna (czyli argumentacja o rzucie Tatumów, Ingramów, Russellów, Bookerów, której po prostu nie ma, bo jak dotąd jedyny tekst to "wizualnie piękny rzut")

Ale co tu do cholery argumentować?

Tatum ma lepszy rzut od Ingrama, tak jak Lillard od Rondo i żadne procentowe fluke tego nie zmieni.

Jak ty sam nie widzisz swojej hipokryzji względem tego co pisałeś rok temu przy Bronballu, to ja Ci nie pomogę. Żyj dalej w swojej bańce, gdzie Ingram ma lepszy rzut od Tatuma, Hielda i Lillarda, bo tak Ci pokazują procenty.

[MarcusCamby]

Forma jest oczywiście bardzo ważna, ale wróćmy do początku dyskusji. Ty napisałeś, że Wolves mają problem z fitem, bo Booker i Tatum mają słaby rzut (sic!), a w zamyśle masz chyba, że zawodzą skutecznością, ale to nijak nie wpływa na funkcjonowanie zespołu. Myślę, że jakieś 29/30 trenerów ligowych wolalałoby odpuścić na dystansie Ingrama niż Tatuma.

Ogólnie ja Cię nie obrażam, bo stwierdzenie, że pieprzysz to nie jest obrażanie tylko stwierdzenie faktu

Przeniosłem tą dyskusje na PW, gdzie rzuciłem Ci już argument, że twoja retoryka sprowadza się absurdów typu: Lillard jest lepszym podającym od CP3, bo notuje więcej asyst.

A BronBalla grałeś jak najbardziej, nawet tworząc hybrydę BronButlerBalla... serio mam szukać postów?

[Lucas]

Drummond smiec, bo bije pięknego Nikole w pomalowamyn, -1 dla Wolves.

Za to ten Brown fajnie z tych rogow wyglada, w pewnym momencie duet Sekou-Brown ciagnal dzis Pistons i w dużej mierze dzieki nim wrocili do meczu z Denver  

[Gość]

ja ogólnie nie rozumiem czepiania się u Qcina o fit, bo skoro Winsow jest out to logicznym następstwem jest wejście do zespołu DFSa, który obrońcą jest elitarnym a w ataku zje pięc posiadań na rzuty z rogu a czasem jak mu siedzi to może jakiś cut zrobi albo z 45st rzuci, ostatecznie jako POA gra bardzo atletyczny DFS, jako wingmani bronią Lillard i Booker a Drummondowi pomaga Tatum (Andre grając obok lepszych defensorów niż Sekou lub Morris wygląda spoko), więc tutaj te ataki Goebbelsa to objaw jakiegoś strachu czy coś, Brown dużo fajniejszy jest z piłką w ręku, co już było tez podkreślane a tym czasem słyszę jakieś gówno-pierdy o rogach (XDDDD), LeBron, Luka i Dzbanbrook to najwięksi ball-hodzy w lidze i nie da się tego pogodzić w ten sposób jak to jest proponowane (zwłaszcza przy tym dziwnym zjeździe Ingrama po powrocie Ziona - najgorszy indykator jaki istnieje dla tych narracji) a przecież jest jeszcze Huerter, który playmaking objawia poprzez naprawdę fajną grę z piłką