Skocz do zawartości

Houston Rockets 18/19 - co wy żeście najlepszego zrobili?!


JakubW

Rekomendowane odpowiedzi

Melo był do przewidzenia ale co się dzieje z hardenem i rolesami w tym roku? Jeszcze 10 meczy w takiej formie i Wąsaty poleci??

 

Już myślałem, że po tych kilku porażkach poleci, ale wtedy tłumaczeniem był brak CP3, a potem Hardena. Następnie kilka wygranych i teraz znowu przegrywają, ale przede wszystkim wyglądają cholernie bezradnie. A ich liderzy, czyli CP3 i Harden to są bez formy od początku sezonu. Przeczuwam, że do końca roku MDA poleci, ale nie zdziwi mnie jak do końca listopada skończy się tam cierpliwość do niego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę powodu dlaczego mieliby go zwolnić - management dał taki skład a nie inny. Nie jego wina, że są biedniejsi o asystenta od obrony, dwóch kluczowych roleplayerów, bogatsi o jednego sabotażystę, a CP3 po podpisaniu kontraktu na tysiąc milionuf gra prawdopodobnie najgorszy sezon w karierze jak dotąd.

 

Z czasem powinni wrócić do formy, nie ma sensu robić teraz panic moves.

Edytowane przez Chytruz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę powodu dlaczego mieliby go zwolnić - management dał taki skład a nie inny. Nie jego wina, że są biedniejsi o asystenta od obrony, dwóch kluczowych roleplayerów, bogatsi o jednego sabotażystę, a CP3 po podpisaniu kontraktu na tysiąc milionuf gra prawdopodobnie najgorszy sezon w karierze jak dotąd.

 

Z czasem powinni wrócić do formy, nie ma sensu robić teraz panic moves.

Hmm.. Ale z drugiej strony musi pójść jakiś sygnał, by dać impuls. Wymiany nie wchodzą raczej w grę, a management ma związane ręce, więc naturalnym ruchem, który może wstrząsnąłby szatnią i graczami jest zmiana trenera. Tym bardziej, że management pewnie sądzi, że skoro utrzymali swoje gwiazdy to brak tych dwóch rolesów nie może robić ich z najlepszej ekipy RS ekipy poza PO (na ten moment).

 

Kontrakt CP3 miał im zacząć ciążyć po 2-3 latach, a możliwe że już od początku go mogą zacząć żałować.

 

Oczywiście - nie odmawiam MDA szans na ogarnięcie tego bajzlu i wyprowadzenie ich na prostą. Ale mnogość problemów jest zatrważająca, a póki bezradność trenera, liderów i rolesów bolesna i kosztowna. Jeżeli nie ogarną się (a jakoś sądzę, że może być o to ciężko) to MDA poleci wkrótce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm.. Ale z drugiej strony musi pójść jakiś sygnał, by dać impuls. Wymiany nie wchodzą raczej w grę, a management ma związane ręce, więc naturalnym ruchem, który może wstrząsnąłby szatnią i graczami jest zmiana trenera.

 

Meh, mieli dość ciężki terminarz, zawieszenie CP, kontuzję Hardena, a 294 minuty (ponad połowę w sezonie) zagrali z Carmelo na boisku.

 

Jakby jeszcze D'Antoni był figurantem w stylu Lue, albo byłby jakiś mega obiecujący kandydat na to stanowisko to można by się zastanowić. Albo gdyby koncepcja trenera ewidentnie się nie sprawdzała, lub jego styl nie pasował do rosteru, ale oni dopiero co zagrali wyrównaną serię z GSW w przedwczesnych finałach. Zupełnie nie widzę sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż dziwne, że Morey zrobił takiego fuckupa jak z Melonem...

Kolo jest overrated, jak każdy GM któremu przypisuje się boską przezajebistość, ale tutaj akurat Rockets złapała desperacja, biednie to zaczęło wyglądać jak się okazało, że nie podpiszą tych swoich rolesów.

 

Rockets są jak stary team który dopiero wygrał tytuł - stracili jakichś rolesów, już nie ta motywacja na starcie RS, jakieś kontuzje i inne zamieszania. Jedyna różnica w sumie, że nie wygrali tego tytułu. :] No i wzięli Melo. ;] Ale ogarną, z tym, że wiadomo, to żadne zagrożenie dla zdrowych Warriors anymore.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rockets są jak stary team który dopiero wygrał tytuł - stracili jakichś rolesów, już nie ta motywacja na starcie RS, jakieś kontuzje i inne zamieszania.

 

Albo właśnie rozpadli się mentalnie, bo wiedzieli że to było ich jedyne okienko i przegrali je przez jakość GSW i kontuzję CP3. I wiedzą, że bez Arizy i LMaM nie mają szans na nic. Dlatego jest rozkład tej ekipy na każdym polu. I mi bliżej do tej teorii niż do tego, że to kłopoty przejściowe czy Melon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yep, aż Chris Paul z desperacji zaczął napierdalać ludzi. :]

 

Nothing to see here, ludzie przez LeBrona i Warriors swego czasu zapomnieli jak wyglądać potrafią stare teamy (poza Capelą to Rockets chyba nie mają ani jednego sensownego w miarę młodego grajka) w RS meczach bez znaczenia po jakichś intensywnych runach sezon wcześniej.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem o co Wam chodzi z Melo. Czy facet wzięty na rok za minimum to jakiekolwiek ryzyko? Taką kasę zarabiają zwykle goście na 9-12 miejscu w rotacji. Jeśli się taki nie sprawdzi to po prostu się go spuszcza i już. 

Rockets byli w ciężkiej sytuacji, sporo kontuzji, do tego zawieszenie CP3. Ktoś musiał grać. Akurat Anthony siedział na ławce.

Prawdziwym problemem jest Paul i to tego kontraktu Rockets będą żałować, a nie 2,5 bańki dla Melo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CP3 gra z urazem dodatkowo, Harden też nie jest w pełni sił, a Capeli sądząc po fryzurze troszkę odwaliło.

 

Morey był gotów rzucić 4 picki za Butlera, to może 2 picki za kogoś słabszego, ale poprawiającego sytuację na F rzuci z rycerskimi zwłokami.

 

Inna sprawa, że ten deal z Suns dalej wygląda kiepsko.

"Inna sprawa, że ten deal z Suns dalej wygląda kiepsko." - Rozumiem, że piszesz to przez pryzmat drużyny Phoenix Suns? Oglądałem ze dwa mecze Suns i nie zauważyłem, żeby Ariza uczciwie zapracowywał na te swoje 15 baniek. Tak wiem, wiem... To co tu mówić 40 bańkach Paula. Może po podpisaniu Paula i ściągnięciu przez tego swojego kumpla Pączka Harden czuje, że drużyna wyślizguje mu się z tłustych paluchów, i zwyczajnie zaczyna olewać granie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Melo zarabia minimum, ale myśli, że jest spoko, ma wybujałe ego, zna się z gwiazdami i chce grać duże minuty. Jak masz gościa za minimum, który jest kiepski, to wyrzucasz go z rotacji - jak masz Melo na minimum to musisz spróbować jeszcze kombinować lineupami (sic!) dla kiepskiego gościa, zamiast wyrzucić cancera z rotacji. A to wszystko w RS, bo w PO dostajesz to samo w wersji hard.

 

Oczywiście większość osób pisało, że tak to będzie wyglądać, ale i tak znalazły się opinie po sezonie w Thunder, że może D'Antoni coś z niego zrobi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż dziwne, że Morey zrobił takiego fuckupa jak z Melonem...

 

W 2015 zaryzykował z Ty Lawsonem i nie wypaliło.

Melo przyszedł za minimum i za free. Patrząc z perspektywy wysokości kontraktu, assetów ryzyko żadne. A mógłby coś dać i nie mówię to, że to będzie mityczny "IO Melo" tylko jako scorer przeciwko ławce mógł sporo dać. Bo w poprzednim sezonie i po śmierci Ryana Andersona Gordon czy chimeryczny Green to trochę za mało.

 

Nie bardzo mogę zrozumieć dlaczego ludzie wyszukują jednej przyczyny takiego, a nie innego stanu w Houston.

 

Melo gra słabo, ale Gordon, Paul również. Jeśli chodzi o rzut za 3 to w sumie bieda jeśli mówimy o Paul (który gra chyba z kontuzją) Gordon i Green. Melo ze swoimi 32% wygląda prawie jak snajper przy tych trzech.

Dodatkowo Paul i Harden, Gordon i Ennis stracili 2-3 spotkania.

 

Harden to w sumie osobny akapit. Gra bez tego wkurwienia jakie miał w poprzednim sezonie, zdobył MVP i wygląda na sytego.

 

Oczywiście media non stop wałkują o braku Arizy i LMaM. Ariza za 15 baniek był nie do przyjęcia, może przy starym właścicielu by to przeszło(chociaż wątpię), ale przy nowym ciężko by było wytłumaczyć podwyżkę z 8 na 15 mln dla zawodnika, który  G7 miał 0/12 z gry i 0/9 za 3. LMaM sporo dał Houston, ale po tych dwóch kontuzjach ramienia umarł.

 

W ostatnich 4 spotkaniach rywale zatrzymani poniżej 100 punktów. Szklanka nie jest jeszcze w połowie pełna, ale nie jest jeszcze potłuczona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

And the pièce de résistance: The Carmelo Anthony Experiment has failed miserably so far, to the point that the Rockets are reportedly pondering whether they even want him on the team anymore. (To whit: Anthony has more missed field goals than the sum total of his made baskets, assists, steals and blocked shots.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.