Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2018/19


january

Rekomendowane odpowiedzi

jest dokładnie tak jak mówisz, podaję algorytm

 

6x + 2,5y x (156a - 1b) = z

 

gdzie

 

x - liczba przegranych w finałach

y - liczba organizacji wypatroszonych z assetów i porzuconych aby zapewnić sobie pierścienie

a - liczba pasywno-agresywnych tweetów i postów na insta pod adresem kumpli z drużyny

b - liczba serii,w których zostało się ogranym przez 57-letniego Jasona Kidda  i 48-letniego JJ Bareę

z - jeden wiecznie niezadowolony, płaczliwy koszykarz, któremu skończył się w tym roku patent na opierdalanie się w RS i podkręcanie tempa w PO, dlatego postanowił zbłaźnić się do końca

 

z - "jeden ......" dalej nie czytam, pisze sie "pierwszy", jak sie mowi o "najlepszym"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jednak doczytaj bo w kontekście tego zdania w ogóle nie masz racji :smile:

jemu z tego rownania na charakter wyszlo, ze im wiecej to mialo byc gorzej (skala bolu dupy i zali). taki MJ przy swojej bucowatosci polaczonej z bezposrednia interakcja z kibicami, moglby wypasc jeszcze bardziej blado nizeli KD, odpisujacy jakims gimnazjalistom.

 

PS

kto wie, z jego "charakterem", moglby prowadzic wojny przez internet i "wyjasniac" kazdego po kolei - wtedy by musial, przy jego slabym zdrowiu, wziac chyba z 2 lata sabbatical i pykac w bejsbol w minorsach a i kariera moglaby potrwac krocej, bo rece od klawiatury zmeczone 

Edytowane przez memento1984
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż tak źle grają ;> ?

 

Obstawiam, że jak Suns i Bulls nie trafiliby #1 (Zion) to bardzo intensywnie rozważaliby trade po Lonzo z pickiem z przedziału 2-5 jak coś. Co w sumie nie jest jakąś mega zajebistą ofertą, ale jak Lakers by już wymieniali Lonzo, to w ładnym multiway po Davisa mogliby dać w sumie 3 lotto picki (jakieś Wizardsy się na pewno złapią i dadzą lotto pick za Kuzmę). Jakby Pels chcieli ten pakiet + 2x lotto, to tak^. Jak nie to nie^

Oczywiście bez wymieniania Ingrama^

 

Jak zrzucasz maskę  <dildo hard DAR mode: ON > to nawet Cię lubię :]  

 

Moim zdaniem o to chodziło Pelicans: aby LAL wymienili Lonzo/Ingrama na pick i oddali go w wymianie za Brew + to co tam dawali czyli Beasley'a Kuzmę i resztę wesołej ferajny. 

 

Nie wiem na c*** im pick: biorąc pod uwagę ich bieda draftowanie + niepewną sytuację klubu. 

 

Bulls jak nawet trafią #1 to wezmą Moranta (?! piszę z pamięci) a Suns są o krok od wyjebania Kokoszkowa + Jonesa + nie wzięli Luki.

 

Bierz co daję i nie grymaś :] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMHO nie ma szans na taki scenariusz, prospekci Lakers mocno obniżyli sobie trade value tym sezonem. I nie dlatego, że ja uważam, że są tak słabi - a dlatego, że Lakers wygrają 36 meczów mając LeBrona w składzie, a wynik "idzie w świat".

 

Ball drugi raz opuści 30 meczów w sezonie, słabo to wygląda i nikt za niego nie dałby picku 2-5 w tym momencie.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bulls na PG raczej szukają weterana

 

Śmierdzi mi Teague :)

 

IMHO nie ma szans na taki scenariusz, prospekci Lakers mocno obniżyli sobie trade value tym sezonem.

 

A ja uważam, że może tutaj dojść do paradoksu, nazwijmy go "paradoksem R&D". Randle and D'Angello. Obaj zaczęli grać o wiele lepiej jak opuścili Lakers i teraz ktoś może chcieć skorzystać z tegoż paradoksu, z prawa serii i wyciągnąć Ingrama lub Lonzo licząc właśnie na taki sam scenariusz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daleką drogę przeszliście, Lakersfani, w trakcie sezonu, jeśli są głosy, że Kemba to byłby świetny fit dla mistrzowskich aspiracji LeBrona, a w dyskusji pojawia się Beal.

 

Ale nie wierzę też, że LeBron poszedł do Los Angeles na emeryturę i teraz co najwyżej będzie gonił Jabbara. Jednak nie ten typ gracza. Pierścień w trzecim klubie, w wieku (+)35 lat, to by było ukoronowanie kariery, że hoho.

 

Za to fatalny GM. A chyba jedynie Pat go stopował w ostatniej dekadzie w tej roli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niech lonzo może najpierw dokula się do 45% z gry i z wolnych zanim ktoś za niego jakikolwiek 1st round pick da, a co dopiero top5

 

January masz strasznie zawyżoną opinię o prospektach LAL, choć trochę Cię rozumiem, bo sam bym sobie kiedyś dał rękę uciąć za Stanleya J. (i bym teraz k... nie miał ręki)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

By nie było.

Ja tam średnio za Lonzo przepadam, ale też średnio za tym draftem jak chodzi o czołówkę poza #1. Więc nie byłby to dla mnie żaden wymarzony deal z strony Lakers, raczej co oczywiste w kontekście Davisa myślałem. Bonzo perfect fit do Bookera/Zacha na PG, ale to tematy na inną dyskusję. 63 spotkania w 2 sezony opuszczone to problem jak chodzi o trade value, coś ostatnio czytałem o jego problemach zdrowotnych w HS, kojarzy ktoś coś? Bo to, że nie był to najlepszy możliwy pick Lakers to podtrzymuję, ale może i gorszy niż myślałem.

yyyyy??

 

tzn jak ktos rzucajacy w karierze 38% z gry, w tym niecałe 44% z wolnych i do tego opuszczajacy 30-40% meczow moze byc perfect fitem do ...kogokolwiek? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

porownywac gosci na podstawie wieku to jakis ostra jazda:D

 

rownie dobrze mozna odbic pileczke, ze w wieku 22 lat lebron wprowadzal bande scrubow do finalow nba

jordan w finalach nba pojawil sie 6 lat pozniej...

zeby nie bylo, ja jestem wielkim fanem jordana, chyba wiekszym niz kobasa i lebrona. cala 3 cenie ale qrwa  chyba nie trzeba byc einsteinem, by wiedziec, ze ci goscie nie trafili w tym samym wieku do ligi a jak trafili to mieli zupelnie inne role stad na te ich porownania trzeba brac pewne poprawki...

Niby miło, niby neutralnie, ale też trzeba siedzieć w mitologii pana Jamesa żeby aż tak mu schlebiać. Coś tu kręcisz panie. I nie zrozum mnie źle, doceniwm wpływ Jamesa na NBA, ale piana z ust ludzi, którzy robią z LeBrona kogoś kim nie jest, tworzy rozrywkę na wysokim poziomie. Do czasu aż przesadzą. Przesadzasz. ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lol, ale czego Ty oczekujesz od gracza, który ma 39 lat i sobie pyka w kosza, bo chce? A rzuca sobiee te 22ppg, nie rozumiem bólu. Nie rozumiem podważania skillów Jordana, nie rozumiem jak można wyżej stawiać Jamesa. Widocznie mało rozumiem. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Defensywa, Lonzo co by o nim nie mówić to elitarny defensor, który bardzo dobrze kryłby Zacha/Bookera w D, a w ataku to i tak raczej potencjalnie superrole-player jak dotąd miewający przebłyski. Owszem problemy z zdrowiem to inna działka.

Ale niech bonza bronią matek i Jendras, wolą go od Ingrama, więc ich broszka, ja się wycofuję, bo go nie lubię ;>

nie no lonzo jest fajnym obronca, ale przydaloby sie ten jego impact pomnozyc przez liczbe opuszczonych meczów oraz to ze jest ...niskim. jakby cudownie nie bronil to nie bedzie mial takiego wplywu co wysocy. 

a przeciez nic nie wspomnialem teraz o ataku, w ktorym tez jest ... "elitarny"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlatego jak fanboje MJ licza mu pierscienie, to jest to troche zabawne, szczegolnie, ze jak poszedl w pizdu, to ten samograj wygral ponad 50 spotkan. druga sprawa to ta notoryczna mitologizacja, "ten to gryzl parkiet" "charakter" "sam w pojedynke" - mierzycie ten charakter iloscia minut jak jeden czy drugi "spial sie", szybko nogami przebieral (250funtowy czolg vs sub 200), opracowaliscie jakis algorytm do mierzenia charakteru z wyrazu twarzy w czasie meczu w rozdzialce 320x200, czy moze poprostu powtarzacie te cieple pierdy, bo w nie wierzycie ? Jak dyskusja schodzi w zaangazowanie i charakter to trzeba spierdalac. Lebron ma szanse zostac najlepszym koszykarzem w historii, poniewaz jest najbardziej kompletnym, trwalym produktem, ktoremu jeszcze daleka droga do bycia zajebanym na amen MJem w Wizzards.

oj człowieniu, zacytowałeś mój akapit w którym wytknąłem brak zrozumienia dla dyscyplin zespołowych, przez niestety sporą gawiedź, i sam piszesz jak to fani mja są do d. a lebron jest zajebisty, no rzesz na litość Boską

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I z tym nie oddaniem 1st roundera za Bonzo mocno Cię poniosło^

 

 

 

 

no może jakiś bardzo late late first w trzeciej dziesiątce to bym dał, ale na pewno nie pick w loterii, Lonzo zostały juz tylko dwa lata taniego kontraktu, statystycznie te jego cyferki wyglądają tragicznie (41% FT to jakiś ponury żart), mimo że ma przebłyski zwłaszcza w obronie i potencjał na gracza rotacji, ale nie czarujmy się, że koleś będzie więcej niż solidnym rolesem 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.