Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2018/19


january

Rekomendowane odpowiedzi

Ciężki orzech maja Lakers do zgryzienia, brak Davisa, brak atmosfery, brak ławki, brak sprawnego LJa - praktycznie nie widzę sensu gry o PO. Luke powinien posadzić LJa na trybuny i grać młodzieżą, żeby podnieść jej wartość w offseason.

 

Posadzić LeBrona, czekać na first pick w drafcie. Wymienić Ziona, który ma podobny hype do Andrew Wigginsa i powtórka z 2014 roku. Tylko zamiast Kevina Love byłby Anthony Davis ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakers mają 2x Clippers i Kings, jak wygrają te mecze to odrobią stratę mając tiebreakery, a jak LeBron zacznie grać, to będą w tych meczach faworytami.

 

Bardziej martwi, że wyglądają w obronie tak, jak myśleliśmy przed sezonem, że będą wyglądać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porażka była więcej niż pewna i tak dziwiłem się że na przestrzeni 3 kwart była wyrównana walka, ale kilka spostrzeżeń:

- chemia w tym zespole niestety wyparowała. Grają bo muszą, a już chyba najwyraźniej to widać między Ingramem i LJem.

- LJ niepotrzebnie gra jak jest niesprawny. W defensywie nie istniał, w ofensywie - niby statystycznie nie jest źle, ale jak on mając 1-1 vs TJ oddaje piłkę... Coś jest nie tak. Nawet parabola rzutów jakaś dziwna...

- McGee pokazał dziś kolejny raz, że obrona 1-1 to dla niego tajemna wiedza, Embiid objeżdżał go jak chciał, a Chandler był strasznie wolny.

- ławka dziś nie istniała... bez energii, bez zgrania, można zazdrościć takiego TJa który robił z nimi co chciał.

 

Ciężki orzech maja Lakers do zgryzienia, brak Davisa, brak atmosfery, brak ławki, brak sprawnego LJa - praktycznie nie widzę sensu gry o PO. Luke powinien posadzić LJa na trybuny i grać młodzieżą, żeby podnieść jej wartość w offseason.

 

 

Zwłaszcza im przeszkadza ten brak Davisa, do tej pory był u nich niezastąpiony... 

 

Do dupy drużyna gdzie wszystko na swoich barkach niósł zdrowy LBJ, przyszła jego kontuzja i się posypało. Nie wiem tylko czy jest sens eksploatować go w tym momencie gdy wyraźnie nie jest do końca gotowy do gry. W końcu o co w tym roku LA walczą ? O szybki wpierdol od GSW ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pop nie miałby nawet takiej władzy, a co dopiero Walton, lol.

 

Inna sprawa, że bez LJ to wartość młodzieży Lakers w tym sezonie nie bez powodu nie urosła, więc w tej irracjonalnej idei raczej nie widzę nic mądrego.

Bez przesady, młodzież jak grała w pełnym składzie nie wyglądała źle - jak na zbieraninę która tu jest.

 

A co do władzy, to wiadomo - tylko półboski zmysł Króla może podjąć decyzję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprowadzili w offseason defensywne kasztany na obwód (Rondo, Stephenson), Chandler wrócił do bycia emerytem, najlepszego C oddali, Bron dopiero po INJ wraca, Kuzma i Hart (akurat nieobecny) to Kuzma i Hart w defensywie. 

Tutaj raczej większym problemem jest gra Chandlera i McGee, a nie brak Balla. Tzn. Balla też, ale to szerszy problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lebron musi grać a nie odpuszczać. Sezon się jeszcze nie skończył.

Wyciągać takie wnioski po meczu z 76ers na ich terenie? Przecież Oni u siebie praktycznie wszystkich z Zachodu ogrywają.

 

Chemia na pewno nie jest taka zła. Znowu pochopne wnioski. Dostawali po dupie to i odpowiednio wyglądali.

 

Lebron moim zdaniem za bardzo poszedł w kreację kolegów.

Chciałbym Go w końcu zobaczyć jak robi rozpierduche ale może jeszcze nie czuje się na siłach.

 

Walton znowu na minus.

 

Obrony też dzisiaj nie stwierdzono.

 

Gramy dalej i nie ma co się za bardzo tym meczem przejmować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lebron musi grać a nie odpuszczać. Sezon się jeszcze nie skończył.

Wyciągać takie wnioski po meczu z 76ers na ich terenie? Przecież Oni u siebie praktycznie wszystkich z Zachodu ogrywają.

 

Chemia na pewno nie jest taka zła. Znowu pochopne wnioski. Dostawali po dupie to i odpowiednio wyglądali.

 

Lebron moim zdaniem za bardzo poszedł w kreację kolegów.

Chciałbym Go w końcu zobaczyć jak robi rozpierduche ale może jeszcze nie czuje się na siłach.

 

Walton znowu na minus.

 

Obrony też dzisiaj nie stwierdzono.

 

Gramy dalej i nie ma co się za bardzo tym meczem przejmować.

Boziu

 

Matek

 

Poproszę o ban

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie Maglinka biorąc Muscale przyznali się do błędu odpuszczenia Lopeza (najgłupsza decyzja offseason).

 

LJ chyba zadowolony z ruchów:

 

Both fit a mold of a catch-and-shoot player that James is accustomed to, and he seemed to like the moves.

“I think it improves our team,” he said. “It definitely creates more space for [brandon Ingram], myself and for Rondo. And adding a shooter like Mike Muscala who spreads the floor extremely well, is going to be guarded by a lot of big, so he keeps the bigs out of the paint. And then adding Reggie, who was in the top five in makes and 3-point percentage, I think that’s going to help us out a lot as well.”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, że LeBron by już sprzedać Simmonsa chciał ;d ?

No w sumie Sixers mogli mieć lineup LeBron-Covington-Kawhi-Harris-Embiid teraz. :] Ale owszem, gdyby zależało mu na wygrywaniu, to poszedłby do Sixers, ale raczej nic się tutaj nie zmieniło. Sam to zacząłem, ale nie ma sensu do tego wracać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No w sumie Sixers mogli mieć lineup LeBron-Covington-Kawhi-Harris-Embiid teraz. :] Ale owszem, gdyby zależało mu na wygrywaniu, to poszedłby do Sixers, ale raczej nic się tutaj nie zmieniło. Sam to zacząłem, ale nie ma sensu do tego wracać.

Najwyraźniej Lebron woli zdobyć mistrzostwo z Lakers niż z 76ers.

Lakers mają 2x Clippers i Kings, jak wygrają te mecze to odrobią stratę mając tiebreakery, a jak LeBron zacznie grać, to będą w tych meczach faworytami.

 

Bardziej martwi, że wyglądają w obronie tak, jak myśleliśmy przed sezonem, że będą wyglądać.

 

Jakby Lakersi się spięli to na koniec lutego mogą wrócić do ósemki.

Dla Sacramento kończy się dzień dziecka i trzeba będzie pograć trochę na wyjazdach. Przeciwnicy zacni.

Co do Clippersow to mam nadzieję że brak Harrisa się na nich jednak odbije a Zubac się wyciszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chemia na pewno nie jest taka zła. Znowu pochopne wnioski. 

 

 

Co Ty chrzanisz?

 

Tam nie ma chemii. Sam Wielki GM powiedział dla ESPN że teraz do końca RS jego celem jest aby zespół znów stał się jednością i awansował do playoffs. Ma zamiar ich przekonać aby znów stali się zespołem.

 

Poyebany Magic i tyle. Wrzucił granat do szatni a teraz pierwszy leci z plastrami.

 

Jak wczoraj widziałem LeBrona w pierwszej połowie to byłem prawie pewien, że jego streak meczy z punktami powyżej 10 pójdzie się paść. Jego prawie TD zaburza obraz nędzy i rozpaczy. Gdyby Kuzma nie miał dnia konia w O, szczególnie w pierwszej kwarcie to Lakers wczoraj mieli by bardzo duże szanse na poprawienie rekordu z Indiany. Pitolenie, że Balla nie było czy że Rondo grał tragicznie...Simmonsowi też nie siedziało a gdyby babka miała wąsy to by była dziadkiem.

 

Mam nadzieję, ale to już nie ze złośliwości do Lakers a po prostu z żalu o zawodników, że Lakers nie wejdą do playoffs i nie pozyskają nikogo sensownego w wakacje. Dlaczego? Może to niektórych debili w managmencie nauczy, że ludzi trzeba szanować to po pierwsze primo, a po drugie sposób ich werbowania Davisa to po prostu chamstwo. Powinni dostać nauczkę ale taką, z której wyciągną jakieś lekcje a nie że znów w przyszłoroczne TD jakiś kumpel LBJ znów rzuci trade request bo on chce do 36 letniego LeBrona iść tytuły zdobywać.

 

I jeszcze jedna kwestia. Ciekawi mnie jak by się zachował Demps jak by Davis nie rzucił trade request a Magic do niego zadzwonił z tekstem: "słuchaj i tak Ci playoffy uciekły, Davis powiedział achivments>money więc masz tu paczkę: Ingram, Kuzma, filler, pick I rundy 2019 i protected 2021 + na dobrą współpracę dam Ci dwie drugie rundy bo od Bucks dostałeś 4". Śmiem twierdzić, że dyskusja by się inaczej toczyła a i Davis miał by większe szanse już grać w Lakers i wczoraj Embiid nie zrobił by Wam z dupska wylotówki na Kielce.

 

No ale nie. Lepiej realizować plan Richa Paula i GMa LBJ, gdzie Magic tylko stoi z boku z uśmiechem od dziewiątki do dziewiątki, z odkręconym piórem czekając na pokazanie paluszkiem gdzie się podpisać.

 

A Jerry West stoi z boku i się uśmiecha. Wraz z Zubaciem który się nawet przeprowadzać nie musiał a pewnie odetchnął z ulgą.

 

Z wielkich Lakers zostało tylko Lakers.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedna kwestia. Ciekawi mnie jak by się zachował Demps jak by Davis nie rzucił trade request a Magic do niego zadzwonił z tekstem: "słuchaj i tak Ci playoffy uciekły, Davis powiedział achivments>money więc masz tu paczkę: Ingram, Kuzma, filler, pick I rundy 2019 i protected 2021 + na dobrą współpracę dam Ci dwie drugie rundy bo od Bucks dostałeś 4". Śmiem twierdzić, że dyskusja by się inaczej toczyła a i Davis miał by większe szanse już grać w Lakers i wczoraj Embiid nie zrobił by Wam z dupska wylotówki na Kielce.

 

Nie no tutaj to już trochę odpływamy. Nikt nigdy by nie zrezygnował z zawodnika klasy Davisa, gdyby nie został do tego zmuszony.

 

Tutaj innej drogi nie było. I to raczej nie Demps decydował, tylko Benson i Loomis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.