Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2018/19


january

Rekomendowane odpowiedzi

Człowieku, Kidd to najlepsze co młodym talentom mogło się przytrafić w Bucks. Mówione to już było wielokrotnie, będziesz jeszcze czytać książki jaki to pozytywny wpływ miał na rozwój graczy.

 

A to, że 21-23 latkami ktoś oczekiwał od niego PO zwycięstw to całkiem inna sprawa. Łatwo teraz gadać jak Mike (którego uważam za lepszego HC) dostał ekipę 2 lata starsza i bardziej doświadczona, jak paździerz została zastąpiona super vetsami jak Ersan, Hill czy Lopez...

 

Człowieku. Przytoczenie Kidda było odpowiedzią na zarzut co do Waltona.

 

Giannis się rozwijał w pierwszym trzech latach bo za coacha miał Kidda.

Ingram się nie rozwija bo za cocha ma Waltona.

 

yyyyyy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowieku. Przytoczenie Kidda było odpowiedzią na zarzut co do Waltona.

 

Giannis się rozwijał w pierwszym trzech latach bo za coacha miał Kidda.

Ingram się nie rozwija bo za cocha ma Waltona.

 

yyyyyy

To nie był zarzut tylko co do Waltona.

Napisałem że potrzebna jest miotła na cały sztab szkoleniowy.

Dopiero wtedy Ingram zacznie robić zauważalne postępy.

W obecnym układzie nie ma na to szans.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam byłem wielkim zwolennikiem talenty Ingrama. W końcówce sezonu , przed kontuzja grał naprawdę fajnie. Wydawało się, ze w tym roku będzie jeszcze lepiej. Ale niestety oglądając mecze Lakers mam wrażenie , ze jednak jest regres. Szczególnie w ofensywie . Brandon się jakiś mota w swoich akcjach, nie ma tam luzu, notuje sporo prostych strat. Do tego rzutowo bardzo nierówno, No i te wolne. Mam jednak nadzieje, ze powoli wróci na dobry tor i będziemy jeszcze mieli z niego pociechę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie Kuzma to gracz na 15-20min z ławki w poważnej drużynie. W Lakers jest taki problem, że nie bardzo jest kim grać na PF. Zaznaczę, że nigdy nie byłem i raczej nie będę fanem tego pana więc mogę być nieobiektywny, ale nie chciałbym mieć takiego startera w swoim teamie. Nie wiem czemu, kiedy na niego patrzę to przychodzi mi na myśl numer Kendricka - "Bitch don't kill my vibe". Do tego chyba IQ też nie grzeszy, co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tym dealu z mavs w 1 strone mieliby pojsc dennis jr i wesley matthews

w 2 strone caldwell pope i pick w drafcie, choc pewnie cos by tu mavs chcieli jeszcze wiecej ugrac

 

calkiem ciekawy deal, lakers zyskaliby lepszego i bardziej doswiadczonego strzelca na dystansie, ktory przydalby sie przy bronie i w playoffs.

 

dennis pewnie polecialby w dealu w offseason w rozliczeniu za jakas gwiazde, nie sadze by lakers chcieli czekac na jego rozwoj. mavs odrobine zyskuja finansowo. troche mi brakuje plusow dla nich wiec pewnie chcieliby wyciagnac jeszcze kogos.

 

jedno jest pewne, lakers raczej nie zrobia glupiego dealu. podobno wychodza z zalozenia, ze jesli nic sie nie stanie do TD, nie bedzie to problem.nie ma jakiegos duzego cisnienia na zrobienie w tym roku wyniku i spieprzenie sobie sytuacji w offseason 2019.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuzma ma najlepszy on/off w ataku w zespole, jest pierwszy w O-RAMP, drugi w O-PIMP, a w meczach, w których go zabrakło Lakers mieli ORtg 92,5 (dla porównania - najgorszy ORtg w lidze to 102,1). 

 

To nie jest drugi Clarkson, a jego słaba skuteczność z dystansu jest gdzieś na 347 miejscu na liście problemów Lakers. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm, hmm myślę że może mieć to pewien związek z innymi absencjami ;-)

 

W meczach bez LeBrona, w których grał Kuzma, Lakers mieli tylko raz niższy ORTG niż przytoczone 92,5. W pozostałych meczach zawsze byli wyraźnie lepsi.

 

Jest dużym problemem, bo regularnie zacieśniać można paint dopóki nie jest Kuzma hot.

 

Nie zauważyłem celowo odpuszczanego Kuzmy. Poza tym Lakers mają jeszcze dwóch innych starterów z trójką na poziomie 30% lub niewiele więcej. To jest większy problem niż 30% u pf'a, który gdy się wstrzeli to trafia seriami. 

 
Oczywiście znacznie mniejszym niż jego defensywa.

 

Kolejny wyolbrzymiany problem. 

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ale to jest taka sama dyskusja jak "Lakers bez LeBrona mają taki, a taki bilans, a inne absencje to tam nic" - tylko teraz trochę z 2 strony jesteś. Jak LAL tracą jednocześnie 2 (teraz 3) ballhandlerów głownych i dodatkowo Kuzmę to w ataku nie ma co grać już totalnie.

 

Przecież do porównania brałem Lakers tylko bez LeBrona, nie rozumiem Twojego zarzutu.

 

Oczywiście, że całe 3pt Lakers to parodia i "brawa" dla Magica za konstrukcję rosteru+brak shooting coacha w Lakers.

Ale Kuzma nie trafiający za 3 (open i wide open!) regularnie to jest duży problem dla Lakers, przy konstrukcji rosteru, gdzie nie ma rzucającego C, owszem zupełnie inaczej krycie wyglądało np jak był hot z Rox - skończyli zacieśniać tak paint, wcześniej sobie Kuz mógł open trójeczki sypać lajtowo.

Nie skończyli zacieśniać, tylko przykleili do Kuzmy swojego najlepszego obrońcę, dzięki czemu m.in. Ingram mógł sobie pohasać przeciwko Ingramowi.

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ale to jest taka sama dyskusja jak "Lakers bez LeBrona mają taki, a taki bilans, a inne absencje to tam nic" - tylko teraz trochę z 2 strony jesteś. Jak LAL tracą jednocześnie 2 (teraz 3) ballhandlerów głownych i dodatkowo Kuzmę to w ataku nie ma co grać już totalnie.

 

Oczywiście, że całe 3pt Lakers to parodia i "brawa" dla Magica za konstrukcję rosteru+brak shooting coacha w Lakers.

Ale Kuzma nie trafiający za 3 (open i wide open!) regularnie to jest duży problem dla Lakers, przy konstrukcji rosteru, gdzie nie ma rzucającego C, owszem zupełnie inaczej krycie wyglądało np jak był hot z Rox - skończyli zacieśniać tak paint, wcześniej sobie Kuz mógł open trójeczki sypać lajtowo.

 

Żodnych problemów.

Tylko bilans gorszy niż Nets ;-)

Muszę przyznać że nawet się przerzuciłem u buka z Lakersów na Nets bo skurkowani wygrywają wszystko jak leci a kursy są ciągle wysokie.

Przegrali tylko 2 wyjazdy w Toronto i Bostonie ale to akurat było do przewidzenia.

Ale jak wróci Lebron to wracam do grania LAL :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.