ely3 Opublikowano 22 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2019 Co do PS nie wiem widziałem tylko w całości te odcinki gdzie dzicy szturmowali mur ( rewelka) gdzie taka mała blondyna ze smokami zdobyła miasto z piramidą( ble) i trochę z pierwszej serii A i 2-3 odcinki z tej ostatniej ale nikogo nie porównywałem ot scena mi się skojarzyła W dysksuji o GOAT liczy się dominacja a nie longevity.. Dlatego to co wyrabiał Bird od pierwszego sezonu ma wieksze znaczenie niż to co robi Durant( zakładam ,że Kevin nie przeskoczy Birda na liście All time) Dlatego Bill jest wyżej od Wilta I tak dalej... I te dwa lata przerwy nie mają żadnego znaczenia bo nie wiadomo czy by wygrał ligę czy nie. Wiadomo że przed i po zrobił po 3 tytuły czyli totalna dominacja ( taką dominację miał chyba tylko Shaq przez pewien okres, Jordan i Russell choć temu ostatniemu pomogło to ,że był pierwszym zespołem nastawionym na obronę) Le Bron w Lakers dał argument ,że jakby grał w poważnej konferencji to nie miałby tylu finałów z rzędu. I jeśli to będzie jeden rok a potem znowu wskoczy w tryb finału konferencji to też będzie bez znaczenia. Ale jakby kolejny rok nie przeszedł pierwszej rundy to raczej by nie wygrał rywalizacji o bycie nr 2 z KAJem ( jego tytuł z Bucks to jest wisienka na torcie,,, ) Czasem naprawdę lepiej nie grać i zostawić to w sferze domysłów niż grać i pokazywać ,że nie potrafsz wprowadzić zespołu do PO Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
julekstep Opublikowano 22 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2019 (edytowane) No i jak widzisz sam 'przemilczasz' to co przerwa MJa pokazala: Bulls jak na tamta lige byli cholernie mocnym teamem, ktory przy odrobinie szczescia mogl zrobic finaly a moze i wygrac lige - kiedy to ich superstar zrobil sobie wakacje. Jordan trafil na swietnych ludzi (Phil, Scottie, Grant->Rodman, cala masa swietnych rolsow) w czasach kiedy moze i bylo sporo gwiazd - ale (w przeciwienstwie do 80's i obecnych lat) te gwiazdy byly mocno porozrzucane po calej lidze. Dominowanie w takich warunkach robi imho mniejsze wrazenie niz 2016 LeBrona (i mozna ta dominacje w sumie mocno zrownac z tym jak LBJ zdominowal wschod ) P.S1: i zeby nie bylo to nie mam LBJa wyzej niz MJa - po prostu teksty o tym, ze sobie zrujnowal kariere tym sezonem sa dosc dziwne imho P.S2: Polecam pierwszy sezon Gry o Tron bo byl mega (niestety im dalej tym gorzej). Edytowane 22 Marca 2019 przez julekstep Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lorak Opublikowano 22 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2019 W dysksuji o GOAT liczy się dominacja a nie longevity.. może dla ciebie, ale dla wielu to drugie, a jeszcze dla innych to i to. poza tym skoro tylko dominacja, to dlaczego nie wziąć jednego najlepszego sezonu? albo jednej serii? jednego meczu? gdzie jest granica? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alonzo Opublikowano 23 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2019 10 meczy do końca regulara, a LeBron w pierwszym roku swojego nowiuteńkiego maxymalnego kontraktu w LA oficjalnie poza playoffs. Qrcze.. naprawdę nie spodziewałem się, że w tym roku nie awansują. LeBron rozpoczął zaorywanie Lakers (po dwukrotnym Cavs i raz Heat) bardzo skutecznie. Pytanie teraz kogo uda się dokooptować do Lakers w ofseason i za jaka cenę. Co ciekawe bilans jest podobny do tego, który zrobiła młodzież Lakers w poprzednim sezonie (bez LeBrona), choć wtedy można było na to patrzeć z optymizmem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dapunk20 Opublikowano 23 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2019 Aby coś zaorac trzeba najpierw coś stworzyć a w Lakers nic takiego nie miało miejsca Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 23 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2019 (edytowane) Russell chyba ma żal do Lakersów, bo wyraźnie to nie nie był dla niego zwykły mecz: https://www.youtube.com/watch?v=fN47pKx6b5s Edytowane 23 Marca 2019 przez fluber Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
iglo13 Opublikowano 23 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2019 Russell chyba ma żal do Lakersów, bo wyraźnie to nie nie był dla niego zwykły mecz: https://www.youtube.com/watch?v=fN47pKx6b5s bez przesady, piłkarze w co drugim meczu przystawiają paluchy do ust uciszając kibiców. Chyba ze sportowcy to generalnie rozżaleni ludzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 23 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2019 bez przesady, piłkarze w co drugim meczu przystawiają paluchy do ust uciszając kibiców. Chyba ze sportowcy to generalnie rozżaleni ludzie Piłkarze jak strzelą gola w meczu z drużyną, w której wcześniej grali to się najczęściej nie cieszą okazując szacunek fanom poprzedniego zespołu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andy13 Opublikowano 23 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2019 On to pokazał do konkretnego kolesia, który się darł. O Lakers powiedział wszystko w wywiadzie dając do zrozumienia, że odejście z LAL to najlepsze co mogło go spotkać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lucas Opublikowano 23 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2019 Piłkarze jak strzelą gola w meczu z drużyną, w której wcześniej grali to się najczęściej nie cieszą okazując szacunek fanom poprzedniego zespołu.Zależy w jakich okolicznościach odeszli DLO został wypchany z Lakers, specjalnie w jego umiejętności nie wierzyli, wiec nic dziwnego nie zrobił Przypomnij sobie takiego Teveza w City ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dannygd Opublikowano 23 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2019 Piłkarze jak strzelą gola w meczu z drużyną, w której wcześniej grali to się najczęściej nie cieszą okazując szacunek fanom poprzedniego zespołu.Masz rację, DLO nigdy nie miał szacunku do Lakers... A tak na poważnie, to DLO już kolejny sezon (bo w LAL też miał tego przebłyski) pokazuje, że lubi grać pod presją i dobrze (lepiej niż w innych częściach meczu) wygląda w clutch. Pod tym względem fajnie uzupełnia się ze Spencerem. Natomiast największy postęp on zrobił w rozegraniu. Walka o pozycję z Dinwiddie mega dużo mu dała - mam wrażenie, że to jest właśnie ten przełom do dojrzałego basketu u niego. Selekcja rzutowa (która wciąż kuleje) jeszcze przyjdzie z doświadczeniem, ale on miał największy problem ze swoją rolą na boisku, gdzie był (i jeszcze poniekąd jest, ale nie tak bardzo) nieefektywny, bo chyba nie do końca rozumiał rolę współczesnego combo G. W clutch zwraca też uwagę gra Trae w rookie sezonie (jak i całej Atlanty) i Doncica, który gra (overall) z taką łatwością, że ręce same składają się do oklasków https://on.nba.com/2Fnezs5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Me Myself and I Opublikowano 23 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2019 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vice-kontorezerwowe Opublikowano 23 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2019 LeBron rozpoczął zaorywanie Lakers (po dwukrotnym Cavs i raz Heat) bardzo skutecznie. 2 mistrzostwa dla Heat, jedno dla Cavs no faktycznie hujnia z grzybnią. wiele klubów marzy by być tak zaoranym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rw30 Opublikowano 23 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2019 (edytowane) pomijając że HEat, gdyby nie kontuzja Bosha i ageing Wade'a, to w ogóle nie byłoby zaorane. No ale, jak Alonzo się na coś uprze to nie przetłumaczysz Edytowane 23 Marca 2019 przez rw30 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lucas Opublikowano 23 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2019 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lorak Opublikowano 23 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2019 2 mistrzostwa dla Heat, jedno dla Cavs no faktycznie hujnia z grzybnią. wiele klubów marzy by być tak zaoranym. zdobycie tytułu to kres dogi. osiągnięto cel i co taki fan ma dalej robić? co innego, gdy zespół jest wiecznie w budowie, można się ekscytować nieznanymi rookies, wiecznym rozwojem młodych-zdolnych, summer leauge albo loterią. jest o czym, gadać, są emocje, jest sens istnienia kibica. a po mistrzostwie to tylko pustka, bo z sukcesem nie każdy potrafi sobie poradzić, więc nic dziwnego, że niektórzy popadają w malkontenctwo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artlan Opublikowano 23 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2019 zdobycie tytułu to kres dogi. osiągnięto cel i co taki fan ma dalej robić? co innego, gdy zespół jest wiecznie w budowie, można się ekscytować nieznanymi rookies, wiecznym rozwojem młodych-zdolnych, summer leauge albo loterią. jest o czym, gadać, są emocje, jest sens istnienia kibica. a po mistrzostwie to tylko pustka, bo z sukcesem nie każdy potrafi sobie poradzić, więc nic dziwnego, że niektórzy popadają w malkontenctwo. Jest zupełnie odwrotnie - wieczna przebudowa zaczyna w końcu irytować, Lakers czy Bulls po zdobyciu kolejnych mistrzostw wcale nie przestali ekscytować a kibicie Het czy Spurs generalnie raczej czują niedosyt, że nie udało się więcej wygrać/obronić tytułu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lucas Opublikowano 23 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2019 ^, lorak ironizował. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
memento1984 Opublikowano 23 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2019 Pierwszy raz jak LBJ to mial c***nie z grzybnia wokol siebie to nie dziwne ze bylo zaorane. Teraz Cavs wygladaja ok, jakby pofarcilo z loteria a zion byl w 80% tak dobry jak gruby, bedzie ok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artlan Opublikowano 23 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2019 ^, lorak ironizował. Dopiero się zorientowałem, że nawiązywał do postu Alonzo (który z kolei raczej pisał serio, albo to była bardzo wyrafinowana ironia). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi