Skocz do zawartości

Gość (Przemek...)

Rekomendowane odpowiedzi

ile tego serwisu za rok beda miec Durant lub Leo lub JB?

 

They've been trying, sources say. With Lee on the books, the Knicks can carve out about $30 million in room depending on where they draft -- that's about $8 million short of Durant's max, and $3 million below the max for a player with between seven and nine years of experience.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra. Jedziemy z tym sezonem!

 

 

Dzięki za wrzutkę. Jakiś czas temu szukałem tego filmiku z odniesieniem się do C's, dziś się udało:

 

 

Za użycie zwrotu "formidable" do Edka Curry'ego gość powinien dostać dożywotniego bana na mecze w MSG.

Edytowane przez Lu-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bardzo smutne jest ze kibice nix aby mieć dobry nastrój to musza wstawić sobie filmik z 1994 roku.

 

A i tak skończyło się ... 3:4.

 

Bo do tej pory nikt innej piosenki nie nagrał. Nie wstawię utworu "Roberta Randolpha & The Family Band" bo nie grają w piątek.

 

A ja mam dobry, a nawet bardzo dobry nastrój :] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygrać z Atlantą, to tak jakby pan Jezusek bosą stópką po gardle przesunął. I to jeszcze w MSG w meczu otwarcia, więc Knicks już mają +2 zwycięstwa. 

 

Kanonizacja Fizdale'a jest zapowiedziana na niedzielę w Watykanie. Za obronę. Za ten jeden mecz. Na kolanach grzesznicy będą szli. 

 

Pierwszy kosz dla Knicks (nie będący rzutem wolnym) trafił z połowy fan w czasie konkursu i zagarnął za to 10k $. Mam pisać dalej? :]

 

Wielki lament się podniósł, że Kevin Knox nie wyjdzie w S5, a jego miejsce na trójce zajmie mój syn Frank, który zrobił milion małych rzeczy na parkiecie, których niestety nie zobaczysz w boxscorze, a ludzie i tak hajpują festiwal strzelecki THJ. I może słusznie? Bo tak gorącego Timmy'ego miło się ogląda. 

 

Knox strasznie stremowany, ale będzie lepiej. Nie bał się wbiegać w tłum, za co mu chwała. Powiedział, że oddelegowanie do drugiego garnituru traktuje jako wyzwanie i rozumie ruch Fizza. I tak zagrał więcej minut niż Lance Thomas, więc po co to szczekanie? 

 

Burke i Kanter grają pod siebie. Jeden i drugi grają o kontrakt i już wczoraj było widać, że jak się piłka do ręki przyklei, to już nie ma zmiłuj. 

 

Noah Vonleh na wielki plus. 12 punktów, 10 zbiórek i 3 asysty w 16 minut. Vs Atlanta. Kurtyna.

 

Wisienkę na torcie postawił Trier. 

 

 

A na poważnie: Knicks nie wygrają więcej niż +/- 25 spotkań. Jest zaangażowanie w obronie, jest walka, ale nie ma osoby która ich pociągnie. Kiedy przyjedzie ktoś, kto ma więcej ofensywnej siły niż Taurean Prince będzie jatka i nagła śmierć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygrać z Atlantą, to tak jakby pan Jezusek bosą stópką po gardle przesunął. I to jeszcze w MSG w meczu otwarcia, więc Knicks już mają +2 zwycięstwa.

 

Kanonizacja Fizdale'a jest zapowiedziana na niedzielę w Watykanie. Za obronę. Za ten jeden mecz. Na kolanach grzesznicy będą szli.

 

Pierwszy kosz dla Knicks (nie będący rzutem wolnym) trafił z połowy fan w czasie konkursu i zagarnął za to 10k $. Mam pisać dalej? :]

 

Wielki lament się podniósł, że Kevin Knox nie wyjdzie w S5, a jego miejsce na trójce zajmie mój syn Frank, który zrobił milion małych rzeczy na parkiecie, których niestety nie zobaczysz w boxscorze, a ludzie i tak hajpują festiwal strzelecki THJ. I może słusznie? Bo tak gorącego Timmy'ego miło się ogląda.

 

Knox strasznie stremowany, ale będzie lepiej. Nie bał się wbiegać w tłum, za co mu chwała. Powiedział, że oddelegowanie do drugiego garnituru traktuje jako wyzwanie i rozumie ruch Fizza. I tak zagrał więcej minut niż Lance Thomas, więc po co to szczekanie?

 

Burke i Kanter grają pod siebie. Jeden i drugi grają o kontrakt i już wczoraj było widać, że jak się piłka do ręki przyklei, to już nie ma zmiłuj.

 

Noah Vonleh na wielki plus. 12 punktów, 10 zbiórek i 3 asysty w 16 minut. Vs Atlanta. Kurtyna.

 

Wisienkę na torcie postawił Trier.

 

 

 

A na poważnie: Knicks nie wygrają więcej niż +/- 25 spotkań. Jest zaangażowanie w obronie, jest walka, ale nie ma osoby która ich pociągnie. Kiedy przyjedzie ktoś, kto ma więcej ofensywnej siły niż Taurean Prince będzie jatka i nagła śmierć.

Przerwy na Knix w ogole fajne. Ten konkurs mini wsadow z dzieciaczkami i Nate Robinson. Ciekawe czy zazyczyl sobie za ten feat. Tylw co za przylot do Polski :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Statystyka dnia: Knicks popełnili przez cały mecz 3 (słownie trzy) straty, a Brooklyn aż 22. Pomimo to - Knicks i tak przegrali w meczu na styku. 

 

Nie mogę oderwać oczu od Franka w obronie. Lata pomiędzy kilkoma pozycjami jak pojebany. Doskonale wie gdzie będzie piłka i kiedy ktoś robi pompkę, a kiedy naprawdę wyskakuje. Dobrze, że teraz +/- go nie okradł jak w poprzednim meczu. W ataku mam wrażanie, że ma szybkość działania ustawioną na -x0.25 i brakuje mu jeszcze pewności siebie w niektórych mykach ofensywnych. Ale to wszystko jest jeszcze do poprawienia.

 

Po drugiej stronie lustra mamy tego balasa Burke'a. Małe, przehajpowane nie wiadomo co. W obronie się trochę stara, ale jest za niski i rzucają mu znad głowy. W ataku, który miał być jego atutem jest izolacyjną patologią, która otworzyła fabrykę cegieł. Wiecie ile zajmuje dotarcie dźwięku z Sochaczewa do Nowego Yorku? Dwa posiadania Knicks w ataku. Skąd to wiem? Bo kiedy z pianą na ustach krzyczałem do monitora, żeby Fizz zdjął tego błazna - zrobił to dopiero po dwóch wspomnianych akcjach, kiedy ów skrzat z warkoczykami wziął piłkę pobiegał w koło obrońców i nie wiedział co ma zrobić kiedy przyszło podwojenie. To znaczy wiedział co ma zrobić - rzucić przez ręce. Jak z chorobowego wróci Mudiay to dopiero się zacznie festiwal kasztanów. Ron Baker - niewybrany w drafcie, pisarz powieści dla dzieci, który dorabia jako sobowtór Luka Skaywakera na ComicConach - nagle nie wygląda na przepłaconego, bo w bronie gryzie kostki, piszczele i uda. Na resztę jest za niski, ale zostawia serce na parkiecie. 

 

Dopiero w 3q Clyde przypomniał mi, że nie ma Courtney'a Lee, który leczy kontuzję karku. Tak się patrzę jak pedofil na tych młodych chłopców, że zapominam o weteranach. Lance Thomas ma chody u trenera, ale dłuższą metę jego minuty będą zbędne, bo w obronie już nie ma takiego impaktu - i tak jak pisałem wcześniej - nie dałem się nabrać na dobry, ofensywny mecz w preseason. Za to ofensywnie zaczynam wybaczać THJ. Plemnik Hardawaya może wkurwiać tymi cwaniackimi zachowaniami kiedy wpada mu rzut przeznaczony na ekrany konsoli. Jednak do póki mu to wpada, a on częściej niż rok temu wbiega pod kosz i szuka kontaktu - zgłaszam wniosek do Watykanu o umorzenie wszystkich grzechów - łącznie z kontraktem. 

 

Kanter jak Kanter. Więcej gry pod siebie z racji CY (serio kilka razy mógł odegrać na obwód), ale puste double-double da. 

 

Trier dziś słabo za to Knox imponuje mi swoim wyjebaniem (w pozytywnym tego słowa znaczeniu). Dostał czapę od Allena (swoją drogą siedzę na wagonie Afro Samuraja) nic się nie stało. To część gry. To jebnę sobie trójkę w clutch momencie, a kibice Nets będą wiwatować w swojej hali ;) 

 

Hezonja jest póki co statystą, a pisząc całkiem szczerze - liczyłem na niego. Vonleh jest wielkim zaskoczeniem. Dziwne, że Dotson jeszcze nie powąchał meczu.

 

I mój człowiek M-Rob. W meczu z Atlantą doznał kontuzji kostki i nie wrócił na parkiet. Dziś był gotowy do gry, ale nie wyszedł na boisko, a jego długie łapska i wyskakanie mogły się przydać na desce, którą Knicks przegrali z kretesem 36 do 55. 

 

Ogólnie w ataku jest trochę izolacji. Jest  dzielenie się piłką. Kiedy zdarza się zbyt duży przestój - Fizz krzyczy i gestykuluje przy linii bocznej. W obronie postawa na cholerny plus, ale takie cardio jakie oferuje im Fizdale może wyjść bokiem, bo już w trzeciej kwarcie niektórzy oddychali rękawami, a to dopiero drugi mecz sezonu.

 

Dziś b2b z Bostonem. Będzie rzeź :] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Pytanie, jak długo THJ utrzyma aktualną tendencję. Toż w pre-season, tak jak przez większość zeszłego sezonu (gdy grał, bo opuscił przecie z 25 spotkań) dalej oddawał masę idiotycznych rzutów, co było kiepskim prognostykiem na sezon. Niemniej miłe zaskoczenie, mam do niego słabość, niech tylko Fizyk mu przypomina cały czas, że 3/4 akcji to mają być penetracje, a kontrakt powinien się obronić (co się pewnie nie stanie). 

 

edit: ta gadka z obroną kontraktu to się chyba powtarza setny raz. wyciągnijcie sobie wnioski  :grin:

 

Nikita fakt, sympatycznie. Inteligentna obrona, rzuca większym łukiem, co wydaje się zmianą w dobrym kierunku, nawet jeśli na efekty będzie trzeba poczekać (skuteczność). Pytanie, czemu to nie on krył LeVerta w ostatniej akcji?

 

Fizyk kupił mnie też zmianą w s5 (defensywa potrzebna), choć podejrzewam, że z biegiem czasu będzie dochodziło do różnych korekt. 

 

Wincyj Robinsona. Vonleh pokazuje się z pozytywnej strony, ale nie tędy droga.  

 

Knox doda troche mięśni, to powinno być mu dużo łatwiej. Nie widać akcji na lewą stronę ani ścięć bez piłki pod obręcz. Floater ma w c*** mięęciutkiiiiiiiiiiiiiii. 

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.