Sport

[jack]

Do dupy z tymi kartkami 

[ely3]

Jestem fanem RPA i Walii ale nie cierpię Pollarda. On dziś prawie zawalił mecz RPA. Nic nie grał . Nie potrafi rozgrywać. Tylko kopy kopy

Mają dobre skrzydła. Choćby Du Toit grał świetnie , Czy Willemse a ten tylko jakieś dziwne kopy. Nawet jak na koniec byli blisko pola przyłożenie w pierwszej połowie to wolał kopa zamiast grać na wygraną..

RPA wygrało i tak jak nikt nie pamięta jak fuksem Nowa Zelandia pokonała Francję u siebie w finale czy w półfinale Walię po czerwonej kartce tak nikt nie będzie pamiętał za kilka lat jak RPA wygrała grając słabo i dając się zdominować Nowej Zelandii bez jednego zawodnika

[ptak]

Pollard powinien być zdjęty bo miał krew na twarzy, kartki bardzo kontrowersyjne. Sędziowanie bardzo słabe. Wygrał zespół gorszy ale taki jest sport 

[jack]

De Klerk dziś dosłownie na głowie stawał. Ma chłop jaja by tak latać wśród tych olbrzymów. 

[Sewer]

Mimo niskiego wyniku to mega dobrze oglądało mi się ten finał, cieszę się że trio De Klerk, Eben i Colbe zrobili back to back

I Kolisi ofc

 

Ze wszystkich imprez sportowych najbardziej zawsze smutno mi jest na koniec właśnie MŚ w rugby że tyle czasu trzeba będzie czekać na następne, jest to prawdziwe święto sportu.

Edytowane 28 Października 2023 przez Sewer

[Braveheart22]

43 minuty temu, ely3 napisał(a):

Jestem fanem RPA i Walii ale nie cierpię Pollarda. On dziś prawie zawalił mecz RPA. Nic nie grał . Nie potrafi rozgrywać. Tylko kopy kopy

Ely, ale oni dzisiaj tymi jego kopami mecz wygrali

Ale dobrze piszecie wyżej, sędziowie dziady dzisiaj. Brak żółtej dla Etzebetha, Cane czerwona, ale Kolisi już nie... 

Btw, Jordie Barrett świetny grajek, wyróżniający się nawet wśród tych najlepszych, ale właśnie takimi momentami jak ten rzut karny w końcówce się przechodzi (albo nie) do historii. 

Całe mistrzostwa kapitalne (no może poza kilkoma meczami, typowo jednostronnymi, ale wiadomo, że chodzi tu bardziej o pojedynki topu), aż przykro się robi, że następne dopiero za 4 lata. Jedynie drabinka turniejowa nie do końca mogła się podobać, tak teraz mi się przypomniało. 

Aa, jeszcze jedno na koniec. Pół żartem, pół serio. Francuzi czy Irlandczycy widzą Anglików z brązowymi medalami i pytają - jak? 

Edytowane 28 Października 2023 przez Braveheart22

[ely3]

Teraz, Braveheart22 napisał(a):

Cane czerwona, ale Kolisi już nie... 

No ale to akurat jest spora różnica. Cane poszedł wyprostowany. On miał 95% ,że będzie faulował a ,że jeszcze z RPA się pochylił to już było brzydkie. Kolsi się schylał ale przez domino kleszczy to trafił za wysoko. Ale on jednak próbował szarżowac prawidlowo. Cane atakował niższego wyprostowany. To był faul intencjonalny

Tu chyba poszło o intencjonalność faulu. Zresztą tak samo z Kolbe bo on jednak zaczął atak na zawodnika który łapał piłkę tylko oddał na sekunde przed zamknięciem szarży. Nie da się zatrzymać bo ktoś odrzucił piłkę do tyłu. Ale uznano ,że wykonał ruch ręką w kierunku piłki by ją zbić.

Wszystkie tego typu ataki rozbijaja sie o to czy był tu przypadek czy intencjonalne zagranie. Irlandia moze żałować tego ,że nie dokmnęli wtedy Nowej Zelandii mając już akcję na ich polu przyłożenia i Sexton pudłujący z czystej pozcyji. Irlandia by dziś wygrała bo technicznie byli najlepsi na turnieju tylko mentalnie pękli

4 minuty temu, jack napisał(a):

De Klerk dziś dosłownie na głowie stawał. Ma chłop jaja by tak latać wśród tych olbrzymów. 

Du Toi zasłużenie graczem meczu. PRzecież on tam kilka razy sam prawie przewiózł obronę Nowej Zelandii.

Teraz, Braveheart22 napisał(a):

Ely, ale oni dzisiaj tymi jego kopami mecz wygrali

Bo Pollard nie dał ani jednej szansy na przyłożenie przez cały mecz. W drugiej połowie może RPA dwa  trzy razy była blisko pola punktowego i za każdym był w tym zerowy udział Pollarda. Jak on próbował to było to bezproduktywne i nawet terenu nie zyskiwali Więc tak jego kopy dały wygraną ale cudem bo przez niego RPA w ogóle nie miała szans na przyłożenia

[Me Myself and I]

7 godzin temu, ely3 napisał(a):

Wszystkie tego typu ataki rozbijaja sie o to czy był tu przypadek czy intencjonalne zagranie

a mówili że w grupie ktoś dostał czerwoną bo totalnie przypadkiem spadł komuś na głowę. i że głowa jest chroniona tymi kartkami. a tu się głowa odbiła do tyłu fest, czy po barku czy nie nie ma znaczenia w takim razie skoro ma być chroniona. przepis niejednoznaczny a potrafi wypaczyć cały mecz

 

zresztą cofnięcie akcji o parę minut po przyłożeniu tez dla mnie bez sensu, co z tego że był błąd, jeśli nie został wychwycony w momencie popełnienia i grali ileś czasu dalej to trudno, sędzia po premii a nie cofać mecz. tak to zaraz powinni cofnąć Maradonie gola ręką   

[n_i_m_h]

Też byłem za RPA ale jakieś mam takie przeświadczenie po meczu że to NZ zasługiwało na wygraną.

Pollard to łach w rozegraniu ale ma taką pewność w kopach, że na tym poziomie decyduje to o wygranych meczach a nawet tytułach. A Libbok jakoś też nie błyszczał w rozegraniu więc tu dobra decyzja sztabu RPA żeby postawić w finale na niego. Pollard trafiał, Barret nie trafił - przy jednym punkcie różnicy to daje tytuły.

Mnie też irytowało granie RPA, jak tylko nabierali rozpędu w ataku to przed wejściem w pole 22 metrów przenosili grę kopem co najczęściej kończyło się autem, które w tym meczu notorycznie przegrywali. Zaimponowała mi gra NZ w osłabieniu, gnietli niemiłosiernie RPA od początku drugiej połowy, zdobyli przyłożenie i to oni mieli inicjatywę w tym meczu.

Sędziowanie takie sobie ale że tendencyjne w jedną stronę to jednak nie można powiedzieć. A z tym nieuznanym przyłożeniem to po to jest wideoweryfikacja żeby takie rzeczy wychwycić. Akcja z przyłożeniem rozpoczęła się od autu z wypuszczeniem piłki do przodu więc niestety młyn i piłka dla RPA. Niby trochę późno ale akcja miała ciągłość więc pewnie dlatego tak wyszło.

[Larry Legend]

17 godzin temu, Sewer napisał(a):

Ze wszystkich imprez sportowych najbardziej zawsze smutno mi jest na koniec właśnie MŚ w rugby że tyle czasu trzeba będzie czekać na następne, jest to prawdziwe święto sportu.

Mam dokładnie to samo odczucie.Z jednej strony cieszę się,że wygrywa drużyna,której kibicuję od lat,a z drugiej smutek,że kończy się wydarzenie,które ma najbardziej unikatowy charakter ze wszystkich mistrzostw.

Sam finał dosyć dramatyczny i zaciety,ale liczyłem na coś więcej.Wspomnienie niektórych meczów ćwierćfinałowych zrobiło swoje i zapewne stąd lekki zawód.

[ptak]

Kartki się wybronią ale krwawiący Pollard na boisko to nie chója. Powinien zejść i albo za0ta0muja albo zmian. Tyle że RPA na ławce miała tylko młynarzy. Szkoda tych kopów po których nie było przyłożenia. 

Sędziowanie nie było jakieś mega tendencyjne ale przy takim poziomie małe "wsparcie" robi kolosalna różnicę.

[ely3]

Tak sobie po tym turnieju sprawdzałem wyniki MŚ do lat 20 w rugby i tu wygląda na to ,ze za 4 lata Francja powinna wygrać turnije. Oni od 2018 nie zeszli z pierwszego miejsca ( 3 lata nie było turnieju)

Jak się popatrzy ,że Anglia była mocna od 13 do 18 to nie dziwią te wyniki z dwóch ostatnich turniejów. Francja też miała mocną ekipę i tylko cudowne nakrycia dropa zabrało im wjazd do finału. Zagrali świetny mecz z RPA. 

W iłce nożnej niby jest losowanie a potem gospodarze mają przypadkiem łatwą grupę. W rugby nie ma zmiłuj 4 najlepsze zespoły w turnieju spotkały sie juz w 1/4

Nowa zelandia moze powoli dostać zadyszki bo u nie jest jest jednak mało wybitnych młodziaków. W RPA , Anglii czy Francji było ich sporo

szkoda ,ze za 4 lata Australia chyba będzie poza moim zasięgiem ale kto wie może się jednak uda wybrać. Dzieci już będą starsze . Będzie większa szansa na bilety bo w tym roku we Francji to ja bilety kupowałem rok temu i to już i tak były ostatnie sztuki bo na pierwszy rzut nie załapałem się ...

[jack]

7 minut temu, ely3 napisał(a):

szkoda ,ze za 4 lata Australia

I godziny meczów słabe dla niedzielnych kibiców jak ja  

[ptak]

3 godziny temu, ely3 napisał(a):

Tak sobie po tym turnieju sprawdzałem wyniki MŚ do lat 20 w rugby i tu wygląda na to ,ze za 4 lata Francja powinna wygrać turnije. Oni od 2018 nie zeszli z pierwszego miejsca ( 3 lata nie było turnieju)

Jak się popatrzy ,że Anglia była mocna od 13 do 18 to nie dziwią te wyniki z dwóch ostatnich turniejów. Francja też miała mocną ekipę i tylko cudowne nakrycia dropa zabrało im wjazd do finału. Zagrali świetny mecz z RPA. 

W iłce nożnej niby jest losowanie a potem gospodarze mają przypadkiem łatwą grupę. W rugby nie ma zmiłuj 4 najlepsze zespoły w turnieju spotkały sie juz w 1/4

Nowa zelandia moze powoli dostać zadyszki bo u nie jest jest jednak mało wybitnych młodziaków. W RPA , Anglii czy Francji było ich sporo

szkoda ,ze za 4 lata Australia chyba będzie poza moim zasięgiem ale kto wie może się jednak uda wybrać. Dzieci już będą starsze . Będzie większa szansa na bilety bo w tym roku we Francji to ja bilety kupowałem rok temu i to już i tak były ostatnie sztuki bo na pierwszy rzut nie załapałem się ...

Na pewno większą. Bo Australijczycy i Nowozelandczycy ich nie kupią. Tam w dniu meczu zrobią ustawowe wolne.

Nowa Zelandia ma młodych w końcówce ich wpuszczali. Na dodatek w chamski sposób drenuje rynek mając szkółki na wyspach obok. I taki młodzian idzie do ich ligi a po 3 latach dostaje propozycję gry w kadrze.

Edytowane 30 Października 2023 przez ptak

[Sewer]

Nigdy nie trzymałem kciuków za Francję ale właśnie ich stawiałem w ścisłym gronie faworytów (którymi było imo RPA, Irlandia, Francja, NZ) i trochę mi ich szkoda a szczególnie nieobecnego Ntamacka który przed kontuzją był po prostu kotem.

Tak czy inaczej wygrała moja drużyna

[ely3]

11 godzin temu, Sewer napisał(a):

Nigdy nie trzymałem kciuków za Francję

Ja tak mam z Irlandią. Fajnie grają ale wiem ,ze mentalnie zawsze pękną. Grali najlepsze rugby na tych mistrzostwach. Oni grali lepiej od Nowej Zelandii. Czy RPA. Wiecej finezji. Ataków skrzydłami. Zdominowali fizycznie nawet All Blacka ale znowu zawiodł ich mental. 

PRzyłozenie Nowej Zelandii w drugiej połowie to był wynik tego ,że obroncy patrzyli się na siebie i żaden nie ruszył

Mieli przewagę w molu ale Nowa zelandia była przygotowana na drugie identyczne przyłozenie i się wybronili. Ale tak Irlandczycy mogli zrobić wszystko bo mieli przewagę. Sexton nie trafił karnego z 22 metrów, który moze nie był łatwy ale i nie był jakiś trudny. Mając przewagę jednego zawodnika zamiast atakować skrzydłami w czym byli mocni to próbowali grać kopami co kończyły sie tylko upływającym czasem 

Irlandia nigdy nie grała tak dobrze ale niestety przegrali jak zawsze. Oni chyba zawsze są w1/4 i zawsze z niej wylatują nawet będąc faworytem 

[Braveheart22]

Mamy decyzję, że zamiast 20, będą 24 zespoły od następnej edycji. Prawdopodobnie system 6 grup po 4 zespoły, czyli mniej meczów grupowych, a więcej pucharowych. Plus turniej o tydzień krótszy, 6-tygodniowy.

[Szabla]

Bo ja wiem... Dysproporcja pomiędzy czołówka a reszta jest większa niż np. w piłce nożnej. Przy 48 drużynach w futbolu nie ma takiej dysproporcji jak przy 24 w rugby. Z drugiej strony, 4 drużyny więcej na Mundialu, to ekspansja na kolejne, nowe kraje (np. Polska), co pewnie jest głównym powodem na powiększenie liczby uczestników (nie Polska tylko liczba uczestników). Szansa na podbój nowych rynków i rozwój u obecnych raczkujących. 

[LeweBiodroSmoka]

 

[ely3]

Ohtani właśnie podpisał umowę 700 mln na 10 lat...

Tak naprawdę gdyby w NBa panowały zasady jak w MLB to pewnie byśmy widzieli takie umowy czy to z Le Bronem czy innym Jokicem . Oczywiście w MLB jeden gracz nie robi aż takiej róznicy niemniej warto płacić gwiazdom co pokazał chocby przykład Texasu w tym roku... I choć Ohtani to kosmita to jednak pewnie teraz kolejni gracze będą otrzymywać jakieś 60 mln na rok choćby od Jankesów Metsów czy choćby własnie Texasu lub Houston

Choć też w przypadku Ohtaniego diałały jeszcze głupie przepisy kiedy gwieździe spoza draftu nie można było płacić dużo więc on na początku kariery zarabiał mało

Teraz taki yamamoto może zarobić ogromne pieniądze bo tera zacnie się licytacja o młodego Japońca , który ma potencjał szybko być w TOP5 ligi