Gasol w Lakers !!!

[Van]

czy GM Memhis sie z koniem na głowy pozamieniał ?

 

puścic takiego grajka jak Gasoi za beztalencie Browna, Crittetona i jakies tam picki ? Przecie mógł za niego wyciągnąc, Okura, Nociniego, Delamberta a może nawet Kamana z LAC ??

 

A puścił go za czapke gruszek. Ja rozumiem że Griezlies nic z Gasolem nie osiągneli, ze to nie jest lider, że sam pewnie chciał wymiany i że widzieli potrzebę przebudowy składu. Ok , ja to rozumiem, ale za Kwame Browna zae spadającym kontraktem ?

no przecież tu właśnie o to chodziło, że Kwame ma spadający kontrakt a Grizzlies starają się zmniejszyć wydatki bo drużyna moze być sprzedana. Wydawało im się, że może w tym roku ze zdrowym Gasolem po podpisaniu Darko, Navarro z młodymi Conleyem i Gayem oraz Millerem zrobią postępy, ale są w dupie. Całkiem możliwe, że mieli umowę z Gasolem, że go puszczą aby mógł o coś walczyć jak okaże się, że Grizzlies mu tego nie zapewnią. Te drużyny jakie wymieniłem z ich punktu widzenia niczego ciekawego nie oferowały kiedy chcą oszczędzać.

 

Lakers jako jedna z nielicznych drużyn mieli duży i wygasający kontrakt, jakiegoś młodego prospecta i byli równocześnie silnym zespołem by Gasol chciał tam grać. Jedyny chyba inny zespół, który mógł i powinien był przebić oferte Lakers to Bulls. Mogli podobnie jak Lakers z McKie podpisać Browna z tym, że na jakieś 10mln i dorzucić im Noaha, Thomasa czy coś takiego. Nie mam pojęcia co się tam stało i dlaczego Bulls na to nie poszli nie tylko mieli środki by przebić ofertę Lakers, ale nie robiąc tego stracili szansę nie tylko na Gasola, ale również na Bryanta.

[Ver]

ver widze ze to jest pewnie twoj 1 dzien na forum ale uwierz mi ze wchodzenie tutaj i pisanie o kobem jako buraku nie przysporzy ci zbyt wielu sympatykow:) i nie jest najlepszym pomyslem:) poczytaj moze troche zasady forum znim sie zaczniesz wypowiadac.

 

 

Cóż Badboys2. Masz rację, że na tym forum piszę po raz pierwszy, lecz bywam tu często. Do tej pory jedynie czytałem. Uważam, że każdy ma prawo do własnych ocen. Dla mnie Kobe Bryant to burak i tyle. Przyznaję, że jest bardzo dobrym graczem, lecz nie zmienia to faktu, że jako człowiek jest wielkim burasem i pogląd ten zamierzam wyrażać i napewno Ty mi tego prawa nie odbierzesz.

[Graboś]

Cóż Badboys2. Masz rację, że na tym forum piszę po raz pierwszy, lecz bywam tu często. Do tej pory jedynie czytałem. Uważam, że każdy ma prawo do własnych ocen. Dla mnie Kobe Bryant to burak i tyle. Przyznaję, że jest bardzo dobrym graczem, lecz nie zmienia to faktu, że jako człowiek jest wielkim burasem i pogląd ten zamierzam wyrażać i napewno Ty mi tego prawa nie odbierzesz.

Nie tylko bb2, ale nikt ci tego prawa nie zabierze.

 

Tyle, ze to jest forum i jeśli bedziesz coś głosił bez podania sensownych argumentów, to długo tu nie przetrwasz :wink:

 

Poza tym uważasz Bryanta za dobrego gracza, a chcesz go sie pozbyć z Lakers tylko z powodu jego, według ciebie, złej osobowości. Trochę, delikatnie mówiąc głupie, tym bardziej, że jest to być może w tej chwili najlepszy gracz na Ziemi i zapewniam cię, że on z Lakers prędko nie odejdzie, jeśli kiedykolwiek się to wogóle stanie.

[kore_old]

ver widze ze to jest pewnie twoj 1 dzien na forum ale uwierz mi ze wchodzenie tutaj i pisanie o kobem jako buraku nie przysporzy ci zbyt wielu sympatykow:) i nie jest najlepszym pomyslem:) poczytaj moze troche zasady forum znim sie zaczniesz wypowiadac.

 

 

Cóż Badboys2. Masz rację, że na tym forum piszę po raz pierwszy, lecz bywam tu często. Do tej pory jedynie czytałem. Uważam, że każdy ma prawo do własnych ocen. Dla mnie Kobe Bryant to burak i tyle. Przyznaję, że jest bardzo dobrym graczem, lecz nie zmienia to faktu, że jako człowiek jest wielkim burasem i pogląd ten zamierzam wyrażać i napewno Ty mi tego prawa nie odbierzesz.

sadzac po poziomie i skomplikowaniu wypowiedzi to chyba elementarze klas 1-3 :roll: A dla nas ty zes burak i "ten poglad bedziemy wyrazac i tego prawa nam nie odbierzesz."

 

Co do tematu to jedna rzecz jeszcze; waznym elementem bedzie tu kwestia na ile opusci nas nasze najwieksze fatum, czyli kontuzje. W ogole to wiadomo tak btw. za ile wroci Ariza?

[Manhatan94]

No ładnie to sobie odpusciłem ogladania LAL akurat w takich momentach... Jednak odnosnie tematu.

 

Co tu duzo gadac pozyskanie Gasola nie oddając Odoma to naprawde COŚ i chyba Kupchak zasłuzył na "małe"podziekowania. Tak własciwie to ani mi sie wierzyc nie chce. Od dłuzszego czasu Lakers nie posiadali dobrego PF ( co tu sie bedziemy oszukiwac ) Lamar moze i AZ tak zły na ttej pozycji nie był ,ale jak dla mnie nie jest mu pisana on z takimi predyspozycjami ( biorac pod uwage jego drybling , szybkosc prrzy takim wzroscie ) bardziej juz pasuje do tego SF. Jesli z Bynumem bylismy taaacy grozni to co dopiero duet podkoszowy Bynum - Gasol. Do tego Kobe bedzie miał kolejnego podkoszowca który wykonczy akcje po jego podaniu tak jak powinien Zyc nie umierac... Oj zeby tylko nam w PO Boston nie stanął na drodze ,bo niewygodnie Lakersom sie z nimi gra bardzo niewygodnie ... Chce zobaczyc tym razem ( jesli znowu sie powtórzy seria LAL - Suns ) minę D'Antoniego 8)

[Bastillon]

Ariza za 7 tygodni conajmniej.

[Ver]

Fatum Lakers to kontuzje, ha ha. Kore nie kompromituj się. Nie wiesz o czym piszesz.

[kore_old]

Boze... dac dzieciom neta. Ehhh. Trollu jeden - napisales na forum z dziesiec postow z ktorych 100% to jednozdaniowe, gowno wnoszace do dyskusji "wypowiedzi" na poziomie 12-latka (nie obrazajac niektorych 12-latkow). Albo jak cos chcesz powiedziec konkretnego to rozwin swoja mysl (jesli cos takiego w twojej glowie istnieje), albo lepiej nic nie mow bo na takim poziomie merytorycznym jak ten wyzej to mozesz sobie z kolegami o podobnym poziomie rozmawiac, ale nie tutaj.

[Ver]

Kore - do Ciebie nie można pisać zbyt obszernych tekstów, bo nie rozumiesz.

[Graboś]

Fatum Lakers to kontuzje, ha ha. Kore nie kompromituj się. Nie wiesz o czym piszesz.

Może od razu go zbanujcie :? :wink:

 

Chłopie ogarnij się, bo ledwo zarejestrowałeś się na forum, a juz zdążyłeś wyzwać Bryanta od buraków, zarząd Grizzlies to frajerzy, Shaq to grubas i orczyk czy jakoś tak, Wade nie nie umie, Odom do oddania, Brown tez fatalny :?

 

Umiesz tylko krytykować czy napiszesz wreszcie coś co wniesie jakąś wartość na forum :?:

 

Aha, jeśli wielkim problemem Lakers w ostatnich dwóch sezonach nie były kontuzje, to wytłumacz mi co nim było.

[smgs]

Jeszcze jeden wielki pozytyw to nasza nienaruszona ławka. Nie wyprzedaliśmy swoich rezerwowych, tak jak zrobił to Boston. Na ławce siedzi Walton, Radmanovic,Sasha,Turiaf,Farmar, Ariza i prawdopodobnie Kwame. Poza Waltonem i Radem wszyscy są młodzi lub bardzo młodzi, ciągle sie rozwijają. Sasha wreszcie zaczął spełniać pokładane w nim nadzieje, Farmar z jego etyką pracy za rok może być naprawdę dobrym starterem, Turiaf też zrobił duży krok do przodu, Ariza ma tylko 22 lata. Z każdym rokiem będziemy coraz silniejsi.

 

Trade Kwame za Carona okazał się jednak majstersztykiem ;]

[Ver]

Graboś, jeśli będzie o czym pisać, to nie martw się napiszę coś konstruktywnego, także o Lakers'ach. Co do Twojego pytania, to uważam, że problemem Lakers, nie były kontuzje. Grali to co potrafili. Teraz idzie im nieco lepiej bo np. Bynum się rozwija, wrócił Fisher, no i BURAK zaczął pojmować na czym polega koszykówka. Według mnie Lekars tracąc Odoma niewiele stracą na wartości.

[2k4]

Graboś, jeśli będzie o czym pisać, to nie martw się napiszę coś konstruktywnego, także o Lakers'ach. Co do Twojego pytania, to uważam, że problemem Lakers, nie były kontuzje. Grali to co potrafili. Teraz idzie im nieco lepiej bo np. Bynum się rozwija, wrócił Fisher, no i BURAK zaczął pojmować na czym polega koszykówka. Według mnie Lekars tracąc Odoma niewiele stracą na wartości.

Jeżeli sam mówisz, że nie ma o czym pisać, to po co bierzesz się za pisanie i do tego jeszcze takich głupot?

 

Wybacz, ale Lakers przed kontuzjami mieli bilans 26-13, a później zaczął się ten szpital rok temu. W tym sezonie ich nie było, to byliśmy na pierwszym miejscu w konferencji. Więc skąd wniosek, że kontuzje nie bytły głównym problemem ?

[Ver]

Oglądałem kilka meczów lakers i oceniam, ż tu nie chodzi o kontuzje. Mam prawo do swojego zdania i po co to naskakiwanie z ze strony fanów lakers.

[sHimmy]

Witam wszystkich!Jestem sHimmy i czytam wasze forum od jakiegos roku bo wkoncu postanowilem dolaczyc do waszego grona mam nadzieje ze mnie milo przymniecie;]

 

Co do dzisiejszego dnia to poprostu jestem w szoku sklad jakie teraz mamy naprawde jest imponujacy.Ciekawy jestem jak bedzie sie wkrecal w trojkaty Gaslo ale sadze ze jest teraz szczesliwy jak dziecko i zapalu mu nie zabraknie i przewiduje jego odrodzenie w LAL.

Juz widze miny suns;) hehehe

[2k4]

A widziałeś w zeszłym sezonie przed i po kontucjach? Wydaje mi się, że nie.

 

Nie chodzi tu o to, że mówisz tak czy inaczej o LAL, ale o to, że dopiero co dziś się tu zarejestrowałeś, nabiłeś 11 postów i nic konkretnego poza obrażaniem, narzekaniem i wusuwaniem jakiś dziwnych niosków nie napisałeś.

 

P.S. Witam nowego fana Lakers na forum

[badboys2]

ver nie chce nam sie podejmowac po raz 100 tematu przyczyn porazek lakersow w poprzednim sezonie i ostatnio ale trzeba byc slepcem albo haterem zeby nie widziec ze ten zespol najwiecej stracil przez kontuzje. czy kobe gra inaczej? no bez jaj. owszem rozwinal sie ale on to samo mogl grac 2 lata temu. rozwineli sie badz dolaczyli kolejni zawodnicy i stad zmiana w postrzeganiu jego gry.

 

dobra niewazne nie zamierzamy cie wyprowadzac na sile z bledu skoro wiesz lepiej. zebys sie tylko nie zdziwil troche pewnego dnia.

 

mnie wciaz zastanawia jak to wszystko bedzie funkcjonowalo. marzy mi sie teraz tylko powrot reszty. arizie i bynumowi zostalo wciaz 6 tygodni kuracji. ale nie o tym chcialem.

 

obrona. wszyscy wiemy ze to nie jest nasza najmocniejsza strona. zastanawia mnie czy jestesmy w stanie teraz poprawic znaczaco obrone. o atak sie nie martwie. jak sobie pomysle ile razy byl kwame kreowany i pomysle ze teraz tak bedzie z gasolem.... do tego gosc potrafi wykreowac sam siebie. wszystko rozejdzie sie o obrone. bedzie teraz duzo mozliwosci od malego szybkiego skladu z ariza na sf po wysoki z lamarem na sf. wszystko w rekach phila. o ile moglismy pieprzyc do tej pory ze nie mogl ustawic dobrze obrony bo smush, bo costam bo szybkie tempo grania o tyle teraz ma wszystko by pokazac co potrafi zrobic w tej kwestii. po powrocie bynuma pozostanie 6-7 tygodni na zgranie tego wszystkiego. pozostaje czekac...

[danp]

Nie zgodze sie lorak (pije do twojego posta sprzed 2 stron wstecz), LAL beda musieli prawdopodobnie pokonac w I rundzie druzyne w stylu Denver czy Houston, nie powiedzialbym zeby to byly slabe ekipy. W sumie najlatwiej by im bylo przeciwko Portland z tych ekip ktore sie tam licza o PO, moze GSW.

[Me Myself and I]

 

[Mazar]

Według mnie mówienie o mistrzostwie dla LAL to trochę za wcześnie. Trochę podchodzę do tego z dystansem , no ale wielu z nas podchodziło z dystansem do Bostonu przed sezonem , a tu proszę najlepszy bilans w lidze i drużyna cacy. Jedno jest pewne Jeziorowcy będą w PO :wink: . Obstawiam na 2-3 pozycję. A czy dadzą radę w playoff ? Sądze że raczej tak , ale misia nie będzie :twisted: . Gasol nie jest problematyczny z charakteru i napewno znajdzie wspólny język z partnerami.

 

Do Vera: Nie wygrasz z kibicami lakersów tutaj , ich jest za dużo :wink: (no offence panowie)

 

Wie ktoś kiedy Gasol i reszta wystapią już w meczach swoich drużyn ?