Skocz do zawartości

Davida Robinsona miejsce w historii


Mirwir

Rekomendowane odpowiedzi

w possessions, gdy siedział na nim Robinson, to Jordan wyglądał gorzej niż Lonzo.

 

a jakieś gadanie o tym gdzie kto doszedł, wyższy level w PO itp. to jest poziom przedszkola w takich dyskusjach, więc ja grzecznie podziękuję.

 

czyli na zarzut:

 

D-Rob nie dominował tak defensywnie - wtedy kiedy to się liczy najbardziej (i dlatego jest gorszy od Russella) podajesz filmik z hajlajtami z 1 kwarty styczniowego meczu...okeeeej

"Jordan wyglądał gorzej niż Lonzo" - więc tak, pierwsza kwarta faktycznie (2 bloki/1stea/1 dobry contest)...i tyle, potem generalnie Jordan grał swoje - to tak po przejrzeniu 'na szybko' ofensywnych akcji Bulls (ale mimo to rzuciły się też w oczy 2 bardzo głupie straty DRoba i głupi 5th foul przez który przesiedział ponad połowę 4tej kwarty, gdzie jego 'scruby' potrafiły w miarę utrzymać przewagę vs Jordan/Pippen).

 

Oczywiście manipulujesz, bo w okresie gry w Spurs - uznając to za jakiegokolwiek kryterium - raz 20ppg miał Elliott, i raz Cummings, z czego Elliott w playoffach miał w tym samym sezonie 15ppg na 40%fg, Ellis był już dużo gorszy po 30-tce i po wszystkich kontuzjach, a Wilkins zagrał jeden sezon w Spurs, w wieku 36 lat, gdy ... połamał się Robinson.

 

Ellis dalej był bardzo efektywnym scorerem - dopiero w PO siadał. Więc wszystkim tym 'rolsom' spadała efektywność w PO - tak sobie gdybam, ale może ma to jakiś związek z niemocą 'lidera'? :smile:

WIlkins - dlatego dałem tam emotikonkowy uśmiech i dopis "musiałem".

 

Jakbym chciał manipulować to bym wymienił Cheeksa i Presseya, lol.

 

Jak liczymy co osiągnęli Malone i Stockton we dwójkę, to Duncan i Robinson mają 2 misie, dwa finały i 3 finały konfy. 

 

trzeba liczyć co osiągnął Malone + Stock w porównaniu do Davida i Duncana. 

 

To to - skoro Maone i Stockton to top-20, DRob top-30 (już pisałem, że do tego się przekonałem :smile: ) a Duncan top-5 to sama matematyka każe nam wnioskować ze średniej że DRob i Duncan powinni osiągnąć więcej :smile:

 

Zresztą w kontekście ograniczeń i ich przełamywania to sezon 93/94 to jest coś, czego nie można nie przywołać.

30/11/5 prawie 2 steale i ponad 3 bloki na mecz przy zachowaniu 50% FG. Dodatkowo nie było to ot takie nabijanie, bo pozwoliło uzyskać 55 W, a za partnerów miał D-Rob Williego Andersona czy Del Negro. 

 

"za partnerów miał Rodmana i Ellisa" brzmi ładniej (jest też bardziej uprawomocnione przez pryzmat mpg) :smile:

 

Malone to jest  taki sam gracz jak LeBron - maszyna kaloryfer koks wykręcający cyferki w RS, a w kluczowych momentach w playoffs choke i kupa w gaciach

 

co nie zmienia faktu, że za samo nak****inie tych statsów LeBron będzie nr 2 ever a Malone spokojnie w top20

 

Lol - cofnęliśmy się w czasie do 2011? :grin: - proszę o nie sabotowanie tematu w którym prowadzę krucjatę.

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To to - skoro Maone i Stockton to top-20, DRob top-30 (już pisałem, że do tego się przekonałem :smile: ) a Duncan top-5 to sama matematyka każe nam wnioskować ze średniej że DRob i Duncan powinni osiągnąć więcej :smile:

Osiągnęli dużo więcej w prawie 4-krotnie krótszym czasie, czyli ta sama matematyka każde Ci stawiać Duncana w top5, a Robinsona w top10. 

 

Ellis dalej był bardzo efektywnym scorerem - dopiero w PO siadał. Więc wszystkim tym 'rolsom' spadała efektywność w PO - tak sobie gdybam, ale może ma to jakiś związek z niemocą 'lidera'? :smile:

A może po prostu byli słabi?

Taki stat - najlepszy PER w historii Elliotta to 16,3. Hedo miał lepszy :smile:

Lol - cofnęliśmy się w czasie do 2011? :grin: - proszę o nie sabotowanie tematu w którym prowadzę krucjatę.

Spokojnie - on nie jest w stanie sabotować tematu, bo wszyscy mają go i tak w dupie. 

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli na zarzut:

 

D-Rob nie dominował tak defensywnie - wtedy kiedy to się liczy najbardziej (i dlatego jest gorszy od Russella) podajesz filmik z hajlajtami z 1 kwarty styczniowego meczu...okeeeej

"Jordan wyglądał gorzej niż Lonzo" - więc tak, pierwsza kwarta faktycznie (2 bloki/1stea/1 dobry contest)...i tyle, potem generalnie Jordan grał swoje - to tak po przejrzeniu 'na szybko' ofensywnych akcji Bulls (ale mimo to rzuciły się też w oczy 2 bardzo głupie straty DRoba i głupi 5th foul przez który przesiedział ponad połowę 4tej kwarty, gdzie jego 'scruby' potrafiły w miarę utrzymać przewagę vs Jordan/Pippen).

 

 

Ellis dalej był bardzo efektywnym scorerem - dopiero w PO siadał. Więc wszystkim tym 'rolsom' spadała efektywność w PO - tak sobie gdybam, ale może ma to jakiś związek z niemocą 'lidera'? :smile:

WIlkins - dlatego dałem tam emotikonkowy uśmiech i dopis "musiałem".

 

Jakbym chciał manipulować to bym wymienił Cheeksa i Presseya, lol.

 

 

 

To to - skoro Maone i Stockton to top-20, DRob top-30 (już pisałem, że do tego się przekonałem :smile: ) a Duncan top-5 to sama matematyka każe nam wnioskować ze średniej że DRob i Duncan powinni osiągnąć więcej :smile:

 

 

"za partnerów miał Rodmana i Ellisa" brzmi ładniej (jest też bardziej uprawomocnione przez pryzmat mpg) :smile:

 

 

Lol - cofnęliśmy się w czasie do 2011? :grin: - proszę o nie sabotowanie tematu w którym prowadzę krucjatę.

No i wszystko się zgadza.

Robinson wygrał z Timim 2 mistrzostwa w 6 lat, a Stockton i Malone 0 w 18 grania razem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj przy tym drugim misiu to już tam więcej 'all-timerów' maczało palce

 

+ Pop będzie sporo wyżej od Sloana na analogicznej liście all-time coachów (pewnie top-3 luźno)

 

ha!

 

zresztą sami piszecie o wąskiej grupie tier-1 grajków i Timmy w tej grupie jest jak najbardziej

 

Malone/Stock/DRob to ten sam (drugi) tier - z tym, że Stock/Malone powinni w ramach tego tiera być wyżej - choćby przez samo longevity

 

A może po prostu byli słabi?

 

Rodman wiadomka (że zgrzytało to inna sprawa)

Ellis to jednak świetny shooter (jeszcze w Spurs robił 50/40/80)

Cummings bywał w MVP voting (raz na 5 miejscu!) a dołączał do DRoba w wieku 28 lat (czyli dla wysokiego to taki standardowy okres prime)

Strickland miał niezłą karierę

Jednak ten Elliott

 

To nie była ekipa marzeń - ale też nie totalne kasztaniaki

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodman wiadomka (że zgrzytało to inna sprawa)

Ellis to jednak świetny shooter (jeszcze w Spurs robił 50/40/80)

Cummings bywał w MVP voting (raz na 5 miejscu!) a dołączał do DRoba w wieku 28 lat (czyli dla wysokiego to taki standardowy okres prime)

Strickland miał niezłą karierę

Jednak ten Elliott

 

To nie była ekipa marzeń - ale też nie totalne kasztaniaki

Cummins doszedł do rookie Robinsona i prawie wtedy weszli do finału konfy odpadając 3 punktami w g7 z późniejszymi finalistami.

Cummins miał wkrótce potem kontuzję, która zakończyła jego karierę i nigdy nie był potem tym samym graczym.

Strickland grał dwa sezony z Robinsonem i ta niezła kariera, to nigdy nie bycie w ASG, to jak się śmiałeś ze scrubów jakich miał Howard, to jednak Lewis i Nelson w tym ASG byli, a Reddick i Hedo mieli także "niezłą karierę".

I tych graczy miał w jednym sezonie, a nie na przestrzeni 7 lat. 

 

Malone/Stock/DRob to ten sam (drugi) tier - z tym, że Stock/Malone powinni w ramach tego tiera być wyżej - choćby przez samo longevity

Nie wiem, ja mam akurat Malone całkiem nisko - w Po to nieefektywny scorer z dobrym passingiem i zbiórką i bardzo dobrym man to man defense. Overall meh. Jeśli chodzi o peak to nawet nie liczę go na tej samej półce co top5 pf, ale w zasadzie wolę także Draymonda czy Gasola.

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mnie matek tematem ukarał.Wade,Dirk,LBJ

 

Może doprecyzujecie, że te all-time liczycie od którego roku.

Od początku. All time to all time.

Also, doesn`t mean a thing...

Czyli liderzy ekip mistrziowskich, reszta to plebs i faktycznie, mimo skilla DRobb zaczyna wylatać

Mikan,Cousy,Russell,Wilt,KAJ,Oscar na siłę,Walton,Julius,Bird,Magic,IT,MJ,Hakeem,Timmy,Diesel,Kobe,Dirk,Dwade,LBJ,Durant,KG

Potem 2nd tier pomagiers czyli McHale,DRob,Pipp,Pierce,Baylor,West,Hawliczki,Malone Stock,Barkley,

a potem wszystko to gara, mieszamy i pytamy kogo mogłem zapomnieć w ciągu nminuty tworzenia tegoż to

moses malone to pierwszy, o którym zapomniałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W skrócie - od 91 jako liderzy wygrali Jordan, Hakeem, Duncan, Shaq, Wade, Garnett, Kobe, Dirk i Lebron. Nie wiem jak liczyć GSW, bo tam jednak jest trzech wybitnych w skali all-time graczy - Green, Durant i Curry. W każdym bądź razie pokazuje to, że mamy 10-12 graczy w skali prawie 30 lat, którzy wygrali coś jako liderzy.

Zgadzam się co do robinsona, ale Hmm... to tytuł w 2015 był oczywiście z gwiazdka, czy przypisujemy go igoudali??

Bo zaraz powiesz ze SC zrobił 23ppg na kiepskim TS, a to ze był podwajany potrajany i gryziony przez Dellyego Non stop się pewnie nie liczy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się co do robinsona, ale Hmm... to tytuł w 2015 był oczywiście z gwiazdka, czy przypisujemy go igoudali??

Bo zaraz powiesz ze SC zrobił 23ppg na kiepskim TS, a to ze był podwajany potrajany i gryziony przez Dellyego Non stop się pewnie nie liczy...

Jeśli chcesz być na liście all-time to jednak nie powinieneś płakać, że Tobie zły Dellavedova na minimalnym kontrakcie nie pozwala rzucać open looków. Szczególnie gdy po minięciu go rolę shotblockera pełni Mozgov. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz być na liście all-time to jednak nie powinieneś płakać, że Tobie zły Dellavedova na minimalnym kontrakcie nie pozwala rzucać open looków. Szczególnie gdy po minięciu go rolę shotblockera pełni Mozgov.

Ale curry nie popłakał się tylko poprowadził ich do 4-1. Owszem miał zajebisty support ale nie powiesz mi ze liderem był tam igoudala ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te rankingi typu TOP20 od dawien dawna mnie męczą. Zwłaszcza w NBA.

Wiadomo, że większość zacznie taki ranking od MJ. Potem żeby przekonać innych, że na tym NBA się zna, trzeba wcisnąć jakiś dziadków i pradziadków, więc daje się Chamberlaina, KAJ, Robertsona, Russella pasuje dać . Potem kogoś z lat 80-tych, tu wpada tylko Bird i Magic i może IT.

Reszta już jedzie na opinii: Stockton, Malone, Barkley bez tytułu mistrza, ale nie wypada ich nie dać. Ewing może Robinson, bo Mourning to już absolutnie nie. aha Hakeem już tak, bo tytuł zdobył. Potem dwócy wymiataczy, którzy przy okazji trochę pierścieni zdobyli: Kobe i Duncan. I na koniec fajnie dać kogoś z obecnie wciąż grających: LBJ to wiadomo. Fajnie byłoby dać Curry i Duranta, ale oni wciąż za młodzi.

Wpadnie jeszcze wielki fan CP3 i musowo jego doda.

 

Kropka.

:pride::rapture:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale curry nie popłakał się tylko poprowadził ich do 4-1. Owszem miał zajebisty support ale nie powiesz mi ze liderem był tam igoudala ??

Do 4-2 i zważ, że nie wymieniłem też Billupsa. Tak - wiem, że Curry jest sporo lepszy od Billupsa i tak, Igoudala nie był tam liderem, ale jednak ciężko mi stawiać na półce choćby Wade(chyba najsłabszy z wymienionych) gościa, u którego w zespole drugi najlepszy shooter w historii pełni rolę 3pt&D. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Spokojnie - on nie jest w stanie sabotować tematu, bo wszyscy mają go i tak w dupie. 

 

chyba chciałeś powiedzieć wszystkie Twoje lewe, podwójne i potrójne konta - kolejny komentarz z dupy, ale już przyzwyczaiłeś, że stać Cię tylko na głupie zaczepki albo popisywanie się niewiedzą  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat jeśli chodzi o kwestię ogarnięcia/intelektu (nie związaną z bbiq) to Robinson to jest top tier wśród murzyniaków z NBA

 

no ok przesadziłem z tym półdebilem, chodzio mi bardziej o to, że ilekroć go widzę w wywiadzie to ma taką weesołą gębę nieskalaną jakby myślami, coś jakby żarł paczkę Prozacu dziennie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

a jakieś gadanie o tym gdzie kto doszedł, wyższy level w PO itp. to jest poziom przedszkola w takich dyskusjach, więc ja grzecznie podziękuję.

przedszkole to jest dyskusja jak uważasz że 2 pkt rzucone w pierwszym meczu sezonu = 2 pkt rzucone w gm7 finału w ostatniej sekundzie a do tego poziomu zawsze sprowadzasz dyskusję , zostaw swoje aluzje i baw się dalej w swoim excelu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ok przesadziłem z tym półdebilem, chodzio mi bardziej o to, że ilekroć go widzę w wywiadzie to ma taką weesołą gębę nieskalaną jakby myślami, coś jakby żarł paczkę Prozacu dziennie

 

Dobrze, że oparłeś swoją opinię o intelekcie zawodnika na ocenie jego wyrazu twarzy. Jeszcze lepiej, że napisałeś "nieskalaną jakby myślami", bo dzięki temu Twoja wypowiedź (ta i poprzednia) ma wartość merytoryczną równą 0.

 

Dał to już ktoś do łapu-capu?  :panda:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok. już się odwalcie nie mam nic do Admirała, pozytywny koleś, tylko dlaczego taki miły i dziwnie uśmiechnięty zawsze, cos musi pizgac na poprawę nastroju

 

albo ma dziwną mimikę twarzy

 

https://www.youtube.com/watch?v=iaYrXlPoqh8

Edytowane przez BothTeamsPlayedHurd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszykarze tak mają. Rick Fox wygląda jakby chciał komuś właśnie powiedzieć, że od kilku lat dyma jego matkę, ale nie ma z tego powodu wyrzutów sumienia. Magic Johnson nosi z kolei wiecznie przyklejony uśmiech akwizytora sprzedającego cudowne mopy z Mango. Czy to jednak jakiś wyznacznik inteligencji? Mam pewne wątpliwości :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok. już się odwalcie nie mam nic do Admirała, pozytywny koleś, tylko dlaczego taki miły i dziwnie uśmiechnięty zawsze, cos musi pizgac na poprawę nastroju

 

albo ma dziwną mimikę twarzy

 

https://www.youtube.com/watch?v=iaYrXlPoqh8

bez głosu, zwracając tylko uwagę na mimikę, to sporo w nim złości, dużo grzebie w pamięci, często uśmiech jest "dorobiony" (czyli ma uśmiech, zapomina się, ściąga nozdrza i kąciki opadają, jakby na siłę podtrzymywał minę a widać wkurw)

btw ja się tylko lekko uśmiecha to jakbym tonego allena widział

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.