beGM - Free Agency - komentarze

[Wooden]

8 minut temu, january napisał:

"Butler nie poszedł do Lakers : a to nie chciał do LJ, co z tego że nie miałi nawet oferty"

" AD, który wymusił trade do Lakers nie zważając na żadne Ziony : ale nie wiadomo czy by chciał do LJ"

IMO Jim nie chciał do LA, Davis bardzo bardzo bardzo chciał (do LA lub Knicks).

[Wooden]

Teraz, january napisał:

Ogólnie to Butler chciał przyjść do teamu jako gwiazda. Druga dodana mu nie przeszkadzała (Westbrook miał iść do Heat). Dokładnie ten sam case jak u nas (Butler przyszedł 2 lata temu, rok temu Bron).

Nie porównuj proszę Russa który byłby dodatkiem do Jima (tak samo ew będzie nim Paul) do LeBrona który momentalnie zabrał mu team.

[fluber]

5 minut temu, january napisał:

 

Dlaczego by to Butlerowi nie przeszkadzało? Bo byłby pierwszą gwiazdą do której inny gwiazdor przyszedł w Heat. Tak jak jest w Lakers.

A może Westbrook nie trafił do Miami, bo Butler się na to nie zgodził?:)

[fluber]

34 minuty temu, january napisał:

 

Jak mógł? Skoro Lakers po prostu poszli na pełnej po Leonarda?

 

A może Lakers szli na pełnej po Leonarda, bo LeBron nie chciał grać z Butlerem?:)

[Tecu]

2 godziny temu, january napisał:

 

Co z tymi wynikami Lakers niby nie tak? W RS kontuzje i prześladowania przez sędziów, w PO też zresztą, a jeszcze na koniec sędziowie gwizdali jak stevie wonder ? 

Właśnie o to mi chodzi. Albo Steve Wonder jak twierdzisz, albo coś nie zaklikało między Butlerem a Jamesem.

[tangiers]

2 godziny temu, january napisał:

Ogólnie to Butler chciał przyjść do teamu jako gwiazda. Druga dodana mu nie przeszkadzała (Westbrook miał iść do Heat).

 

Przeciez w momencie podpisu Butlera nikt nie wiedzial jeszcze o zadnym tradzie Georga i dostępności Westbrooka. Poza tym Jimmy to nie Lebron/Klutch, ze wymusza wymiany na GMach.  Myslisz, ze Riley pytał się go o zdanie? Kogo do tej pory rekrutował Butler? W rzeczywistości? Mozesz opowiadac jak to rok temu Butler w BeGM rekrutowal do siebie Lebrona, co jest przecież bzdruą. Gdzie tu jest skala. Lebron uparł się i po prostu chciał pojsc do Lakersów i tak sie stalo. Dlatego tez wygrales glosowanie, miales lepsza perspektywe niz real Lakers w tamtym czasie co tylko pomoglo, jednakze najwazniejsza przeslanka byla tu samodzielna decyzja Lebrona w real NBA, gdzie mial mnostwo swobody, a jednak wybral Lakers. Mozemy dokladac do tego jakas ideologie jak szkola dla syna, ale najwazniejsze sa fakty, a nie domysly. Nie wygrales dlatego, ze miales DLO, Ingrama czy Butlera tylko dlatego, ze Lebron chcial grac w LA.

@Wooden

Piszesz, że Butler to egocentryk i docenia klepanie po plecach itd. To w takim razie jak taki Butler ma się odnieść do sytuacji, gdzie przez pierwsze dni FA nie dostaje nawet propozycji kontraktu ze strony Lakersow, poprzedniego pracodawcy. W dodatku ich GM wypycha go na wszelkie sposoby do podpisania kontraktu z nim i wytransferowaniem w miejsce gdzie nie wyrazal nigdy checi grania, tylko dlatego ze tak jest wygodnie  ze strony Lakersow. Przeciez taki ,,egocentryk'' jak Butler po takiej akcji  nawet by nie odbieral telefonow od Januarego, ktory musial wymyslec sobie jakies bajki o agentach w BeGM(sic!). Jimmy jest free agentem, tak samo jak byl latem tego roku. 

Co do Spurs to przeciez w real NBA mial szereg mozliwosci zeby zagrac w swoim rodzinnym Teksasie. Nie wiem tez jakie ma znaczenie pod katem podejmowania decyzji, deklaracja ze strony GMa, ktory jak zaden inny przerzuca w tej grze graczami jak kartofle, ze go nie wyjebie po podpisaniu kontraktu. Co wiecej w trakcie tej deklaracji wywala dwoch z trzech najlepszych graczy w swoim zespole. To sie przeciez nie sklada w logiczna calosc.

Zeby to lepiej zobrazowac. Jestes specjalistą, idziesz na rozmowe do pracy do firmy, ktory cie bardzo ceni. Korporacja ma niezle wyniki, tylko z jakiegos powodu nikt tam nie pracuje dluzej niz pol roku. W trakcie rozmowy rekruter ustnie zapewnie cie, ze w trakcie trwania umowy cie nie zwolni czy nie przeniesie do oddzialu na drugi koniec kraju. Wysluc***esz go lekko zaskoczony, a w miedzy czasie korytarzem ida swiezo zwolnieni Murray i Millsap z kartonami wypelnionymi rzeczami. Dochodzisz do wniosku, ze cos tu jednak jest nie tak i wybierasz oferte firmy B, gdzie nikt sie nie wydurnia takimi deklaracjami. 

Mozemy skupiac sie detalach, pieknych prezentacjach, ale prawde mowiac musimy w koncu  oddzielic przeslanke od twardych argumentow. Prawdziwe decyzje graczy w NBA, ktore maja realne odbicie w ich życiu to jest argument nie do podwazenia. Za tym ida konsekwencje, a te decyzje sa poparte glebsza analiza niz nasze przekonania w BeGM. Mozemy sie czesto z nimi nie zgadzac, ale powinnismy je brac pod uwage.

Koronnym argumentem jest fakt, ze Jimmy Butler CHCIAŁ grać w Miami. Mogę do tego dołożyć ideologię, że:

a) chciał być liderem zespołu - spełniam ten argument,

b) chciał byc twarzą organizacji - spełniam ten argument,

c) przyjaźń z Wadem - spełniam ten argument, w tamtym roku wyprawiłem Wadowi godniejsze pozegnanie od Pata,

Co jest szalenie istotne, to względy sportowe i tutaj jest moj najsilniejszy argument. Zestaw Oladipo/Butler/Doncic/Vucevic to jest szkielet zespolu, ktory moze walczyc juz od pierwszgo sezonu o najwyzsze cele. Nie ma tu graczy skupionych na sobie, jest druzyna z charakterem, ktora musiala od poczatku kariery przelamywac swoje slabosci, braki w talencie, atletyzmie ciezkim treningami i charakterem. Oladipo miał trudności żeby dostac oferte z pierwszej dywizji NCAA, w pierwszym roku gral po 18 minut i rzucal po 7 punktów na mecz. W NBA dochodził do wszystkiego sukcesywnie po szczeblach, w koncu ciezki trening sie oplacil i dostal szanse w Indianie. Butler nawet nie dostal propozycji z D1 NCAA, tylko musial walczyc o stypendium przez JUCO, a jak w koncu dostal sie do Marquette (stara uczelnia Wadea) to w pierwszym sezonie podobnie jak Oladipo gral po 20 minut z lawki i rzucal po 5.5 punkta na mecz. W NBA w pierwszych dwoch sezonach był tylko zadaniowcem specjalistą od defensywy. Mało kto w nim widział talent na miare gwiazdy tej ligi. Podobnie jak Victor ciężką pracą, determinacją osiągnął swoj szczyt. Nikt im nigdy nie przepowiadal takiej kariery. Teraz spotykaja sie razem, nie wiem czy beda sie kumplowac, ale na pewno beda sie szanowac. Trudno znalezc dwie bardziej podobne do siebie kariery w NBA. Co do chlopakow z Europy to Vucevic przez cale NBA,w tym GMów z naszej zabawy zostal juz spisany na straty, mial juz przyklejona latke stat paddera do tankerow. Nie przejal sie tym jednak, wykorzystal dana szanse i podniosl swoje umiejetnosci w wieku, gdzie wiekszosc graczy juz odcina kupony. Co mam powiedziec o Luce Doncicu, ktory bez first stepu, bez szybkosci, bez skocznosci pokazuje potencjal i zadatki na franchise playera w juz w pierwszym sezonie grania za oceanem. Pod wzgledem fitu rowniez do siebie sietnie pasuja.

Uwazam, ze spelniam najwazniejsze kryteria w procesie decyzyjnym Butlera. Spelniam aspekt sportowy, czyli daje mu silny team zbudowany pod niego,  na potwierdzenie ponad 50 zwyciestw w zeszlym sezonie(dokladnie 52w, tyle co Lakers swoja droga;). Spelniam aspekt pozasportowy - silna orgnizacja, sprawny GM, twarz Florydy, big market. Spelniam aspekt osobisty - Miami, czyli miasto w ktorym chce grac, przyjazn z Wadem. Pat Riley nie spelnial wszystkich kryteriow i nie mial zadnych problemow z podpisem Wadea. Ja jestem w jeszcze lepszej sytuacji, nie musze tworzyc zadnych tradow, martwic sie o balasty w postaci Waitersow itp. Wybranie innej oferty to skupienie sie na przeslankach, kwestiach pobocznych, a nie na kontretnych argumentach. 

@Eld@ozzy110 @MarcusCamby @Qcin_69@Lucas @Alonzo

Oznaczylem was Panowie, bo o ile dobrze pamietam to sklanialiscie sie do tej pory do innej opcji. Rozumiem, ze mozecie miec  w tym momencie odmienne zdania, ale w sumie w tej grze chodzi o przekonanie innych osob do swojej wizji, dlatego chcialbym sprobowac. 

Edytowane 13 Lipca 2019 przez tangiers

[ignazz]

2 godziny temu, Wooden napisał:

O ile wszystko co innego napisałeś zamyka się w stwierdzeniu "mam inne zdanie" tak to to jest IMO błąd metodologiczny.

Nie patrzymy całościowo i nie przyznajemy graczy "za to że się należy" (bo Miami się należy jakaś gwiazda i z tym się mogę zgodzić) i nie podejmujemy decyzji na zasadzie "skoro nie dostał KD to na pewno Butlera" tylko próbujemy podjąć serię indywidualnych decyzji za graczy.

W ten sposób łatwo sobie wyobrazić że Miami skończy bez żadnego z tej dwójki.

IMO najlepsza sytuacja dla KD i decyzja jaką podejmie to Wizards - niektórzy sie zgodzą a niektórzy nie - różnice w opinii to normalna sprawa a tu już wszystko zostało 2x powiedziane.

A Jim ma swoje słońce i pussy parade już w LA plus większą kasę więc nad Miami biorę LA raczej - choć pisałem Januaremu że nie jestem tego na 100% pewien bo Jim raczej nie chce grać z LeBronem bo gdyby chciał to by był w tym momencie w RL Lakers.

Pamiętajmy jednak że Jim to też potworny egotyk a Spurs od początku FA robią laskę jego ego i to taką ze wszystkimi możliwymi atrakcjami towarzyszącymi. Mówią mu że jest najwspanialszy (a on sam się za takiego uważa) robią ruchy pod niego, oferują mu grę w ukochanym Texasie gdzie zawsze mówił że chce mieszkać... Myślę że podobną koncentracją na nim ujęli go RL Heat.

Byliby dla mnie żelaznym faworytem gdyby nie ten mieszczęsny trade - IMO Jim zdecydowanie wolałby grać z Sapem i Jamalem niż głupawym Collinsem i Jeffem z którym nie miał żadnej chemii w RL Wolves.

Ego i hajs są dla Butlera najważniejsze. Ego ważnejsze przez co miałbym tu 1. Spurs 2. Lakers 3. Heat 4. Raptors (żaden highlight nie zmieni faktu że on się nie nadaje do gry z dzieciakami - przypadki Bulls i Wolves) ale wspomniana wymiana wyrównuje szanse.

Czekam na rozwój sytuacji, IMO Heat prawdopodobnie skończą bez nich obu, mimo że co najmniej jeden im się należy

@Wooden

 

powtórzę się:

wymiana która Wam się nie podoba ma inna kalkulacje bo jako plus trzeba dopisać Brogdona ( na razie bo głosowanie trwa) 

dodatkowo uwolnienie 60.000.000 i pozyskanie 4 pickow sprawia ze pracuje jeszcze nad poprawieniem jej bilansu o lepiej pasującego gracza do walki od razu nawet poświęcając cześć pickow właśnie na wzmocnienia. 

Jako równowaga 36 letniego Millsapa częściowo przychodzi Crowder o 6 lat młodszy 

millsap Murray 

za

collins Brogdon Crowder plus ekwiwalent za Teague i 4 picki to już nie jest zły start tym bardziej ze za rok zniknęły 32.000.000 37 letniego  Millsapa bez kosztów dodatkowych. 

Przeciez jest oczywiste ze to nie jest wysłanie Millsapa za Teague tylko cały proces krok po kroku 

 

[Lucas]

Ja się już gubię. Skąd się nagle Crowder wziął teraz, gdy nigdy nie było o nim wspominane.

Generalnie ta niepewność składu i niektóre wypowiedzi GM to chyba największy minus Spurs. Inni mają puste sloty, ale chociaż w trakcie decision nie wymieniają kluczowych graczy i co parę dni nie zmieniają nazwisk we wpisach, a przy braku wymiany Jimmy nie ma pewności, że nie poleci. Zwłaszcza gdy taki los spotykał prawdziwe legendy organizacji. 

I finansowo oraz przyszłościowo te ruchy mają sens. Jednak Butler to zawodnik i na pewno wolałby Millsapa od Johna Collinsa

Edytowane 13 Lipca 2019 przez Lucas

[ignazz]

@tangiers

no właśnie nie za bardzo było kiedy bo okienko 2015 to był LMA do Greena i Leonarda jako następca TD a w 2018 tylko przymusowa sprzedaż Leonarda 

spurs będę kasę mieć 2021 roku

 

najblizej spurs byli w 2011 w dniu draftu ale wybrano #15 pewnego SF to z #29 poszedł Córy Joseph a z 30 wiecie kto 

[Lucas]

Tangiers napisał o Teksasie, a Spurs nie są jedyną drużyną z Teksasu.

Jakby na tym mu specjalnie zależało to byłby już w Mavs/Rockets/Spurs. W tej lidze ostatnio gracze wybierają sobie kluby, a nie kluby graczy. 

[ignazz]

3 minuty temu, Lucas napisał:

Ja się już gubię. Skąd się nagle Crowder wziął teraz, gdy nigdy nie było o nim wspominane.

Generalnie ta niepewność składu i niektóre wypowiedzi GM to chyba największy minus Spurs. Inni mają puste sloty, ale chociaż w trakcie decision nie wymieniają kluczowych graczy i co parę dni nie zmieniają nazwisk we wpisach, a przy braku wymiany Jimmy nie ma pewności, że nie poleci. Zwłaszcza gdy taki los spotykał prawdziwe legendy organizacji. 

Zamiast opowiadać o tych pustych slotach ja rozmawiam z GM na temat realnych ruchów i szczegóły wymiany są dograne tylko wyłącznie dla Jimmiego jeżeli życzy sobie grać z kolega z Uniwerku 

 

to nie wada 

Pokazuje Wam ze nie trzeba jak Lakers biernie czekać 

Jeżeli tylko Jimmy sobie tego życzy 

I przypominam ze NIE WYMIENIAM tylko przygotowuje wymiany a to różnica. 

 

Edytowane 13 Lipca 2019 przez ignazz

[Lucas]

No to ja jako część Jimmiego odpowiadam, że wolałbym czekać z Millsapem i butelką dobrego alkoholu niż excelem i Johnem Collinsem

[ignazz]

Teraz, Lucas napisał:

No to ja jako część Jimmiego odpowiadam, że wolałbym czekać z Millsapem i butelką dobrego alkoholu niż excelem i Johnem Collinsem

Według regulaminu i naszego kalendarza w excelu jest Millsap a alko się w Teksasie znajdzie 

[tangiers]

3 minuty temu, ignazz napisał:

no właśnie nie za bardzo było kiedy bo okienko 2015 to był LMA do Greena i Leonarda jako następca TD a w 2018 tylko przymusowa sprzedaż Leonarda 

Jakby Buford z Popem nie spartolili tradu Kawhiego to by mieli miejsce. Zobacz co dostali OKC za Georga, Westbrooka czy NOP za Davisa. Jakby byli zainteresowani Butlerem, a on nimi to by zrobili miejsce

[Lucas]

Czyli chcesz powitać Butlera Millsapem i chwilę po przywitaniu tego drugiego wrzucić do samolotu w kierunku innego miasta? Dziwna strategia

[ignazz]

Nie. Chce przywitać JB z najlepszym możliwym składem który umożliwi walkę pełne cztery lata o tytuł. 

 

[Lucas]

Musisz się zdecydować czy przedstawiasz jak ładnie zabezpieczyłes przyszłość i wymieniłeś Jamala i Sapa, czy jednak stawiasz na to że zostaja i nie ma tu tematu Johnow Collinsow. 

Nie możesz jednocześnie zachęcać Millsapem i tym jak go ładnie sprzedałeś. 

[ignazz]

A jeżeli sobie dodatkowo zażyczy Kympla z Marquette to już uzgodniłem warunki wymiany której nie ma. 

Oczywiście ze nie dlatego poczekałbym do czasu głosowania na Brogdona bo to uruchamia różne scenariusze 

[Lucas]

Próbujesz robić ze mnie idiotę lub nie rozumiesz

No ale ja jestem coraz bardziej do Toronto lub Lakers przekonany. Choć początkowo faworyzowalem na pewno Spurs i chyba Heat

[Lucas]

To nie tyle wątpliwości. Po prostu muszę się zastanowić czy Butler wolałby mieć swój team czy jednak kontynuować duet z Bronem jako side kick, ale mieć LA i rok umowy więcej gwarantowany