beGM - Free Agency - komentarze

[kolader]

Fakt dobrego sprzedania swojej drużyny przez flubera i wykorzystanie braku opisu rywala w finale to kolejny plus Cavs, a nie minus.

 

Chyba każdy ma swój rozum, by wyłapać przehypowane opowieści flubera o zajebistych CC. Niestety niektórzy robią na przekór rzeczywistości, tworząc alternatywną rzeczywistość. Rzeczywistość w której przykładowy pg13 olewa "ukochane" LA i wybiera drużynę, która w celu pozyskania go oddała sporo. W której LBJ olewa szanse na mistrza tylko przenosi swoje talenty do LAL. 

[karpik]

Pamiętasz jak rozmawialiśmy o Capeli swego czasu? Chyba nazwałem go drugim najbardziej overrated graczem w lidze. Częściowo zgodziłeś się z mną i tylko miałeś odmienne zdanie na temat jego potencjału w obronie.

 

Moim zdaniem facet będzie kontraktowym balastem, dlatego się zastanawiam jeszcze i nie uważam sprawy za przesądzonej.

Pamiętam, ale nie ma to nic do rzeczy. 20/2 za 3 lata niemal na pewno dostanie, więc kontrakt od Lakers jest dla niego korzystniejszy. Edytowane 15 Lipca 2018 przez karpik

[kolader]

Rozumiem, że absurdalne sytuacje (według ciebie) z otaczającego Cie świata również wyrzucasz ze swojej świadomości i żyjesz w wyimaginowanym Kolanderowym świecie? 

 

Skoro nawet nie potrafisz poprawnie przepisać mojego nicku to nie będę z tobą prowadzić dyskusji (chyba ma to miejsce nie pierwszy raz, tylko nie pamiętam czy to ty, czy ktoś inny).

[Lucas]

kolader, Ty próbujesz nagle miesiąc po finale negować jego wynik. 3:4 w BeGM to fakt i takim wynikiem należy się posługiwać i przegrana zaledwie jednym meczem to jest dobry argument do pozostania LeBrona w Ohio. 

[człowiek...morza]

Skoro nawet nie potrafisz poprawnie przepisać mojego nicku to nie będę z tobą prowadzić dyskusji (chyba ma to miejsce nie pierwszy raz, tylko nie pamiętam czy to ty, czy ktoś inny).

 

powoli zaczyna brakować argumentów, to zaczyna się czepianie nieumyślnej zmiany nicku. 

 

 

(ale tak w razie czego, to zedytowałem przed twoim wpisem)

[kolader]

kolader, Ty próbujesz nagle miesiąc po finale negować jego wynik. 3:4 w BeGM to fakt i takim wynikiem należy się posługiwać i przegrana zaledwie jednym meczem to jest dobry argument do pozostania LeBrona w Ohio. 

 

3:4 to fakt, ale faktem nie jest że dołożenie DAJ-a do obecnego rosteru sprawi, że Cavs staną się faworytem do mistrza, co kilkukrotnie zasugerował fluber. Za dużo dobrych czynników dla flubera się pojawiło (nie mających nic wspólnego z rl) by taki wynik mógł się powtórzyć w kolejnym sezonie. 

[fluber]

Chyba każdy ma swój rozum, by wyłapać przehypowane opowieści flubera o zajebistych CC.

Sugerowanie ze gm-owie ktorzy glosuja na cavs nie maja rozumu to dowod na to ze to Ty kierujesz sie emocjami.

[kolader]

powoli zaczyna brakować argumentów, to zaczyna się czepianie nieumyślnej zmiany nicku. 

 

 

(ale tak w razie czego, to zedytowałem przed twoim wpisem)

 

To tobie zaczyna brakować argumentów więc zacząłeś się czepiać mojego życia prywatnego, o którym tutaj nie powinniśmy dyskutować.

[karpik]

LMA za 2 lata będzie miał 33, za trzy lata 34.

Jako GM Rockets próbujący zwerbować LMA, możesz się trochę zdziwić, gdy za 4 dni przyjdzie do Twojego biura stażysta z UP z telefonem, mówiący, że LaMarcus dziś kończy 33 lata i miłoby było złożyć mu życzenia. Najlepsze jest to, że ten stażysta będzie miał rację ;]

[człowiek...morza]

To tobie zaczyna brakować argumentów więc zacząłeś się czepiać mojego życia prywatnego, o którym tutaj nie powinniśmy dyskutować.

Próbuje tylko zrozumieć twój tok myślenia.

 

A odniesienie się do ogólnego postrzegania rzeczywistości przez Ciebie może być tu kluczowe. 

[Lucas]

Czyli Twoim zdaniem DAJ to nie jest upgrade choćby w D nad Lovem i Dirkiem na centrze?

 

Komentarze po serii finałowej:

 

"Też myślę, że z DeAndre Jordanem by to Cabo pewnie wzięli. Albo np. Hassan, który też był do wyjęcia" - MarcusCamby

"imo gdyby Jordan byl w tej serii w CAVS to Lebron mialby jeden pierscionek wiecej  " Qcin

"Ciężko sobie wyobrazić Lebrona zostającego w RL Cavs ale u nas? niewykluczone." Bogut

"Ja dałem wysokie zwycięstwo cavs i po kierunkach zmian gotowy jestem na argumentacje dlaczegonlbj ma zostać wvcavs 

Fluber to poukładał. " ignazz (+ wspominał o DAJ)

 

Fluber zrobił to czego oczekiwała od niego "liga", zrobił to czego chciałby LeBron (były te surówki o chęci sprowadzenia DAJ przez Króla), więc czemu nagle LeBron nie miałby dać mu roku szansy na mistrzostwo jeśli tak mało ostatnio zabrakło?

[Regis]

Jako GM Rockets próbujący zwerbować LMA, możesz się trochę zdziwić, gdy za 4 dni przyjdzie do Twojego biura stażysta z UP z telefonem, mówiący, że LaMarcus dziś kończy 33 lata i miłoby było złożyć mu życzenia. Najlepsze jest to, że ten stażysta będzie miał rację ;]

To właśnie ten stażysta wprowadził mnie w błąd, już go zwolniłem. Co nie zmienia istoty rzeczy.

[Tomek9248]

 

 

 więc czemu nagle LeBron nie miałby dać mu roku szansy na mistrzostwo jeśli tak mało ostatnio zabrakło?

 

Bo to bez sensu z punktu widzenia realnych działań Lebrona, po prostu nie trzyma się to kupy z tym co zrobił Lebron, bo miał takie opcje żeby dalej walczyć, a także dlatego, że odpuszczenie teraz Lakers do których po prostu chciał iść strasznie skomplikuje mu sprawę za rok

Bo teraz to jest idealny moment żeby spełnić swoje życzenie do co mieszkania w LA, zadowolenia rodziny gry w Lakers a dodatkowo zrobić to w taki sposób, że będzie miał z miejsca contendera do prowadzena. A rok w sporcie to szmat czasu, zwłaszcza w tak ograniczonych warunkach jakie ma NBA. 

 

No i skoro Warriors są tak słabi to powtarzam raz jeszcze: W Cavs czy Lakers Lebron sobie da radę. Więc po co ma się kisić w Cavs skoro to samo mistrzostwo miałby wygrać w Los Angeles zyskując przy tym wszystko inne co chciał dostać? Chociaż jego ruchy wskazują, że to było jedyne o co mu choddziło, ale dla niektórych to jest tak niezrozumiałe i krzywdzące, że chyba próbują na pocieszenie to ignorować. Co trochę smuci, bo tym sposobem dojdziemy do kolejnych absurdów i będziemy mogli oglądać szachy, a potem tu sobie dyskutować o NBA.

[Regis]

Pamiętam, ale nie ma to nic do rzeczy. 20/2 za 3 lata niemal na pewno dostanie, więc kontrakt od Lakers jest dla niego korzystniejszy.

Niemal na pewno LMA za 2 lata dostanie 36/2, a za trzy 10/1.

 

Niejeden się już na tym przejechał...

[MarcusCamby]

LeBron w RL NBA wybrał przedwczesną emeryturę, bo nie widział opcji na stuknięcie Warriors. Nie kupuje bajek z czekaniem na przyszłe FA, przecież on wtedy będzie miał 35 lat...

 

U Nas Warriors są do zrobienia, bo są słabsi, a sam LBJ dostaje lepsze oferty niż zbudowanie teamu na Embiidzie, który jakby nie patrzeć oddychał rękami w czwartych kwartach. Reszta ma dobrą prasę, ale jednak jest albo overrated albo zdecydowanie niegotowa do poważnej walki o najwyższe cele.

 

W sumie akademicka dyskusja, bo LeBron w Lakers jest już właściwie przesądzony, ale ja z czystym sumieniem oddam głos na Rockets.

[fluber]

Bo to bez sensu z punktu widzenia realnych działań Lebrona, po prostu nie trzyma się to kupy z tym co zrobił Lebron, bo miał takie opcje żeby dalej walczyć, a także dlatego, że odpuszczenie teraz Lakers do których po prostu chciał iść strasznie skomplikuje mu sprawę za rok

 

Różnica polega na tym, że LeBron w RL NBA

1) przez rok nie miał wpływu na ruchy Cavs

2) jego życzenia np. "sprowadźcie DeAndre Jordana" zostały zignorowane

3) nie miał składu dającego mu jakiekolwiek szanse na walkę z Warriors, bo z jednej strony Cavs w RL NBA są sporo słabsi niż moi, a z drugiej Warriors z RL NBA są sporo lepsi niż Twoi

Moim zdaniem nigdzie nie miał w RL NBA szans walczyć o mistrza, a już na 100% nie miał szans na to w Cavs. To moim zdaniem główna różnica.

 

 

 

Bo teraz to jest idealny moment żeby spełnić swoje życzenie do co mieszkania w LA, zadowolenia rodziny gry w Lakers a dodatkowo zrobić to w taki sposób, że będzie miał z miejsca contendera do prowadzena. A rok w sporcie to szmat czasu, zwłaszcza w tak ograniczonych warunkach jakie ma NBA. 

 

Idealny moment jest za rok, bo za rok LeBron może podpisać ostatniego czteroletniego maxa. Za rok Lakers też by o niego powalczyli ( ci z RL NBA) zresztą zamierzają walczyć na rynku wolnych agentów tak, czy siak.

 

 

 

No i skoro Warriors są tak słabi to powtarzam raz jeszcze: W Cavs czy Lakers Lebron sobie da radę. Więc po co ma się kisić w Cavs skoro to samo mistrzostwo miałby wygrać w Los Angeles zyskując przy tym wszystko inne co chciał dostać? Chociaż jego ruchy wskazują, że to było jedyne o co mu choddziło, ale dla niektórych to jest tak niezrozumiałe i krzywdzące, że chyba próbują na pocieszenie to ignorować. Co trochę smuci, bo tym sposobem dojdziemy do kolejnych absurdów i będziemy mogli oglądać szachy, a potem tu sobie dyskutować o NBA.

 

Aktualnie zamiast Cousinsa masz Dedmona, zamiast Klaya masz Tyreke'a, a zamiast Iguodali masz Jae Crowdera. Wciąż masz bardzo silny zespół, ale jak najbardziej do ugryzienia.

 

Ponadto Love, McCollum i Jordan to jednak w kontekście walki o mistrzostwo NBA znacznie mniej niż Butler, Russell oraz Ingram, niezależnie od tego, jak bardzo Russella i Ingrama kocha january ( a zapowiedział już, że nie zamierza ich dealować, tylko obaj będą w składzie, więc szanse LeBrona na mistrzostwo z Lakers są za rok bardzo niewielkie, co jest Ci na pewno bardzo na rękę)

LeBron w RL NBA wybrał przedwczesną emeryturę, bo nie widział opcji na stuknięcie Warriors. Nie kupuje bajek z czekaniem na przyszłe FA, przecież on wtedy będzie miał 35 lat...

 

No ale chyba nie masz wątpliwości, że dostałby ofertę maxa za rok na rynku?

[MarcusCamby]

No ale chyba nie masz wątpliwości, że dostałby ofertę maxa za rok na rynku?

 

Patrząc na casus CP3 od którego LeBron jest starszy to wychodzi, że nie znasz dnia i godziny, kiedy z ikony przechodzisz na opcje potencjalnego balastu.

 

Pewnie by dostał, myślę że od Ciebie na pewno, bo dbasz o wizerunek klubu, ale jednak ryzyko jest. No i jednak to Rockets mają Hardena. Ty masz McColluma...

[fluber]

Patrząc na casus CP3 od którego LeBron jest starszy to wychodzi, że nie znasz dnia i godziny, kiedy z ikony przechodzisz na opcje potencjalnego balastu.

 

Pewnie by dostał, myślę że od Ciebie na pewno, bo dbasz o wizerunek klubu, ale jednak ryzyko jest. No i jednak to Rockets mają Hardena. Ty masz McColluma...

Jeżeli oceniasz czysto sportowo, to tylko od Lakers wypadam lepiej. Zarówno Rockets, jak i Bucks mogą zaoferować Jamesowi lepszy roster, przynajmniej jeśli chodzi o 3 najlepszych graczy do pomocy. Z tym nie zamierzam polemizować 

[BMF]

Cavs mają pod walkę o tytuł McColluma, Jordana i Love'a w CY (PO; raczej niskie value) pod trade.

 

Lakers mają pod walkę o tytuł Butlera, 25 mln cap space i Ingrama z Russellem + 2nd tier prospects pod trade'y.

 

Trochę sam january jest sobie winny, bo wszyscy wiedzą, że prędzej zestretc***e LeBrona niż odda Ingrama, a tak w sumie sportowo też nie byłoby o czym gadać, gdyby chociaż dopuszczał ewentualność oddania anorektyka za coś sensownego na teraz. Nie, żebym to jakoś polecał czy coś, ale fluber może dzięki temu kręcić swoje ''u mnie powalczy o tytuł, a tam musi grać z Ingramami''. 

Edytowane 15 Lipca 2018 przez BMF

[Bogut]

Czyli wg ciebie wynik 4:3 jest adekwatny do tego co działo się w rl i do tego jakimi składami dysponowały drużyny? 

Nawet jeśli nie był adekwatny to został już wyryty w kamieniu, może i Cavs nie zasłużyli na 4:3 ale taki wynik był w naszej BeGMowi historii i tyle.

 

Ja to sobie tłumaczę tak, że mała aktywność Tomka oznaczała słabą pracę coacha Warriors w finałach a duża aktywność Flubera oznaczała, że Cavs mają dobrze radzącego sobie coacha, który robi przewagę. "Kara" dla Tomka byłaby w przypadku mojego głosowania większa, gdyby nie post w którym wytłumaczył że ma jakieś ważne sprawy w prawdziwym życiu na głowie i w którym dał jakąś krótką myśl taktyczną dla Warriors