Skocz do zawartości

[NBA Finals 2017] Golden State Warriors - Cleveland Cavaliers


Chytruz

  

89 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto

    • Warriors w 4
      8
    • Warriors w 5
      24
    • Warriors w 6
      30
    • Warriors w 7
      0
    • Cavs w 4
      1
    • Cavs w 5
      1
    • Cavs w 6
      8
    • Cavs w 7
      17


Rekomendowane odpowiedzi

LBJ umarł w 3 kwarcie, jak kto ma ochote niech sobie ją obejrzy, facet słabł w oczach. Próbował coś szarpnąc w obronie i później nie miał siły by cokolwiek zrobić w ataku. W przerwach stał i dyszał. Jak usiadł na ławce to zamiast wyglądąc lepiej sprawiał wrażenie kogos kto zaraz zasłabnie, a to było po 33 minutach na parkiecie. Bateria mu zaczęła nawalać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walton siedział na ławce podczas runu 73-9 w Warriors. Zna wszystkie schematy i taktyki Warriors z ostatnich lat. Jakimś dziwnym cudem jednak będąc trenerem Lakers zrobił już bilans prawie najgorszy w lidze i nic te piękne taktyki nie pomogły. Warriors mają masę talentu i to jest ich największa przewaga. Switc***ą? Nic dziwnego, kiedy tam często centrem jest Green, który nawet na PF'a nie jest za wysoki. Pojawiłby się w lidze prime Olajwuon albo Shaq i nagle byłaby lipa, bo Green z takimi wysokimi klocami 1v1 już nie za bardzo jest kozakiem.

Tylko ja to właśnie piszę, że Kerr idealnie dobrał taktykę i zagrywki do personelu, który dostal. Oczywiście, że przeniesienie takich zagrywek do innej druzyny nie będzie tak samo funkcjonowało. To jest właśnie sztuka wymyłsić idealny system dla personelu, który się posiada. Po fakcie każdy jest madry ale ktoś te niskie ustawienia i ich funkcjonowanie musiał wymyślić z całym ich za i przeciw i zrozumieć, że da to więcej przewag nic strat.

Szanuje Marka Jacksona i uważam, że był bardzo dobrym trenerem na etapie budowy początkowej Warriors ale z całym szacunkiem uważam, że bez zmiany na Kerra nie ogladalibyśmy dzisiejszych Warriors i nie byłoby takich zachwytów nad ich grą.

Tak jak pisał ktoś wcześniej to, że Curry tłucze trójki z 9 metra i nikt go za to nei sadza na ławce tylko wręcz zachęca do takich zachowań jest unikatowe w historii czy tego chcemy czy nie. Jestem przekonany że zdecydowana większosc trenerów myśląca konwencjonlanie nie traktowałaby tego rzutu jako dobrego. Dzięki temu, ze dostał wolna rękę pokazuje, że jest w takim rzucie efektywny i teraz ludzie uważaja to że to takie normalne że on odpala ten rzut.

 

Co wiecej uważam, że gdyby nie Kerr to SC nie byłby dwukrotnym MVP ponieważ to praca z nim pomogła mu wejścna inny level a dodatkowo ustawienie druzyny w ten sposób wyeksponowało wszystkie zalety Splash Brothers.

Po przyjściu Duranta z kolei zaczęło się znowu zmieniac starając się do maksimum wykorzystać jego zalety, jełsi to nie jest dobry coaching to nie wiem co jest.

Edytowane przez Stryder
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś tam wcześniej pisał o tym, że bycie Kerrem w takim samograju nie jest specjalnie trudnym zadaniem. Może i nie jest, ale w takim razie jak trudno być Tyronem Lue, któremu trafiła się szansa życia (pokazywali, że ma chyba 0.800 w PO) i który właściwie nie musi nic robić? Jeszcze łatwiej moim zdaniem. Czy ktoś będzie miał jakiekolwiek zarzuty do Lue jeśli Cleveland dostanie sweepa? Wątpię. Cała uwaga od początku do końca jest skupiona na Lebronie, a Tyrone generalnie bierze kasę za siedzenie w garniaku i gadanie z Doris Burke pomiędzy kwartami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim odpisze na zalegle cytaty garsc opinii o Game 2:

 

- wg Was czy prawdziwa jest teza, ze Warriors by przegrali ten mecz bez Duranta?

Bo wg mnie tak wlasnie by bylo przez obrone[X], gdy Draymond lapial faule i Curry zaliczal serie strat/pudel w pierwszej polowie druzyna nie wpadla w dolek jakby bylo w zeszlym sezonie.

 

- [X] odnosnie powodow odejscia Duranta z OKC to na pewno bylo nisko na liscie [o ile w ogole], ale tez sie czasem zastanawiacie czy on sie nie marnowal defensywnie na SFie przez tyle lat??? Przeciez z jego dynamika i dlugoscia jest idealnym PFem na ta ere i wg bref w Warriors gra na tej pozycji 2-3 razy wiecej niz w Thunder.

 

- moze mi ktos wyjasnic na czym polega strategia Cavs z Tristianem?

Bo nie bardzo rozumiem dlaczego on gra ~20minut zeby robic miejsce dla gosci z lawki.

Czy to klasyczny przyklad przedkladania matchupow przed jakosc zawodnikow?

 

- pisalem o tym po pierwszy meczu, ale wg mnie przy takim tempie meczow [w tym bylo pace ~106!] to Cavs popelniaja blad taktyczny. W zeszlym roku ich wygrane byly odpowiednio 94, 99, 94 i 91... przeciez im wiecej possesions w meczu tym wieksze szanse maja Warriors na pokazanie, ze sa lepsi...

 

- czy sa gdzies statystki podwojen z tego meczu?

 

W przeszłości nie było chyba podobnego przypadku,jak przejście Duranta do GS.Kiedyś to się w głowie nie mieściło.Jakby założyć,że np w 1992 D.Wilkins idzie sobie do i tak mocnych i broniących tytułu Bulls.

Zwroc uwage, ze nie mial takiej mozliwosci...

Moze po latach dostawania w tylek wlasnie bardzo by chcial dolaczyc do Bulls?

Zwlaszcza po jego prime bym stawial, ze tak bylo.

 

LBJ umarł w 3 kwarcie, jak kto ma ochote niech sobie ją obejrzy, facet słabł w oczach. Próbował coś szarpnąc w obronie i później nie miał siły by cokolwiek zrobić w ataku. W przerwach stał i dyszał. Jak usiadł na ławce to zamiast wyglądąc lepiej sprawiał wrażenie kogos kto zaraz zasłabnie, a to było po 33 minutach na parkiecie. Bateria mu zaczęła nawalać.

Serio tak uwazasz? Wg mnie to bylo tylko dojscie do wniosku, ze ten mecz nie jest do wygrania, wiec nie ma co sie zazynac. Jak tak bedzie gral w meczach u siebie to dopiero bedzie czerwona flaga. Edytowane przez wiLQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale nawet sam Kerr się wiele razy łapał za głowę po rzutach Currego, na myśl przychodzi ta słynna akcja chyba z Clippersami jak dryblując między trzema obrońcami cofnął się za łuk na wprost kosza, odwrócił i zajebał gwoździa.

 

Dla mnie Curry zrewolucjonizował koszykówkę od strony estetycznej tak jak Dr J i David Thompson w latach 70tych. I dziwię się jak to się może nie podobać, te niektóre trójki mają taki ładunek emocjonalny, że przeciwnikowi wyrywają serce, wczoraj było kilka takich momentów, że Cavs się zbliżają, zbliżają i nagle jebs dwa strzały w mordę, leżeć psie. No i to, że robią to na zespole, który rozwałkował wschód 12-1 i ma w składzie rzekomego top2 gracza wszechczasów tylko dodaje pikanterii. 

 

A w sumie to tak teraz myślę, że sweep może wyjść nawet lidze na zdrowie. Wtedy np. Cavs będą musieli zrobić jakieś ruchy, może LeBron znowu ucieknie tym razem robić banana boat team? Im bardziej srogi wpierdol tym ciekawiej będzie latem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

strasznie ciężko LBJ oddycha w tych finałach ...

 

\ z jednej strony koniec sezonu i to długiego ale z drugiej strony spacerek wschodni nie był zbyt wymagający...

 

LBJ mierzy się z cała koalicją doskonałych obrońców plus faule Zazy czy McGee są raczej takie hard co w większym stopniu zamęcza go ale bardzo nienaturalnie wyglada dysząc już pod koniec pierwszej kwarty....

 

aby sobie uzmysłowić moc GSW to do S5 za JRS musiałby być Leonard

Dziwisz się, że łapie zadyszkę ?

1) Gość ma już 32 lata i 14 lat gry w nba.

2) Dużo muskulatory więc trudniej o dobrą kondycję .

3) 7 finał z rzędu.

4) Sam ciągnie ten wózek na swoich barkach, a nie jest w stanie za wszystkimi biegać.

Skala talentu GSW jest bardzo duża i pewnych rzeczy on nie da rady przeskoczyć.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A w sumie to tak teraz myślę, że sweep może wyjść nawet lidze na zdrowie. Wtedy np. Cavs będą musieli zrobić jakieś ruchy, może LeBron znowu ucieknie tym razem robić banana boat team? Im bardziej srogi wpierdol tym ciekawiej będzie latem ;)

Szczerze to tez tak uważam, bo ja cały czas wychodze z założenia, że CLE to też jest super team po prostu gorzej zbudowany (gorsze kontrakty i gorszy fit). Uważam, że za ta kasę którą płaca mozna stworzyć lepszy team a patrząc na to, że teraz gwiazdy maja coraz mniej skrupółów żeby sie łączyc nie wykluczałbym kolejnego superteamu.

To co Lebron i AD do Bostonu albo innego Wizz?:)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- wg Was czy prawdziwa jest teza, ze Warriors by przegrali ten mecz bez Duranta?

Bo wg mnie tak wlasnie by bylo przez obrone[X], gdy Draymond lapial faule i Curry zaliczal serie strat/pudel w pierwszej polowie druzyna nie wpadla w dolek jakby bylo w zeszlym sezonie.

 

Kto gra za Duranta? Barnes? Al Horford? Mbah a Moute?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja uwazam wrecz odwrotnie 4-0 to jest zle dla ligi i wizerunkowo i koszykarsko

 

w ogole co teraz musza czuc Kyle Lowry i Paule George'y ktorzy chcieli uciekac na Zachod zeby nie bic sie z LeBronem, a ten dostaje w pape 4-0...

 

ale ogolnie wroce do tego, ze druzyny beda musialy zrobic jakies ruchy - jasne, beda sie starac tylko ze problem polega na tym, ze to jest po prostu nie mozliwe zeby to byly ruchy ktore bylyby zblizonego nawet kalibru do tego co sie stalo w GSW tam do 73-9 druzynki i swiezym 2 krotnym MVP dolaczyl kolejny tez jeszcze pachnacy ta nagroda zawodnik

 

takie cos nie ma prawa juz sie zdarzyc, bo nawet takich zawodnikow dostepnych nie ma

 

Cavs maja zawalone salary po 125 mln w nastepnym roku i kolejnym

 

SAS za rok ewentualnie kiedy beda mieli w zasadzie w kontraktach tylko Leonarda i LMA, ale realnie nie ma zawodnika ktory moglby tam wskoczyc i pozwolic im przeskoczyc GSW, zreszta to nie jest takie proste ze wystarczy miec nazwiska na papierze to musi byc druzyna ktora gra w ataku, gra w obronie, moze wystawic kilka roznych i efektywnych lineupow, miec zgranie, star power i oprocz tego zawodnikow bez zbyt duzego ego

 

taka sytuacja juz sie nie wydarzy, to moze bedzie fajne za 15 albo i wiecej lat opowiadac o tym ze sie ogladalo tych GSW, ktorzy moga byc najlepsza druzyna w historii ligi (tak jak bedzie fajnie wspominac ostatnia dekade LeBrona), ale z perspektywy competitive to zadna druzyna nie jest w stanie im realnie zagrozic i nie bedzie mogla przez najblizsze lata

 

teraz patrzac na to wszystko gdzies tam siedzi Danny Ainge i sie smieje z tych co mu zarzucali, ze nie sciagnal Butlera/George'a za pick. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim odpisze na zalegle cytaty garsc opinii o Game 2:

 

- wg Was czy prawdziwa jest teza, ze Warriors by przegrali ten mecz bez Duranta?

Bo wg mnie tak wlasnie by bylo przez obrone[X], gdy Draymond lapial faule i Curry zaliczal serie strat/pudel w pierwszej polowie druzyna nie wpadla w dolek jakby bylo w zeszlym sezonie.

 

- [X] odnosnie powodow odejscia Duranta z OKC to na pewno bylo nisko na liscie [o ile w ogole], ale tez sie czasem zastanawiacie czy on sie nie marnowal defensywnie na SFie przez tyle lat??? Przeciez z jego dynamika i dlugoscia jest idealnym PFem na ta ere i wg bref w Warriors gra na tej pozycji 2-3 razy wiecej niz w Thunder.

 

- moze mi ktos wyjasnic na czym polega strategia Cavs z Tristianem?

Bo nie bardzo rozumiem dlaczego on gra ~20minut zeby robic miejsce dla gosci z lawki.

Czy to klasyczny przyklad przedkladania matchupow przed jakosc zawodnikow?

 

- pisalem o tym po pierwszy meczu, ale wg mnie przy takim tempie meczow [w tym bylo pace ~106!] to Cavs popelniaja blad taktyczny. W zeszlym roku ich wygrane byly odpowiednio 94, 99, 94 i 91... przeciez im wiecej possesions w meczu tym wieksze szanse maja Warriors na pokazanie, ze sa lepsi...

 

- czy sa gdzies statystki podwojen z tego meczu?

 

Zwroc uwage, ze nie mial takiej mozliwosci...

Moze po latach dostawania w tylek wlasnie bardzo by chcial dolaczyc do Bulls?

Zwlaszcza po jego prime bym stawial, ze tak bylo.

 

Serio tak uwazasz? Wg mnie to bylo tylko dojscie do wniosku, ze ten mecz nie jest do wygrania, wiec nie ma co sie zazynac. Jak tak bedzie gral w meczach u siebie to dopiero bedzie czerwona flaga.

W przypadku Wilkinsa,pewnie by tak postąpił.Wyobraźmy sobie sytuację jak M.Jordan po oklepie od Pistons dołącza do nich.Tak postąpił Durant zostawiając OKC.Mnie osobiście jakoś żal OkC.,poza tym jak inaczej wyglądały by te playoffs gdy by Durant jednak z nimi został.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne spotkanie. Cavs zagrali o pół kwarty więcej niż w G1, ale to nadal za mało na Warriors bo z -22 zrobili -19. Jeśli utrzymają tak wolny progres to możemy nie wrócić do Oracle.

 

Curry i Mike Brown dwaj smutni ludzie, którzy muszą się uśmiechać. Mike Brown nie miał szansy na przedstawienie swojego standup, który przygotował na konferencje po spotkaniu, bo Kerr postanowił, że wraca. A Curry cóż myślał, że Durant będzie jego Robinem, a tu się okazuje, że to jednak Kevin jest nowym Batmanem.

 

Zaczyna się niewinnie, na początku nie zapraszają Ciebie na wbicie łopaty, a później fani wypruwają 0 by wszyć 5 na koszulce. Życie. Kiedyś miałeś splash brata Klaya, ale od kiedy zapuściłeś solidną brodę pokazałeś, że on jest adoptowany. Ale może Ci wybaczy.

 

Cavs grali bardzo fizycznie na Stephie i widać, że mu to przeszkadza, bo w drugiej kwarcie oddał tylko dwie trójki. Po przerwie się ogarnął i rzucał już lepiej. No i szalał na tablicach.

 

Generalnie niezły mecz Cavs, tylko niestety Warriors rzucili 10 trójek więcej + przy przewadze na desce to te 20 strat nie zrobiło różnicy.

Lue trochę się pogubił z piątkami, bo na początku 3Q Irving biegał sobie z jakoś dziwną ekipą, o ile to działało na Boston, to na Dubs już nie koniecznie. Zamiast zwolnić pace to Cavs próbowali dorównać kroku Warriors, a to tylko była woda na młyn. Ciężko oddychający James pod koniec 3Q #Starość no chyba, że jest trochę podziębiony, bo wycierał nos.

 

Love brakuje mu 9 punktów by wyrównać swoją zdobycz punktowo z ostatnich finałów.

 

James Faul Micheal McAdoo - zwykle jego pierwszą akcją w spotkaniu był faul, wyrabia się.

 

Klay czy to było przełamanie czy taki wypadek przy pracy.

 

Kontra Lue na McGee - Frye. JaVale za bardzo chcę i chyba nie zagości zbyt długo na parkietach w tej serii.

 

Sędziowie i ich gwizdki, strasznie nie równo. Def 3 sec to nie gwiżdżą, a byłoby co gwizdać. Inna sprawa  Jones pod koniec spotkania od tak rzucił sobie Currego i nic nie było.

 

JR coś tam musi rzucać, bo przy braku rzutu to Cavs są łatwiejsi do bronienia. TT też musi się ogarnąć, bo 4 zbiórki to trochę bieda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak potwierdzi się to co przebąkuja Durant i Curry w wywiadach, że wezmą mniej niż maxa to faktycznie może się okazać, że na 3-4 lata jest pozamiatane. Pytanie comoże zrobić liga skoro goscie odpuszczą trochę kasy i będą w stanie stosunkowo niedrogo zrobić najlepszy team w historii koszykówki. Ewentualnie odpuszcza Thompsona i zamenia go na innego tanszego choc pewnie slabszego 3&D.

 

Dodatkowo jak zrobia 16-0 w tych playofach to sie zaraz okaze ze w przyszlym roku  sa w stanie dobrac lepszych ringchaserow niz West czy Pachulia.

Edytowane przez Stryder
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale nawet sam Kerr się wiele razy łapał za głowę po rzutach Currego, na myśl przychodzi ta słynna akcja chyba z Clippersami jak dryblując między trzema obrońcami cofnął się za łuk na wprost kosza, odwrócił i zajebał gwoździa.

 

Dla mnie Curry zrewolucjonizował koszykówkę od strony estetycznej tak jak Dr J i David Thompson w latach 70tych. I dziwię się jak to się może nie podobać, te niektóre trójki mają taki ładunek emocjonalny, że przeciwnikowi wyrywają serce, wczoraj było kilka takich momentów, że Cavs się zbliżają, zbliżają i nagle jebs dwa strzały w mordę, leżeć psie. No i to, że robią to na zespole, który rozwałkował wschód 12-1 i ma w składzie rzekomego top2 gracza wszechczasów tylko dodaje pikanterii. 

 

A w sumie to tak teraz myślę, że sweep może wyjść nawet lidze na zdrowie. Wtedy np. Cavs będą musieli zrobić jakieś ruchy, może LeBron znowu ucieknie tym razem robić banana boat team? Im bardziej srogi wpierdol tym ciekawiej będzie latem ;)

ja mam dokladnie takie same spostrzezenia. tego nie mozna nie lubic. w nocy moj twitter zasypywali fani spurs, lakers i wielu innych ekip, i poza fanami cavs, nie bylo glosow, ze to sie nie podoba.

 

curry zlamal wszelkie kanony, standardy, wytyczne etc. fenomenalne jest to, ze do tej pory te kanony wyznaczali goscie  za pomoca centymetrow, miesni lub wyskoku. dzieciakom ciezko utozsamiac sie shaqiem, lebronem czy antetokounmpo. ale currym moze byc kazdy z nich. nie kazdy dzieciak moze skakac jak jordan ale kazdy moze siepac trojki w 5 sekundzie. mysle, ze dopiero za kilka lat zobaczymy jaki wplyw curry mial na to wszystko.

 

btw. byla taka jedna akcja, gdzie gsw nie trafili 2 trojek z rzedu, przy 2 rzucie czesc odwrocila sie juz i zaczela biec do defensywy, pilka jakims cudem trafila w rece klaya na 8 metrze, ktory w 3 sekundzie odpalil trojke i oczywiscie trafil. wszyscy gracze gsw byli juz w drodze pod wlasny kosz. to musi bardzo rozwalac psyche cle....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak potwierdzi się to co przebąkuja Durant i Curry w wywiadach, że wezmą mniej niż maxa to faktycznie może się okazać, że na 3-4 lata jest pozamiatane. Pytanie comoże zrobić liga skoro goscie odpuszczą trochę kasy i będą w stanie stosunkowo niedrogo zrobić najlepszy team w historii koszykówki. Ewentualnie odpuszcza Thompsona i zamenia go na innego tanszego choc pewnie slabszego 3&D.

 

Dodatkowo jak zrobia 16-0 w tych playofach to sie zaraz okaze ze w przyszlym roku  sa w stanie dobrac lepszych ringchaserow niz West czy Pachulia.

 

no nic nie moze zrobic i to generalnie troche problem taki ogolny moze byc dla ligi, ze liga bedzie niesamowicie jak to sie mowi po ang top heavy

 

inne gwiazdy patrzac na to co sie dzieje w GSW beda staraly sie byc moze tez laczyc sily przez co bedzie GSW, z 3-4 druzyny bardzo mocne i potem moze byc niezly spadek kilka sredniakow i reszta bez w ogole zadnej nadziei tankuje

 

tego liga na pewno by nie chciala

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze to tez tak uważam, bo ja cały czas wychodze z założenia, że CLE to też jest super team po prostu gorzej zbudowany (gorsze kontrakty i gorszy fit). Uważam, że za ta kasę którą płaca mozna stworzyć lepszy team a patrząc na to, że teraz gwiazdy maja coraz mniej skrupółów żeby sie łączyc nie wykluczałbym kolejnego superteamu.

To co Lebron i AD do Bostonu albo innego Wizz? :smile:))

 

LeBron za Aldridga do Spurs, Wade rezygnuje z opcji i idzie za minimum, Anthony negocjuje buyout i idzie też za minimum, cp3 bierze 120/4, w drafcie łykają jakichś dwóch atletycznych typów typu Bell i Adebayo

 

rotacja

 

Center/Bron/Kałaj/Green/Cp3

 

a z ławki one two punch Wade/Melo

 

 

lol, sam się uśmiałem jak to pisałem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.