Skocz do zawartości

Philadelphia 76ers 2017/2018 Hinkie died for our sins


fluber

Rekomendowane odpowiedzi

Jakie to niby prospecty w pprownaniu do PGeorgea?

 

Pododnie jak Ainge, zaryzykowalbym, ze po sukcesie z philly zechce zostac. Zwlaszcza ze atmosfera w philly lepsza.

 

Fultz cov pgeorge simmons embiid to imo top3 ekipa ka wschodzie

Mocno powiedziane. Jednak Fultz i Simmons nie zagrali meczu w nba więc bym był ostrożny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Noel jako asset by się tego lata przyadł - to fakt, niestety na takiej umowie, jaką dostanie tego lata już taki trejdowalny chyba nie będzie :D

PG to spoko opcja, ale pod warunkiem, że jednak zosaje, a mam wrażenie, że jesteśmy o rok do tyłu na to, żeby go skusić. 

 

Byłoby dobrze, jakbyśmy w tym roku pozostali względnie zdrowi i weszli do PO, odwrócili trochę pasmo porażek. Jako rookie nawet LeBron nie był jakoś nader efektywny, żeby klepać W trzeba jednak minimum ten rok-2 okrzepnąć. W zeszłym sezonie zaskakujaco dobrze na rozegraniu radził sobie McConnell, ale to 25 latek, Fultz nie ma jeszcze 20, Simmons będzie miał 20 i to mają być główni ballhandlerzy zespołu - straty, błędy są nieuniknione. 

 

Oczywiście talent i atletyzm mam nadzieję będą się broniły, szczególnie, jeśli nie spadnie nam intensywność obrony. Ale dopiero ten 18/19 , 19/20 widze w Philly naprawdę mocny zespół z aspiracjami, w którym będą chcieli grać FA. 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz mac moim zdaniem PG13 albo pójdzie od razu do contendera albo duża organizacja z talentem (sory ale 76ers nie są dziś ani jednym ani drugim). Dziś PHI nie daje żadnej pewności że ugra coś więcej niż awans do PO z miejsc 6-8 (CALE, BOS, TOR i WAS są poza zasięgiem, a MIL i zdrowe CHA oraz CHI/MIA/ATL/IND (zależnie od decyzji Wade/Millsap/Teague) są moim zdaniem wciąż bardziej gotowe na PO niż 76ers z kilkoma rookie i sophomores. Za 2 lata to byłaby inna bajka... W LAL ma podobną sytuację (w tym sezonie wejście do PO i zapewne sweep z GSW/SAS, ale w domu i z mega kasą na kontraktach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz mac moim zdaniem PG13 albo pójdzie od razu do contendera albo duża organizacja z talentem (sory ale 76ers nie są dziś ani jednym ani drugim). Dziś PHI nie daje żadnej pewności że ugra coś więcej niż awans do PO z miejsc 6-8 (CALE, BOS, TOR i WAS są poza zasięgiem, a MIL i zdrowe CHA oraz CHI/MIA/ATL/IND (zależnie od decyzji Wade/Millsap/Teague) są moim zdaniem wciąż bardziej gotowe na PO niż 76ers z kilkoma rookie i sophomores. Za 2 lata to byłaby inna bajka... W LAL ma podobną sytuację (w tym sezonie wejście do PO i zapewne sweep z GSW/SAS, ale w domu i z mega kasą na kontraktach :smile:

Danny ja bym bardzo chciał, ale co takiego stało się w Lakers, że z bottom 3 ligi mają w przyszłym sezonie być 8 drużyną cholernie mocnego zachodu??

 

Jak będą drużyną na 35W to będzie mega sukces...

 

Edit:

Z tą mega kasą na kontraktach, to też nie do końca, bo z tego co wiem w Kalifornii są jedne z wyższych podatków i PG13 akurat miałby sporo innych miejsc, w których zarobi więcej niż w Lakers.

Edytowane przez P_M
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

​Lowry był okej opcją, gdy Sixers nie mieli startera na jedynce, teraz właściwie zostają KCP, Reddick i Porter.

Podpowiedziałbym , że jeszcze Ingles i to nawet lepsza opcja niż Redick . Z tej listy to jeden Porter jest na pewno lepszy obecnie i w przyszłości ( choć ja nie jestem pewien czy to nie jest efekt Arizy - świetny za 3 przed podpisaniem kontraktu )

 

Największy dylemat 76ers to Embiid

 

1- Embiid będzie oczekiwał maxa przed sezonem

2 - Embiid zagrał dopiero 31 meczów i ma kolejną operację... Cholera wie czy jego kolana są w stanie wytrzymać trudy sezonu. Czy to jest gracz na 50 meczów. Czy to nie Blake 2.0? Facet który nigdy nie dogra pierwszej rundy PO

3 - Bez Joela roster 76ers nie jest taki fajny bo wtedy Okafor szaleje na środku. Ben Simmons nie wiadomo czy znajdzie swoje miejsce na parkiecie bez rzutu a jego główny atut po dojściu Fultza juz nie jest taki istotny. Fajnie jest mieć dwóch tak świetnych kreatorów ale już patrząc na Rubio stojącego w rogu to trochę bym się martwił

 

Niezależnie od wszystkiego to cała ocena przyszłości 76ers wisi na tym jak bardzo wierzymy w kolana Joela

Bez niego to nie jest aż tak fajne choć samo pozyskanie Fultza to dla mnie najlepszy ruch 76ers od 4 lat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezależnie od wszystkiego to cała ocena przyszłości 76ers wisi na tym jak bardzo wierzymy w kolana Joela

Bez niego to nie jest aż tak fajne choć samo pozyskanie Fultza to dla mnie najlepszy ruch 76ers od 4 lat

 

To oczywiste, w końcu to GOAT :smile:

Podpowiedziałbym , że jeszcze Ingles i to nawet lepsza opcja niż Redick . Z tej listy to jeden Porter jest na pewno lepszy obecnie i w przyszłości ( choć ja nie jestem pewien czy to nie jest efekt Arizy - świetny za 3 przed podpisaniem kontraktu )

 

Może George Hill na SG wymiennie z Fultzem, skoro już podbieramy FA Jazz?

 

Snell, Bogdanovic, Tucker, Hardaway Jr, McLemore, Ian Clark.

Edytowane przez barcalover
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpowiedziałbym , że jeszcze Ingles i to nawet lepsza opcja niż Redick . Z tej listy to jeden Porter jest na pewno lepszy obecnie i w przyszłości ( choć ja nie jestem pewien czy to nie jest efekt Arizy - świetny za 3 przed podpisaniem kontraktu )

 

Największy dylemat 76ers to Embiid

 

1- Embiid będzie oczekiwał maxa przed sezonem

2 - Embiid zagrał dopiero 31 meczów i ma kolejną operację... Cholera wie czy jego kolana są w stanie wytrzymać trudy sezonu. Czy to jest gracz na 50 meczów. Czy to nie Blake 2.0? Facet który nigdy nie dogra pierwszej rundy PO

3 - Bez Joela roster 76ers nie jest taki fajny bo wtedy Okafor szaleje na środku. Ben Simmons nie wiadomo czy znajdzie swoje miejsce na parkiecie bez rzutu a jego główny atut po dojściu Fultza juz nie jest taki istotny. Fajnie jest mieć dwóch tak świetnych kreatorów ale już patrząc na Rubio stojącego w rogu to trochę bym się martwił

 

Niezależnie od wszystkiego to cała ocena przyszłości 76ers wisi na tym jak bardzo wierzymy w kolana Joela

Bez niego to nie jest aż tak fajne choć samo pozyskanie Fultza to dla mnie najlepszy ruch 76ers od 4 lat

Zgadza się, ja Joela również mam cały czas w głowie - podobnie jak jego extension. 

Sytuacja wygląda tak, że jeśli Embiid jest zdrowy to i Simmons i Fultz mogą być bustami, a i tak będzie zajebiście - dokoptujemy ludzi z FA, bo z tym gościem będzie chciał grać właściwie każdy. Embiid jest anchorem w D i daje pełen wachlarz możliwości w ataku, pasuje do właściwie każdego na parkiecie - może grać na frontcourcie z Sarićiem, Simmonsem, Holmesem, Covingtonem i ten lineup zawsze będzie OK. 

 

Co do samego Fultza + Simmonsa na parkiecie - obaj po 48 mpg grać nie będą - to po pierwsze. 

Poza tym - Rubio to gracz obwodowy - w ataku poza rozegraniem/podaniem niestety za wiele nie ma, Simmons może spokojnie ze swoim wzrostem grać bliżej kosza, czy atakować kosz dzięki niezłemu pierwszemu krokowi  (sam jestem lekkim doubterem jego talentu bez rzutu) - to mnie jako / tako uspokaja. 

 

Fultz nawet jeśli nie wyrośnie na superstara - wygląda na to, że ma wszystkie atuty, żeby grać z nim dobry atak. Jego dużym plusem i przewagą w stosunku do Balla, czy DSJ, czy Foxa jest to, że potrafi zagrać bez piłki, trafić spotup trójkę - a to pozwoli Simmonsowi przynajmniej przez część czasu zostac głównym ballhandlerem zespołu. 

 

Pamiętajmy także, że mamy Sarićia, który wyglądał bardzo solidnie i Holmesa, który moze nie jest talentem klasy Embiida, czy Goberta, ale wygląda na gościa na którym można polegać te 20mpg. Poza tym nadal mamy picki - Lakers jeśli będzie poza top5, albo Kings jeśli pick Lakers będzie w top5 + swoje. Okafora można wymienić, jesli nie będzie pasował do zespołu i nie zaliczy progresu w D. Opcji jest cały czas sporo, a z pary Fultz-Simmons miejmy nadzieję choć jeden wypali na 100%. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Nie do końca się zgodzę. Co z tego, że w drafcie 1996 w piętnastce poszli Steve Nash i Kobe Bryant, skoro nikomu wtedy nawet przez myśli nie przeszło, żeby zgarnąć ich z trójką?

Napisalem "w czolowce draftu" ;-) Okolice 15stki to juz bardziej srodek.

Choc AFAIR Kobe by poszedl sporo wyzej tylko skutecznie blefowal, ze pojdzie do Europy.

 

Poza tym nie wrzucałem jednego wybranego picku, tylko wszystkich graczy z pozycji 2-5.

Dla #3 wrzucales tylko jednego gracza jakby wszystkie druzyny jego mialy zaklepanego na tym slocie.

 

Wrzuciłem ten przykład tylko na podstawie PG z dwóch powodów. Gdybym chciał wziąć pod uwagę wszystkie jedynki musiałbym tu przeanalizować 160 wymian. Po drugie chciałem podkreślić fakt, że wysoko wybierani rozgrywający rzadko są bustami. Jak się pójdzie dalej i popatrzy na dwójki, to też trudno znaleźć busta ( Jay Williams to chyba jedyny, ale tu znowu problemy zdrowotne były decydujące, że zagrał tylko sezon). Payton, Kidd, Isaiah Thomas, Francis, Bibby i Kenny Anderson, który wygląda w tym gronie najgorzej, a przeciez był all starem. Rozgrywający najrzadziej są bustami w porównaniu do innych pozycji, więc trzeba to wziąć pod uwagę.

A zastanawiales sie dlaczego tak jest?

Wg mnie sa rzadziej bustami bo maja wyzej poprzeczke by zostac wybranym tak wysoko w drafcie ;-) Pytanie brzmi czy to pasuje do klasy 2017 gdy w Top10 pojdzie az 5 PG, a wiec to wyjdzie slaba klasa dla pozostalych pozycji.

 

2) Ale tutaj dajesz założenie, że ten draft w przyszłości okaże się w czołówce niesłychanie wyrównany i pick 3 nie będzie za dużo odbiegał poziomem gry od jedynki, a tego całkowicie nie wiemy

Daje takie zalozenie bo taki jest consensus ludzi zajmujacych sie draftem, a wiec Ainge sie mogl na nim opierac.

 

Ba, w zdecydowanej większości draftów trójka znacząco odbiegała poziomem od jedynki. 2013, 2007, 2005, 2001 od 2000 roku to cztery przypadki na czternaście.

Pytanie brzmi czy bylo to zidentyfikowane przed draftem czy tylko po latach bo jesli to pierwsze duzo wieksza wage mozna przylozyc do podobnych szacunkow na tegoroczny. Edytowane przez wiLQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 - Embiid zagrał dopiero 31 meczów i ma kolejną operację... Cholera wie czy jego kolana są w stanie wytrzymać trudy sezonu. Czy to jest gracz na 50 meczów. Czy to nie Blake 2.0? Facet który nigdy nie dogra pierwszej rundy PO

 

znowu ten Blake... check your facts.

 

Blake po pierwszej kontuzji jak wrocil na swoj "rookie" sezon to zagral 4 PEŁNE sezony zarowno RS jak i PO

odpowiednio 82, 66 w lockoutowym sezonie czyli z 66, 80 i znowu 80

oraz kazdy mecz Clippers w PO w tamtych latach (2 razy grajac w 2 rundzie, to tak na argument ze facet nie dogra pierwszej rundy)

 

w 5 sezonie zagral wiecej w RS niz KD w tym roku i znowu pelne PO (14 spotkan, czyli juz 3 raz zagral w 2 rundzie)

 

jedyne lata kiedy nie gral pelnych PO to ten sezon i poprzedni

 

przy obecnej sytuacji Joela kazdy fan chcialby zeby on mial zdrowie jak Blake, 5 pelnych sezonow z 7? chyba no brainer

 

 

edit:

zapomnialem

BONUS:

https://gfycat.com/VastUnacceptableBaiji 

Edytowane przez zalias
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest potwierdzenie tej wymiany, czyli teraz pozostaje trzymać kcuki za brak głupich kontraktów w FA oraz zdrowie. Jeśli to dopisze, to będzie naprawdę co oglądać w Philly w nadchodzącym sezonie.

 

Ostatni przeciwnicy Hinkiego powoli tracą jakikolwiek oręż. Piękny deal. Dzięki MCW!

 

Sam jestem proHinkie, ale proszę Cię, gdzie ten deal niby ma iść na jego konto? Ok. sam 3rd, ale nie trade. Nie jest powiedziane, że Sam dogadałby deal z Aingem i to już nawet niechodzi, że Danny i Colangelo to ziomy, a sam fakt, że Hinkie był trudny w wymianach i mógłby nie dać wystarczającej oferty dla C's.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam jestem proHinkie, ale proszę Cię, gdzie ten deal niby ma iść na jego konto? Ok. sam 3rd, ale nie trade. Nie jest powiedziane, że Sam dogadałby deal z Aingem i to już nawet niechodzi, że Danny i Colangelo to ziomy, a sam fakt, że Hinkie był trudny w wymianach i mógłby nie dać wystarczającej oferty dla C's.

 

Chodzi o assety, których użyto do pozyskania najpierw #3 (Stauskas part 1), a potem #1 (wymiana MCW z udziałem Suns oraz Stauskas part 2 - ta ze Stauskasem to majstersztyk jakich naprawdę mało, coś w rodzaju Nets-Celtics). Wszystkie załatwił Hinkie, z tego co kojarzę, a bez nich, to Colangelo by sobie mógł ewentualnie porozmawiać o ogrodnictwie, czy innym hobby ze swoim ziomem.

Podsumowując - Hinkie z niczego (MCW, Carl Landry i Jason Thompson) zrobił Fultza + zostawił Sixers z pozostałym pickiem z tej wymiany.

Edytowane przez barcalover
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sixers raczej nikogo nie przepłacą na rynku.

 

"Ideally we would like to not only have max flexibility this year but max flexibility next year when this group has the chance to grow together more and we are perhaps more ready to add high-level free agents," Colangelo said. "That's not to say we won't explore the markeplace this year, but it feels like this core we are assembling has the ability to grow together."

 

Poza Porterem ciekawych opcji nie widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o assety, których użyto do pozyskania najpierw #3 (Stauskas part 1), a potem #1 (wymiana MCW z udziałem Suns oraz Stauskas part 2 - ta ze Stauskasem to majstersztyk jakich naprawdę mało, coś w rodzaju Nets-Celtics). Wszystkie załatwił Hinkie, z tego co kojarzę, a bez nich, to Colangelo by sobie mógł ewentualnie porozmawiać o ogrodnictwie, czy innym hobby ze swoim ziomem.

Podsumowując - Hinkie z niczego (MCW, Carl Landry i Jason Thompson) zrobił Fultza + zostawił Sixers z pozostałym pickiem z tej wymiany.

 

Jak zrobił Fultza to jeszcze zrobił mistrzostwo NBA normalnie. 

 

Hinkie był GM do kwietnia 2016 i za to go rozliczajmy, rozliczajmy go także za żenujący start w 2k16. Rozliczajmy go za naturalne konotacje 76ers z żałosną organizacją.

 

Poza tym to w idąc Twoim tokiem myślenia Hinkie wymienił Jrue Holidaya na 2 2nd round picki + Andrzej Bogut.

 

Kilkukrotnie miał gdzieś coś takiego jak chemistry, np. wymieniając McDanielsa i ogólnie żonglując składem.

 

Mimo że jestem proHinkie to mierzi mnie  jak ktoś przypisuje mu nie jego zasługi. Jakby Philly dostała pick LAL podczas lottery to też dzięki temu Samowi? Owszem za samo wyciągnięcie picku należą się pokłony, ale jak piszesz, że dzięki Hinkiemu Philly ma Fultza to jedynie można się pośmiać. Równie dobrze można napisać, że Hinkie zmarnował rozwój 76ers biorąc Okafora ponad Porzingodem.

 

Owszem Colangelo mógłby sobie gadać o budowie domu z cegieł czy jak piszesz innym ogrodnictwie - nie wiem co interesuje jego i Ainge, ale popełniasz błąd logiczny twierdząc, że to zasługa Hinkie bo assety. Nie wiesz Ty, jak i nie wiem ja - jak wyglądała by Philly bez Sama. Ogólnie jak już zaznaczałem jestem proHinkie, ale przypisywanie mu nie jego zasług jest po prostu słabe. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sixers powinni natychmiast pakować jakieś 2nds za Beverleya. 

Też o tym pomyślałem to broniący vet PG z trójką - all we need. Pytanie , czy Colangelo nie szykuje czegoś grubszego ?https://twitter.com/AdamZagoria/status/877264912803926016

Ponoć sporo różnych rozmów się toczy, Bryan szuka jeszcze jakiegoś 1st roundera, są mowy o 3way dealach, więc dobrze nie upierdalać sobie możliwości, ale Pat Beverly to jeden z moich ulubionych grajków, których można wziąć do swojego teamu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.