Skocz do zawartości

Philadelphia 76ers 2017/2018 Hinkie died for our sins


fluber

Rekomendowane odpowiedzi

Tak wracajac do Joela, nie wiem czemu nikt(chyba ze mi to umknelo) nie zwrocil uwagi na jeden aspekt:

Koles ma problemy zdrowotne, lamie sie jak zapalka i co robi sztab 76ers? Pozwala mu nabrac masy...

No zesz k**** nie jestem jakims fizjoterapeuta i nie znam sie na ludzkiej anatomii, ale jesli zawodnik ma red flag na rozne stawy w tak mlodym wieku to narzucasz na niego resterykcyjna diete i cwiczenia bo nie oszukujmy sie ale od Kansas to Embiid stal sie poprostu OGROMNY. To ze Shaq byl gruby i potrafil tyle lat dominowac fizycznie nad reszta ligi z racji swojego cielska(duzo jest opinii ze gdyby nie jego lenistwo to bylby w dyskusji GOAT obok Jordana) nie znaczy ze kazdy koles o takiej budowie ciala wytrzyma takie obciazenia jakie wytrzymywal gruby(chociaz on tez chyba nigdy pelnego sezonu nie rozegral?).

Anyway, moj punkt jest taki ze gdyby Joel sie tak nie rozlosl to moze bylby po dwoch pelnych rozegranych sezonach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jesteś pewny choć jednego napisanego zdania?

Jako, że bazuje na doniesieniach mediów to chyba nie powinienem. Tak czy inaczej wygląda to logicznie i dosyć prawdopodobnie.

BTW z tego co widze w necie to dzieci nie ma, żony też nie, może to być jakiś powód.

Edytowane przez TuPalnik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo jako jeden z nielicznych graczy w dzisiejszych czasach ma balls. Dzisiaj wszyscy są grzeczni i ugłaskani. Era trashtalku z lat 90 - Paytona, Millera, Jordana, Shaqa, Kobe, Barkleya, Rodmanaczy AI skończyła się bezpowrotnie. Shaqa zastąpił Dwight, Jordana LeBron, Barkleya Duncan, a Kobego Durant... 

 

Embiid nawiązuje swoim charakterem do tamtych lat, on chce stanąć twarzą w twarz z każdym i rywalizowac, prowokować i udowadniać swoją wyższość. Gość ma niesamowity talent i charakter do grania i wygrywania. Kiedy pojawia się na parkiecie Sixers z zespołu małolatów, którego nikt się nie boi stają się poważnym przeciwnikiem niemal dla każdego. 

 

Moim zdaniem się mylisz. Chciałbyś żeby Hans był takim kozakiem jak ww. zawodnicy, a tak na prawdę jest on zwyczajnym internetowym trollem, który za pośrednictwem swojego telefonu i konta na Twitterze robi sobie tak dobry (zależy też jak na to spojrzeć) PR, że to jest głowa mała. 

 

Ja sam go podziwiam, że w sytuacji w której się znajduje (podatność na kontuzje) zdołał złapać media i fanów za mordę którzy na wstrzymanym oddechu wyczekują kolejnej nowości wchodzącej spod jego palców. Może już teraz chce sobie zapewnić jakiś byt koło NBA kiedy kontuzje ostatecznie dadzą mu czerwone światło? Oby grał jak najdłużej i zasłużył na miano jakie jest mu tutaj przypisywane, ale nie mylmy 140 znaków w internecie z chęcią wdeptania ludzi w ziemię na parkiecie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem się mylisz. Chciałbyś żeby Hans był takim kozakiem jak ww. zawodnicy, a tak na prawdę jest on zwyczajnym internetowym trollem, który za pośrednictwem swojego telefonu i konta na Twitterze robi sobie tak dobry (zależy też jak na to spojrzeć) PR, że to jest głowa mała. 

 

Ja sam go podziwiam, że w sytuacji w której się znajduje (podatność na kontuzje) zdołał złapać media i fanów za mordę którzy na wstrzymanym oddechu wyczekują kolejnej nowości wchodzącej spod jego palców. Może już teraz chce sobie zapewnić jakiś byt koło NBA kiedy kontuzje ostatecznie dadzą mu czerwone światło? Oby grał jak najdłużej i zasłużył na miano jakie jest mu tutaj przypisywane, ale nie mylmy 140 znaków w internecie z chęcią wdeptania ludzi w ziemię na parkiecie. 

Joel nie robi sobie gruntu aby być koło NBA.... w każdym razie już nie musi. Z takim charakterem albo rodzisz się, albo nie. To absolutny fenomen, żeby gość rozbawiał zawodników innych zespołów, aby był w stanie rozgrywając 30 spotkań rekrutować  innych graczy. Joel jest w stanie zrobić z Philadelphii najważniejszy punkt ligi , wystarczy, że będzie grywał 50-60 spotkań w sezonei regularnym + Phila coś zagra w PO.

 

Poza tym gość mega szybko się uczy i jest strasznie competitive, stąd biorą się te wszystkie beefy na TT. Jest urodzoną gwiazdą, nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joel nie robi sobie gruntu aby być koło NBA.... w każdym razie już nie musi. Z takim charakterem albo rodzisz się, albo nie. To absolutny fenomen, żeby gość rozbawiał zawodników innych zespołów, aby był w stanie rozgrywając 30 spotkań rekrutować  innych graczy. Joel jest w stanie zrobić z Philadelphii najważniejszy punkt ligi , wystarczy, że będzie grywał 50-60 spotkań w sezonei regularnym + Phila coś zagra w PO.

 

Poza tym gość mega szybko się uczy i jest strasznie competitive, stąd biorą się te wszystkie beefy na TT. Jest urodzoną gwiazdą, nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości.

 

Jest urodzoną gwiazdą? Amerykanie powiedzieliby 'urodzonym showmanem', a ja powiem, że póki co 'urodzonym błaznem'. No ale to kwestia podejścia.

 

Strasznie szybko się uczy? No tak - postępy notuje z meczu na mecz! Ale to, że często jego mecze dzieli pół roku to inna bajka. Dlatego te szybkie postępy nie istnieją, bo od 3 lat jedyne co potrafi to wejść na parkiet, poprawić trochę graczy wokół w obronie i ataku i zejść z opuchniętymi kolanami na kilka miesięcy.

 

Pyskuje do Whiteside'a, że nie jest w stanie go zatrzymać. No tak! Jego powstrzymuje wejście po schodach, które powoduje, że kolana puchną jak starszej Pani. Póki co to ktoś zaraz wypali jaki to Embiid to największy talent po LeBronie, Jordanie i Bogu... Póki co to Whiteside to znakomita opoka defensywna Heat. W ataku dokłada swoje. Zdrowie mu dopisuje. Fakt, że wymusił kilka fauli na nim i się tym podnieca to jest dopiero powód do żenady. Whiteside po tych faulach w preseason usiądzie sobie na ławie i oleje gówniarza, a w Philly teraz przez tydzień będą go łatać, bo jest bardziej delikatny od szkła. Niech jeszcze go dopakują, by miał więcej siły na przepychanie, a kolana i kostki oraz plecy mu wysiądą na dobre.

 

Uwielbiam grę Embiida i jestem wielkim fanem jego talentu. Od czasu Kansas jestem nim zachwycony czy wręcz zakochany w jego grze. Ale kurde - poczucie przyzwoitości jest mu obce. Mógłby zamknąć jadaczkę i spróbować zagrać sezon na takich obciążeniach i poziomie jak Whiteside i wtedy niech mu coś gada.

 

I ja rozumiem, że to PR, że to nakręca oglądalność itp. Ale podstawą kariery koszykarza jest mimo wszystko koszykówka. I o ile w przypadku pierwszej kontuzji to można było zaakceptować, że nudzi mu się, nie ma co robić to trochę 'świruje pawiana' w mediach społecznościowych. Ale po 3 latach siedzenia w gabinetach medycznych to po prostu wypadałoby zamknąć mordę, a nie prowokować.

 

I to co wygaduje Embiid to jeszcze głupsze niż gracz z lat 80. czy 90., który mówi 'my byśmy ograli GSW w 5 meczach maks'. Oni gadają głupoty poparte zbudowanym ego na podstawie sukcesów (mniejszych lub większych) ich drużyn i indywidualnych. Zweryfikować ich tez się nie da, ale każdy zdroworozsądkowy fan wie, że to należy brać z gigantycznym dystansem. Tak Embiid ma ego napompowane przez agentów, wyznawców z Twittera i ekipy, która chucha na niego jak tylko się da. A co gorsze dla niego - jego teza jest jak najbardziej do zweryfikowania - masz sezon 17/18, zagraj +65 spotkań ze średnią minut powyżej 30, popraw bilans drużyny, wejdź do PO albo się o nie otrzyj i bądź liderem ekipy. Ale nie na twitterze, a na parkiecie. I to nie tylko w meczach u siebie albo w wyjazdówkach z Suns czy Nets, ale pojedź do Cleveland, do Nowego Orleanu, do Kalifornii i pokaż jakie tam statsy wykręcisz.

 

A my się zachwycamy kolesiem, który zagrał 30 spotkań przez 3 lata! Który większość spotkań rozegrał u siebie! A jak już grał w meczach wyjazdowych to na ogół z drużynami z dołu tabeli. Oczywiście, że ma prawo pyskować, ale wygląda jak debil w takim momencie. Bo on teraz popyskuje Whiteside'owi, który przez ostatnie lata grał, pokazywał bardzo dobrą obronę i był podstawą ekipy, która walczyła o PO w drugiej części sezonu jak szaleńcy. On ma pełne prawo powiedzieć jakiemukolwiek graczowi w lidze cokolwiek na parkiecie. Embiid? To jego pyskowanie to w stylu LaVara Balla, który twierdzi, że ograłby Jordana 1 na 1. W kategorii najgłupsza wypowiedź tego roku to nie wiem, na którego bym się zdecydował. Dwie perełki głupoty i przerośniętego ego!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joel nie robi sobie gruntu aby być koło NBA.... w każdym razie już nie musi. Z takim charakterem albo rodzisz się, albo nie. To absolutny fenomen, żeby gość rozbawiał zawodników innych zespołów, aby był w stanie rozgrywając 30 spotkań rekrutować  innych graczy. Joel jest w stanie zrobić z Philadelphii najważniejszy punkt ligi , wystarczy, że będzie grywał 50-60 spotkań w sezonei regularnym + Phila coś zagra w PO.

 

Poza tym gość mega szybko się uczy i jest strasznie competitive, stąd biorą się te wszystkie beefy na TT. Jest urodzoną gwiazdą, nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości.

 

To kogo udało mu się rekrutować? :]

 

Wszystko co napisałeś rozbija się o jego zdrowie, które do tej pory nie było pierwszych lotów. Jeżeli coś mu się stanie poważnego (a nie życzę mu tego)  to będzie koniec jego kariery i większych planów 76ers, którzy dając mu taką kasę potwierdzili, że wchodzą all-in w budowanie zespołu koło niego.

 

Trollowanie na TT a prawdziwa gra to trochę coś innego. Wspomniałem wcześniej - to co robi przy pomocy social media już daje mu (tamtejszy) przydomek GOAT. Ale musi liczyć się z tym, że może trafić na jakiegoś Beverleya, J.R Smitha czy innego tam noworodnego Artesta, który za śmieszki heheszki w internecie zrobi mu krzywdę na boisku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie to Whiteside zaczął ten internetowy beef z Embiidem wyciągając na światło dzienne fakt ,że Embiid głosował sam na siebie z drugiego konta w ostatnich wyborach All Star., Whiteside i Embiid do tej pory zagrali tylko jeden mecz sezonowy przeciwko sobie. Whiteside zdobył 32 punkty,12 zbiórek, dwa bloki i był +8. W zeszłym roku Whiteside był starterem w ponad dwa razy większej ilości meczy, niż Embiid w ciągu całych trzech lat kariery. W zeszłym sezonie Whiteside został liderem ligi w ilości zbiórek na mecz (17 punktów, 14 zbiórek i 2 bloki).

 
Do tej pory Embiid nawet w snach nie zbliżył się do poziomu jaki osiągnął Whiteside, jest tylko głośnym pyskaczem internetowym, który ma duże szanse pozostać tym przez resztę swojej kariery. Najbliższy mecz kiedy Embiid ma możliwość zmierzyć się z Whiteside jest dopiero za cztery miesiące w lutym.,Obawiam się ,że to może być dla Ebiida za późno,gdyż jego okres przydatności do gry to max 3 miesiące.,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Właściwie to Whiteside zaczął ten internetowy beef z Embiidem wyciągając na światło dzienne fakt ,że Embiid głosował sam na siebie z drugiego konta w ostatnich wyborach All Star

 

LOL to mi umknęło, obraz pajaca-narcyza z wielkimi mimo wszystko umiejętnościami tylko sie potwierdza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli Embiid to zakompleksiony internetowy troll? bo już nie wiem jaka jest pointa. :]

 

bo jak Wam wychodzi że lepiej mieć Embiida w wersji silent assasin niż w wersji obecnej to ja nie wiem czego oczekujecie od życia.

 

swoją drogą, LeBrona w takim razie trashtalkować mógłby tylko Durant, i to jak ma dobry dzień, a nawet takiego Westbrooka ze ~6 zawodników w tej lidze. :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest urodzoną gwiazdą? Amerykanie powiedzieliby 'urodzonym showmanem', a ja powiem, że póki co 'urodzonym błaznem'. No ale to kwestia podejścia.

 

Strasznie szybko się uczy? No tak - postępy notuje z meczu na mecz! Ale to, że często jego mecze dzieli pół roku to inna bajka. Dlatego te szybkie postępy nie istnieją, bo od 3 lat jedyne co potrafi to wejść na parkiet, poprawić trochę graczy wokół w obronie i ataku i zejść z opuchniętymi kolanami na kilka miesięcy.

 

Pyskuje do Whiteside'a, że nie jest w stanie go zatrzymać. No tak! Jego powstrzymuje wejście po schodach, które powoduje, że kolana puchną jak starszej Pani. Póki co to ktoś zaraz wypali jaki to Embiid to największy talent po LeBronie, Jordanie i Bogu... Póki co to Whiteside to znakomita opoka defensywna Heat. W ataku dokłada swoje. Zdrowie mu dopisuje. Fakt, że wymusił kilka fauli na nim i się tym podnieca to jest dopiero powód do żenady. Whiteside po tych faulach w preseason usiądzie sobie na ławie i oleje gówniarza, a w Philly teraz przez tydzień będą go łatać, bo jest bardziej delikatny od szkła. Niech jeszcze go dopakują, by miał więcej siły na przepychanie, a kolana i kostki oraz plecy mu wysiądą na dobre.

 

Uwielbiam grę Embiida i jestem wielkim fanem jego talentu. Od czasu Kansas jestem nim zachwycony czy wręcz zakochany w jego grze. Ale kurde - poczucie przyzwoitości jest mu obce. Mógłby zamknąć jadaczkę i spróbować zagrać sezon na takich obciążeniach i poziomie jak Whiteside i wtedy niech mu coś gada.

sęk w tym, że jeden mecz Embiida jest wart więcej niż cały sezon Hassana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie to Whiteside zaczął ten internetowy beef z Embiidem wyciągając na światło dzienne fakt ,że Embiid głosował sam na siebie z drugiego konta w ostatnich wyborach All Star., Whiteside i Embiid do tej pory zagrali tylko jeden mecz sezonowy przeciwko sobie. Whiteside zdobył 32 punkty,12 zbiórek, dwa bloki i był +8.

przecież nie pilnowali się przez całe 48 minut...

 

w possesions gdy kryli się nawzajem Joel miał 6/9 FG (1/2 3P) oraz 3/3 FT, a Whiteside 2/6 FG (w tym 2 bloki Embiida) i 1/3 FT. innymi słowy Joel zdobył 16 punktów przy 77,5 TS% a Hassan 7 pts z 47,8 TS%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hassan w swoich pierwszycj 4sezonach rozegral 29meczy. O 2 mniej niz JEGoat w 3sezony.

ta, ale nie dlatego ze nie mogl grac wiecej niz 15 minut zeby sie nie polamac, po prostu wylecial z ligi i gral w D-League, takze to zupelnie 2 inne sytuacje. nie jestem tez w zupelnosci fanem Hassana, ale jak ktos potrafi walczyc o swoje i mimo tego ze przez pierwsze lata wylecial z NBA i siedzial w lidze dla cpunow udaje sie jednak wrocic do ligi, do tego wskoczyc na wyzszy poziom niz przecietny i jeszcze dostac ogromny kontrakt, to taki gosc ma u mnie mimo wszystko szacunek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.