Los Angeles Lakers 2017/18

[mac]

Dlaczego Ingram jest nietykalny ?

[wygnaniec]

ze względu na swą masę ciała, tzw no contact na treningach

[RappaR]

Dlaczego Ingram jest nietykalny ?

Bo łudzą się, że z niego będzie franchise player. 

[Van]

@Van

 

Sprawa jest prosta i brutalna: dla Randle'a nie ma miejsca w tej drużynie. Przy nietykalnym Ingramie i Kuzmie, będącym najjaśniejszym światełkiem w tunelu, dla JR nie ma po prostu minut. I nawet nie żartujmy, że mógłby regularnie grać na piątce

 

Trudno. Fajny grajek, ale nie w tym zestawie osobowym. Pytanie jak Lakers rozgryzą ten orzech w kontekście próby pozyskania przysłowiowowego czegokolwiek za Randle'a. Bo to, że nie ma dla niego przyszłości w LA jest jasne, jak słońce.

nie wiem czy zauważyłeś, ale on w tym sezonie gra prawie wyłącznie na piątce (słowo regularnie może nie jest właściwe przy tym co robi Walton )

 

Kore wymówki braku minut się kończą w momencie jak zespół ma kontuzje wcześniej Nance teraz Lopez, jak wszyscy są zdrowi to można sobie gadać o braku minut, tłumaczyć zawodnikowi, że to długi sezon, dostanie swoją szansę bla bla bla.

 

Powtarzam też, że po raz kolejny nawet jeśli Lakers go nie widzą w swoich długoterminowych planach to tak czy inaczej powinni nim grać z dwóch prostych powodów:

- z nim są po prostu lepsi

- nie grając nim tylko zaniżają jego wartość

[dannygd]

Tak sobie popatrzyłem na Lakers i odnoszę wrażenie że cały team coraz gorzej rzuca osobiste, a niewielkie wzrosty ma Ingram (choć liczyłem na wynik pow 73%).

 

Jest to szczególnie zauważalne u bardziej doświadczonych graczy jak Lopez, Pole, Clarkson, Brewer a po dlikatnej poprawie totalnie w dół poszli Nance i Randle. Zastanawiam się nad powodem, bo sporo treningów (zwłaszcza ci ostatni) rzutowych mieli i taki klaps...

 

Na pewno nie pomaga im wariacka rotacja, bo często zawodnik nie wie czy/kiedy i ile zagra i chyba wszystkich zaczyna to męczyć.

 

Druga sprawa to intensywność w obronie (do której nie przywykli wcześniej) która może sprawiać że ręce ze zmęczenia im się trzęsą

 

Gdyby LAL poprawili FT z obecnych 69% do 77-78% to przełożyłoby się to na jakieś +2,5 punktu w meczu oraz co najważniejsze mniejsza skłonność przeciwnika do faulowania. Obecnie LAL mają Net RTG -2,3 i +/- na poziomie -2,7 więc se facto sama poprawa FT robi z nich dodatnia ekipę walcząca o PO... a poprawa najgorszego w lidze rzutu za 3 to wskoczenie do top 10 ligi pod względem Net RTG.

 

Tu widać jak sam PG13 byłby juz bardzo przydatny... i śmiem twierdzić że dzisiejsi LAL z PG13 byliby lepsi już w tym sezonie od obecnej OKC...

 

W tej sytuacji uważam że opisany kiedyś przeze mnie plan:

- podpisanie 3p&D za ok. 12 mln/rok

- podpisanie PG13 (a może deal i opcja na przyszły rok?)

- podpisanie dobrze broniącego PF/C (nie wiem co z Lopezem, Favors będzie tańszy, Randle? tylko muszą FT trafiać...)

to dobra i realna droga bo pójście w top C jak Gasol czy (niechętnie) DMC jest wg mnie nierealne.

[kore]

Bo łudzą się, że z niego będzie franchise player.

Niekoniecznie. Ma po prostu najwyższy sufit z całej obecnej kadry, przez co wszyscy sa ciekawi, kim bedzie za kilka lat w tej lidze. Tylko i aż tyle.

 

Van: ja nie wierze w teorie "chcemy sprzedać randle, wiec podbijmy jego wartość kosztem gry i rozwoju tych z którymi wiążemy przyszłość". To odpustowy marketing i myślę ze ostatnia rzecz ktora moze przyjść do głowy jakiemukowliek trenerowi w jakiejkolwiek lidze i traktuje takie teorie w kategorii fanowskich wymysłów.

 

Inna rzecz ze Waltonowi chyba nie bardzo pasuje granie JR i jesli tak jest to ja np sie temu nie dziwie. Bo wole jeździć niezawodną Avensis niż sportową, ale awaryjna Alfą. Wiesz o co chodzi

[Hoolifan]

Powtarzam też, że po raz kolejny nawet jeśli Lakers go nie widzą w swoich długoterminowych planach to tak czy inaczej powinni nim grać z dwóch prostych powodów:

- z nim są po prostu lepsi

- nie grając nim tylko zaniżają jego wartość

 

Dzisiaj Randle miał on/off na poziomie -12 i był to drugi najgorszy wynik w drużynie. Odpowiadał za zabezpieczenie pomalowanego, a akurat podczas jego pobytu na parkiecie Rakiety zrobiły swój run w drugiej kwarcie i znacząco zredukowali stratę punktową. Generalnie ciężko mieć pretensje do Randla o to, że nie był w stanie w pojedynkę zatrzymać rozpędzonego Hardena, ale nie zmienia to faktu, że dzisiaj Lakers byli lepsi wtedy, kiedy Julius siedział na ławce w fioletowym dresie. Czasami jest tak, że lepiej działają inne rozwiązania i zamiast na siłę szukać minut dla Juliusa lepiej było zwiększyć minuty Kuzmie i ukryć go w defensywie za grubym dupskiem Boguta, który fajnie blokował strefę podkoszową przed wjazdami Rockets. Oprócz tego świetnie wyglądał Nance, więc dla kogoś tych minut musiało zabraknąć. 

 

 

 

Po meczu zapomniałem pochwalić Harta, który mimo fatalnego on/off na parkiecie wyglądał całkiem nieźle. Wielkim zawodnikiem to on nie będzie, ale jako zadaniowiec i człowiek od czarnej roboty, radzi sobie ostatnio coraz lepiej

[Van]

Van: ja nie wierze w teorie "chcemy sprzedać randle, wiec podbijmy jego wartość kosztem gry i rozwoju tych z którymi wiążemy przyszłość". To odpustowy marketing i myślę ze ostatnia rzecz ktora moze przyjść do głowy jakiemukowliek trenerowi w jakiejkolwiek lidze i traktuje takie teorie w kategorii fanowskich wymysłów.

aha czyli z Bogutem myślisz, że wiążą przyszłość ? Luke po prostu wychodzi z siebie by ograniczać minuty Juliusa, nawet jak kosztuje go to wygrane.

 

 

Dzisiaj Randle miał on/off na poziomie -12 i był to drugi najgorszy wynik w drużynie. Odpowiadał za zabezpieczenie pomalowanego, a akurat podczas jego pobytu na parkiecie Rakiety zrobiły swój run w drugiej kwarcie i znacząco zredukowali stratę punktową. Generalnie ciężko mieć pretensje do Randla o to, że nie był w stanie w pojedynkę zatrzymać rozpędzonego Hardena, ale nie zmienia to faktu, że dzisiaj Lakers byli lepsi wtedy, kiedy Julius siedział na ławce w fioletowym dresie.

powiem tak do tej pory Lakers wyglądali najlepiej i w statystykach i wizualnie kiedy Randle gra, więc w momencie jak wypada Lopez, grają z zespołem bez klasycznego centra i Luke wpuszcza do S5 najpierw Boguta, potem jako pierwszego z ławki Nance'a, to szczerze średnie warunki by pozytywnie się pokazać, zwłaszcza, że raczej oczywiste było, że tak wysokiego prowadzenia utrzymać się nie uda.

[badboys2]

mac, bo gosc kilkukrotnie w tym sezonie pokazal, ze ma zadatki na wielkiego grajka

oczywiscie goscie pokroju rappara to obsmieja ale fakty sa takie, ze zaczyna wygladac bardzo obiecujaco.

 

po 1 nie jest dziura w obronie, zaczyna wrecz stanowic problem dla graczy ofensywy,

po 2 w ataku probuje brac ciezar gry na siebie, mija 1 linie, kreuje partnerow. potrzbeuje jeszcze doswiadczenia i kilku kilogramow, by przelac to wszystko na papier (# i %) ale kazdy kto go uwaznie obserwuje widzi przepasc w tym co bylo rok temu a co jest teraz. lakers byliby idiotami, gdyby nie poczekali na jego rozwoj

[Milin]

Teraz przydałby się Lakersom taki run jak u Byków.

[LeweBiodroSmoka]

Teraz przydałby się Lakersom taki run jak u Byków.

Z Waltonem na ławce?

[Koelner]

Z Waltonem na ławce?

 

co jest nie tak z Waltonem?

[kore]

aha czyli z Bogutem myślisz, że wiążą przyszłość ?

Nie. Patrz: kolejny akapit

[LeweBiodroSmoka]

co jest nie tak z Waltonem?

nic, po prostu kolega dwa tygodnie temu chciał go zwalniać, a teraz już mu się streak marzy

[Milin]

nic, po prostu kolega dwa tygodnie temu chciał go zwalniać, a teraz już mu się streak marzy

Marzyć nie wolno?

[TuPalnik]

[Milin]

Marzę dalej i liczę że Lakersi wygrają w nocy z GSW po dogrywce.

[Van]

Jak Walton w końcu zrozumie, że piątka która kończyła mecz z warriors jest jego najlepsza i powinna jak najwięcej czasu spędzać razem to Lakers mogliby powalczyc nawet o po.

 

Trzeci raz są w grze do końca z warriors to na pewno nastraja optymistycznie, parę gwiazdkow w drugą stronę i mogło się skończyć inaczej. Rok temu przy takiej przewadze skończyło y się blowoutem ten zespół się nie poddaje i to im trzeba oddać.

[BMF]

No, żeby nie było, Kuzma jakby tak poprawił obronę a'la Randle to byłby ~allstar z niego. :]

[Geronimo]

Cieszy lepsza dyspozycja rzutowa Balla. To już 4 lub 5 spotkań, gdy jego trójka jest skuteczna. O Kuzmie napisano tak wiele pozytywnych uwag, że nie pozostaje nic innego jak tylko się pod nimi podpisać. Nad obroną również popracuje, bo wydaje się bardzo rozgarniętym gościem.

 

Dla odmiany nieco zmarniał Ingram. Clarkson również od kilku już spotkań nie może się wstrzelić.