Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2017/18


january

Rekomendowane odpowiedzi

Generalnie tak jak Milin napisał - nie da się wygrać meczu rzucając 37 osobistych na niecałych 60%. Podczas oglądania tego spotkania zerknąłem na Warriors vs 76ers i GSW miało 15/16 z linii, a Lakers w tym samym okresie zawrotne 8/17. 

 

Kolejny raz z rzędu wściekam się, bo Kuzma robi jakieś idiotyczne kroki, Brandon nadeptuje na linię końcową, a Randle w swoim stylu ładuje się w obrońcę. Za dużo jest tych niewymuszonych błędów i nie ma co zrzucać tego na brak doświadczenia, tylko fajnie byłoby gdyby Luke zwrócił na to uwagę. Irytujące w grze Lakers jest też to, że Walton bierze czas, po czym drużyna wraca na parkiet i w zasadzie oddaje piłkę za darmo. To nie musi być akcja rozrysowana tak jak w końcówce meczu, ale wypadałoby korzystać z okazji i zmniejszać przewagę. Zamiast tego KCP oddaje rzut rozpaczy, a Bucks kontrują i zamiast -2 jest -6. 

 

Dzisiaj świetnie zagrał Ball, ale za to fatalnie Ingram. Ciężko zakładać, że chłopak będzie grał każdy mecz na wysokim poziomie, ale dzisiaj przypominały się koszmary z poprzedniego sezonu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie tak jak Milin napisał - nie da się wygrać meczu rzucając 37 osobistych na niecałych 60%. Podczas oglądania tego spotkania zerknąłem na Warriors vs 76ers i GSW miało 15/16 z linii, a Lakers w tym samym okresie zawrotne 8/17. 

 

Wystarczy spojrzeć na naszych wczorajszych przeciwników 22/26. Trafili tyle samo wolnych co my oddając 11 rzutów mniej. Skuteczność 85%.

I tak to powinno wyglądać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie tak jak Milin napisał - nie da się wygrać meczu rzucając 37 osobistych na niecałych 60%. Podczas oglądania tego spotkania zerknąłem na Warriors vs 76ers i GSW miało 15/16 z linii, a Lakers w tym samym okresie zawrotne 8/17.

 

Wystarczy spojrzeć na naszych wczorajszych przeciwników 22/26. Trafili tyle samo wolnych co my oddając 11 rzutów mniej. Skuteczność 85%.

I tak to powinno wyglądać.

Wystarczy ligowa średnia :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja obstawiam że wygramy tylko jeden z dwóch meczów z Suns ale nie wiem który :)

Oczywiście chciałbym się mylić i miło by było wygrać oba :)

 

Mówisz o najbliższych 2 meczach prawda?

 

Na sam początek nie wiedziałem czy zdajesz sobie sprawę że z Suns gramy 4-krotnie i dobrze byłoby wygrać wszystkie 4 mecze.

 

Dzisiaj gramy w Arizonie więc będzie trudniej. Z drugiej strony Lonzo po ostatnim meczu pokazał co potrafi i przez ostatecznie przegrany mecz będzie jeszcze bardziej zdesperowany dzisiejszej nocy. Miejmy nadzieję, że dołączą do tego m.in. Ingram i powinno się udać tym bardziej, że Suns są świeżo po trejdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówisz o najbliższych 2 meczach prawda? Na sam początek nie wiedziałem czy zdajesz sobie sprawę że z Suns gramy 4-krotnie i dobrze byłoby wygrać wszystkie 4 mecze.Dzisiaj gramy w Arizonie więc będzie trudniej. Z drugiej strony Lonzo po ostatnim meczu pokazał co potrafi i przez ostatecznie przegrany mecz będzie jeszcze bardziej zdesperowany dzisiejszej nocy. Miejmy nadzieję, że dołączą do tego m.in. Ingram i powinno się udać tym bardziej, że Suns są świeżo po trejdzie.

Tak, miałem na myśli te 2 najbliższe mecze.

 

Trochę się boję że jak wygramy ten wyjazdowy to potem wtopimy u siebie.

Z drugiej jednak strony jezeli przegramy dzisiaj to jestem niemalże pewien że wygramy u siebie.

Tak czy inaczej wychodzi mi jeden wygrany mecz i obym się mylił bo ogolny bilans robi się coraz gorszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadna skrajność nie jest dobra, niezależnie w którą stronę jest to odchył. Tak jak mnie bawili hejterzy wpadający tu po Clippersach z podśmiechu*kami, tak i bawią mnie ci którzy kozaczą po Bucks. Nawet już nie będę pisał "dajcie sobie siana", bo wszyscy wiemy, że to silniejsze od Was ;) Ale powiem za to, że fajnie że tyle ludzi ogląda z takim zainteresowaniem Lakers w tym sezonie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy pierwszą edycję RPM w tym sezonie - http://www.espn.com/nba/statistics/rpm/_/sort/RPM

 

Kilka ciekawostek, biorąc poprawkę na małą próbkę:

 

- Lopez jest najlepszym zawodnikiem drużyny, dodatni po obu stronach parkietu, siódmy wśród centrów. W obronie 22. w całej lidze, czym potwierdza opinie, iż jest solidnym rim protectorem,

 

- Randle jest dwunasty wśród czwórek, czternasty jeśli traktować go jako centra (czyli raczej bierzemy pod uwagę tę drugą pozycję). Również dodatni po obu stronach parkietu. Przeglądając dane, rzuciło mi się w oczy, że gra podobne minuty, co Anthony Tolliver,

 

- Nance dwudziesty szósty wśród silnych skrzydłowych, drugi obrońca w drużynie (Randle jest pod tym względem tuż za nim),

 

- Ball jest jednym z najgorszych rozgrywających w ofensywie, co nie dziwi, biorąc pod uwagę jego skuteczność, za to w top10 w obronie, to kolejne potwierdzenie, że obawy o jego defensywę były pochopne,

 

- Ingram nadal minus po obu stronach parkietu, Kuzma - co może być pewnym zaskoczeniem - również.

 

 

Tymczasem, Lakers mają już czwartą obronę z niewielką stratą do trzeciej i drugiej drużyny na liście. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy pierwszą edycję RPM w tym sezonie - http://www.espn.com/nba/statistics/rpm/_/sort/RPM

 

Kilka ciekawostek, biorąc poprawkę na małą próbkę:

 

- Lopez jest najlepszym zawodnikiem drużyny, dodatni po obu stronach parkietu, siódmy wśród centrów. W obronie 22. w całej lidze, czym potwierdza opinie, iż jest solidnym rim protectorem,

 

- Randle jest dwunasty wśród czwórek, czternasty jeśli traktować go jako centra (czyli raczej bierzemy pod uwagę tę drugą pozycję). Również dodatni po obu stronach parkietu. Przeglądając dane, rzuciło mi się w oczy, że gra podobne minuty, co Anthony Tolliver,

 

- Nance dwudziesty szósty wśród silnych skrzydłowych, drugi obrońca w drużynie (Randle jest pod tym względem tuż za nim),

 

- Ball jest jednym z najgorszych rozgrywających w ofensywie, co nie dziwi, biorąc pod uwagę jego skuteczność, za to w top10 w obronie, to kolejne potwierdzenie, że obawy o jego defensywę były pochopne,

 

- Ingram nadal minus po obu stronach parkietu, Kuzma - co może być pewnym zaskoczeniem - również.

 

 

Tymczasem, Lakers mają już czwartą obronę z niewielką stratą do trzeciej i drugiej drużyny na liście. :smile:

 

To skoro jest tak dobrze to dlaczego jest tak źle?

 

No ale przynajmniej Lonzo Gonzo trzyma formę. 3/10.

 

Dlaczego wy nie gracie Clarcksonem w s5? No i tak piszecie o podbijaniu wartości Randle to chyba też powinien zaczynać? Nie rozumiem tych Lakers...

 

No i czy KCP nie zawodzi troszeczkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto uważa, że jest źle? Myślałeś, że Lakers wystartują od 10-4? Obecny bilans nie jest taki zły biorąc pod uwagę roster Lakers. Przecież było wiadomo, że nie będą walczyć o PO.

 

Bilans to nie wszystko. Jak patrzę na chudego Ingrama i widzę mini postęp + to jaką skuteczność ma Lonzo to nie napawa to optymizmem. Ingram nie będzie drugim Durantem. Nigdy. Lonzo ma przeyebane w tej lidze przez ojczulka i boje się ( albo w sumie nie ) że kiedyś mu psycha klęknie. Jeśli dodać Waltona nie wiedzącego co zrobić z roosterem to wiesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto pisał, że Ingram będzie drugim Durantem? Na razie robi postępy na zasadzie trzy kroki do przodu, dwa do tyłu. Serię wyjazdową miał słabą, wcześniej grał bardzo dobrze.

 

Ball rzuca fatalnie, ale we wszystkich innych elementach gra zgodnie z oczekiwaniami lub lepiej. Miał być tyczką w obronie, która nie umie kreować w ataku pozycyjnym, a jest dokładnie odwrotnie. 

 

No i takiej gry w obronie Lakers nie spodziewał się nikt, także coś ten sztab trenerski jednak chyba robi. 

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drtg na bref wskazuje ze Lakers są 4 obrona ligi :smile: przy 3 pace co jest całkiem imponujące

 

Takie tam boxscore przeliczniki, widzę Lakers wywindowały wysoko zbiórki i bloki, gdzie jesteście w czołówce. Wolę klasyczne OFG%

 

Lakers na 10 miejscu chyba lepiej oddaje stan faktyczny, chociaż po za meczem z Pelicans nie widziałem Was w akcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbiórki i bloki nie mają tu nic do rzeczy, bo zależą w dużym stopniu od tempa gry. 

 

OFG% nie rozróżnia rzutów za 2 i 3 punkty, a np. w bronieniu trójek Lakers są najlepsi (albo to kwestia małej próbki i rywale zaczną w końcu trafiać).

 

Tutaj lepszym wskaźnikiem będzie eFG% przeciwników, pod tym względem Lakers są na piątym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.