CP3 Decision

[badboys2]

s'n't jak najbardziej mozliwy, i wielokrotnie miala juz miejsce sytuacja, w ktorej dany zawodnik mogl podpisac kontrakt z teamem x ale przechodziltam przez s'n't bo oplacalo sie to klubom i jemu samemu

 

tak bylo chocby w przypadku brona odchodzacego do miami, klub dostal wtedy trade extension,

ale bywaly kluby, ktory poszly na s'n't bo wystarczylo, ze zawodnik powiedzial, ze za mniejsze pieniadze nie podpisze (niz te ktore daje mu macierzysty klub), wiec teamy szukaly s'n't.

 

co do tematu, sam nie wiem co zrobilbym na miejscu cp3.

najchetniej poszedlbym do bucks na jego miejscu, niemniej znalazl sie w takiej sytuacji, ze milo byloby o cos poalczyc w lac.

transfer za melo wydaje sie bardzo logiczna opcja ale to temat o cp3...

[ignazz]

Jest snt warty bo tym sposobem blejk dostanie więcej tylko od Bostonu.

 

Z wolnej ręki dostanie mniej

Co do co3 to bym brał te 50 baniek więcej i kupił nowa chatę aby luksusowo sobie moc finały oglądać.

[Bloniek]

Ja bym chętnie zobaczył CP3 w Celtics. IT + pick za jakiegoś Porzingisa (jeśli jest podobno do wyjęcia to ciężko sobie wyobrazić aby ktoś zaproponował więcej). Następny rok będzie ostatnim, gdzie IT ma niski kontrakt a danie maxa temu zawodnikowi to duże ryzyko. Pick to też jest ryzyko, a tym sposobem Celtics mieliby bardzo mocny i pewny core w postaci Paula, Bradleya, KP i Horforda,

[Iwo]

I tak już wychodzę na pierwszego hejtera, więc tak zapytam - a w obecnej NBA ktoś taki jak CP jest potrzebny w "prawdziwym" contenderze?

 

Bo o ile to nadal najlepszy rozgrywający ligi, to czy już najlepszy pg albo inaczej - gracz grający na pozycji jedynki? I nie chodzi tylko o kwestie finansowo-wizerunkowe, ale też o styl gry samego CP i obecne systemy, które trochę (bardzo?) preferują rozgrywanie z innych pozycji u najlepszych przynajmniej (Cavs i GSW). No i mamy Hardena i Westbrooka. czyli ni to sg, ni comboguardów według definicji sprzed dekady...

 

Nawet na pierwszy rzut oka najsensowniejsze science fiction, czyli CP zastępujący Parkera... też nie wiem... wielki to problem Spurs, ale jak uwielbiam Parkera, to jednak im rzadziej on ocierał się o nawet pierwszą opcję, tym lepiej dla Spurs bywało. Może poza 2007 i kilkoma momentami przed dwoma trzema laty...

 

CP3, Lakers i może nawet liga - bo może by to inaczej wyglądało? - rzeczywiście mogą żałować tego trajdu.Choć sielanki z tamtym Kobiem by pewnie nie było.I jak widzę obecne składy Cavs i GSW to jednak trochę myślę, że Lakersi ten raz dostali niezasłużenie po czterech literach.

[shevcu]

Przecież dostali Howarda a na papierze skład mieli silniejszy niż z CP3.

Na papierze to lac ma porownywalny sklad do tamtych Lakers. A ze i tam i tu byla/jest kupa to druga strona medalu.

[julekstep]

Na papierze to lac ma porownywalny sklad do tamtych Lakers. A ze i tam i tu byla/jest kupa to druga strona medalu.

 

lol - na papierze to tamten skład miał bić rekord Bulls

 

tamten eksperyment to nieporównywalnie większa kupa (fakt, że szybko ją zaorali)

[shevcu]

lol - na papierze to tamten skład miał bić rekord Bulls

 

tamten eksperyment to nieporównywalnie większa kupa (fakt, że szybko ją zaorali)

Serio banda emerytow, srednio rzucajaca za 3, gdzie dwoch jak nie trzech lub czterech graczy mialo ego qieksze od wiekszosci graczy w lidze to byl material na bicie rekordow Bulls. Nie poqtarzajmy frazesow ,,ekspertow" espn tylko spojrzmy na to chlodno i oxenmy to realnie.

[Reikai]

Na papierze.W rzeczywistości Nash to już były zwłoki i ledwo biegał, to samo Artest, Howard był po kontuzji i fizycznie wyglądał najgorzej w karierze, nie mówiąc już o jego fochach, Gasol był po kontuzjach i zmęczony byciem w Lakers i tym, że został zeszmacony przez D'Antoniego do roli Ryana Andersona, potem wchodził z ławki.Kobe sam ciągnął ten wózek i grał jeden z lepszych sezonów w karierze.

Co do CP3 ponawiam pytanie, co jeżeli CP3 zdecyduje się podpisać np z Pelicans albo kimś innym teraz kontrakt na rok, albo 1+1?Za ten rok, lub dwa lata będzie mógł dostać jakiegoś konkretnego maxa, że będzie mu się to opłacało?

[shevcu]

Co ?

 

Nash , Kobe , Howard over Griffin,DeAndre Jordan , CP3.

 

Do tego na SF biegał Ron Artest a pod koszem grał Gasol. Na ławce Blake,Jamison,Meeks czy Hill.

 

Do tego fajny prospect w postaci Clarka.

 

Tamci Lakers byli zdecydowanie lepsi od Clippers.

k**** serio blake, jamison, meeks, gill, clark. k**** serio?! Wyciaganie mwp do tej rozmowy to nekrofilia. Zreszta post piwyzej wszystko tlumaczy w skrocie. Tamten zespol z tamtymi trenerami to byl zart, za ktory dzis Lakers pokutuja.

[burner]

CP 3 może podzielić los takich graczy jak D.Wilkins czy T.McGrady.Potrzebuje zaraz przenieść się do teamu na tu i teraz.Niestety pewnie zostanie w pechowych clippers,którzy są fajni do oglądania ale w kluczowych momentach zawsze czegoś brakuje.Team na max drugą rundę po.

[Jake]

Na papierze.W rzeczywistości Nash to już były zwłoki i ledwo biegał, to samo Artest, Howard był po kontuzji i fizycznie wyglądał najgorzej w karierze, nie mówiąc już o jego fochach, Gasol był po kontuzjach i zmęczony byciem w Lakers i tym, że został zeszmacony przez D'Antoniego do roli Ryana Andersona, potem wchodził z ławki.Kobe sam ciągnął ten wózek i grał jeden z lepszych sezonów w karierze.

 

Kobe, który w pewnym momencie zaczął pełnić rolę rozgrywającego i z własnej woli ograniczał się do podawania piłek to był jeden z piękniejszych momentów w historii tej ligi. Szkoda, że wszystko się posypało przez kontuzje i przede wszystkim przez pewnego czarnego klauna z barami jak szafa, który miał zadatki na wielką karierę a zaorał ją na własne życzenie.

[RappaR]

Jak już gadamy o LAC, to chciałbym Griffina w Suns. Ich sztab medyczny powinien z niego na nowo zrobić superstara.

[Tecu]

Jeżeli nie Clippers, czyli dryfowanie, stagnacja, 3/4 maxy i max druga runda to chciałbym zobaczyć powrót CP3 do Orleanu.

Oprócz sentymentu i powrotu syna marnotrawnego (jak James), miałby dwóch świetnych podkoszowców do karmienia. Dodać do tego strzelby i obrońców (CP3 powinien jakiś weteranów skusić) i mamy drużynę przynajmniej na poziomie aktualnych Clippers, albo nawet lepiej. Tylko nie wiem ile na tym by stracił sam CP3, bo sign and trade raczej nie przeszedłby, bo Pelicans nie mają nic co by skusiło nawet zdesperowanych Clippers oczywiście oprócz Cousinsa i Davisa. Nowe BIG3 i to faktycznie big

To fakt, że Pelicans mają zapchane salary, brak prospectów, ale to mogłoby się udać, jeżeli udałoby się znaleźć możliwość podpisania go.

[Eld]

Jak już gadamy o LAC, to chciałbym Griffina w Suns. Ich sztab medyczny powinien z niego na nowo zrobić superstara.

 

+ obliczą z matematyczną dokładnością jak u Amare na ile wystarczy jeszcze kolan i rok przed terminem przydatności opchną do NYK.

[triplejohnson]

Jeżeli nie Clippers, czyli dryfowanie, stagnacja, 3/4 maxy i max druga runda to chciałbym zobaczyć powrót CP3 do Orleanu.

Oprócz sentymentu i powrotu syna marnotrawnego (jak James), miałby dwóch świetnych podkoszowców do karmienia. Dodać do tego strzelby i obrońców (CP3 powinien jakiś weteranów skusić) i mamy drużynę przynajmniej na poziomie aktualnych Clippers, albo nawet lepiej. Tylko nie wiem ile na tym by stracił sam CP3, bo sign and trade raczej nie przeszedłby, bo Pelicans nie mają nic co by skusiło nawet zdesperowanych Clippers oczywiście oprócz Cousinsa i Davisa. Nowe BIG3 i to faktycznie big

To fakt, że Pelicans mają zapchane salary, brak prospectów, ale to mogłoby się udać, jeżeli udałoby się znaleźć możliwość podpisania go.

 

 

+ gdzieś tam był wywiad z DMC, gdzie otwarcie mówił, że jedynym graczem z LA którego nienawidzi jest CP3, ale nie chce mi się szukać.

[Artlan]

Lac to noe była i nie będzie czołówką ligi

Ile razy oni przeszli poza pierwszą rundę?

Ten zespół od 5 lat stoi w miejscu, czekają na cud Paula, a Paul potrzebuje zawodników

To jest idealna druga opcja, Rudy podobnie. Kłopot tego zespołu polega na tym, że oni nie maj lidera, prawdziwego lidera

CP jest generałem na boisku, ale nie ma też czegoś i nigdy nie miał co wyróżnia liderów. Może wydać rozkaz, ale sam nie wykona wyroku śmierci

Edard Stark potrafił sam wziąć Lód w dłoń i skrócić rywala o parę cm, Paul to Cersei co najwyżej, podstepna, niebezpieczna, ale z czystymi paznokciami

Zapomniałeś o ,,kurwikach w oczach" i ,,the secret".

 

Swoją drogą to wymień tych ,,prawdziwych liderów", którzy w podobnych okolicznościach ugraliby więcej niż Paul.  

 

Nawet Durant (który jest lepszym graczem overall niż Paul) przegrywał serie, w których nie było Westbrooka albo Ibaki.

[josephnba]

Zapomniałeś o ,,kurwikach w oczach" i ,,the secret".

 

Swoją drogą to wymień tych ,,prawdziwych liderów", którzy w podobnych okolicznościach ugraliby więcej niż Paul.

 

Nawet Durant (który jest lepszym graczem overall niż Paul) przegrywał serie, w których nie było Westbrooka albo Ibaki.

lebron James

 

A propos nienawiści kuzyna do Chrisa

Rodman zdeptal Pippena, nazwał go mieczakiem, Jordana rzucał o parkiet

A potem stworzyli jedno z najlepszych big3 w historii

[dannygd]

lebron James <br /><br />A propos nienawiści kuzyna do Chrisa<br />Rodman zdeptal Pippena, nazwał go mieczakiem, Jordana rzucał o parkiet<br />A potem stworzyli jedno z najlepszych big3 w historii

<br />LeBron miał kilka propozycji gry w ekipach na zachodzie, ale widmo 3 ciężkich rund do finału PO i spore prawdopodobieństwo odpadniecia go zniechęciła i wolał grać na słabym wschodzie gdzie finał ma na 99% w prawie każdej ekipie <br /><br />Wysłane z mojego XT1092 przy użyciu Tapatalka<br /><br />

[lepos]

<br />LeBron miał kilka propozycji gry w ekipach na zachodzie, ale widmo 3 ciężkich rund do finału PO i spore prawdopodobieństwo odpadniecia go zniechęciła i wolał grać na słabym wschodzie gdzie finał ma na 99% w prawie każdej ekipie <br /><br />Wysłane z mojego XT1092 przy użyciu Tapatalka<br /><br />

A która propozycja z z zachodu była dla niego korzystniejsza od miami i później Cle?

 

Czy miał iść na zachod byle gdzie by sikać pod wiatr ale zrobić dobrze takim marudom?

[dannygd]

A która propozycja z z zachodu była dla niego korzystniejsza od miami i później Cle? <br /><br />Czy miał iść na zachod byle gdzie by sikać pod wiatr ale zrobić dobrze takim marudom?

<br />A czy ja mówię, że źle zrobił? Liczą się tytuły, a że poszedł łatwiejszą ścieżka to znaczy że nie mogę o tym napisać - szczególnie jak ktoś gada głupoty, że LBJ z byle jakim teamem do finałów na zachodzie by co rok dochodził... <br /><br />Wysłane z mojego XT1092 przy użyciu Tapatalka<br /><br />