[East 2nd Round] Boston Celtics [1] - Washington Wizards [4]

[Bogut]

Rzeczywiście, to popchnięcie na pewno go przestraszyło, szczególnie że Oubre wyglądał po całej akcji jakby miał się zaraz popłakać

 

Trzeba doceniać effort. Poza tym może był przejęty, że nie zrobił mu większej krzywdy 

Edytowane 5 Maja 2017 przez Bogut

[czarny81]

Ech dzisiaj duży wpierdol. Mam nadzieję, że g4 będzie inaczej wyglądać i Celtics chociaż dadzą sobie szanse żeby wygrać. Dzisiaj Wizz cały czas grali na Thomasa i nie ma się co dziwić, nie wiem co tutaj Brad jest w stanie wymyślić.  :/

Czasami najprostsze rozwiązania są najlepsze Tak jak piszesz, wystarczyło od samego początku męczyć IT, aby cały czas bronił i gościu spuchł baardzo szybko. Już nie był taki "enerdżajzing" jak w G1 i G2. Brooks w końcu znalazł na niego sposób. Biorąc pod uwagę dzisiejsze zdarzenia, WIZ powinni wygrać serię, a czy to będzie 6 czy 7-mio meczowa seria, to już tylko od Beala zależy.

 

Jedyne czego może spróbować Brad to pomoc dla IT w obronie, ale wtedy zawsze ktoś z WAS będzie na wolnej pozycji. BOS nie ma już czym szachować. Game over.

Edytowane 5 Maja 2017 przez czarny81

[ignazz]

Nie za szybki koniec serii prz 1:2. ?

[Findek]

Thomas i Bradley nie rzucą już we dwóch w żadnym spotkaniu tej serii mniej niż 35 punktów. Mark my words.

[Hoolifan]

Szczerze mówiąc już przed tym meczem miałem wrażenie, że Wizards spokojnie doprowadzą w Waszyngtonie do remisu i pierwszy krok ku temu zrobiony. Choć ja wystrzegałbym się takich stwierdzeń jak "game over", to faktycznie Wizards mają wszystko, żeby wygrać tę serię. W pierwszym meczu rozjechała ich kapitalna forma rzutowa Celtics, w drugim fenomenalna gra Thomasa i fatalne pudło Beala w końcówce. 

 

Boston do zwycięstw potrzebował o wiele więcej niż Waszyngton, a warto pamiętać, że dopiero teraz wrócił Mahimi, który zluzuje Marcina i wzmocni obronę drugiego unitu. Do tego w G4 spodziewałbym się powrotu Beala, który na G2 i G3 po prostu się nie stawił. Mimo prowadzenia Bostonu jestem dziwnie spokojny, że Wizards to wygrają. Stevens to cholernie inteligentny facet, ale póki cała ofensywa Bostonu jest uzależniona od Thomasa, to Brooks będzie nakazywał swoim graczom zajeżdżać IT w obronie. Wizards mają po swojej stronie więcej atutów i jeżeli wytrzymają psychicznie, to nie powinna im się stać krzywda

 

 

E: A Oubre jest debeściak - trafił dokładnie tego kto sobie na to zasłużył

Edytowane 5 Maja 2017 przez Hoolifan

[Reikai]

Brooks trochę zmienił rotację, wpuścił wcześniej Bogdanovicia, do tego Gortat dostanie więcej odpoczynku bo wrócił my man Mahinhi.Kulawy, zardzewiały, ale to nadal upgrade nad Jasonem Smithem.Wall profesor, Beal fajny początek meczu, jest szansa że się ogarnie.Jak Oubre dostanie zawieszenie to pół biedy, oznacza to więcej minut dla Bogdanovicia i trochę lepszą obronę Wizards, bo tam Oubre najbardziej jest objeżdżany w tej serii.

Wcześniej też próbowali grać wszystko na Thomasa, ale średnio to wychodziło, za mało picków grali żeby zyskiwać lepsze matchupy.Widzę tu 2:2  i niesamowicie ciekawy G5.

[zalias]

propsy dla Oubre, Olynyk to po prostu dirty player i chociaz takie popchniecie w zasadzie nic nie zmieni to przynajmniej przez chwile bylo fajnie

 

Wizards zagrali tak jak myslalem ze bedzie to wygladalo od poczatku serii czyli wszystko na IT4 i tyle, trzeba go pobowac wymeczyc, wykorzystac jego braki w obronie i wylaczyc go z gry jak najbardziej to jest tylko mozliwe

bez IT4 ich atak lezy

 

szkoda (jako sympatykowi Wiz ofc, kibice Bostonu oczywiscie odwrotnie) tego meczu nr2, bo Wiz go oddali

 

licze teraz na wygrana Wiz w g4 i 2-2, niech ta seria bedzie dluga bo ja lubie ogladac takie mecze gdzie atmosfere mozna ciac nozem, tak jak w sumie bylo czesto podczas OKC-HOU i az dziwne ze tam nie doszlo dowiekszych spiec

[microlab]

Thomas i Bradley nie rzucą już we dwóch w żadnym spotkaniu tej serii mniej niż 35 punktów. Mark my words.

No nie jest to jakieś heavy statement, skoro w tych PO robią średnio 41 PPG. 

[zalias]

i srednio 45 ppg w RS

[Findek]

Miałem na myśli raczej to, że jeśli ustrzelą więcej to wygrają każdy mecz. Taka sprawa.

[Regis]

Faktycznie, kozak z tego Oubre. Odepchnął niczego nie spodziewającego się gościa, kiedy ten rozmawiał z sędzią. Szacun. To mniej więcej ten sam poziom, co sprzedanie dzwona przypadkowemu, niczego nie spodziewającemu się kolesiowi na imprezie, co jak widzę sporej części imponuje. Gratuluję.

 

Co do dalszych losów serii, to sprawa jest otwarta, bo niestety póki co Wizards wyglądają dużo lepiej. Pierwsze dwa mecze Boston wygrał w sprzyjających okolicznościach, kontuzja Morrisa, big game IT, a i tak nie były to przekonujące wygrane.

Bradley, który zagrał niesamowitą serię z Bulls po obu stronach parkietu, daje radę w obronie ale trochę brakuje go w ataku. Horford gra bardzo dobrze, ale brakuje mu wsparcia pod koszem. Boston generalnie gra bardzo dobre, jak na swoje możliwości play-offy - fakty są jednak takie, że aby z tym składem ugrać ECF potrzebują przychylności losu, którego na razie im nie brakuje.

Celtics jeszcze nigdy nie przegrali serii w best of 7, kiedy prowadzili 2-0, także szkoda by było przerywać taką fajną passę.

[Koelner]

Oubre jest młody ,trzeba mu wybaczyć, jakby był weteranem to zrobiłbym tak

 

[Gość (Przemek...)]

Po meczu nr 2  

 

[Dnc]

Czasami najprostsze rozwiązania są najlepsze Tak jak piszesz, wystarczyło od samego początku męczyć IT, aby cały czas bronił i gościu spuchł baardzo szybko. Już nie był taki "enerdżajzing" jak w G1 i G2. Brooks w końcu znalazł na niego sposób. Biorąc pod uwagę dzisiejsze zdarzenia, WIZ powinni wygrać serię, a czy to będzie 6 czy 7-mio meczowa seria, to już tylko od Beala zależy.

 

Jedyne czego może spróbować Brad to pomoc dla IT w obronie, ale wtedy zawsze ktoś z WAS będzie na wolnej pozycji. BOS nie ma już czym szachować. Game over.

 

no fajnie, trener NBA wpadł na pomysł o którym wiedizeli wszyscy już dawno a na tym forum było traktowane to jako podstawe w meczach z Bostonem

tylko mi się wydaje że jest coś nie tak?

[memento1984]

Oubre mlody to jeszcze nie wie jak to sie robi. A w ten dziedzinie na poziomie playoff w ostatnich latach najlepszy byl JR, imho. Zgasil swiatlo plus kontuzja:

https://m.youtube.com/watch?v=KmzbZpdl6hI

[MarcusCamby]

Ta seria i w sumie poprzednia do stanu ze zdrowym Rondo, mnie utwierdza w przekonaniu jak przeciętnym zespołem jest Boston. Nawet przy 0-2 miałem mocne przekonanie, że Wizards wezmą tę serię, widać że są lepsi i mają znacznie więcej talentu.

 

Te 53 punktów Thomasa to był typowy przypadek o którym ostatnio wspominałem. Nie ważne jak kreuje, jak gra w obronie i jak będzie wyglądała reszta występów w tej serii. Za jeden mecz będzie wspominany jaki to nie jest PO wojownik biorący grę na siebie. Z całym szacunkiem, ale takie występy to miał nawet Nate Robinson.

 

Skoro już wzięli Al Horforda na maksie to podpisanie podobnej umowy z IT to będzie wjebanie się w bagno pod nazwą przeciętność na lata. Oddanie IT za coś wartościowego to mus dla Bostonu, jeśli to faktycznie ma być poważny zespół.

[memento1984]

Swoja droga Horford wczoraj dwie tablice w 30min. Gtfo

[Chytruz]

Ja chciałem tylko powiedzieć, że warto było zobaczyć ten mecz dla tego legendarnego flopa:

 

http://www.sbnation.com/nba/2017/5/5/15553808/bradley-beal-flops-game-3-wizards-celtics

Edytowane 5 Maja 2017 przez Chytruz

[wygnaniec]

 

Skoro już wzięli Al Horforda na maksie to podpisanie podobnej umowy z IT to będzie wjebanie się w bagno pod nazwą przeciętność na lata. Oddanie IT za coś wartościowego to mus dla Bostonu, jeśli to faktycznie ma być poważny zespół.

 

 

Imo oddanie IT teraz latem jest niemożliwe, ba to by wyglądało tragicznie w mediach i środowisku koszykarzy jakby tradowali swojego bohatera po takim heroicznym sezonie, taki klimat mamy. Sam też uważam, że z nim jako liderem wyżej nie podszkoczą, a i jego ego chhyba troszke podskoczyło i nie wiadomo czy chciałby być postacią drugoplanową

[delfin]

Imo oddanie IT teraz latem jest niemożliwe, ba to by wyglądało tragicznie w mediach i środowisku koszykarzy jakby tradowali swojego bohatera po takim heroicznym sezonie, taki klimat mamy. Sam też uważam, że z nim jako liderem wyżej nie podszkoczą, a i jego ego chhyba troszke podskoczyło i nie wiadomo czy chciałby być postacią drugoplanową

No niestety,projekt o nazwie IT trochę wymknął się z pod kontroli głównie dlatego że w momencie jego przyjścia tak na prawdę nie było w tym zespole pierwszej opcji i świadomie z czasem dali sixthmanowi pełną swobodę.Wsadź teraz takiego Jamala Crowforda czy Lou Williamsa do Heat czy Mavericks,zrób go pierwszą opcją.Przy odrobinie szczęścia będzie podobnie.