Skocz do zawartości

[West 2nd round San Antonio Spurs (2) - Houston Rockets (3)]


Mirwir

  

60 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Spurs vs Rockets



Rekomendowane odpowiedzi

A ja Wam mówię że Pop bez napinki przeszedł MEM i coś czuję, że może się skończyć na wygranej SAS w 5.

 

Wysłane z mojego XT1092 przy użyciu Tapatalka

DAntoni z jeszcze wiekszym brakiem napinki pokonal lepszy zespol w pierwszej rundzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pop wygrał 50 pkt, gdy Mike tylko 43.

 

Czyli Pop ma 50/6 = 8.33 na mecz, podczas gdy Mike 43/5=8.6.

 

Dosc blisko, jednak ppkonanie 5meczy niz 6 i jedna porazka mniej, to wlasnie wiekszy brak napinki. Tak czy siak, podobnie jak w przypadku liderow Kawhi - Harden, oba coache sa mega blisko ppziomem i ciezko jednoznacznie stwierdzic, ktory lepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli Pop ma 50/6 = 8.33 na mecz, podczas gdy Mike 43/5=8.6.

 

Dosc blisko, jednak ppkonanie 5meczy niz 6 i jedna porazka mniej, to wlasnie wiekszy brak napinki. Tak czy siak, podobnie jak w przypadku liderow Kawhi - Harden, oba coache sa mega blisko ppziomem i ciezko jednoznacznie stwierdzic, ktory lepszy.

Ależ łatwo to stwierdzić. Jeden ma 5 mistrzostw, drugi wygranych 5 serii w PO. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Psioczycie tu ostro na LMA i Gasola chyba też po serii z Mem, a ja uważam, że oni teraz będą mieli łatwiej. LMA z Memphis zawsze miał cięzko, przypomnijcie sobie PO 2015, Gasol też pewnie ciężko miał bo pierwszy raz seria przeciwko bratu i do tego to jego były team plus jego wiek robi swoje, a teraz będą walczyć z Nene i Capelą, więc powinno być łatwiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak nie uwazam, ale jezeli liczba mistrzostw to dostateczne kryterium do oceny trenerow, to pomyslalem, ze o oceny zawodnikow moze tez.

mac a Ty tak na poważnie? Bo 1 kwietnia już był...

 

Od kiedy porównywac można te samą sytuację (Head Coach trenujący 15 zawodników) do kompletnie różnej (jeden z 15 zawodników, przy czym mówimy o gwieździe i pierwszej opcji w ekipie oraz rolsie)?

 

RS

MDA 963 mecze 53,0 % wygranych

POP 1656 meczy 69,4 % wygranych

 

PO

MDA 64/46,9 % w

POP 262/61,8% w

 

COTY

MDA 1

POP 3

 

NBA CHAMPS

MDA 0

POP 5

 

Naprawdę nie wiem co tu porównywać... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Mirwir. Nie wierzę własnym oczom! Tylu tu forumowiczów postawiło na Rakiety.  Aż ciężko uwierzyć po słabej serii z OKC. Może po prostu zagrali w myśl zasady grasz tak jak przeciwnik ci na to pozwala. W 4 z 5 meczy z OKC Rakiety miały fatalne początki i Spurs tego nie wypuszczą. Może zmiana w pierwszej piątce beznadziejnego Andersona na Gordona? Wiem, że przewaga fizyczna byłaby ogromna po stronie SAS, ale Gordon przynajmniej stara się w obronie i widać na jego twarzy emocje, co rzadko się zdarza u graczy Houston ( nie licząc Pata oczywiście :nevreness: ). A propos obrony... Nie zdziwię się jak będziemy obserwować takie mismatche w obronie jak np. Harden - LMA, czy Harden - Gasol.  Tak było w RS, kiedy Harden z niezłym skutkiem bronił młodszego z braci Gasol...Generalnie boję się, że Rakiety z tym składem psychicznie nie są gotowe na walkę o najwyższe cele i na tym polu polegną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo komu będę kibicować

A tej serii boję się bardziej niż każdej innej w której Spurs mieli w miarę porownywalnego przeciwnika

LaMarcus mnie wkurwia niemiłosiernie

Nie oglądam SAS tak często jak kiedyś, ale co ich widzę to albo LMA jest przyklejony na poldyszce i leje na tablice albo daje się rżnąć w obronie

Gasol też trafił do Spurs o te 3 lata za,późno, niestety widać już ze wiek zrobił swoje

Parker, Manu i reszta weteranów... Brak świeżości w Spurs jest aż nadto widoczny, obawiam się że mogo zwyczajnie polec kondycyjnie w starciu z bardziej atletycznymi i szybszymi Rox

 

Obym się mylił, ale Rox w 6ciu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie oglądałem za dużo spotkań tych drużyn ale wydaje mi się, że kluczowa może być właśnie kondycja i tempo rywalizacji. Rox mogą po prostu zabiegać Spurs. Pytanie tylko na ile będzie to bieganie z głową, a na ile latanie bez sensu, bo takie coś to wiadomo, że nie zadziała. Stawiam jednak na Hardena i kolegów, w 6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MDA i Harden, czyli duet liderów tak niesprawdzonych w poważnym graniu jak mało kto. Dodatkowo jeden z nich (ten na parkiecie) z drobnymi urazami, których nie zaleczył, bo wolał MVP niż odpoczywać.. Przede wszystkim rzuciło mi się w oczy, czytając ten wątek, że kto w Spurs gra na tyle dobrze w obronie by dać sobie radę z Gordonem, Williamsem czy innymi shooterami.. Odpowiedź brzmi banalnie - nie potrzebujesz dobrych obrońców, a obrońców umiejących ganiać za nimi na zasłonach. Parker od lat często przejmuje SG do krycia, bo naprzeciwko niego na rozegraniu grają o wiele groźniejsi rywale, więc kto inny ich przejmował. Parker, Mills, Green powinni dawać radę. Poza tym można odkurzyć też Simmonsa, który ze swoim atletyzmem może trochę krwi napsuć rywalom. Taktyka dla Spurs wydaje się prosta, wrzucić na Hardena Leonarda, a za resztą ganiać i skakać. W ten sposób ograniczą jego możliwości ofensywne i zwolnią całą grę Houston. Jednak taktyka ryzykowna, bo faule to Harden umie wymuszać.. Czas się wykazać dla trenerów, co wykombinują.

 

I jedna z niewielu serii dla Spurs, na tym poziomie, gdzie talentu mają więcej niż rywale.. O ile OKC przewyższało ich talentem, tak Houston zdecydowanie nie. Tylko ta różnica wieku.. Choć Rakiety też do młodzieży już się nie zaliczają zdecydowanie. Więc widzę więcej plusów po stronie Spurs, choć jak Rakiety wykorzystają swoje atuty do maksimum to mogą swoje ugrać. Dla mnie Spurs jak w poprzedniej rundzie, w 6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma kto klepać, połowa składu z zaawansowaną skoliozą i reumatyzmem i naprawdę nie wiem co może się wydarzyć, żeby Spurs to wygrali. Poza tym, nie wiem jakim cudem Spurs zrobili tak dobrą defensywę w rs, skoro nie ma kto tam bronić picków, a Kawhi jedzie na oparach po ciągnięciu ofensywy za uszy...

 

 

Mike Conley wybierał sobie w głowie miejsca, w których chce się znaleźć, a Pau Gasol tylko jeździł za nim oczami. 

 

 

Teraz Spurs mają na przeciwko jeszcze lepszego jegomościa w tym względzie - Jamesa Hardena, a jego koledzy nie będą ceglić 42% po jego podaniach jak robili to Grizzlies.

 

 

Chyba tylko nadgarstek Hardena może pomóc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22/50 za 3 Rox. Takie mamy czasy.

 

Szczerze mówiąc, wcale mnie to nie razi, mimo, że wychowałem się na rozwałce wysokich pod koszem, "defense wins championships", "trójkami się nie wygrywa", itp. itd. Rockets się świetnie ogląda, zresztą jak wszystkie drużyny D'Antoniego z przyzwoitym składem. Większość tych trójek oddawana jest z dogodnych pozycji, więc jakiegoś znaczącego spadku skuteczności bym nie oczekiwał. Chyba że Pop coś tutaj wymyśli, choć na teraz wydaje się, że brakuje mu personelu. Kto ma ganiać za tymi wszystkimi shooterami? Pau? Lee? Manu?

 

W ataku musi się obudzić Aldridge, inaczej to długo nie potrwa.

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.