Skocz do zawartości

[West 1ST Round] Los Angeles Clippers [4] - Utah Jazz [5]


LAF

LAC - Jazz  

65 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Los Angeles Clippers - Utah Jazz

    • 4:0
      1
    • 4:1
      1
    • 4:2
      10
    • 4:3
      12
    • 0:4
      0
    • 1:4
      3
    • 2:4
      21
    • 3:4
      17


Rekomendowane odpowiedzi

No to dzisiaj w nocy Jazz czeka najtrudniejszy mecz w tym sezonie. Jestem ciekaw czy jako młoda, niedoświadczona drużyna wytrzymają presję, aby już dziś odesłać LAC na wakacje.

Dziś na jednej stronie buków, widziałem że stawiają na Jazz 1.40, na LAC jest 3.10. Chociaż to o niczym nie świadczy bo przed game 5 na Utah stawiali 2.35 (dzięki czemu wzbogaciłem się o dobrą kwotę, mimo tego , że stara zasada mówi żeby nie obstawiać ulubionej drużyny), a na stronie ESPN obstawiano 66% szans na zwycięstwo LAC (dziś na ESPN jest na odwrót).

Z racji tego, że Jazz są faworytami to mi się nie podoba zbytnio, ale jak chcą coś znaczyć w przyszłości to takie mecze trzeba wygrywać.

Zapowiada się dobre widowisko. Go Jazz,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i w pizdu i wylądował, game 7 i pewnie Clipps bez Griffina to przepchna, potem odpad z GSW i w sumie nic nie bedzie mozna im zarzucic w tym sezonie. Utah mieli szanse zamknac to w 6-ciu i sfrajerzyli, to niech odpadaja, jak nie moga polamanych wiecznych looserow przejsc, z taka gra to z Gsw bylby szybki sweep.

Edytowane przez steve
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jazz nie  unieśli presji niestety zaczęli 4 kwartę od bodajże 1/13 - nie trafiali nic ani czystych pozycji ani nawet nie próbowali sobie ich wyrobić... Potem Paul dostał jakiejś zapaści bo w końcówce podarował Jazz kilka akcji i Jazz miało rzut na wyrównanie ale źle go rozegrali i tyle

 

Przełom 3/4 kwarty Jazz chyba miało skuteczność 15% i o ile mam szacunek wielki dla intensywności obrony Clippers to niestety ten moment meczu zawalili i to ewidentnie presja ich zjadła. Szkoda... Będzie mecz nr 7 i presja teraz na obu zespołach

Edytowane przez ely3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co z Gobertem? Nie miał siły czy czuje uraz? Bo poruszał się fatalnie. Tak jakby ważył z 20 kg więcej. Game 7 o wpierdziel od GSW. Ale biorąc pod uwagę matchupy to wolałbym zobaczyć Jazz - Warriors.

 

G7 prawdopodobnie w nc+ będzie podczas transmisji Ligi Mistrzów Michałowicz mówił, że wszystkie ewentualne g7 będą pokazane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jazz nie unieśli presji niestety zaczęli 4 kwartę od bodajże 1/13 - nie trafiali nic ani czystych pozycji ani nawet nie próbowali sobie ich wyrobić... Potem Paul dostał jakiejś zapaści bo w końcówce podarował Jazz kilka akcji i Jazz miało rzut na wyrównanie ale źle go rozegrali i tyle

 

Przełom 3/4 kwarty Jazz chyba miało skuteczność 15% i o ile mam szacunek wielki dla intensywności obrony Clippers to niestety ten moment meczu zawalili i to ewidentnie presja ich zjadła. Szkoda... Będzie mecz nr 7 i presja teraz na obu zespołach

Ale czemu w ogole uwazasz ze w tym spotkaniu presja byla po stronie Utah? Przeciez grali u siebie, to Clipps mieli noz na gardle, przegrywali 2:3 sytuacja win or go home, presja byla po stronie CP3, a nie Utah. Imo dopiero teraz jest presja na Utah, graja w La bez dopingu, na dodatek Clipps sa bez Griffina a Utah w full skladzie, jak Clippers odpadna nikt nie bedzie mial pretensji bo walczyli, a Utah to jednak bedzie zawod ze nie potrafili dobic LAC bez Blakea. Edytowane przez steve
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

(dzięki czemu wzbogaciłem się o dobrą kwotę, mimo tego , że stara zasada mówi żeby nie obstawiać ulubionej drużyny)

To jest głupia zasada i nie warto się nią kierować moim zdaniem.

 

Trochę nieoczekiwany choke Jazz jak dla mnie. Rozumiem, że ostatni raz Utah wygrało serię w PO jakoś dekadę temu, ale ten zespół wydaje się mieć dobre połączenie młodości z doświadczeniem na co najmniej solidnym poziomie i spodziewałem się ogrania u siebie Clippers bez Griffina.

 

Trzeba przyznać, że Austin Rivers zrobił swoje, sympatycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zagrali do bani a przerypali niewiele, ok u siebie, ale myślę że g7 sprawa otwarta. No i tak jak większość uważam, z czysto sportowego powodu lepiej aby Jazz awansowali. LAC musiałoby idiotycznie przyfarcić żeby ugrać coś z GSW, coś na zasadzie Green kupił sobie automat i w szatni chciał pokazać kumplom jak fajnie się z niego ładuje :P Jeśli Jazz to udupią to w zasadzie będzie kolejny sezon kiedy nie wykorzystują szansy, w zeszłym frajersko przegrany rs teraz, odpukać, ta 1rd i na tej zasadzie zamiast coś wygrywać to się ostaje przeciętniakiem. Nie mówię, że teraz są godni odprawienia Warriors ale na zasadzie, że zamiast mieć doświadczenie już zdobyte i bić się za rok chociaż o wcf to ci się będą cieszyć że do 2rd awansowali itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 No i tak jak większość uważam, z czysto sportowego powodu lepiej aby Jazz awansowali.

 

Oczywiście. Lubię Clippersów, ale nie życzę im awansu. Byłby to dla GSW łatwy i przyjemny sweep, a tego chyba nikt nie chce. Jazz mogą urwać mecz, może dwa, kogoś zmęczyć, kogoś kontuzjować i trochę zmiękczyć przed WCF.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się. Sto razy bardziej wolałbym widzieć w meczu z Gsw, Jazz niż Clippers. Do Jazz mam sympatię głównie z czasów Karla Malone, Hornacka i Stocktona. Clippers kojarzą mi się tylko z wpi****lem w PO. Dzisiaj całymi siłami z Jazz.

 

Mnie się Clippers kojarzą z wiecznie kontuzjowanym Griffinem i wiecznie samotnym, grającym przeciwko całej drużynie przeciwnej, Paulem. Współczuję mu i nawet sobie nie wyobrażam jak sfrustrowany musi być... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jazz mogą kogoś 'skontuzjować' a Clippers nie?

 

Jazz powalczą, Clippers nie mają kim i jak. Co tu jest tak trudnego do zrozumienia?

 

Wiadomo, że Jazz postawią Goldenom trudniejsze warunki, ale jeśli frajersko przegraliby game 7, to zwyczajnie na drugą rundę by nie zasłużyli.

I żadna spina, raczej konsternacja. 

 

 

Przecież nie jest mowa o tym, kto zasłużył, tylko kto postawi trudniejsze warunki właśnie.

Edytowane przez jamalcegłacrawford
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytanie ze zrozumieniem. Nie napisałem, że sobie tego życzę. Napisałem jaki wpływ może mieć na GSW seria z Jazz. Po co ta spina? 

 

Tak brzmi, bo napisałeś to wśród potencjalnych plusów ewentualnej serii. 

Również dzisiaj wolałbym awans Utah. Podejrzewam, że nie są oni jednak w stanie w ostatecznym rozrachunku zrobić nic więcej niż Clippers pod kątem wyniku. Będzie 0-4 jesli GSW będzie chciało. Patrzę na to trochę od drugiej strony i chciałbym obejrzeć jak najwięcej spotkań, w których Golden State będą musieli traktować rywala poważnie przez jak najdłuższy czas. Z Clippers, z czy bez Blake'a, to zapewne byłoby wesołe rzucanie do Q4, a potem domknięcie defensywy większa skrupulatność w ataku i koniec bez fajerwerków. W Jazz natomiast upatruję ekipy, która wyperswaduje na Warriors poważne podejście i pokazanie najlepszej koszyków. No bo, cholera, kto wie kiedy (czy w ogóle) trafi się zespół z takim potencjałem. Trzeba korzystać i trzymać kciuki o dzień konia dla każdego z ich rywali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.