Skocz do zawartości

beGM - Random shit.


january

Rekomendowane odpowiedzi

Z tymi absencjami w PO to troche nie fair jest :d absencje wskutek urazow doznanych w czasie play in czy PO nie powinny byc brane pod uwage poniewaz gracz z druzyny rl NBA ktora nie dostala sie do rl PO nie moze juz doznac zadnego urazu. W sezonie zasadniczym to ok bo wszyscy graja, w PO juz nie. Co myslicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, jest to grzech tej gry, ale co zrobić?

Może tak jak Ty piszesz, ale z kolei poszkodowani byliby gracze kontuzjowani tuż przed PO itd, itp.

To są oczywiste błędy gry, ale raczej trudno z nich wyjść nie robiąc następnych.

Przykładowo czy taki mój McDaniels, grając w 76ers, którzy grali na luzie pod koniec regulara, walnął by w ścianę z wściekłości i złamał rękę? Pewnie nie, bo nie miałby ku temu przesłanek. Ale nie gra no i trudno. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli ktos doznalby kontuzji tuz przed PO i w sezonie zasdniczym no to jest kontuzjowany. Nic na to nie poradzisz. W PO to juz troche inna pilka bo nie wszyscy graja wiec nie kazdy moze doznac urazu

Trzeba by sie ewentualnie wczytac jaki jest uraz i ile mniej wiecej czasu potrzebuje gracz jezeli nie uczestniczy w rl PO a jest u kogos w begm PO

 

Edytowane przez bogans2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, bogans2 napisał:

Jezeli ktos doznalby kontuzji tuz przed PO i w sezonie zasdniczym no to jest kontuzjowany. Nic na to nie poradzisz. W PO to juz troche inna pilka bo nie wszyscy graja wiec nie kazdy moze doznac urazu

Trzeba by sie ewentualnie wczytac jaki jest uraz i ile mniej wiecej czasu potrzebuje gracz jezeli nie uczestniczy w rl PO a jest u kogos w begm PO

 

Działa to w dwie strony. Jak masz świetny zespół ale cześć graczy w rl jest na rybach to nie złapią kontuzji ale tez nie maja kickera w postaci epickiej serii. Moim zdaniem to się równoważy czasem 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, ignazz napisał:

Działa to w dwie strony. Jak masz świetny zespół ale cześć graczy w rl jest na rybach to nie złapią kontuzji ale tez nie maja kickera w postaci epickiej serii. Moim zdaniem to się równoważy czasem 

 

Czy ja wiem. Jak grali dobrze caly sezon czy koncowke sezonu to tez mozna to podciagnac pod dobra gre w PO

Ale to chyba nie o tym. Chodzi o kontuzje zlapana podczas PO. To ze dobra gra w PO moze byc kickerem to zgoda, w tym wypadku Ci z rl bez PO sa lekko poszkodowani

Edytowane przez bogans2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, january napisał:

Jak ktoś się będzie (niestety raczej niedługo) zastanawiał przez jakich ludzi padła ta gra, to niech sobie przypomni wtedy na oficjalny głos z 1 rundy PO.

Pamiętacie te czasy jak nawet ely3 mówił, że dyskusje w działach BeGM stoją na dużo wyższym poziomie niż na ogólnym? :)

Ale niewiele z tego zostało :)

Sentyment ogromny mam do BeGM, te czasy jak człowiek jechał na zlot zakopywać topory wojenne z Jasiem - królem słońce i poznanie całej masy świetnych ludzi z możliwością picia do rana to na prawdę super przeżycia. Ale potem gdzieś się to rozjechało. Niby LBS pisał ostatnio, że z wiekiem zmądrzeliśmy, ale ja bym powiedział, że jest coraz większe zgorzknienie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, january napisał:

Jak ktoś się będzie (niestety raczej niedługo) zastanawiał przez jakich ludzi padła ta gra, to niech sobie przypomni wtedy na oficjalny głos z 1 rundy PO.

  

 

Precedensem było 8-19 od  Qcina dla Magic w 2T. Zupełnie NIKT na to nie zareagował. Zresztą teraz jako jedyny zagłosował na Detroit pomimo, że obaj z Ozzym zgodziliśmy się, że 4-2 dla Magic jest fair. 

Ogólnie tam bilanse z Heat i Thunder miałem praktycznie na styk, zatem posiadacze tych picków mogą pewnie podziękować Qcinowi za to że są o 1 niższe niż by były (a za awans w drafcie nawet o 1 pick daje się assety). Od Qcina zresztą wychodzi mi za sezon 38 czy 39W. 

Niestety wśród decydentów gry brakuje kogoś z cojones, kto by potrafił podjąć radykalne, ale uczciwe decyzje w takich sytuacjach. Róbta jak chceta - pisałem Szulimowi co o tym myślę - ale takie coś będzie coraz bardziej rozwalało grę.

BeGM po powrocie Qcina:

 

Edytowane przez Alonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, january napisał:

Jak ktoś się będzie (niestety raczej niedługo) zastanawiał przez jakich ludzi padła ta gra, to niech sobie przypomni wtedy na oficjalny głos z 1 rundy PO.

  

 

Nie dygaj przecież zmienię ten głos. Ale przypomnę, ze ty na poważnie jako jedyny nie dałeś mistrzostwa knicks gdy je zdobywali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Alonzo napisał:

Precedensem było 8-19 od  Qcina dla Magic w 2T. Zupełnie NIKT na to nie zareagował. Zresztą teraz jako jedyny zagłosował na Detroit pomimo, że obaj z Ozzym zgodziliśmy się, że 4-2 dla Magic jest fair. 

Ogólnie tam bilanse z Heat i Thunder miałem praktycznie na styk, zatem posiadacze tych picków mogą pewnie podziękować Qcinowi za to że są o 1 niższe niż by były (a za awans w drafcie nawet o 1 pick daje się assety). Od Qcina zresztą wychodzi mi za sezon 38 czy 39W. 

Niestety wśród decydentów gry brakuje kogoś z cojones, kto by potrafił podjąć radykalne, ale uczciwe decyzje w takich sytuacjach. Róbta jak chceta - pisałem Szulimowi co o tym myślę - ale takie coś będzie coraz bardziej rozwalało grę.

BeGM po powrocie Qcina:

 

Mitchell-Towns - czy jest dwójka gorszych liderow w drużynach które zagrają u nas w 2 rundzie? Nie

Gordon nie mający obok siebie Jokicia czy to gracz który w PO by cokolwiek wniósł? Nie

Pozostały roster Tych Niezwyciężonych Magic:

Gafford, Mann, Beverley, Nunn, Grant Williams, Malaki,Nunn, Quickley itd.

Zespół w którym najlepszym ballhandlerem jest Mitchell, a po nim Quickley to gowno a nie zespół na PO.

A ten ciągły płacz o bilans gdzie przez pol sezonu Twoim centrem był Grant Williams to już w ogóle beka.

Tak jak lubię Ciebie Alonzo osobiście, tak masz skład węgla i papy i to Twoje ślizganie się w PO to jest owczy pęd co niektorych.

Ja od początku pisałem ze masz gowno a nie contendera, nawet z Lowrym to wyglądało przeciętnie ale chociaż miał kto rozegrać czy regulować tempo, u Ciebie jest gala do Mitchella i i udawany fit zespołu w którym 3 graczy umie kozlowac.

W ogóle nie kupuje takiej koncepcji budowania zespołu 

Edytowane przez Qcin_69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, fluber napisał:

To w czym problem?

zmęczenie :D 

Nie no ja się trochę boje wchodzić w te rozmowę bo nie jestem gotowy na czytanie elaboratow na temat głębi Magic, ale generalnie od zawsze Magic byli dla mnie najbardziej przereklamowanym zespołem ligi i cały czas nie mogę wyjść z podziwu ze oni kiedykolwiek przeszli pierwsza rundę PO u nas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.