beGM - Random shit.

[fluber]

Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale w sumie chodzi o to chyba że ktoś wycofał się z "dogadanego" trade.

Pocieszę Cię, jesteś X osobą, która chce się przez takie coś wycofać.

 

W sumie to od wycofania sie celtics z dogadanego trejdu z pelicans zaczela sie przygoda Elda z beGM:)

 

Ale to chyba nie o to chodzi bo Eld ze mna negocjowal deal, doszlismy do pewnych ustalen ale Eld nalegal na to by zostawic otwarta furtke do dalszych negocjacji. Zatem zdziwilbym sie gdyby w tym dealu o ktorym pisze, tez by tak nie zrobil.

[BMF]

Eld nigdzie nie odchodzi. Ale z tymi trade'ami, to może warto byłoby poluzować zasady ogłaszania wymian, zwłaszcza, że 2/3 osób i tak o nich wiedzą przed czasem.

[Bogut]

Eld, mogę przejąć Celtics?   

A tak serio, jeśli uważasz, że kłamałem to zacytuj dokładnie co napisałem, ja już się z tamtej konwersacji usunąłem więc nie mam jak sprawdzić ale nie wydaje mi się, żebym kłamał.

Łyso mi się nie zrobiło, po prostu męczyłeś mnie i szkoda mi było czasu na dyskusje z Tobą. Uważam, że wmówiłeś sobie, że patrzę na Ciebie "z góry" i bez szacunku.

Do innego GMa co prawda napisałem, że "nie chce mi się czytać całego posta ale dziękuje za rozmowy", głównie przez to, że bardzo mocno się rozpisał choć na początku napisał, że "ostatecznie do wymiany nie dojdzie" - co zrozumiałem, jako koniec rozmów więc w czytaniu epopei nie widziałem większego sensu - zaniedbywałem wtedy trochę naukę pythona przez to rozmyślanie nad propozycjami. Zgadzam się jednak, że mogłem bardziej wrażliwie oznajmić, że nie chcę poświęcać czasu na zamkniętą (jak wtedy myślałem) sprawę.

Moje intencje były jak najbardziej czyste, zależało mi na wyciągnięciu jak największego profitu z cap space który posiadam. Nie ukrywałem też, że wolę dać sobie czas i nie spieszyć się (to był środek Listopada, a ja byłem dość zielony jeśli chodzi o realną wartość niektórych z moich assetów i niektórych assetów które były mi proponowane), wrzuciłem też publicznie post w tablicy ogłoszeń, że mogę zaoferować pomoc w zejściu z salary - więc było jasne, że szukam różnych możliwości.
 

 

 

99% GMów piszę - bierę, ale ja chyba jakiś inny, dinozaur, staroświecki, honorowy?Jestem bo jak jestem komuś coś winny to oddam, jak ktoś coś dla mnie zrobi, odwdzięczę się, jak ktoś mi w czymś pomoże ( salary! DZIĘKI, DZIĘKI I JESZCZE RAZ DZIĘKI ALONZO ! ), to się na pewno bym kiedyś zrewanżował, jak obiecam słowa dotrzymam.

Dla mnie wymiana wygląda tak, że jeśli strony uważają, że na wymianie zyskują to klepią wymianę a jak nie to nie klepią. Cap space to taki sam asset jak wszystkie inne, nie było mi na rękę zrobienie wymiany po której ktoś będzie mi "winny" i da obietnice, że "kiedyś się zrewanżuje". Za mało konkretny asset. Choć w sumie ciekawe jak inni GMowie ocenili by taki trade:

Phoenix Suns:
out: X
in: Y + "dług wdzięczności"
 

 

To tyle. Wystarczy. Nie czuję urazy do nikogo. Ale niektórzy myślą że są mądrzejsi i cwansi od innych, A TO TYLKO GRA!

 

Lecz mimo obu powyższych faktów robią wszystko by to tu pokazać. Tylko po co? Mamy się fajnie bawić, czy pokazać kto kogo na końcu bardziej wych**ał?

 

Wcześniej się pozagryzacie niż te picki z lat przyszłych będą do wykorzystania.

Pamiętam, że mi nawet dokładną listę zrobiłeś co MA się dla mnie liczyć: 1.Zabawa, ... 5. Rywalizacja, 6. Nowe znajomości itd.

Dla mnie rywalizacja to chyba największy składnik funu który mam z tej gry. Wychodzenie najlepiej jak się da na wymianach jest częścią tej rywalizacji. Mój ulubiony trade z którego zrobienia wciąż mam frajdę (bo powiązany z nim zawodnik dobrze sobie radzi) zaczął się od tego, że dostałem (moim zdaniem) bardzo niekorzystną ofertę ale nie ustępowałem i wynegocjowałem lepszą.

Dodam, że zależy mi na rywalizacji uczciwej; tj. głosowanie obiektywne, każdy GM na poważnie dba o interes swojej drużyny itd.

Nikt nikogo póki co nie pozagryzał, cwaniactwo w negocjacjach nie zepsuło mi relacji z GMami którzy je stosowali. Pomimo cwaniactwa wciąż jest tu zresztą miejsce na zaufanie - ale warto by odnosiło się do czegoś w miarę konkretnego. Ja np. w pełni ufam, że GM który ma dotrzymać mi słowa nie zmieni w ciągu miesiąca decyzji i ze swojej strony zapewniam, że też słowa dotrzymam.

Edytowane 2 Grudnia 2018 przez Bogut

[LeweBiodroSmoka]

doklepana wymiana powinna iść do Julka i tyle w temacie ew. obaj GMowie mogą dodać warunki apropo kontuzji, ale ściśle określone

 

nie ma nic bardziej frajerskiego od wycofania się z dealu, a no obecnych zasadach nie ma za to absolutnie żadnych konekwencji

 

potracimy tylko dobrych ludzi przez to

Edytowane 3 Grudnia 2018 przez LeweBiodroSmoka

[MarcusCamby]

 

 

Ty to Eld, masz to wyczucie czasu. Albo się pojawiasz i sprzątasz mi Paul George z przed nosa albo zupełnie przykrywasz swoją dramą wywiad z mną

 

Mam nadzieję, że nie zrezygnujesz. Wprowadziłeś sporo energii do zabawy, tacy ludzie są tej zabawie potrzebni. Oczywiście rozumiem rozgoryczenie, złość, bo też nieraz miałem tej zabawy dość, bo to jest największym plusem tej zabawy, jest też jej przekleństwem. 30 chłopa, przekrój różnych osobowości, charakterów. Z jednej strony świetna rozrywka i fun, a z drugiej każdy chcę wygrać, pokazać się i zawsze będzie gorąco. To jest urok tej gry, ale i tak jak wspominałem przekleństwo.

 

A co do dealów, to nowych graczy regularnie uczulam na robienie gentleman agreement - jak pójdzie już z obu stron, to deal uważam za klepnięty. To miała być taka zasada bez konieczności wprowadzania komisarza.

 

Dziękuje Panu Wojnarowi za wywiad, że został mi zaproponowany. Mogłem Wam przybliżyć moje spojrzenie na NBA, mój pomysł na zespół zarówno pod kątem sportowym jak i samą filozofią jego budowania. Mam nadzieję, że dobrze się czytało

[LeweBiodroSmoka]

dobrze by było jakbyś się Eld stanowczo określił

 

dogadywanie wiollstronnych dealów to nie jest łatwa sprawa zwłaszcza w pełni sezonu, jeszcze nieraz każdego z nas może spotkać i gorsze rozczarowanie

 

trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie czy mam na tyle silną psyche by stawić temu czoła, gra ma 2 lata, były tu już takie akcje, że możnaby całe forum na długi czas tym obdzielić

 

jeśli ktoś się triggeruje za każdym niepowodzeniem to lepiej odpuścić

 

choć oczywiście liczę, że zostaniesz

[Alonzo]

doklepana wymiana powinna iść do Julka i tyle w temacie ew. obaj GMowie mogą dodać warunki apropo kontuzji, ale ściśle określone

 

nie ma nic bardziej frajerskiego od wycofania się z dealu, a no obecnych zasadach nie ma za to absolutnie żadnych konekwencji

 

potracimy tylko dobrych ludzi przez to

Wydaje mi się, że Eldowi tu bardziej chodziło o rozmowy 4-stronne, gdzie wszystkie strony na wspólnym dealu zyskują. 

Dwóch GMów porozumiało się w oddzielnym dealu, gdzie ze stołu zniknął jeden z dwóch (ten zdecydowanie najbardziej namacalny) z assetów. To pomimo wyrażenia gotowości tych dwóch GMów do dalszych rozmów postawiło nasze rozmowy w zupełnie innym świetle i najgorzej na tym wychodził właśnie Eld.

 

Bogut,

Wydaje mi się, że:

 

nie było mi na rękę zrobienie wymiany po której ktoś będzie mi "winny" i da obietnice, że "kiedyś się zrewanżuje". Za mało konkretny asset. 

 

to nie jest asset, tylko wiarygodność z kim rozmawiam i jak będą wyglądały moje relacje z tym GMem podczas rozmów w przyszłości o wymianach. Różne sytuacje stawiają nas w bardziej lub mniej uprzywilejowanej pozycji przy negocjacjach. Dla mnie to ma znaczenie, czy ktoś daje wszystko co ma do zaoferowania, czy też ma dużo do zaoferowania, a daje tak naprawdę niewiele. 

[Bogut]

Każdy jest inny. Gdybym ja robił z kimś 3-way deal i moi rozmówcy uznaliby, że jednak widzą większy sens w zrobieniu dealu beze mnie to nie miałbym do nich żadnych pretensji.

Nie miałbym ich nawet, gdybym szczerze uważał, że deal ze mną był dla nich lepszy bo nie mają oni obowiązku brać pod uwagę mojej subiektywnej oceny. A sami mają też prawo się mylić.

Dla mnie jest oczywiste, że inni GMowie przy negocjacjach martwią się o swój interes a ja o swój. Jeśli jakiś GM będzie podczas rozmów ze mną w uprzywilejowanej pozycji to ma święte prawo starać się tą pozycję wykorzystać.

Gdybyśmy jeszcze utrudniali Wam pracę trzymaniem osiągnięcia naszego porozumienia w tajemnicy to może bardziej rozumiałbym rzekomy spadek mojej wiarygodności ale od razu po osiągnięciu dżentelmeńskiego porozumienia daliśmy Wam informacje, jak sprawa się ma.

[ignazz]

Dodatkowo to trwało łącznie 15 dni podczas których bardzo dużo było zmiennych ale do wytworzenia takiej ostatecznej oferty już bez modyfikowania nie doszło.

 

Z mojej strony dodam ze ten czas najbardziej mnie ukarał bo przy rozpoczęciu rozmów Henson grał a s trakcie rozmów Henson przeszedł zabieg wyłączający do z gry.

 

Wszystkie moje alternatywy poszły do śmietnika bo czekając na porozumienie w sprawie 4 stromej wymiany inni po prostu odeszli od stołu.

 

Kontuzja postawiła mnie pod ściana a informacja ze wyłączony jest do lutego ( a to najlepszy 3 podkoszowy z 5 osobowej rotacji) sprawił ze musiałem tez działać.

 

Mimo to informacja poszła natychmiast z opcja korekty postanowień. ( korekty dwustronnej na czterostronna)

 

Dodatkowo za Hensona podrzuciłem Lee i jestem w dalszym ciągu gotowy do rozmów.

Sałary maja porównywalne. Dwuletnie 10 vs 12.

 

Zmieniły się oczywiście okoliczności.

Już nie będąc pod ściana z Hensonem spokojnie negocjuje warunki zejścia z podatku ( 2 mln tylko)

Co lepsze teraz czas gra na moja korzyść bo już pisałem to milion razy ze Lee może wrócić i podbić wartość jego nie jako balast.

 

Każdy mając takiego 3D by wciskał go za picki ale w rozmowie ze mną traktuje się go ( jak i Carrolla do niedawna) jako trędowatego. I zamiast brać picki każdy chce abym dawał. Wiec poczekam.

Powtórzę.

 

Nikt nie złamał zasady dotrzymania umowy bo nie było nawet ostatecznego kształtu wymiany ( dalej było tak ze dogramy pick i wybierzemy z suns każdy 1 z 3 graczy. )

 

Te szczegóły dalej się mieliły.

Edytowane 3 Grudnia 2018 przez ignazz

[Ashigaru]

 

Kolega Ashigaru proszony jest przez innych gm'ow o odpowiadania na wiadomości prywatne

 

 

Proszę nie kłamać Panie Ładny, przez innego GM'a. 

 

Trzymajmy się faktów. 

[ignazz]

Trochę lepsze wieści z obozu spurs.

 

Bertans w realu dostał S5 i rzutowo wyglądał przyzwoicie

10 4/7 2/3 za trzy dał dobry atak i poprawna obronę

 

LMA w końcu zagrał z pasja.

 

29/8/3/1/1 11/15 z gry.

 

Takiego LMA w parze z coraz lepszym Millsapem i Bertansem chce oglądać.

 

Dla innych GM.

 

Dobry Rozan 36/8/6

Dobry Gay 18/3/3 4/4 za trzy - bije rekordy skuteczności

Dobry Mills 15/1/6 3/5 za 3

Dobry w obronie White.

 

Metu na chwile

Belli nie grał

Poeltl tak sobie

Forbes tragicznie

Dante Pondexter nieistotni.

Gasol poza zespołem dalej leczy stopę.

[shevcu]

Eld rob co chcesz, ale nie obarczaj innych swoją decyzją. Mi się nie spodobało na siłe przedłużanie grajków i szedłeś w tym jak LAF...skrytykowałem to na poziomie podobnym jak jasiu skrytykował moje oddanie pickow i ruszenie z Kings juz za rok na FA. Kazdy patrzy na zespol rywali i swoj inaczej. To zle? Nic sie nie mozna odezwac.

 

Mimo wszystko szacunek za sciagniecie Westbrooka i George'a bo naprawiles w mojej opinii sporo ruchow poprzednikow i byl sens w tej ejipie wg mnie. Sam pierwszy bilem brawo za odwage w czasie FA. Jezeli odchodzisz definitywnie, to z tego miejsca dzieki za wspolna zabawe, wymiane uprzejmosci na pm i obys jeszcze kiedys wrocil bo dla wspolnoty beGM byles waznym graczem.

 

Pozdro!!!

[LeweBiodroSmoka]

jest to dość popularne tutaj wśród jednego GMa więc zacytuje Kwiatka z dzisiejszej Palmy:

 

"koniec NBA, Nene wraca, Houston idą w górę"

 

[Eld]

Musiałem odespać. Nic w nocy nie obejrzałem. Nawet wyników nie znam.

 

Prio macie Wy, więc jadę z tematem.Nie cytuję postów bo raz, że mam otwarte w jednym oknie co było pisane, a w drugim piszę. Wychodzi, że nie potrafię przekopiowywać cytatów pomiędzy oknami. Trudno. Ktoś zaznaczony @, pogrubiony i podkreślony, to do niego jak coś. "Kursywa w cudzysłowiu oznacza czyjś cytat, również niebieski kolor." Ot taka krótka ściągą. Jak ktoś mi znajdzie łatwiejszy sposób na to to ,mam dla niego dobrego sześciopaka.

 

Do brzegu Panowie. A jest na co odpowiadać. Jest mi niezmiernie miło na Wasz odzew. Ale lećmy z tematem.

 

 

@Ignaś 

 

Jestem aktywnym GM-em bo gra jest naprawdę super, ale po prostu tak jak napisałem i

 

sam to potwierdziłeś "Twój charakter twierdzisz nie pozwoli Ci zostać. ". Tak właśnie uważam, bo nie chcąc się rozpisywać jaki to dinozaur ze mnie, staroświecki trzymam się zasad. Nie bo chcę. Tylko bo tak mam. 

 

 

 

@January

 

" I wiedziałem, że kogoś nieprawdopodobnie wku*wią."

 

And the winner is...Eld! Druga nagroda w krótkim czasie. Pierwsza to MIP forum e-nba. 

 

"Rezygnacji nie przyjmujemy

 

Zbyt autorski (fajny!) projekt w tych Cs, za dużo do zrobienia ;-)"

 

No po Tobie, zadeklarowanym antyfanie Celtic się tego nie spodziewałem. Milusie z rańca słowa.

 

 

@Marcus

 

No sorry za timiing - tak wypada.

 

Wprowadziłeś sporo energii do zabawy, tacy ludzie są tej zabawie potrzebni. - jesteś pewien. Tiggeruje się ( nie zawsze ze swojej winy ). Sam napisałem, że od momentu pojawienia się na forum kręcę trzecia dramę ( ta już jest czwarta ). Pomyśl Chłopie lepiej.

 

 

@BMF

 

"Eld nigdzie nie odchodzi. Ale z tymi trade'ami, to może warto byłoby poluzować zasady ogłaszania wymian".

 

Gdzie napisałem, że zmieniłem zdanie? Ignaś to za mnie napisał. Drugie zdanie pozostawię komentarza. To robota Rady. Pewnie, gdyby było to inaczej rozegrane nie produkował bym się teraz i przede wszystkim nie zmuszał Was do tego

 

 

@Bogut

 

Proszę wybaczyć łamanie regulaminu, ale tutaj po prostu nie mam innego wyjścia, gdyż sam Bogut stwierdził, że raz nie doczytał bo mu się nie chciało co tam pisaliśmy, a dwa, już tego nie ma w archiwach, więc Bogut, dnia Pańskiego 24 Listopada o godzinie 14:40 napisał następujący tekst:"

 

"Samą przyszłość Elda w tej grze będę natomiast uważnie śledził, już raz mnie mocno zaskoczył grożąc odejściem z gry, gdy Shevcu ośmielił się go skrytykować. Ciekawe czy będą następne dramy."

 

Nazwałem to kłamstwem bo dramy z Shevcu już kolejny raz przytaczać nie będę, jak się skończyła oraz kto ją rozpoczął i jak z niej wybrnąłem, nawet na tym zyskując.

 

Ale jedno zasadnicze pytanie. Skoro tak dobrze pamiętasz tak dobrze tą dramę, to dlaczego nie pamiętasz jej drugiej części? Jak to co Shevcu pisał okazało się shitem, Rada go zlała, ja zszedłem z 7M, rozdrabniająć Gasola na fajnych grajków, a on jeszcze dowalił wisienkę na koniec pisząc jakiś dzień później, że każdy może zarządzać sobie drużyną jak chcę. Nawet nie wiecie jak ciężko mi było odpowiedniego gifa na skomentowanie tego znaleźć . Hipokryzja.

 

Przytoczyłeś więc aferę z Shevcu, pomijając bardzo istotne fakty. Z tym nie można polemizować bo każdy to widział. Tyle, że mnie się pojawiło pytanie - dlaczego tak zrobiłeś? Dlaczego nie przytoczyłeś całości? Odpowiedź dałeś mi sam. Akapit wyżej:

 

"Jeśli nawet taka podstawowa rzecz jak badanie rynku ( to też już wyjaśniłem w poprzednim poście, że chyba za głupi na to jestem, albo muszę się lepiej nauczyć wyczuwać intencje przez internet ) Elda zniechęca do BeGM to ja z tej konwersacji uciekam, co by go bardziej nie zniechęcić."

 

Osiągnąłeś swoje: też szukał bym sposobu aby jakoś zgrabnie i z twarzą z tego wyjść co by mostów nie palić. Miało wyjść sprytnie ale wychodzi, że nie tylko Ty jesteś pamiętliwy. 

 

Po czym opuściłeś rozmowę olewając Ignaza, Alonzo no i mnie nie nie chcąc słuchać dalej.

 

Łyso mi się nie zrobiło, po prostu męczyłeś mnie i szkoda mi było czasu na dyskusje z Tobą. Uważam, że wmówiłeś sobie, że patrzę na Ciebie "z góry" i bez szacunku. - to tylko pokazuje, mnie, nie wiem jak innym jak podchodzisz do GMów którzy Ci mieli coś do przekazania, wyjaśnienia ( w tym przypadku chodziło o swap 2024 ), co Ci też Alonzo próbował wytłumaczyć bardzo rzeczowymi argumentami dlaczego on może być naprawdę wiele wart ( RW0 36 lat, PG13 33 lata, po kontraktach Smarta, Nurkica, bez picków bo wiele razy pisałem że idę w tym i w przyszłym roku ALL IN. No ale ja sam przyznałeś: szkoda Ci było czasu. 

 

Więc jakie inne miałem odnieść wrażenie jak nie że wmówiłeś sobie, że patrzę na Ciebie "z góry" i bez szacunku? Przecież to mówi samo przez się.

 

 

Phoenix Suns:

out: X
in: Y + "dług wdzięczności"

 

TO JEST GRA. Wielu z tego forum zna się osobiście, dla wielu to wartość dodana. Nigdy nie wiesz kogo poznasz, kto Ci się do czego przyda, kto Ci w czymś pomoże, doradzi - czyż nie MarcusieCamby?

 

 

@LBS

 

potracimy tylko dobrych ludzi przez to - bardzo mądre słowa. 

 

dobrze by było jakbyś się Eld stanowczo określił - z czym. Z tym, że moja rezygnacja nie zostaje przyjęta, czy z tym że jednak zostaje. Sprecyzuj proszę. Zakładam, że chodzi Ci o to drugie, ale że wyjątkowo kumaty Chłop z Ciebie to kontekst wyciągniesz sam bez problemu.

 

jeśli ktoś się triggeruje za każdym niepowodzeniem to lepiej odpuścić - wiem do czego pijesz i rozumiem Twój punkt rozumowania. Zaczęło się od PG13, gdzie na dzień dobry parę godzin po oficjalnym wejściu usłyszałem, że mam jakieś 3% szans na zatrzymanie go a chyba od 10 luda, gdzie już zacząłem sam typu "jeszcze się przekonacie". Wykombinowałem, został. Smród pozostał, nick Eld się przejawił czyli tiggerowanie było. Drugi dym - Shevcu - ale czy ja go zacząłem? Kolejny - moje salary. Same ruchy z Gasolem pokazują, że robię co mogę a w wyliczeniach wychodzi mi, że pod koniec 2019/2020 będę -16M zakładając salary 109M. Całkiem nieźle patrząc na innych. No ale że miałem to tyle razy wytknięte włącznie z moim pamiętnym dwutysięcznym ( ) postem zostawionym na specjalną okazję, więc szedł ode mnie post za postem co również nie można odebrać inaczej niż jak tiggerowanie się. Albo po ludzku - broniłem się, że nie będzie 140M. No i teraz ta sprawa - również tiggerowanie.

 

A co do samego salary. Już mi nawet oferta za przepłaconego Lou Williamsa wpadła za całkiem miłego grajka z dodatkiem. Kolejne banieczki w dół. Już nie wspomnę kolejny raz o tym co próbuje zrobić dla mnie Alonzo. On plus przyjęcie oferty za Lou zrzuciło by mnie kolejne 7-8M w dół. 132M już by się mało kto przyczepił. Roboczo licząc. 

 

 

@Alonzo

 

Wydaje mi się, że Eldowi tu bardziej chodziło o rozmowy 4-stronne, gdzie wszystkie strony na wspólnym dealu zyskują. 

Dwóch GMów porozumiało się w oddzielnym dealu, gdzie ze stołu zniknął jeden z dwóch (ten zdecydowanie najbardziej namacalny) z assetów. To pomimo wyrażenia gotowości tych dwóch GMów do dalszych rozmów postawiło nasze rozmowy w zupełnie innym świetle i najgorzej na tym wychodził właśnie Eld.

 

Bogut,

Wydaje mi się, że:

 

Cytat

to nie jest asset, tylko wiarygodność z kim rozmawiam i jak będą wyglądały moje relacje z tym GMem podczas rozmów w przyszłości o wymianach. Różne sytuacje stawiają nas w bardziej lub mniej uprzywilejowanej pozycji przy negocjacjach. Dla mnie to ma znaczenie, czy ktoś daje wszystko co ma do zaoferowania, czy też ma dużo do zaoferowania, a daje tak naprawdę niewiele. nie było mi na rękę zrobienie wymiany po której ktoś będzie mi "winny" i da obietnice, że "kiedyś się zrewanżuje". Za mało konkretny asset. 

 

 

 

Dodam tylko tyle, ALBO AŻ TYLE że to wcale nie było takie nienamacalne bo sam mu próbowałem tłumaczyć co może przynieść SWAP 2024, próbował to też bardzo, ale to bardzo robić Alonzo, że przecież RW i PG strarzy. Nurkić, Smarty po kontraktach a tuż przed prime, a ja jeszcze bez picków. 

 

No ale sam stwierdził że dalej nie czytał.

 

 

 

 

@USER ANONIOMOWY z PM

 

Dyskrecja rzecz święta, więc (...) - oznacza albo czyjś nick, albo coś co by mogło sugerować jakiegoś GMa. Ale wrzucam co nie co do przemyślenia co dostałem na PM:

 

"Cześć,

przeczytałem Twój post w Media Roomie - zawsze cenię szczerość   trudno się z Tobą nie zgodzić 

Mnie na szczęście nie spotkała jeszcze taka sytuacja, by ktoś nie dotrzymał słowa obiecując jakiś deal, ale rozumiem, o co Ci chodzi   mnie denerwuje propaganda wielu użytkowników, zachwyty nad swoim składem i krytyka innych działań GM-ów oraz ich graczy - tak jak napisałeś - gramy przecież dla zabawy, a nie na pieniądze ;P 

 

(...) 

Rozumiem i szanuję Twoją decyzję   szkoda, że beGM traci aktywnego GM-a... dzięki za czas poświęcony tej grze i wspólną grę   oczywiście wciąż liczę, że ta rezygnacja nie jest ostateczna, chociaż tak to zabrzmiało 

Pozdrawiam serdecznie i dzięki raz jeszcze za czas poświęcony na beGM 

 

 

 

Wystarczy. Jeśli ktoś ma jakieś pytania, zakładam że odpowiedzi są albo w tym poście albo we wczorajszym wieczornym. 

 

 

[człowiek...morza]

Fakt jest taki, że jak każdy miałby podejście jak Ty, czyli że pick w 2025 nie ma znaczenia i lekką ręka go oddajesz, to ta gra nie miałaby sensu.

 

Co do samej sytuacji, dramatyzujesz. Ja z opisów nie widzę czegoś wielce nagannego ze strony z Boguta. Być może na granicy dobrego smaku, ale bez przesady. Nic dzentelmensko przyklepanego z tego co czytałem nie mieliscie. 

 

A krytyka Shevcu była słuszna (liczy sie m.in kontekst gdzie masa nowych gm'ow podchodziła nieroztropnie na poczatku swojej dzialalnosci), tylko Ty ewidentnie masz problem ze znoszeniem jej. Mylnie odnosisz wrażenie, że pstryczki w twoim kierunku noszą znamiona osobistych. 

 

Żeby nie było, nie chce żebyś odchodził, bo Boston w końcu wykonał ruchy w jasno określonym kierunku.

 

Pzdr 

Edytowane 3 Grudnia 2018 przez człowiek...morza

[MarcusCamby]

Myślę, że koleżeńskie relacje i dobra zabawa, nie mogą popsuć chęci zdrowej rywalizacji. Ja oczywiście jestem Ci wdzięczny za pomoc w sprawach prywatnych, ale to nie znaczy, że jesteś jakoś uprzywilejowany w negocjacjach w BeGM. Ja jestem przeciwko wszelkim klanom i układom, bo ktoś się zna lepiej czy gorzej. Nie mieszajmy dwóch światów.

 

Niech mnie piorun z miejsca strzeli, jeśli w którymkolwiek głosowaniu czy problematycznej sprawie kierowałem się sympatiami czy antypatiami.

[Bogut]

Czyli dobrze mi się wydawało, uważam że nie skłamałem. Shevcu skrytkował (słusznie czy nie to nie ma aż tak dużego znaczenia, jak niesłusznie to nawet lepiej bo łatwiej się wybronić) a Ty robiłeś dramę, że skoro masz być tak traktowany to pierdolisz to I odchodzisz.

Przecież taka krytyka jest w tej grze dość powszechna I reagowanie na nią "groźbami" odejścia naprawdę mnie zaskakiwało na minus. To, czy ktoś krytykował Cię słusznie (ja uważam, że słuszność mieściła się w granicach normy - nowy gracz zapycha sobie salary) ma drugorzędne znaczenie, chodziło mi o Twoje zbyt emocjonalne podejście do bycia krytykowanym I widziałem podobieństwo do naszej sytuacji, gdzie moim zdaniem zbyt emocjonalnie podchodziłeś do tego, że widzę sprawę inaczej I nie uważałem Waszych propozycji za "idealne dla wszystkich" jak to je określiłeś.

value Swapu 2024 jest dla mnie trudne do przewidzenia bo to 6 lat gdzie mnóstwo może się zdarzyć, do Twojego tłumaczenia że Boston wtedy NA PEWNO będzie słaby podchodziłem sceptycznie I takie mam prawo. Nie uważam tego, że nie dałem Ci się przekonać za brak szacunku wobec Ciebie.

Edytowane 3 Grudnia 2018 przez Bogut

[LeweBiodroSmoka]

Niech mnie piorun z miejsca strzeli, jeśli w którymkolwiek głosowaniu czy problematycznej sprawie kierowałem się sympatiami czy antypatiami.

 

a ja się muszę przyznać, że głosowałem przeciw LAC z antypatii do GMa (a raczej jego poczynań), a nie z powodu jego rosteru, i nie wierzę, że Ty Camby czasem komuś tam po złości czegoś nie odjąłeś

Edytowane 3 Grudnia 2018 przez LeweBiodroSmoka

[ignazz]

Panowie.

 

Przecież my byliśmy daleko od KONKRETNEJ dogranej w 100% wymiany.

 

Tam nazwiska były ruchome a dorzucenie mojego Carrolla aby to dobrze wyglądało jako balastu sałary tylko było zaskoczeniem i propozycja Alonzo na co / sprawdźcie/ nie było nigdzie mojego potwierdzenia ze Carroll leci w wymianie Hensona.

 

Zapytam inaczej aby nie zdradzać zbyt dużo.

 

Czy jest w lidze GM który do wymiany Henson vs ktoś tańszy / Morris ten z Wizz i oddanie paru draftow dodał jeszcze Carrolla aby cena była wymiany taka sama +\- druga runda finansowo oszczędności ciut mniejsze ale pozwoliłoby to zrobić czterostronny deal ?

W zamian musiałbym brać coś trzyletniego od suns za sumę kontraktów wyższych niż Carroll

Dodatkowo bez Stanleya Johnsona czyli z udawaniem ze nająć LMA Millsap Morris robi za SF?

 

Niezależnie od odpowiedzi ze swojej strony potwierdzam ze nikt z naszej 4 nie złamał postanowień wymiany.

 

Zmiana natomiast było ze 15 dniowy impas przerwała wymiana 2 syronna.

 

Zniknął z niej Henson a Bogut oddał mi 6 z 17 mln cap space.

Zamiast dawać pare pickow ( pierwotnie dwa pierwszorundowe) dostałem SF dobrego patrząc na dzisiejsze Pistons a za 1 1st jeszcze 2x2r

 

Jeżeli ktoś jest na tyle odważny ze uważa ze mogę być idiota aby wybrać klepnąć i potwierdzić pierwotna propozycje to „ odejdę „ z gry.

 

Żart oczywiście.

 

Obiecałem ze Rose będzie grał u mnie do końca dni.

 

A ze zamierzam grać długo w beGM to do końca jego.

[ignazz]

Wracając do naszej wymiany.

 

Zdjęcie Hensona i 6 z 17 mln niczego nie przekreśla.

 

A ten gracz bo zapomniałem dodać którego miałem brać z suns to ogor kasztan bez minut. Sprawdźcie tabelki kto to by musiał być.

 

U mnie zamiast Hensona pojawił się Lee lub nawet i Carroll

U Boguta dalej cap space ciut niższy.

 

Jedyne co się zmieniło to po tych nerwach ale skutecznym oddaniu Hensona już nie byłem skory do wrzucenia pierwszej rundy bo po co?

 

Jedna już oddałem i nawet poszła tam gdzie miała iść.

 

Czuje się złe z powodu tej afery ale w sumie cenę zapłaciłem jako jedyny oraz w międzyczasie straciłem małe okienko na oddanie Hensona jak był zdrowy.

 

Powinienem być zły na pozostałe strony a w sumie czuje się winny.