Skocz do zawartości

Największy talent młodego pokolenia


fluber

Rekomendowane odpowiedzi

Ranking z talentami pokroju Embiida, Giannisa, Porzingisa czy Townsa nie ma sensu, bo to są już gwiazdy. Talenty, które mogą takimi się stać to Tatum, Brown czy Markkanen. Simmons i Mitchell są najbliżej (w tym sezonie powinni wkroczyć do elity). Btw jeśli Simmons zacznie rzucać za 3 to klękajcie narody, bo nie ma większego talentu w lidze.

Towns gwiazdą? Taka samą chyba jak Drummond, albo jego kolega z drużyny Wiggins. Niech ten człowiek najpierw coś pokaże.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Towns gwiazdą? Taka samą chyba jak Drummond, albo jego kolega z drużyny Wiggins. Niech ten człowiek najpierw coś pokaże.

W sezonie 16/17 zagrał w ASG i miał staty na poziomie 25/12. PO mu nie wyszło to fakt, ale to nadal all-star w swoim klubie. Nie rób z niego Stevena Adamsa.  :onthego:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sezonie 16/17 zagrał w ASG i miał staty na poziomie 25/12. PO mu nie wyszło to fakt, ale to nadal all-star w swoim klubie. Nie rób z niego Stevena Adamsa. :onthego:

Adams to nie ten sam kaliber talentu, biorąc pod uwagę w jak aktualnie patologicznej organizacji gra, ze swojej roli i tak wywiązuje się dużo lepiej niż Towns.

Towns zawiódł kolejny rok, gdyby nie powrót JB to nie byłoby w Minesocie playoffs, chociaż dla niego to może i lepiej, przynajmniej nikt by nie pamiętał że przez pół serii w roli underdoga nie potrafił wyjść z 8 punktów na mecz. Aż strach pomyśleć co będzie gdy Wilki będą faworytem serii, a on narobi znów w spodnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adams to nie ten sam kaliber talentu, biorąc pod uwagę w jak aktualnie patologicznej organizacji gra, ze swojej roli i tak wywiązuje się dużo lepiej niż Towns.

Towns zawiódł kolejny rok, gdyby nie powrót JB to nie byłoby w Minesocie playoffs, chociaż dla niego to może i lepiej, przynajmniej nikt by nie pamiętał że przez pół serii w roli underdoga nie potrafił wyjść z 8 punktów na mecz. Aż strach pomyśleć co będzie gdy Wilki będą faworytem serii, a on narobi znów w spodnie.

Nie każdy ma psychikę Jordana. Jeśli jednak KAT powtórzy tak marne PO to chyba zostanie wyjaśniony.

btw Damian Lillard to też nie jest all-star, bo dał dupy w PO?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie każdy ma psychikę Jordana. Jeśli jednak KAT powtórzy tak marne PO to chyba zostanie wyjaśniony.

btw Damian Lillard to też nie jest all-star, bo dał dupy w PO?

Ale wygrywał też swoimi rzutami całe serie Blazersom

https://youtu.be/mejFtEY5faU

Edytowane przez TuPalnik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już koledzy za mnie odpowiedzieli. Llilard ma c***owe PO za sobą, ale miał momenty w swojej karierze, które można mu zaliczyć zdecydowanie na plus. Jakbym miał wybierać, to po tym co obaj dotychczas zaprezentowali biorę Damiana, aczkolwiek Towns ma jeszcze sporo czasu na poprawę. Oby się poprawił.

Towns też.

 

Kiedy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego lepiej porównywać Townsa z Jokieciem na zasadzie wprowadzeń do PO ;)

 

A co do tematu licząc i tak za szeroko łącznie z draftem'16

 

T1 : Ingram, Tatum, Simmons

T2 : Mitchell, Doncić, Ja.Jackson

T3 : Ball, Lauri, Brown

 

wild card : Fultz.

Dodalbym też spokojnie Wendella Cartera co najmniej do tier 3, chociaż ogolnie z gościami z draftu 2018 cieżko być czegokolwiek pewnym na chwile obecną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co zwykle.

 

Nadmucha nowy :grin:

Jaki nowy. On jest konsekwentny - póki gracz nie ogłosił końca kariery, póty wciąż jest młodym, perspektywicznym superstarem in da mejking. 

Popatrz na DARa - dla niego wciąż każdy kolejny sezon będzie tym przełomowym. Specjalnie nie pisze nazw sezonów, by nie musieć poprawiać postów :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nuggets, którzy bardzo dyskretnie odpuścili po pewnym czasie Mudiaya przykładowo ;]

 

?

 

jeszcze przed transferem do Knicks mówiłem, że się ogarnął i poprawił trójkę, nawet w beGM była taka dyskusja

 

inna sprawa, że ja nigdy nie wróżyłem mu wielkiej kariery(marzyłem żeby się w tej lidze utrzymał), więc przykład raczej nietrafiony i nie wiem co złego jest w odpuszczeniu skoro wszystko wskazuje na to, że nie ma kim się przesadnie grzać

 

za to Murraya i Harriska nie odpuszczam i z tego możecie mnie w przyszłości rozliczać, o Joku nie wspominając

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile z Russella beka jest uzasadniona, tak podśmiech u jki z Ingrama nie będą na miejscu. Oglądałem dużo spotkań Lakersów i tak jak napisano wyżej - Ingram świetnie dostaje się pod kosz. Teraz wejdzie w swój trzeci sezon na parkietach NBA po solidnie przepracowanym lecie i wspólnych treningach z LeBronem. Czuję, że zanotuje znaczny progres w swojej grze.

 

James to skarb Lakersów - nie dość, że gracz ze wszech miar wybitny, to jeszcze najlepszy możliwy nauczyciel i mentor dla Balla i Ingrama. To jest niepodważalna szansa, dla tej młodej dwójki. Jak mają trochę rozumu w głowie, a nie mam powodów, by sądzić, że jest inaczej, to chwycą się tej szansy oburącz. Czekam na ich postępy i radość z gry razem z Jamesem w Lakersach, którzy po raz pierwszy od kilku lat będą poważną drużyną, a nie objazdowym cyrkiem na kółkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.