Skocz do zawartości

[2025-2026] Regular Season - Komentarze


SlaKB

Rekomendowane odpowiedzi

a co oni tam dostali za niego, bo nie pamietam...

Wizz in: Paul George, Jason Kidd & Ralph Sampson

Wizz out: Isiah Thomas, JaVale McGee & Dino Radja

 

Niby nie tak mało, ale jak widać Thomas gwarantuje co roku walkę o PO obojętnie jakiego by nie miał supportu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby tak ale ile razy za cel stawiać sobie sam awans do po?

 

Poza tym nie udało się go obudować czymkolwiek z fa, bo nikt u mnie nie chciał grać.

 

Jeżeli już miałbym czego żałować, to tego że za MJ zamiast Thomasa nie brałem Hakeema ale nie wiem czy w takim przypadku wymiana w ogóle się odbyła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z perspektywy czasu muszę przyznać, że to był wyjątkowo skomplikowany i zarazem równy trejd:

 

Wizards in: Isiah Thomas + pick nr 6
Wizards out: Michael Jordan + Brad Sellers

Bulls in: Hakeem Olajuwon
Bulls out: Patrick Ewing + pick nr 6

Blazers in: Michael Jordan + Patrick Ewing + Brad Sellers
Blazers out: Isiah Thomas + Hakeem Olajuwon

 

Ja chciałem dostać od Was za swój kogokolwiek z dwójki Jordan / Hakeem (z oczywistym wskazaniem na tego pierwszego ;) ), także bym nie brał udziału, gdybym miał dostać Isiaha :). Więc byłby po prostu deal między Wami tylko (zakładając, żebyście się dogadali oczywiście ;) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby tak ale ile razy za cel stawiać sobie sam awans do po?

 

Poza tym nie udało się go obudować czymkolwiek z fa, bo nikt u mnie nie chciał grać.

 

Ale przecież nie zawaliłes sobie salary, mogłeś na kolejnych FA próbować go obudować. Spokojna gra w PO i co sezon próba zbudowania contendera to mógłby być ciekawy plan, tym bardziej że przy Thomasie dużo nie potrzeba. :)

 

Z perspektywy czasu muszę przyznać, że to był wyjątkowo skomplikowany i zarazem równy trejd:

 

Wizards in: Isiah Thomas + pick nr 6

Wizards out: Michael Jordan + Brad Sellers

 

Bulls in: Hakeem Olajuwon

Bulls out: Patrick Ewing + pick nr 6

 

Blazers in: Michael Jordan + Patrick Ewing + Brad Sellers

Blazers out: Isiah Thomas + Hakeem Olajuwon

 

Ja chciałem dostać od Was za swój kogokolwiek z dwójki Jordan / Hakeem (z oczywistym wskazaniem na tego pierwszego ;) ), także bym nie brał udziału, gdybym miał dostać Isiaha :). Więc byłby po prostu deal między Wami tylko (zakładając, żebyście się dogadali oczywiście ;) )

Serio byś nie oddał Ewinga i picku za Thomasa?

 

I na tym trejdzie najwięcej stracili Blazers , którzy mieli pewną grę w finałach co roku, a teraz już tak kolorowo nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio byś nie oddał Ewinga i picku za Thomasa?

 

I na tym trejdzie najwięcej stracili Blazers , którzy mieli pewną grę w finałach co roku, a teraz już tak kolorowo nie jest.

 

Jak bym wiedział wtedy co wiem teraz o tym drafcie (w zasadzie nawet nie, wystarczyłby mi goły csv sprzed pierwszych campów :D) - to rozważyłbym to.

Na tamtym etapie na pewno bym nie poszedł na to :)

 

Co do Blazers, wiadomo, jestem uprzedzony, ale wolałbym Jordana i Ewinga od Isiaha i Olajuwona :)

Ich (moim teraz chyba :D) problemem nie są Jordan i Ewing, tylko reszta składu - całkiem w porzo na bycie w POs, ale nie na poziomie mistrzoswskim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Blazers, wiadomo, jestem uprzedzony, ale wolałbym Jordana i Ewinga od Isiaha i Olajuwona :)

Ich (moim teraz chyba :D) problemem nie są Jordan i Ewing, tylko reszta składu - całkiem w porzo na bycie w POs, ale nie na poziomie mistrzoswskim

Serio? Dla mnie Thomas&Olajuwon > Jordan&Ewing.

 

Przecież ten skład tak bardzo się nie zmienił w porównaniu do tego co było dwa sezony temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio? Dla mnie Thomas&Olajuwon > Jordan&Ewing.

 

Przecież ten skład tak bardzo się nie zmienił w porównaniu do tego co było dwa sezony temu.

 

Oczywiście, jak się zsumuje skille to Izajasz + Olka >>> Michał & Patryk

 

Natomiast ta gra jest tak skonstruowana, że znaaaacznie łatwiej jest osiągnąć sukces graczami obwodowymi niż podkoszowymi (albo inaczej: znacznie łatwiej można wykorzystać na maxa skille obwodowego).

Z tego powodu wolę najlepszego obwodowego ever + bardzo dobry podkoszowy od super obowodowego i super podkoszowego.

 

Co do składu Blazers: jest słaby SF, za mało punktujący PG, rezerwowi nie istnieją - więc nie, nie uważam, że jest tak samo mocny jak dwa lata temu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień 43 (na pierwszym miejscu goscie)

 

Mavericks 111 - Spurs 93

play-by-play

 

Cavaliers 111 - Clippers 102

play-by-play

 

Raptors 111 - Pistons 143

play-by-play

 

Kings 71 - Knicks 87

play-by-play

 

Hawks 87 - Hornets 107

play-by-play

 

Nuggets 135 - Trailblazers 139

play-by-play

 

Warriors 80 - Timberwolves 87

play-by-play

 

Rockets 88 - Sonics 92

play-by-play

 

Suns 87 - 76ers 124

play-by-play

 

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Aktualnie kontuzjowani: 

  • Rik Smits (Rockets) - 17 dni (broken jaw)

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Kolejne mecze wieczorem!

 

Tabela | Statystyki indywidualne | Statystyki drużynowe | Główna strona SimBasketu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, jak się zsumuje skille to Izajasz + Olka >>> Michał & Patryk

 

Natomiast ta gra jest tak skonstruowana, że znaaaacznie łatwiej jest osiągnąć sukces graczami obwodowymi niż podkoszowymi (albo inaczej: znacznie łatwiej można wykorzystać na maxa skille obwodowego).

Z tego powodu wolę najlepszego obwodowego ever + bardzo dobry podkoszowy od super obowodowego i super podkoszowego.

 

Co do składu Blazers: jest słaby SF, za mało punktujący PG, rezerwowi nie istnieją - więc nie, nie uważam, że jest tak samo mocny jak dwa lata temu ;)

Co do tego najlepszego obwodowego ever to nie jestem przekonany. Wiadomo, że jeśli chodzi o same skille to jest zdecydowanie najlepszy, ale ja nie oceniałbym zawodników po samych skillach, tylko brał pod uwagę też osiągnięcia itd żeby mieć więcej funu (ale wiadomo że jeśli chodzi o budowę drużyny to liczą się tylko skille) :)

 

Chodzi mi o to, że taki MJ w realu mógł mieć najlepsze umiejętności ze wszystkich, ale gdyby nie wygrał sześciu tytułów to nikt nie uważalby go za GOATA.

 

Co do PTB to masz rację, sprawdzilem ich skład sprzed dwóch lat i tylko pod koszem się za dużo nie zmieniło, a reszta jest słabsza. Przede wszystkim nie ma Scotta i Batuma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 dnia grał 2 minuty, bo mu nabili pizde pod okiem i wypadł na 7 dni bo niewyraźnie widzi.

 

Qrdę, jest taka pogoda, że wszystkie dni są takie same i mi się mylą :panda:

Co do tego najlepszego obwodowego ever to nie jestem przekonany. Wiadomo, że jeśli chodzi o same skille to jest zdecydowanie najlepszy, ale ja nie oceniałbym zawodników po samych skillach, tylko brał pod uwagę też osiągnięcia itd żeby mieć więcej funu (ale wiadomo że jeśli chodzi o budowę drużyny to liczą się tylko skille) :smile:

 

Chodzi mi o to, że taki MJ w realu mógł mieć najlepsze umiejętności ze wszystkich, ale gdyby nie wygrał sześciu tytułów to nikt nie uważalby go za GOATA.

 

Co do PTB to masz rację, sprawdzilem ich skład sprzed dwóch lat i tylko pod koszem się za dużo nie zmieniło, a reszta jest słabsza. Przede wszystkim nie ma Scotta i Batuma.

 

W realu się mówi, że trudno jest wygrać tytuł, nie wystarczy jeden zawodnik blablabla

 

A u nas? Skompresowany talent pool z prawie ćwierćwiecza NBA w jednym okresie, zajebiści GMowie i jeszcze lepsi trenerzy ;) - tak jak Roger napisał, ekipa musi być ostro odjechana (albo mieć fuksa jak Chicago Ogórs) żeby zgarnąć tytuł.

 

Dlatego tutaj bym nie oceniał zawodnika po sukcesach drużynowych :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, że tylko po sukcesach drużynowych nie można oceniać ale jednak dla mnie jakieś znaczenie mają, a MJ nawet nie był w finałach. Gdyby zrobił chociaż jeden run po tytuł to już inaczej bym na niego patrzył, ale ma jeszcze trochę czasu. ;)

 

Póki co to dla mnie najlepszym obwodowym ever jest chyba Thomas, ewentualnie Mayo. Forda niestety nie pamiętam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, że tylko po sukcesach drużynowych nie można oceniać ale jednak dla mnie jakieś znaczenie mają, a MJ nawet nie był w finałach. Gdyby zrobił chociaż jeden run po tytuł to już inaczej bym na niego patrzył, ale ma jeszcze trochę czasu. ;)

 

Póki co to dla mnie najlepszym obwodowym ever jest chyba Thomas, ewentualnie Mayo. Forda niestety nie pamiętam.

 

Jeśli dobrze pamiętam, to najlepszymi teamate'ami MJ są do tej pory...Austin Freeman i Patrick Ewing (i to nawet nie jednocześnie ;) ), więc kaman... :playful:

 

1. Jordan

2. Isiah

3. Ford

4. Mayo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.