Skocz do zawartości

Zachod 2007-2008


danp

Rekomendowane odpowiedzi

fakt, Iversona akurat mogłem się nie czepiać, bo FG% miał akurat najwyższe w karierze grając w Nuggets...raczej chodzi mi generalnie o to, że młodszy się nie robi

Generalnie to tak się mówi od jakiś tzrech lat, sam kiedyś tak twierdziłem, ale teraz już nie byłbym taki pewny

Myślę, że wiek tu nie ma nic do rzeczy. Gdyby AI grał w Sixers to by w tym sezonie dalej rzucał te 30ppg bez problemów (moim zdaniem) ale w Nuggets pewnie będzie miał średnią kolo 22 bo to wynika z tego, jaki jest zespół i że Karl pewnie będzie chciał rozłożyć siły po równo i jak już sam mówił, oszczędzać AI w tych łatwiejszych grach. Już widzę jak mnie ludzie będą wkurzali pisząc, że AI na starość już wysiada

fakt, macie rację....przyznam się, że nie sprawidziłem przed napisaniem tego co napisałem dokładnych stat Ivera z ostatnich seoznów..jakoś wydawało mi się, że spadek ppg w Nuggets jest nie tylko pochodną innej roli AI w Denver niż to było w Philly ale także z regresem jego formy...jednak w poprzednich sezonach zdobywał równo po ok. 30ppg więc trudno mówic tu na razie o jakiejkolwiek obniżce formy...inna sprawa, że w kolejnych latach już nikt nie będzie w stanie rozsądzić, czy spadek osiągnięć punktowych nie wynika ze starości i czy Iver, niczym Jordan w drużynie w której by liderował, dalej by był w stanie zdobywać prawie 30ppg w wieku np. 35 lat :) no chyba, że za dwa lata znów przejdzie do jakiejś przeciętnej drużyny...

 

wracając zaś do Nuggets, to ja wiem czy byli tak blisko Utah? pamiętajmy, że Jazz zdobyli mistrzostwo dywizji jeszcze marcu. potem mieli oczywiście kryzys (którego oczywiście nie można usprawidliwiać pewnym już 4 nr, bo wiadomo, że chcieli także być przed Houston) i przewaga malała ale zwróć uwagę, że nawet pomimo kwietniowej serii Denver, kiedy wygrywali chyba 11 z 12 meczów i tak byli na koniec 6 zwycięstw za Utah więc raczej na wyciągniecie ręki ich nie mieli

 

myślę, że każdy z nas widzi, że na papierze Nuggets są bardzo mocni...co więcej, większość z nas pewnie potrafiłaby sobie ich wyobrazić nawet na miejscu nr 3..ale tutaj tak wiele elementów musi zagrać, że ich sukces stoi pod wielkim znakiem zapytania i w przedsezonowych zapowiedzach widziani są najczęściej za Utah, co w praktyce oznacza, że ich bilans powinien dać im nie więcej jak 6. miejsce....

 

ale zapowiedzi zapowiedziami a wszystko leży i tak w rękach Nuggets - zobaczymy jak będzie :) życzę im w każdym razie dobrze bo to fajny i ciekawy zespół, co jednak nie powoduje, że widzę ich na dziś dzień przed Jazz czy Rockets

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli chodzi o Iversona to w końcu najlepsze lat koszykarza to właśnie tak 28-32 więc to, że w ostatnich latach nie zwolnił to nic niezwykłego, to wiek, w którym gracz ma zwykle już duże doświadczenie, ale fizycznie również jeszcze też jest zazwyczaj wciąż w wysokiej formie. Spacer w dół zaczyna się zwykle właśnie tak w wieku 32-33 lat, Iverson w dużym stopniu polega na szybkości, której jeszcze nie stracił, ale wchodzi już w ten okres, w którym może zacząć zwalniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iverson w dużym stopniu polega na szybkości, której jeszcze nie stracił, ale wchodzi już w ten okres, w którym może zacząć zwalniać.

Fakt faktem , że polega, ale na szybkości to on już stracił, a mimo wszystko trzyma się dobrze. Brak szybkości rekompensuje mu doświadczenie i obycie na boisku. Specjalnie nie chcebardzo drążyć tego tematu (też niespecjalnie jest co,to takie wróżenie z fusów), bo sam jestem ciekaw jak to będzie wyglądało :)

 

 

wracając zaś do Nuggets, to ja wiem czy byli tak blisko Utah? pamiętajmy, że Jazz zdobyli mistrzostwo dywizji jeszcze marcu. potem mieli oczywiście kryzys (którego oczywiście nie można usprawidliwiać pewnym już 4 nr, bo wiadomo, że chcieli także być przed Houston) i przewaga malała ale zwróć uwagę, że nawet pomimo kwietniowej serii Denver, kiedy wygrywali chyba 11 z 12 meczów i tak byli na koniec 6 zwycięstw za Utah więc raczej na wyciągniecie ręki ich nie mieli

 

Koniec konców bylo to tylko i aż 6 wygranych. Kryzys Utah do mnie nie przemawia o tyle, że zawieszenia w Nuggets też zrobiły swoje, poza tym ta druzyna potrzebowała (i nadal potrzebuje) czasu, wymiana kluczowych zawodników swoje jednak robi. Poza tym sam zauwazyłes, ze Nuggets byli na fali zdecydowanie wznoszącej, a w PO mieli niestety cholernego pecha że trafili na chyba najbardziej poukładaną drużynę, z którą niesposób było wygrać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Greg niedawno dyskutowaliśmy tu o Rockets i tym, że moim zdaniem przedobrzyli z obsadzaniem pozycji obwodowych:

Steve Francis did not expect much, but sounded shocked that he might begin the season receiving little or no playing time.

 

With the Rockets' rotation taking shape and apparently excluding him, Francis said he did not know what he would do, but that he might have to do "something."

 

"That is going to be tough, that will be real tough for me," Francis said. "If that's the case, then I don't know. I definitely didn't come here not to play at all. Hopefully we can work something out."

 

Asked what sorts of options he might have, Francis said: "I don't know. I can't say."

 

Asked if he would be willing to wait and see if he could receive more playing time as the season progressed, Francis, 6-3, said he did not know how he would react to that situation, or even if he would want to wait.

 

"I don't know. I can't tell you," Francis said. "That's something I would have to wait to see. Until that time comes, I can't make a decision on something like that now. We haven't discussed anything as far as my role. Until that happens, I'll still be waiting to see what happens."

http://www.chron.com/disp/story.mpl/spo ... 51305.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"He's not the player that he once was, because he's slowed down, he's aged," said Tracy McGrady, who has two years more NBA experience than Francis. -- Houston Chronicle

 

Hehe niezle niezle, lider nie zobaczyl swojego pomocnika jeszcze w zadnym "oficjalnym-ligowym" spotkaniu a juz go skresla, od poczatku mowilem ze zatrudnienie Francisa to zly pomysl. Cos mi sie wydaje ze nadchodzacy sezon bedzie niezmiernie ciekawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Francis miał iść do drużyny, gdzie jego miejsce w rotacji byłoby pewne. Miami go mocno chciało, ale wybrał, jak wybrał. Czyli drużynę napchaną na PG. Choć nie pamiętam, czy to już było po ponownym pozyskaniu Mike'a Jamesa. Choć może jednak przed, hmm. Bardzo źle to wygląda dla Franchise'a. To miał być wyróżniający się zawodnik w lidze, a teraz mocno podupadł. Jeszcze chwila, a będzie popychadłem. Jak nie teraz, to kiedy? Bo jeśli chce odrodzić karierę na jakimś przyzwoitym poziomie, to musi grać i to niemało!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

:shock: jestem pod ogromnym wrazeniem gry Lakers w ostatnich tygodniach. Oni byli dobrym zespołem jeszcze w grudniu, kiedy toczyłem z Vanem dyskusje o nich, ale początek roku maja jeszcze lepszy. Widziałem wprawdzie tylko 2 mecze, ale to jak ten zespół sie rozwija przeszło moje najsmielsze wyobrażenia, wielka w tym zasługa Bynuma, który niestety wypadł na trochę co niewatpliwie spowolni ten zespół. Jeszcze bede musiał odszczekać to co o nich pisałem, ale to dobrze, bo ten zespół coraz lepiej sie oglada i nawet te znienawidzone złote stroje mi nie przeszkadzają, bo grają taki basket, że mała bania. Aż strach pomyslec co będzie jeśli do LAL dołączy Webber! Ja pierdziele, a tak fajnie było nabijac się z LAL kiedy dostawali baty :wink:

 

Zaskakują mnie, i wcale nie powiem zebym sie z tego cieszył :P

 

BEAT LA!!!

 

KB to patałach

Bynum to dupa nie C

A Kwame to Kwame 8)

 

Cholera :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do niespodzianek w tabeli: podczas meczu Suns - Lakers pojawila sie tabelka w ktorej bylo

1. Lakers

2.Dallas

3.NOH

4.Portland

5.Suns

6.Spurs

7.Nuggs

8.GSW

9.Utah

10.Rox

Teraz popatrzcie na ta tabelke i co byscie zrobili gdyby ktos wam przed sezonem powiedzial, ze lakers beda prowadzic w styczniu w konfie, portland bedzie na 4 miejscu, suns i spurs na 5 i 6, a utah i rockets nie beda w PO na ta chwile ?

 

A co do lakers i niby zastapieniem Bynuma przez Kwame, to po tej zenadzie, ktora dzisiaj pokazal, to moge spokojnie stwierdzic, ze Andrew nie zastapi. Nawet CY nie pomaga, jemu nic nie pomoze, nawet Steve Nash, ani Jason Kidd... Magic by mu nie pomogl... Phil staral sie grac nim na sile i z 5 post upow z rzedu w 3Q wyszly 3 straty(ktorych mial 7 w calym meczu, przy czym raczej wiele pilki w meczu nie mial) i 0-2 FG. Juz mnie brzuch bolal ze smiechu, po tym co zobaczylem. Czy ma ktos w tej lidze gorsze rece niz Kwame? :D :mrgreen:

Mysle, ze do powrotu Andrew(minimum 8 tygodni, czyli jak policzyli ladnie na TNT 27-30 gier nawet) Lakers moga byc nawet poza PO. Czeka ich ciezka seria meczy z kontuzjowanym Mihmem, z tak grajacym Kwamem watpie, ze utrzymaja swoj poziom. Tak podam wam, ze bedace na 9. miejscu Utah ma 5 winow straty. W trakcie 30 meczy spokojnie moga to odrobic. Takze nie chwalcie dnia przed zachodem slonca. (i mimo ze jestem kibicem Suns, wspolczuje wam tej sytuacji).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrze na miejsca w konferencjach i co widze. New Orleans na miejscu pierwszym przed Phoenix, Dallas, Denver, San Antonio. Jakos trudno sie przyzwyczaaic nawet wiedzac, ze sa w tym sezonie rewelacyjni. Wow, kto by sie tego przed sezonem spodziewal, ze oni choc na chwile przewodnictwo obejma??? Poza Fartmanem oczywiscie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

To lubię... 9 drużyn z zach. konferencji ma ponad 60% zwycięstw, co oznacza, że jedna drużyna mimo naprawdę niezłej gry, odpada z gry (dodajmy do tego jeszcze Portland, które zajmuje 10.lokatę i musiałoby mieć naprawdę dużo szczęścia, by wejść do PO, a mają prawie 55% zwycięstw!). Ok, nie byłoby to jeszcze najgorsze, gdyby się spojrzało na równie mocny wschód. Ale tam.. żenada po prostu. Na 8. miejsce wystarczy mieć ...43%. Do tego 9 drużyna zachodniej konferencji byłaby 3 we wschodniej i pewnie jednym z głównych faworytów do finału NBA. A tak na zachodzie lottery pick. Bez wątpienia w tym roku mamy najbardziej wyrównanę i mocną konferencję w historii. I gdzie tu sprawiedliwość.. :roll: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś już na naszym forum wspominał, że jedyną drogą do większej sensowności i być może uatrakcyjnienia rozgrywek byłoby wprowadzenie bądź to PO międzykonferencyjnych czyli TOP 16, ewentualnie podzielić NBA wzorem MBL, na 4 LIGI/KONFERENCJE i ewentualnie organizować TOP FOUR. Zresztą to jest dość ciekawe, że gros znakomitych graczy ląduje z reguły from EAST to WEST, choć akurat Boston jest w tym sezonie wyjątkiem... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No myślę, że jest to sprawa do przemyślenia (choć niestety to tylko moje gadanie), bo taka tendencja utrzymuje się od paru lat. A przyszłość powinna także należeć do zachodniego wybrzeża. Więc jakaś zmiana byłaby rozsądna, no i mogłaby przyciągnąć nowych kibiców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wogole sytuacja na zachodzie w tym zsezonie jest zagmatwana. Moze sie nawet tak zdarzyc ze SAS, LAL, Dallas i PHX trafia do jednej.

 

Oto stan na dzien dzisiejszy:

1.Phoenix 36- 15

2. New Orleans 34- 15

3. Dallas 34-17

4. Utah 33 - 19

5. L.A. Lakers 34-17

6. San Antonio 33 -17

7. Denver 31- 19

8. Golden State 31-20

8. Houston 31-20

10.Portland 28-23

 

I teraz zakladajac hipotetycznie ze przykladowo SAS nadal trapieni sa przez kontuzje, troche dostaja zadyszki na koniec seoznu i spadaja na 8 miejsce w konferencji mamy hipotetyczne koncowe rozstawienie przed playoff

 

1.Phoenix

2. New Orleans

3. Utah (zwyciezda dywizji - bo chyba beda gorzy miec biland od Dallas i LAL)

4. Dallas

5. L.A. Lakers

6. Denver

7. Golden State/Houston/Portland

8. San Antonio

 

 

pierwsza polowka

PHX - SAS

Mavs - LAL

 

druga polowka

NOH - GSW

Utah - Denver

 

Oczywiscie to tylko narazie fikcja i domniemania, bo pomiedzy pierwsza a dziewiata druzyna na wschodzie roznica jest tylko 5 zwyciestw.

 

Ja w ciemno obstawiam ze z 4 druzyn uwazanych za faworytow zachodu czyli PHX, LAL, Dallas i SAS trzy trafia do jednej polowki, z czego juz w pierwszej rundzie spotkaja sie ze soba dwie druzyny wyzej wymienione

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.