Skocz do zawartości

Skład Lakers / co zmienić / co z kim zrobić


Szak

Rekomendowane odpowiedzi

Czas, by w koncu zalozyc tutaj jakis nowy temat. Temat o tyle na czasie, ze wreszcie juz wiemy, z jaka gwiazda zostana Lakers. Nie ma Shaqa ( :cry: ), ale zostal Bryant. Oto jakich gosci mamy pod obowiazyjacymi kontraktami:

- Kobe Bryant

- Brian Grant

- Lamar Odom

- Gary Payton

- Devean George

- Rick Fox

- Caron Butler

- Kareem Rush

- Brian Cook

- Luke Walton

Razem 10 chlopa. Teraz wolni agenci:

- Horace Grant

- Stanislav Medvedenko

- Karl Malone

- Bryon Russell

I dwaj niepodpisani jeszcze kolesie z draftu:

- Sasha Vujacic

- Marcus Douthit

 

Uwazam, ze odpuscic mozna sobie Russella i Ho Granta. Ten drugi sie lamie w ostatnich latach, w zeszlym sezonie oszczednie z niego korzystano, ale i tak "popsul" zaraz po tym jak dostal troche wiecej minut pod nieobecnosc Shaqa. Nalezy mu podziekowac, choc moze sam odpusci. Natomiast Russell - coz, podoba mi sie, ze celnie rzuca za 3 i moze chetniej widzialbym go zamiast Foxa, ale to Fox ma kontrakt a nie Russell. A "Ulricha" wymienic sie najpewniej nie da, bo kto go wezmie? Najwyzej ktos kto szuka gosci w ostatnim roku kontraktu, ale nie widze tego. Malone'a i Medvedenke podpisac. Pierwszy - wiadomo. Medko natomiast ma jako taki potencjal. Wiecej minut, troche swobody i bedzie w ataku cos znaczyl. Obrony niech sie uczy.

 

Dalej rookasy. Obroncow LAL nie maja wielu, Fish odszedl, to Vujacic raczej zostanie. Gorzej z Douthitem. Faceta mozna by olac (mamy dwoch rookich z zeszlego sezonu, ktorzy potrzebuja czasu). Ale ten facet jest obecnie najwyzszym gosciem z skladzie - 6-11. Nie wiem, nic o nim nie slyszalem.

 

Jak widze sklad LAL w najblizszym sezonie? Kolejnosc starter - zmiennik(cy).

 

PG - Payton i Vujacic. Ten drugi, bo slyszalem, ze w letniej lidze gra jako playmaker. Payton w minionym sezonie rozegral komplet spotkan, wiec nalezy liczyc, ze kontuzje go nie wezma. A i nalezy do tych, co chca byc dlugo na parkiecie, nie lubi siedziec na lawie. Vujacic w rookie sezonie i tak sie duzo moze nie nagrac, wiec nie ma ryzyka. Poza tym drugi w rozgrywaniu pewnie bedzie Kobe, a nie on, wiec jak dla mnie mozna by lekko odpuscic poszukiwania rezerwowego PG.

 

SG - Kobe i Rush. Wiecej kandydatow nie ma, ale jest Butler. Niby skrzydlowy, ale tylko troche wyzszy od Kobego, a co do wagi to lzejszy. Dalby sobie rade jesli by byla potrzeba (tak na zdrowy rozsadek mowie, bo za malo go widzialem w akcji).

 

SF - Butler i George. George mial szanse startowac, troche blysnal, ale pozniej przez wiekszosc czasu potwierdzil, ze wlasciwie nie musi grac w pierwszej piatce. Jest niepewny, troche go drobne urazy lapia. Ale ma doswiadczenie, niezle broni... ale rezerwa ok. Butlera widzialem troche w jakims meczu w playoffs. Penetruje, dosc dynamiczny, przeciwienstwo Deveana, nie stoi tylko na obwodzie w oczekianiu, ale jest aktywny, dlatego dla niego starting five.

 

PF - Odom i Malone. Malone by chyba wolal byc starterem, ale ja bym wolal, by nie musial tyle tyrac. Odom to niewymiarowy PF, jak to czasami sie mowi - Garnett dla ubogich. Z braku laku niestety.

 

C - B. Grant i Cook. Ten pierwszy wiadomo - bo gral te pozycje na Wschodzie, jest twardy i gra z zaangazowaniem. Poza tym nikogo lepszego nie ma w skladzie. A Cook - bo jak nie bylo nikogo innego, to Phil uzywal go jako zmiennika Shaqa. Ale wazne jest to, ze w przeciwienstwie do Medki facet ma troche wiecej zmyslu pod samym koszem (choc to PF, nie oszukujmy sie) i jest silniejszy niz Ukrainiec.

 

Jako trzeci i dalsi na swoje pozycje sa Medvedenko (PF) i Walton - Fox (SF). Fox pewnie w ogole nie bedzie gral. Waltona szkoda, bo on potrafi zakrecic. Ale to taki dziwny czlowiek. Wolny na SF, slaby na PF. Szkoda go marnowac jako dalekiego zmiennika, ale tak to wyglada niestety.

 

Zeby usatysfakcjonowac ewentualnie Malone'a, to mozna go wpuszczac w pierwszej piatce (ale nie grac nim az tak dlugo) na PF, a na SF - Odoma. Butler wtedy wchodzilby z lawki. Ale jak by nie patrzec, to ta druzyna przedstawia sie slabo pod koszem. Zadnego dedykowanego centra. Najwyzej na sile robieni skrzydlowi. Z drugiej strony jest tam niemala ilosc talentu, sprawdzeni goscie, wlasciwie nikt nie zasluguje, by go nazwac bezuzytecznym miesem (moze Fox, bo on juz chcial pomalu konczyc kariere, prawde mowiac czemu nie?).

 

Na Zachodzie wprawdzie sa silne podkoszowo druzyny, ale na samej pozycji centra poza Yao wlasciwie nie ma powaznych zawodnikow. Jak sa to albo sztywniaki albo kolesie grajacy dalej od kosza. Nie trzeba olbrzymow, by ich kryc. Ale niestety, jesli patrzec w druga strone, to tez nasi kolesie w ataku niewiele daja z siebie pod koszem. Wszyscy oni (nie wiem jak Grant) wlasciwie preferuja rzucania troche dalej od kosza. Brak kogos pewnego na srodku bedzie powodowal to, ze obrona przeciwnika bedzie sie koncentrowac na obwodzie. Bez Shaqa bedzie trudno tak szalec, jak to bylo w minionych latach. Poza tym najlepszy przyklad takiego czegos to Dallas, daleko nie zaszli.

 

Czyli co dodac? Po pierwsze troche sily na tablicach i kogos kto gra blisko kosza. Kogo sie pozbyc? Medvedenke wolalbym zatrzymac, bo po Malonie (wiele lat to on nie pogra, zakladajac, ze w ogole zostanie w LAL) to kto nam zostaje (Odoma nie licze jako PF)? Waltona szkoda, Butlera tez. Kurde, kazdego mi szkoda. Zalezy kogo uda sie podpisac za MLE. Divac to dziadek i go nie lubie, ale gdyby sie dalo, to rzeczywiscie byloby niezle. na C wystarczy, cos zbierze, nie sypie sie, no i lata w jakis sposob dziure pod koszem. Lepszy bylby Dampier, ale on szuka zdaje sie wiecej forsy. Nie przegladalem list wolnych agentow, na razie nie mam sil na to. Jakis gosc na C spowodowalby, ze ktos przesunie sie na PF, a z PF przesunalby sie na SF Odom. I tak bedzie nadwyzka. Butlera pewnie niejeden klub by chcial. Jak bym musial zrobic liste tych na ew. wymiane to: George, Walton i Cook.

 

Napiszcie jak wy to widzicie. Pierwsza piatka, kogo byscie oddali, a jesli macie pomysly to gdzie i za kogo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze niby chcą zakupić tego Divac'a ale nie wiem czy to dobry pomysł. Moim zdaniem pod kosz przydałby się jakiś młody silny zawodnik. Jak będzie zobaczymy. A i chwała najwyższemu że Kobe został bo chyba bym się załamał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niebęde już debatował na temat wymiany Shaqa bo zjeło by mi to troche czasu

 

PG Payton/Vujanic(?)

Payton powinien sie troche przebudzić , ale raczej niema co liczyć na wielkie rarytasy , jeżeli będzie grał minimalnie lepiej niż w zeszłym sezonie to jest tragedia , nawet jeśli się rozegra to wciąż stoi pod znakiem zapytania jego współpraca z KB , KB dużo biega z piłką i jestem pewien że Paytonowi średnio to pasuje , napewno wolał by grać z takim np. Shaqiem

na rezerwie jest Vujanic , czy będzie PG od pierwszego sezonu mam troche wątpliwości , napewno niestawiał bym naniego jako pierwszego zmienika na PG , przynajmiej nie w tym sezonie

 

SG KB/Rush

KB gra bez Shaqa , ma to co chciał , ale czy to dobrze to się dopiero okarze , dotej pory rola "samotnego lidera" wychodziła mu raczej na minusie :P , osobiście niestawiam nato że KB stanie się liderem z prawdziwego zdażenia , obawiam się nawet że jeśli rudyT go nieprzytemperuje KB będzie zdecydowanie dłużej przetrzymywał piłke , co może być tragiczne w "urzytkowaniu"

Rush obecnie po Georgu jest najmniej potrzebną postacią w LAL i może pujść na transfery , kolejny sezon w którym powinien pokazać coś więcej , dobry zawodnik napewno się przydadzą jego trójki

 

SF Butler/George/Fox

Butler "uwolnił" się z Heat gdzie ostani sezon miał raczej kiepski , ale potencjału ma naprawde na pęczki , dobry silny gracz i co ważne przy KB potrafi być bardzo skuteczny , do odania jedynie w transferze wktórym miałby przyjść ktoś naprwde super

George , kiepski zeszły sezon , ostanio pokazuje że jednynie wie jak się odpala 3 , Fox stary i schorowany

 

PF Odom/Medvetenko

Odom sprawdził się w Heat gdzie jednak był pierwszo planową postacią , pozatym gracz raczej lubiący przetrzymywać w swoich rękach piłke (czyżby za rok wyleciał z LAL :lol: ) pozatym ma wciąż całkiem sporo potencjału , chociaż niejest typowym graczem podkoszowym

Medvetenko powinien dostać nowy kontrakt oczywiście w granicach przyzwoitości , niema teraz wybitynych potrzeb na role-playerów , więc będzie chiciał zadużo , mówi się papa

Malone coś czuje po skarpetkach że da sobie spokuj w tym roku

 

C Grant/Cook

dosłownie niewyobrażam sobie Granta jako C na Zachodzie , pozatym jego wartość mocno spadła , niewątpliwie przyda się ale nie jako starter

Cook pokazał że jeszcze przednim całkiem sporo pracy , także zabardzo niewyobrażam sobie go jako C , raczej z przymusu

 

+ L.Walton , zniego naprawde będą ludzie , bardzo inteligentny gracz , spokojny , niesamolubny , doskonały wręcz przy takim KB

 

ogólnie Rush/George mogą pujść na transfery

brakuje bardzo C z prawdziwego zdażenia , doświatczonego PG i być może PF

 

PO będą , ale co będzie wtych PO to już inna historia :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej, Pixo. Mam nie podchodza mi twoje wnioski. Ale nie ma tego zlego, juz "prostuje" :D

 

- Zgadzam sie, ze brakuje centra z prawdziego zdarzenia.

- Piszesz, ze byc moze brakuje PF'a. Ja mysle, ze nie. No moze gdyby Malone nie podpisal kontraktu, ale to i tak paru gosci bedzie, a jesli bylby C, to Grant by sie przesunal na PF i ok. Ogolnie to PF'ow nie brakuje, bo nie ma zadnego centra i ci wielcy to wszystko PF'y: Grant, Medko, Cook, Malone.

- Doswiadczonego PG nie potrzeba, bo jest Payton. Raczej potrzeba kogos mlodego. Vujacic jest mlody, ale to zoltodziob.

 

Teraz obsada pozycji i twoje wnioski.

 

PG - juz troche wyzej pisalem. Od biedy mozna sie obejsc bez nabytkow na tej pozycji. Jest Payton, Kobe tez potrafi pilke przetrzymac, no i jak zauwazyles Odom rowniez wie co z nia zrobic (to typ goscia z potencjalem na trzaskanie tripple-double).

 

SG - Rush jest ok. Naprawdy dobry i pewny rzut z dystansu. Na czystej pozycji prawie automat. A poza tym to nasz jedyny czysty shooting guard poza Kobim. Nie widze mozliwosci wytrejdowania go i nie dostania w zamian w tej lub jakiejs innej wymianie innego SG wzamian. Uwazam, ze bardzo sie mylisz piszac o nim jako o najmniej (czy nawet po Georgu) przydatna postacia w druzynie.

 

SF - George mocno nadwerezyl zaufanie. Wydawalo sie, ze chlopak tylko czeka na wiecej minut. Dostal na poczatku sezonu i to bylo to, ale potem tak sie posypal, ze szkoda gadac. PO mial dobre wlasciwie tylko przeciwko Spurs, przeciwko Rockets cos tam trafial, bylo skutecznie, ale wszystko pozniej to juz klapa. Ja bym go wystawil na rynek, ale dlatego, ze nie ma nikogo na C. Jako zmiennik na SF uwazam, ze jest spokojnie ok, tyle ze przeplacony, ale to juz inna sprawa.

 

PF - tych jest dosc. Ja bym raczej pozbyl sie Cooka, bo Medko mial naprawde przeblyski. W tym, ze nie umial grac, gdy mial malo czasu i malo miejsca na rozkrecenie sie - stad jak byl Shaq to Medko nie mogl sie pokazac. Ewentualnie mozna by go wymienic, bo nie jest to czlowiek z tych, co sie zatrzymuje za wszelka cene, zgadzam sie, mozna go brac pod uwage przy sign 'n trade.

 

C - dziura.

 

Ploty, tzn. pomysly ludzi:

- spakowac paru gosci i wyslac do Cleveland za Ilgauskasa.

- spakowac paru gosci i wyslac do Golden State za Dampiera.

 

Jednak o Dampierze czytalem posta pewnego fana jego obecnej druzyny. Facet podobno jest leniwy i slaby motorycznie. Nie lapie szybkich podan i jest leniwy. Nie wiem, ile w tym prawdy. Takiego Fishera w LAL tez oceniano momentami zupelnie skrajnie. Lepszy on niz nic chyba? Ilgauskas jest dobry, jeden z czolowych centrow. Potrafi w ataku cos zdzialac. W obronie nie wiem, ale jest wysoki. Gorzej, ze nie tak szybki, a Kobe z nowymi kolegami moga narzucic szybki styl gry.

 

Suez. Witam na forum. A co do tego, co napisales... Wiadomo, ze lepiej wziac kogos mlodego, ale skad? Jak ktos ma to pewnie nie odda. Jak juz to kogos w srednim wieku mozna predzej poszukac. Swoja droga to nie wiem, czyzby Kings nie chcieli juz Divaca. Bo tyle on mowil w zeszlych latach jaka to fajna paczka jest w Sacramento, wszyscy sie lubia, zero samolubstwa i w ogole raj :) Ale tez w jednym artykule na temat Shaqa widzialem taka krotka wzmianke, ze "Kings nie chcieli Shaqa, bo za duze by to bylo dla nich obciazenie finansowe na przyszlosc, a juz teraz nie wiedza, czy zatrzymaja Divaca".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojoj teamt na który mógło by się dużżzo napisac, wiec możę w skrucie

 

PG - Payton/Vujacic - oboje muszą zostac, po odejsciu Fishera Vujacic moze być pewny tego ze kontrakt podpisze.. bo nie po potrzeby podpisywać z jakimś PG z FA w tej chwili, ja nawet nie widze możliwośći zeby zakupić PG..

 

SG- Kobe/Rush - O Bryancie nie pisze.. ale Rush też powinien zostac, jeżeli Bryantowi coś sie stało to jedynie Rush moze go zastąpic w 5 piątce..no można pisać ze eewnetualnie George ale bez przesady Kobe musi mieć zmiennika..

 

SF- Butler i George - zostawił bym tych 2ch , no cóż fox-a sie nei sprzeda.. no ale Butler powinien być w podstawowej piątce i tak na pewno będzie bo George ma początek sezonu w dup.. przez kontuzje.. może czasem na SF zagrac Odom

 

PF- Jeżeli uda się podpisać kontrakt z Maloneyem to powienien on wychodzić jako podstawowoy zawodnik, po 5 minutach powinien wejsc odom i grać wiećej niż on, niech gra i niech wreście sie rozwija... Noo czasem mozę zagrać tez Slava.. choć ja go niestety widze jako C :?

 

C- Grant na pewno bedzie grant jak sie ściągnie się nikogo innego, jego zastępą powinien być slava, swój czas powienien też dostawać (wiecej niż poprzedni) Grant jeżeli podpisze kontrakt... tu cieżko ale wierze ze Grant weźsie się za siebie, ma wkońcu dopiero 30 lat, jeszcze z 2-4 lata możę nieźle pograć a wiadomo noszenie koszulki LAL zoobowiązuje..

 

Kogo bym wytransferował? Na pewno Foxz-a ale go nikt nie kupi :? Nie podpisywał bym kontraktu z Russelem , szkoda kasy... na SF jest Butler, George i Fox :? Na pewno starałbym sie o Medvedenki, Vujacica noo i na rynku FA starał sie o Divaca , choć stary może się przydać... na pewno się przyda :wink: Jeżeli tak wyglądał by squad LAL nie było by źle.. była by wreście pewna ławka.. konkurencja na każdej pozycji (SG może być pewny) co do PG to patyon niech nie będize pewny.. wydziwia wydziwia jak bedzie tak w trakcie sezonu trener moze go posadzić na ławie 8) wiec niech sie da na wstrzyumanie ;)Skład moze być ciekawy ale niech Grant weznie sie za siebie.. za swoje kolano a będzie dobrze..

 

pIsska

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat sie rozwija, a ja ślepy go nie zauażyłem :? No, ale do rzeczy:

 

Skład mamy wreszcie trochę szerszy niż bywało do tej pory. Nie jest najgorzej, a przy paru dobrych pociągnięciach może być nawet bardzo dobrze :)

 

PG - Payton/Vujacic - Payton u nas jakoś za pewnie się nie prezentuje, ale licze, że przy zmianie trenera i stylu gry na

 

szybszy GP się odnajdzie i zagra dobry basket, bo bez niego będzie ciężko :? a ten rooki to ja nie wiem. Za mało o nim wiem. Jeśli byłby ktoś na FA tani a pewniejszy to można by podpisać za jakieś min.

 

SG - KB/Rush - No tutaj akurat całkiem dobrze. Rusha bym zostawił, chyba że udało by się za niego (+ jakieś mięso ala George) ściągnąć jakiegoś C. Tylko w takim wypadku można byłoby pożegnać Rusha. Ogólnie ta pozycja prezentuje się pewnie.

 

SF - Butler/George - Też dosyć pewnie. Daven wystarczy jako zmiennik. Gdzieś tam na IL będzie jeszcze przecież Fox :P Wieże w Butlera, że koleś coś tam pociągnie. Jego obecność w tradzie za Shaqa szczególnie mnie cieszy. Mam nadzieje, że się odpowiednio rozwinie, bo może.

 

PF - Odom/Cook - Nie ma Malone'a ani Medki na razie. Licze, że obaj będą, bo bez nich LAL będą słabi pod koszem jak nigdy. W przypadku przyjścia jakiegoś C dojdzie Grant na PF i wtedy to już będzie luzz. Tylko tego C trzeba znaleźć... :(

 

C - Grant/... - Tu największa dziura. Brakuje w sumie 2 C, ale właściwie wystarczyłby 1 do S5, a na rezerwie by się coś podłatało PF'ami. Grant wyraźnie jest za słaby na C na zachód. Mam nadzieję, że jednak kgoś znajdą, bo granie samym obwodem będzie bardzo ryzykowne...

 

Kogo potrzeba? - oczywiście C.

 

Pierwsi którzy przyszli mi do głowy to Ci wymienieni już przez Szaka, czyli:

- Ilgauskas - nie jest rewelacyjny, ale swoje potrafi. Pozatym jest klsycznym Europejskim centrm, więc było by super. Cavs oficjalnie chcą się go pozbyć, więc jak podpasowałaby im oferta to bym nie robili problemów. Chcieli za niego Abdur-Rahima. U nas nie ma takiego PF'a żeby ich zadowolić, ale może coś da się zrobić. Miejmy nadzieję.

 

- Dampier - Też nie jest C z najwyższej półki, ale chyba napewno należy do najlepszych na jakich nas stać :? Koleś dobrze broni, nieźle zbiera (ok 12 zb) coś dorzuci (ok 12pkt) i dobrze blokuje, czyli to czegonajbardziej nam trzeba - dobrego obrońcy i zbieracza. IMHO z niego bym był najbardziej szczęśliwy :) W ataku może nie porywa, ale przy tylu shooterach wystarczy jak swoje 10 pkt rzuci.

 

- Divac - Stary, ale jary. Jedyny minus to to, że pogra najwyżej kilka sezonów z raczej degresywną formą. Oprócz tego, że potrafi bronić, jest świetny w ataku i nie chodzi mi o pkt tylk o asysty. Koleś jest jak najbardziej mile widziany :)

 

Więcej C jakoś nie przychodzi mi do głowy. Najważniejsze, że wszyscy 3 w/w są na wylocie, więc miejmy nadzieję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozatym jest klsycznym Europejskim centrm, więc było by super

Klasycznym nie jest, bo nie rzuca za 3 ;).

Dampier - Też nie jest C z najwyższej półki, ale chyba napewno należy do najlepszych na jakich nas stać

Nie stać was ;). Z tego co słyszałem Golden State nie jest za bardzo zainteresowane sign&trade, także jeśli miałoby do tego dojść to LA musieliby zaoferować kogoś innego niż Brian Grant. Czyli pewnie Odoma, a wtedy staje się to moim zdaniem nieopłacalne. Dampier tak naprawdę rozegrał w lidze dopiero jeden dobry sezon. W dodatku ten, w którym mógł rozwiązać kontrakt. Nie dostrzegacie pewnej analogii?

 

I jeszcze jedno...

Grant wyraźnie jest za słaby na C na zachód

Nie zapominajcie, że najlepszy center NBA gra obecnie na Wschodzie ;). Oglądałem 2 spotkania pomiędzy Miami a NO w playoffs. Grant nie najgorzej radził sobie z Maglorie, stał przeciw niemu twardo w obronie. A przy Mingu 1 czy 2 cale więcej i tak nie pomogą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klasycznym nie jest, bo nie rzuca za 3

Szczegóóóóóółyyy :wink: Jakby jeszcze rzucał za 3 to każdy by go chciał :)

 

Z tego co słyszałem Golden State nie jest za bardzo zainteresowane sign&trade, także jeśli miałoby do tego dojść to LA musieliby zaoferować kogoś innego niż Brian Grant. Czyli pewnie Odoma, a wtedy staje się to moim zdaniem nieopłacalne

Odoma to on nie jest wart na bank, tylko, że polityka GSW nigdy nie była zbyt logiczna. Czemu akurat teraz mają zacząć robić rozsądne transfery :P

 

Oglądałem 2 spotkania pomiędzy Miami a NO w playoffs. Grant nie najgorzej radził sobie z Maglorie, stał przeciw niemu twardo w obronie. A przy Mingu 1 czy 2 cale więcej i tak nie pomogą.

No ja nie oglądałem. Mam nadzieję, że jednak jakby co to Grant sobie poradzi, bo jak nie to będą nas zdrowo punktować... :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co byscie powiedzieli na Keona Clarka? To nie do koncacenter, raczej PF, ale dobrze blokuje i walczak. Poza tym jednak jest klasyfikowany jako C-F i ma te 6-11 wzrostu, chudzina (tylko 100 kilo), 29 lat. Taki gosc moglby pomagac w "odbijaniu" wejsc pod kosz niskich zawodnikow przeciwnika. Lakers tak grali z Shaqiem, ze takie penetracje puszczali na Shaqa. To wolny agent. Moze byc do wziecia za niewielkie pieniadze, bo w zeszlym sezonie zagral tylko 2 mecze w Utah, potem oddany do Suns, gdzie nie gral. Pewnie jakas kontuzja. Sezon wczesniej w Kings, 80 spotkan, sr. 6.7p, 5.6zb i 1.88bl w 22.3min.

 

Na liscie Divaca sa 4 druzyny. Kings, Phoenix, Clippers i Lakers. Wedlug niego obecnie SAC jest ostatnie w kolejnosci, ale jeszcze nie wiadomo, bo Vlade czeka, czy ktorys klub zaproponuje mu cale MLE.

 

Lakersi skontaktowali sie z obronca Detroit - Mike'em Jamesem. Medvedenko ciagle jeszcze nie podpisany. Ale w trakcie sezonu slyszalem, ze szanse na to, ze zostanie sa duze. Podobno facet jest taki sobie jesli chodzi o zaaklimatyzowanie sie. Taki troche zagubiony, moze nie zawsze umie sie dogadac i moze zostac w LAL chocby dlatego, ze sie przyzwyczail i nie chce od nowa gdzies indziej sie... przyzwyczajac :) Oby tak bylo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kogo potrzeba? - oczywiście C.

 

Pierwsi którzy przyszli mi do głowy to Ci wymienieni już przez Szaka, czyli:

- Ilgauskas - .

 

- Dampier -

 

- Divac -

(..)

Więcej C jakoś nie przychodzi mi do głowy. Najważniejsze, że wszyscy 3 w/w są na wylocie, więc miejmy nadzieję (..)

A co byscie powiedzieli na Keona Clarka?

hm jeden z najlepszych centów nie chodzi wam po głowie dziwne :POstertag jest do wzięcia jesli oczywiście nie jest już w Dallas :) zeszły sezon grał jak na siebie w miare równo. Oczywiście nie jest to center wybitny ale umie swoją tuszą torowac droge i stawaić świetne zasłony. Fakt przegląd pola i podanie nie należą do jego najmoczniejszych stron ale blokowac i zbierać potrafi nieźle. Poprzedni sezon był niejako powrotem Grega po 4 latach zupełnej kaszany.

Fakty. 2 razy grał w finałach. Niezwykle doswiadczony. Jak ten czas leci już 31 lat ale przecież wciąż jest szybszy od Divaca który ostatnio biega już z taka prędkościa jak Olajewon w ostatnim sezonie w Toronto. Na starość zaczoł sie rozwijać o czym świadczyc może najlepsze osiągnięcia w asystach w tym sezonie. w zbiórkach również 21:)

Myśle że realnie można by brac Grega pod uwage i sadze że już sam nie chciał by tak dużej kasy bo ta sytułacja z jego poprzednim kontraktem chyba go przerosła w pewnym momęcie i owe 7 baniek za sezon sprawiły że spalił sie psychicznie.

 

Ja oczywiście jestem za tym żeby Ostry nie odchodził z Jazz a jesli już gdzieś to za sprawą koalicjii z LaL mógłby sie własnie tam pojawic.

Dallas mówimy nieeeeeeeeeeeeeeeee

 

Lakersi skontaktowali sie z obronca Detroit - Mike'em Jamesem.

buhaha:)

 

ps

i prosze mi tak B-Russa nie wywalać odrazu. Jest wazny choćby do potrzymywania dobrej atmosfery wśród ławkowiczów:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego sie Gimmie smiejesz z Mike'a Jamesa? Nie rozumiem. Chodzi ci o to, ze on jest z Detroit? Jesli bylby sklonny grac za mniej niz 2 banki tak by MLE zostalo dla kogos duzego pod kosz... to czemu nie? Inna sprawa, ze tacy kolesie mowia jedno, a jak ktos da wicej kasy, to skacza na inny kwiatek, ale to zadna nowosc. Bez niego LAL maja tylko 4 guardow, z tego jeden to debiutant i jako zmiennik dla Paytona jest naciaganym poing guardem.

 

A co do Ostertaga. Hmm, no faktycznie, calkiem ciekawa propozycje. Ja tych wczesniejszych gosci nie bralem z poszukiwan, tylko z propozycji na amerykanskiej grupie dyskusyjnej. Tam jakos na Grega jeszcze nie wpadli. Facet nie jest zly. Jest masa, jest wzrost, jest defensywa. Nawet podobno jest inteligentny (co prawda raczej poza boiskiem, ale whatever) :roll: Moglby byc, ale niestety to ofensywna kaleka. Ja osobiscie wolalbym najpierw przemyslec "kandydatury" wprawdzie slabsze defensywnie, ale jakies bardziej aktywne ofensywnie. Cetrum do bronienia nie ma zbyt wiely dobrych w lidze. Za to poki co ci nasi, co graliby na C to byliby bez wiekszych problemow gaszeni przez graczy przeciwnika i caly ciezar zdobywania punktow spadlby na obwod.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego sie Gimmie smiejesz z Mike'a Jamesa?

no troche niesłusznie przyznam bo to przeciez świetny zawodnik i to nawet dziwne że jest takim obieżyświatem, i był tez po wymianie z Bostonem cennym zawodnikiem w mistrzowskiej ekipie. A śmieje sie bo .. przez pół roku w FBL nazywałem go swoim ulubionym Waterboyem :)

 

jak patrze niezłe statsy wykręcil za ten sezon:)

 

ps

ciekawe co z tym Clarkiem rok temu miał byc zbawieniem w Jazz okazał sie niewypałem - no nie z jego winy może ale szczseze mówiąc nie mam pojęcia jak ciężka kontuzje przechodził i co ciekawe klub z Phoenix póki co nie kwapi sie do angażowania tego zawodnika. W LA on byłby za słaby bo LA potrzebują kogos mocnego i silnego.. zdaje się że obaj panowie PF Davisowie sa do wzięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzę, że kandydatów przybywa :)

 

- Keona Clark - No z tego co pamiętam to koleś nieźle wymiatał w Toronto i Sac, więc też było by dobrze, tymłatwiej, że jest FE. Jak już napisał Gimmie jest trochę słaby fizycznie (typowy kenijczyk do biegu na 10000m :wink: ) Nieźle radzi sobie w obronie no i przede wszystkim w ataku. Jest szybki, zwinny. No przydałby się.

 

- Greg Ostertag - Nie wiem czemu, ale koleś budzi we mnie pozytywne myśli. Koleś dobrze zbiera i blokuje. Nieźle broni. Przydałby się. Ale jak już Szak napisał - jeśli będziemy zbyt słabi w ataku spod kosza, to zawodnicy naobwodzie będą miali problemy. To jedyny minus Grega.

 

- "Bracia" Davies - Nie orientuję się czy mają oni jeszcze ważne kontrakty czy nie. Dale jest zdecydowanie za stary. Nie chcę go w LAL, ale jak to się mówi "lepszy rydz niż nic" :? Antonio - nie jest typowym C, ale ostatecznie ujdzie. U mnie jednak plasuje się w dolnej klasyfikacji potencjalnych centrów LAL.

 

Widzę, że wszyscy są zgodni co do tego, że potrzebujemy C. To dobrze. Liczę, że działacze LAL nie są idotami i podzielają nasze poglądy. Także pozostaje nam czekać. I niech nas mile zaskoczą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto fota z konferencji prasowej:

Dołączona grafika

 

Wyglada na to, ze nie byli zbyt mocno przywiazani do swoich numerow. Nie pamietam, z jakim w Miami gral Grant, ale np. Odom nie wzial numeru Cooka.

numer granta (44) jest w LA zastrzezony, bo gral z nim Jerry West. 4-ke Butlera ma natomiaast Walton.

 

a cook i tak pewno odomowi ustapi bo wezmie 34 Shaqa :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jakoś chłopcy za bardzo na zadowolonych nie wyglądają :? Wiesz coś Szak lub ktoś inny czy się chętnie przenoszą? Bo to będzie dosyć ważne.

za miami herald:

Going coast to coast

 

Newest Lakers are shocked -- and determined

 

BY DAVID NEIMAN

 

Special to The Herald

 

LOS ANGELES - Less than eight weeks ago, Lamar Odom, Caron Butler and Brian Grant were beloved members of the resurgent Heat, lynchpins of a talented young team that nearly reached the NBA's Eastern Conference finals.

 

What a difference a trade makes.

 

As they were introduced Friday at the Los Angeles Lakers' El Segundo (Calif.) training facility, the three took on their new collective identity as a trivia answer, reminders not of what the Lakers had gained, but what they had lost by trading superstar Shaquille O'Neal.

 

''Shaquille O'Neal is probably the most dominating player in the game right now,'' Grant said. ``We understand that you don't just replace a player like that. It's not really about us coming in trying to fill that void, because you're never going to fill that void in that manner.''

 

It was something of a sea change for the trio of former Heat forwards.

 

Sitting in front of a black Lakers backdrop, together for the first time since being sent to their new team, all three wore stunned expressions, as if unable to grasp that they were in Los Angeles to stay even as they received their new purple-and-gold Lakers uniforms.

 

Odom learned he had been traded while watching ESPN. Butler had just returned from a Heat function in Antigua. Grant was at his mother's farm in Georgetown, Ohio.

 

''I think we're all still a little shocked,'' said Odom, drawing a laugh from his teammates and the press. ``It happened so fast. But I just want to thank the Lakers organization for giving me the opportunity to come back here and play basketball on the biggest stage in the world. Wearing these colors, wearing this uniform, I just want to make the best of it. I will make the best of it.''

 

The players did their best to put a positive spin on the trade, describing the Lakers as the New York Yankees of basketball, and acknowledging the promise of playing with newly signed Kobe Bryant. Bryant even made an appearance, posing for pictures with his new teammates, and praising them.

 

''Lamar's been a Laker fan since he was a little kid,'' he said. ``I'm happy he's here. I'm happy Caron's here, and Brian Grant, too. It's exciting.''

 

''[Last season's] team was the most enjoyable team that I've played on in my 10 years,'' Grant said. ``And then all of a sudden to be torn away from it, it's an emotional thing.''

 

It was especially hard for Odom, who departed the Los Angeles Clippers in 2003 for Miami and new start. He had enjoyed a breakout year, averaging 17.1 points and 9.7 rebounds -- the latter a career high -- and leading the Heat to its best playoff performance since 2000.

 

''For me, the shock was we had our foundation pretty much set up,'' he said.

 

Many felt the trade was heavily slanted in favor of Miami. Still, Odom said he and his two teammates have some cachĂŠ of their own.

 

'Sometimes I watch the TV and say, `Damn, they didn't even mention that we got a team to the second round,' '' he said.

 

But in Los Angeles, Odom's short-lived success in the East is the exception, not the rule. Here, Odom is known for a dubious four-year tenure with the Clippers, marked by frequent injuries and two league suspensions for drug use.

 

Odom said his second tour in L.A. would be different.

 

''I'm more disciplined, on and off the court,'' he said. ``I'm smarter, more knowledgeable about the game. Where [we're] coming from, we take a lot of pride in the game. Wearing the Heat uniform, we take a lot of pride in the game. We're going to bring that same attitude.''

 

Ironically, Odom never sold the home he bought in Marina Del Rey while with the Clippers -- someone suggested he keep it, he said -- so he already has a place to live.

 

''Let me tell you what was even more amazing,'' he said. ``My house in Miami, I never furnished it -- I don't know why. During the season, I said, I don't want people coming in here -- then the next thing I know, it was the playoffs. Next thing I know it was the summer. Next thing I know, I got traded. Time waits for no man.''

 

For Butler's part, he sought simply to bring his trademark intensity to Los Angeles.

 

''I'm going to leave it all out there,'' he said. ``A lot of energy. A lot of excitement.''

 

co do numeru, podobno odom prowadzi pertaktacje z cookiem w sprawie siódemki ;)

tyle ode mnie (a raczej od heralda).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tekst Loqsh1'a sugeruje, ze jest ok. Wprawdzie sa zszokowani i zaskoczeni, ale rowniez pelni nowej nadziei. Odom tak mowil jakby czas w Miami to byl jakis odwyk :) Znormalnial, nie bierze, nowy rozdzial w karierze. Butler tez ok, polubia sie pewnie z Kobasem tak mi sie wydaje. A Grant troche jakby zagubiony, ale tez bedzie ok. Jednak zloto i purpura, magia wielkich nazwisk robia swoje.

 

Co do twojego ava PI3TR45, to QL. Podoba mi sie ta czcionka. No i zachod slonca, klasyk :) Choc im bardziej przypatruje sie mojemu avatarowi, to mam wrazenie, ze Shaq na nim zaraz wyciagnie ponton z plecaka, nadmucha i odplynie na nim na Floryde, po drodze przeprawiajac sie przez Kanal Panamski :wink: ... albo jak Godzilla pod koniec filmu odejdzie majestatycznie zanurzając się w oceanie :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.