Skocz do zawartości

Houston Rockets 2016/17


Mirwir

Rekomendowane odpowiedzi

 

z tym nabijaniem statsów to ja w sumie nie wiem, ale:
 
OKC w meczach gdzie RW miał ponad 40% usage - 17-19
​OKC w meczach gdzie RW miał mniej niż 40% usage - 25-12

 

To można tłumaczyć w obie strony (na korzyść i niekorzyść Westbrooka), można też podważyć wyznaczenie granicy akurat na poziomie 40%, ale nie o to chodzi, bo to prawda, że im większy usage Westbrooka, tym gorzej dla drużyny, bo on zwiększa usage, gdy drużynie wybitnie nie idzie. W każdym razie na ten temat akurat nie mam ochoty dyskutować.

 

Odniosłem się do zarzutu, że Westbrook nabija triple-double dla cyferek, co jest absurdalnym zarzutem, o czym przecież świadczy bilans drużyny w takich spotkaniach.

 

Russ nie jest najlepszym graczem tej ligi, pewnie nawet ciężko go zmieścić w top5, bo ma teraz słabiutką drużynę, ale nie zmienia to faktu, że gra najlepszy sezon w karierze, mając wokół siebie dość przeciętny support. Można go lubić albo nie, ale umniejszanie na siłę jego wpływu na drużynę, który jest bardziej pozytywny, niż wpływ zarówno Hardena, jak i Kawhiego (mających lepsze drużyny) oraz na poziomie Jamesa, jest ignorancją.

A to takie hop siup zrobic tpd?

 

Mnie pytasz? Zapytaj graczy, którzy byli w lidze w ostatnich 40 latach i tego próbowali :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Westbrook - chciałbym zauważyć, że efektem ubocznym tego dodawania i odejmowania jest co raz wyższy seed i sukces drużyny, która na papierze, bez niego na boisku, nadaje sie do walki o co raz wyższy pick. Także nie czyni swoich kolegów lepszymi w takim rozumieniu, jak Steve Nash czy James, ale pozwala ukryć wiele ich wad ponieważ zapierdala za czterech. To nie jest tak, że gdyby Westbrook mniej rzucał, to Kyle Singler zostałby 6th manem roku, a Oladipo allstarem. Można dyskutować.

 

Harden - jeśli nic drastycznego się nie wydarzy i nie przejebią 10 z rzędu, to MVP należy do niego. Kręci się w okolicach triple double co mecz, nie da się go kryć, Houston dzięki jego ofensywie rzucają nieprawdopodobne ilości trójek i w 7 meczowej serii mogą jebnąć każdego. Wczoraj Lou i Eric rzucili razem prawie 60 oka ? Wyjmijcie z tej drużyny Hardena i macie taki rozpierdol, że Lou Williams w drugiej kwarcie meczu z Pelicans zaczyna rzucać trójki do własnego kosza. Plus wyraźnie lepszy bilans niż u Westbrooka. Skład ma lepszy ale niewiele. Musi dostać MVP.

Harden dostanie MVP.

 

Skład to akurat Harden ma dużo lepszy zarówno do samego kręcenia cyferek jak i do kręcenia bilansu. Houston ma skład świetnie dopasowany do filozofii gry D'Antoniego, a Harden jako lider jest tam idealnym fitem. Obwód jest napakowany strzelcami, a dodatkowo Harden ma obok siebie dwóch gości, którzy świetnie maskują jego defensywne ułomności, dzięki czemu może się skupić w pełni na prowadzeniu ataku. Brodacz wbijając się pod kosz ma czyste pomalowane i kałasznikowy czekające na piłkę na obwodzie. Teraz porównaj to z systemem gry OKC, który spacingu nie ma za grosz...

 

Harden jest o wiele bardziej utalentowanym ofensywnie zawodnikiem, bo kiedy stoi naprzeciwko obrońcy z piłką, to obrońca ma ochotę strzelić sobie w łeb. Wjazd w pomalowane i rzut/lob/wyrzucenie na obwód czy też milion zwodów i rzut z niemal czystej pozycji zza łuku. Chyba tylko Bradley ślini się na myśl o takim starciu :)

 

Westbrook z kolei wjeżdża codziennie w przeciwników jak pitbull w kurnik - nieistotne ilu stoi ich ma przed sobą. Ciągnie całą tę zgraję ofensywnych kalek do playoffs na niezłym miejscu, kręcąc przy tym kapitalne cyferki. Za każdym razem gra na pełnym ryzyku, a pamiętam ile było tutaj głosów, że OKC będzie miało problem z wejściem do playoffs, a Westbrook się połamie. Gość jest wariatem w pozytywnym tego słowa znaczeniu i co noc daje z siebie wszystko. 

 

Obaj zasługują na nagrodę, ale mam nadzieję, że jeśli dadzą ją Hardenowi, to koronnym argumentem nie będzie lepszy bilans Houston.  

Ps. Harden z tym swoim ciotowatym wymuszaniem fauli mógłby sobie dać siana. Tak jak pompka to mega inteligentne zagranie, tak ordynarne wpieprzanie się w obrońcę przebijającego się przez zasłonę jest po prostu żałosne. Jeszcze jak go się trafi w rękę próbując zabrać piłkę, to ten robi wiatrak z łapami i udaje, że rzucał. Dla mnie jeszcze większy syf niż ordynarne flopy Smarta. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z takich ciekawostek to Harden jest częśćiej faulowany przy rzutach za 3 ( choć właściwsze słowo nabiera sędziów bo z 1/3 tych rzutów to on zahacza o ręce gracza który trzyma je nieruchomo) niż jakakolwiek drużyna w NBA

 

Nie pojedyńczy inny gracz ale całe drużyny, Ech mam nadzieje że w PO nie będziemy widzieć tych głupich gwizdków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.