Skocz do zawartości

Boston Celtics 2016/17


Regis

Rekomendowane odpowiedzi

Okej, może troche za bardzo trzymam swoje zdanie i za bardzo bronie Browna i zwalam wine na Curryego, ktorego naprawde szanuje i lubie ale w tym przypadku troszke mnie zirytował.  Nie potrzebnie w sumie zaczynałem ten temat, może to tylko i wyłącznie z tego, że jestem bardzo zadowolony, że ostatnio Celtics pokonują w dobrym stylu Cavs czy też własnie GSW, sorry guys i juz nie wałkujmy dalej tego czepialskiego tematu, ;) Chyba za bardzo sie odpaliłem.

Edytowane przez Wielo18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Curry zrobił do Browna mniej więcej to co LeBron zrobił w którym meczu finałów do Stefka, kiedy to Bronek Kurę zablokował bodaj. Dobrze, niech bBrown się pyszczy i łapie pewność siebie, ale też Stef zrobił to co bardziej doświadczeni zawodnicy powinni robić. Pokazał mniejsce w szeregu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze? Dla mnie pokazal swoja slabosc, bo po pierwsze to byly jego ostatnie punkty w tej grze, znowu kiedy to sie liczylo najbardziej zniknal i to juz nie pierwszy raz. W calym Q4 nie mial ani jednego punktu. 

Po drugie, to tez troche pokazuje to, ze ten rookas zalazl mu pod skore. Moge najzwyczajniej nie pamietac, ale tak jak pisze... nie pamietam zeby LeBron czy inny superstar tak reagowal na rookasa. Czesto ich ponosza jakies emocje itp, zrobia cos podobnego, ale w stosunku do weterana ligi, do innej gwiazdy, czy do goscia od czarnej roboty typu jakis Steven Adams (chociaz rzeczywiscie mozna tez i Jaylena poniekad za takiego miec) tak czy siak, Curry tym pokazal dla mnie przynajmniej, ze ktos mu zalazl pod skore, a takich rzeczy sie nie powinno pokazywac bo to jest slabosc, ktora potem sie wykorzystuje.

Tak jak np wiadomo ze Draymonda mozna sprowokowac i dokladnie to robil LeBron w finalach, wypalilo.

Z jednej strony takie "wku*wianie lwa" moze sie skonczyc bardzo zle, bo ta noc moglaby sie skonczyc tak ze Curry sypie 5 trojek w Q4 i wygrywaja Cs, a Jaylen wlasnie mial jeden ze swoich slabszych meczow z ostatnich tygodni, no ale sie tak nie skonczylo, wiec dla mnie to jest tak, ze fajna akcja (ale good ofense > good defense, zawsze tak bylo), ale potem Curry zniknal i pokazal slabosc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze? Dla mnie pokazal swoja slabosc, bo po pierwsze to byly jego ostatnie punkty w tej grze, znowu kiedy to sie liczylo najbardziej zniknal i to juz nie pierwszy raz. W calym Q4 nie mial ani jednego punktu. 

Po drugie, to tez troche pokazuje to, ze ten rookas zalazl mu pod skore. Moge najzwyczajniej nie pamietac, ale tak jak pisze... nie pamietam zeby LeBron czy inny superstar tak reagowal na rookasa. Czesto ich ponosza jakies emocje itp, zrobia cos podobnego, ale w stosunku do weterana ligi, do innej gwiazdy, czy do goscia od czarnej roboty typu jakis Steven Adams (chociaz rzeczywiscie mozna tez i Jaylena poniekad za takiego miec) tak czy siak, Curry tym pokazal dla mnie przynajmniej, ze ktos mu zalazl pod skore, a takich rzeczy sie nie powinno pokazywac bo to jest slabosc, ktora potem sie wykorzystuje.

Tak jak np wiadomo ze Draymonda mozna sprowokowac i dokladnie to robil LeBron w finalach, wypalilo.

Z jednej strony takie "wku*wianie lwa" moze sie skonczyc bardzo zle, bo ta noc moglaby sie skonczyc tak ze Curry sypie 5 trojek w Q4 i wygrywaja Cs, a Jaylen wlasnie mial jeden ze swoich slabszych meczow z ostatnich tygodni, no ale sie tak nie skonczylo, wiec dla mnie to jest tak, ze fajna akcja (ale good ofense > good defense, zawsze tak bylo), ale potem Curry zniknal i pokazal slabosc

 

Shaq vs Bynum (choć nie jestem pewny czy Bynum wtedy był rookas).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat Shaq to byl, jest i bedzie dzieckiem mentalnie w takich sprawach, on to po prostu do wysokich zawsze sie przypieprza i nienawidzi jak sie kogos do niego porownuje, on uwaza sie za lepszego (pewnie slusznie, mowie oczywiscie wszystko koszykarsko) 

 

troche przesadza czesto i nie wie kiedy odpuscic, nawet nie mowie o jego problemach wlasnie z Bynumem, z Howardem, ale o tym beefie z McGee, gdzie gdyby nie zwierzchnicy z TNT, to nadal bylaby szopka

 

W kazdym razie chodzilo mi o cos innego, o takiego zawodnika w swoim prime i bedacym w top5 ligi, ktory gra sobie 1v1 na rookasa i ten mu az tak przeszkadza, ze no ta gwiazda nie wytrzymuje.

Jak to pisze to w glowie mam Griffina w sumie, bo on w rookie sezonie mial 20/10/3 i skakal kazdemu po glowach, strasznie od razu go wszyscy nie lubili tylko nie pamietam czy ktos bardzo znaczacy tam nie wytrzymal, najbardziej w pamieci mam Andre Millera, ktory popchnal Griffina i dostal zawieszenie przerywajac serie zagraych ponad 600 meczow z rzedu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zalias litości, piszesz wypracowania, że Steph coś tam pogadał do Browna. Nie grałeś nigdy w kosza, że cie dziwią takie zachowania? Jak kogoś zjedziesz 1na1 to to jest naturalny odruch, czy jesteś łakiem grającym  w background czy kozakiem w NBA. 

 

A co do tematu, to, tak jak mówiłem, Bradley jest bardzo ważnym elementem tego zespołu. To dzięki niemu są zdolni do prowadzenia wyrównanych końcówek, bo praktycznie każda licząca się drużyna obecnie ma dynamicznego guarda łamiącego I linię. AB gwarantuje elitarną obronę i do tego spacing i dobrą jakość w ataku, czego nie można powiedzieć o Smarcie. Aczkolwiek z Bradleyem Rozier jest do niczego nie potrzebny i tylko będzie tracił na wartości, tym bardziej szkoda, bo Noel/Taj był do wyjęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koleś powinien dostać technika i zawieszenie na 2 mecze. Twardo grający zawodnik który jest jednostrzałowym leszczem. Porównać go można do Barkleya a jest płaczącą cipą jak Cristiano.

A co do samego meczu. Oczy bolały jak się patrzył na naszą grę. Straciliśmy 2 miejsce. Trzeba będzie powalczyć i to o 1, bo są szanse. A brak podkoszowego powoduje, że jesteśmy upośledzonym zespołem. Podobnie jak GSW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Keith Smith‏Konto zweryfikowane @KeithSmithNBA 25 min.25 minut temu
Więcej
Larry Sanders & BOS had talked about him signing in BOS, but Celtics did not want to commit money in 2017-18 to conserve cap flexibility.

 

Czyli Sanders nie chciał 1+1.Nie wiem na jakich warunkach będzie zakontraktowany w Cavs ale tak czy inaczej dobrze,że Danny nie zrobił głupiego ruchu.Cholera wie w jakiej on jest dyspozycji.Poza tym bardzo cieszy mnie powód dla którego go nie zatrudniliśmy.Będziemy się rzucać na jakiegoś FA(przy progresie Browna i kontrakcie Crowdera nie wierze w Haywarda,prędzej max dla Griffina)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie chodzi o to, że IT nie powinien być w żaden sposób porównywany do takich zawodników. mimo iż lubię go w przeciwieństwie do tamtych. dlatego nie lubię statystyk. statystycznie jestem wzorowym obywatelem.

podobnież zagramy mecze z 76 i Nets bez IT. jestem ciekaw jak będą wyglądać Celtowie bez lidera. no i liczę, że Brown w meczu z 76 wypadnie na tle Sarica podobnie jak na tle Ingrama w meczu z Lakers.

Edytowane przez ptak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mają grać obaj, Zizic i Yabusele.

Yabu poszedł w drafcie wyżej, ale to Zizic wygląda na lepszy wybór. Tyle, że trudno liczyć na to, że już w przyszłym sezonie rozwiąże problemy na centrze, więc ktoś pod kosz z dobrą zbiórką i tak będzie potrzebny.

Ale Zizic wygląda bardzo fajnie, potencjał gdzieś w połowie między Nurkicem a Jokicem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.