Skocz do zawartości

Orlando Magic 2016/17 - znów tankujemy?


PH#1

Rekomendowane odpowiedzi

Dziwnie ogląda się mecz, w którym Magic tracą aż 116 pkt, a więc niemal 30 pkt/kwartę, a zdobywają aż 124 pkt. Dziwne w kontekście oczywiście ostatniej tendencji, czyli niewypuszczania przeciwników z jakich 92-95 pkt. Tyle że dziś graliśmy w zasadzie przeciwko jednemu zawodnikowi, który trafiał praktycznie wszystko. Gdyby nie Wall, mecz byłby rozstrzygnięty znacznie wcześniej. Bo nie pamiętam, aby ławka jakiejś drużyny zdobyła 73 pkt i to w czterech zawodników, z których wszyscy mieli podwójną zdobycz. Nie pamiętam też meczu, aby Payton trafił w jednej połowie trzy trójki i to wszystkie oddane. Ehhh, gdyby grał tak, jak dziś, na długie lata byłby naszym podstawowym rozgrywajkiem. Nie pamiętam 13 bloków Magic w jednym meczu. Fajnie się to oglądało, chociaż nie był to mecz w stylu ostatnich Magic. Jaka szkoda tego wypuszczonego wina z Memphis, bo bylibyśmy na zero, a road trip byśmy mieli teraz 5-0. Niemniej road trip na poziomie 4-1 mieliśmy ostatnio podobno w sezonie, gdy graliśmy w finale NBA :rapture: .

 

Wygląda na to, że Frank ma 9 zawodników, z których zamierza korzystać, reszta idzie w odstawkę, w tym Mario, na którym chyba już się w Magic poznano. To trochę mało. Fajnie że jest jakiś back-up na dwójce, bo ten Meeks wygląda całkiem całkiem, na gościa z dosyć pewnym rzutem. Niemniej rotacja dziewięcioma zawodnikami jest nieco ryzykowna, wystarczy że ktoś wypadnie i będzie problem. Do tego niezbyt zadowolony Vucevic, który marudzi, że nie chce grać z ławki, ale faktycznie jak wychodzi z ławki, wygląda lepiej, chociaż dzisiaj pierwsza połowa znów słabiutka, w drugiej nieźle. 

 

Dzisiaj Boston... Gdyby udało się wygrać (mam nadzieję, że Magic nie wystrzelali się w Waszyngtonie), to byłoby już całkiem nieźle. Oznaczałoby, że zaczynamy klepać przeciętne i nieco wyżej niż przeciętne drużyny. Mam nadzieję, że dziś będzie znów funkcjonowała defensywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11/09/2016 Sore back

02/28/2016 Sore wrist

02/27/2015 Sore right hip

01/10/2015 Hyperextended right knee

11/25/2014 Right quad contusion

W ciągu 2 lat tyle się tego nazbierało, że aż szok...  :nightmare: A tak naprawdę tylko ten "hip" był czymś poważnym i wykluczył go na dłużej (półtora miesiąca). Reszta to zwykłe popierdółki. Łącznie wyszło przez 2 1/4 sezonu 27 meczów nieobecności. Nie widzę tu żadnego odchylenia od średniej. Jeżeli więc kontuzja Fourniera miałaby być jedynym hamulcem na naszej drodze do PO, to ja jestem dobrej myśli :).

 

 

Wygląda na to, że Frank ma 9 zawodników, z których zamierza korzystać, reszta idzie w odstawkę, w tym Mario, na którym chyba już się w Magic poznano. To trochę mało. Fajnie że jest jakiś back-up na dwójce, bo ten Meeks wygląda całkiem całkiem, na gościa z dosyć pewnym rzutem. Niemniej rotacja dziewięcioma zawodnikami jest nieco ryzykowna, wystarczy że ktoś wypadnie i będzie problem.

9 zawodników to nie jest wcale taka wąska rotacja. Zauważ też, że poza Forunierem i Ibaką wszyscy grają średnio poniżej 30 minut, więc nie można powiedzieć, żeby Vogel kogoś nadmiernie eksploatował. W razie czego jest jeszcze Watson, jest Rudez, którzy dadzą radę trochę pograć. Jest też Hezonja, któremu może na zdrowie wyjdzie taki reset i wróci chociaż do tego co grał w ubiegłym sezonie. Zawsze też można zwiększyć nieco minuty pozostałym, a i tak nie powinni być zajechani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 zawodników to nie jest wcale taka wąska rotacja. Zauważ też, że poza Forunierem i Ibaką wszyscy grają średnio poniżej 30 minut, więc nie można powiedzieć, żeby Vogel kogoś nadmiernie eksploatował. W razie czego jest jeszcze Watson, jest Rudez, którzy dadzą radę trochę pograć. Jest też Hezonja, któremu może na zdrowie wyjdzie taki reset i wróci chociaż do tego co grał w ubiegłym sezonie. Zawsze też można zwiększyć nieco minuty pozostałym, a i tak nie powinni być zajechani.

 

Nie jest wąska, dopóki ktoś nie wypadnie. Widać w meczach, że Vogel miesza składem, w sensie zmian pozycji, bo chyba tylko Biyombo, Meeks, Francuz i Payton grają cały czas na przypisanych im pozycjach, reszta cały czas się zmienia. Na razie jednak, poza wypadnięciem Meeksa, większych problemów nie ma. Watson, Rudez, Hezonja... Kurcze, dostawali szanse na początku sezonu, szczególnie pierwszy i ostatni, ale jaki był efekt, każdy widział. To trzeba mieć na uwadze.

 

Podobno rozglądamy się za jakimś scorerem. Z jednaj strony oczywiście ok, z drugiej pytanie, kto miałby polecieć... Pewnie Vuc + ktoś jeszcze (pytanie, co to za scorer). Mam trochę mieszane uczucia, bowiem nie chciałbym rozbijać trójki Bismack-Serge-Vuc. Ta trójka daje spore możliwości, może być różnie zestawiona, co Frank zauważył i stara się to wykorzystać. Wyjęcie z tego Vucevica (a to chyba nasz jedyny asset) nie wydaje się być najlepszym posunięciem, bo pewnie i tak w tych plotach nie chodzi o takiego np. Butlera, ale grajka średniego sortu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostawali szanse, ale wtedy wszystko razem wyglądało fatalnie, więc teraz mogłoby być tylko lepiej.

 

A co do transferów to i tak przed 15 grudnia nic się nie wydarzy więc poczekajmy jak będzie dalej wyglądała nasza gra. Dopóki idzie, to nic nie zmieniajmy. No chyba że mówimy o jakiejś gwieździe, ale nie oszukujmy się, bo nie mówimy. Naszymi najsłabszymi pozycjami wydają się być PG i SF, gdzie powinniśmy ogrywać Paytona i Gordona, bo to nasza inwestycja na przyszłość. Pytanie więc czy warto ściągać teraz jakiegoś weterana, który da nam trochę lepszy scoring, ale zabierze minuty młodym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i dzisiejszy mecz pokazał, że na dłuższą metę nie jesteśmy grać w tym samym składzie. W pierwszej połowie, gdy jeszcze siły jakieś były, jakoś to wyglądało, po przerwie zawodnicy Magic byli już znacznie wolniejsi, co było widać szczególnie w defensywie i wszystko się posypało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Niestety, ale pomimo pewnych przebłysków, wygrania kilku meczów, z przykrością trzeba stwierdzić, że ta drużyna zmierza donikąd. Może w przeciętność, może w słabość, ale donikąd. Nie ma jakiegoś stylu, nie wiadomo, czy wizytówką ma być defensywa, czy ofensywa, chociaż - jak mówię - przebłyski są. Na każdej pozycji zawodnicy są przeciętni, kilku słabszych niż przeciętni. Do tego ani Gordon, ani Payton, ani tym bardziej Hezonja się nie rozwijają. Może jednak nie ten potencjał. Może czas powiedzieć, że to były pomyłki. I że nabraliśmy z draftu mocno przeciętnych zawodników. Jeszcze łudzę się, jeśli chodzi o Gordona, ale to raczej złudzenia... A do tego żadnego zawodnika, który byłby w stanie pociągnąć ten wózek, na którym przez dłuższy czas można byłoby zawiesić oko, na którego grę w dłuższej perspektywie patrzyłoby się z nieukrywaną przyjemnością.

 

Czekałem na wykrzesanie z tego teamu jakiegoś mega potencjału. Nic z tego nie będzie. Pewnie jakieś mecze jeszcze wygramy, może nawet nieco będziemy się łudzić, ale to tyle. Pomysły Roba nie wypaliły. Cóż, mamy chyba "spaloną ziemię". Ani tankować, ani o coś powalczyć. Przykre.

 

Ps. Ten temat pewnie umrze śmiercią naturalną, fanów Magic ze świecą szukać. Szkoda, że drużyna, która miała w przeszłości takich fajnych zawodników, nie potrafiła na dłuższą metę wykreować swojego stylu i rzeszy kibiców. Ehhhhhhhh. Może za kilka lat uda się zbudować drużynę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no gorzej chyba nie będzie więc niech próbuje 

 

a jak znowu spieprzy to będziecie tylko lepsi w tankowaniu więc win-win ;)

 

i w końcu może wybierzecie coś konkretnego w tym mocarnym drafcie, tam szansa na all stara czy franchise player bedzie większa 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no gorzej chyba nie będzie więc niech próbuje

 

a jak znowu spieprzy to będziecie tylko lepsi w tankowaniu więc win-win ;)

 

i w końcu może wybierzecie coś konkretnego w tym mocarnym drafcie, tam szansa na all stara czy franchise player bedzie większa

Bez obrazy ale jak widac, to oni swoje wysokie picki rozmieniaja na drobne wiec szczerze to dla Magic pod batuta Roba nie ma ratunku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No proszę. Aaron potrafi trafiać trójki po dryblingu, c'n's przy mocnym nacisku oraz z 9 metrów przy kończącym się czasie 24s. O półdystansie nie wspominając. I to wszystko w jednym meczu. Ciężka praca powoli przynosi efekty. Podobnie rzecz się ma w przypadku Paytona, który stabilizuje się na bardzo przyzwoitym poziomie (rzutowo przeciw Lakers -> WOW) i mam wrażenie, że zaczął wreszcie lepiej bronić. Pozostaje cierpliwie czekać na styczeń.

 

A tak na marginesie drugi mecz bez Fourniera i druga wygrana. Pozdrowienia dla panów, którzy wróżyli mu kontuzję i... porażki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jak myślałem, temat wymrze śmiercią naturalną. Ale wcale się nie dziwię...

 

Sam po dłuższej przerwie oglądam dzisiaj Magic, no i niestety, ale tego nie da się oglądać. Osobom postronnym niestety nie polecam. Nie ma w tym ładu i składu. Myślałem, że Vogel zrobi z tego teamu super defensywny team i jakoś to powoli będzie szło we właściwym kierunku, ale nie ma co się czarować. Wygląda na to, że mamy stracone najbliższe sezony. Ani potencjału na wysokie lokaty, ani słabizny na 2-3 lata wysokich wyborów w drafcie. No i chyba nie przy tym GM. Przykre.

 

Ps. Gdzieś czytałem, że bardzo chcemy Dragica. No bez jaj...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł z puszczeniem dalej Ibaki świetny tylko tak samo nierealny. Magic jako organizacja nie mogliby się bardziej skompromitować.

Jest źle a nawet tragicznie bo ani nie tankuja ani nie walczą o nic.

I tak jest progres w pewnym sensie. Payton z Gordonem grają chyba najlepiej od kiedy są na zawodowstwie.

Ja chcieli koniecznie Oladipo oddać to trzeba było za jakiegoś preospecta i ogrywać wszystkich z Sabonisem przy okazji tankujac. Teraz to nie ma nic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.