Miasto moje a w nim...

[fluber]

4 godziny temu, rw30 napisał:

ja mieszkam we Wro niedaleko centrum, ale z tej drugiej strony, nie od śródmieścia, i u nas akurat wielkiego problemu ze szczurami niby nie ma, ale tylko w tamtym roku 2 mi się usmażyły pod masko, więc coś jest na rzeczy. I już od dawna było, ale ogólnie nie powiem żebym na własne oczy jakieś wielkie spiętrzenie ostatnio zauważył.

Dziś na gazecie wrocławskiej podali że aktualnie we Wrocławiu według statystyk jest 7 MILIONÓW szczurów 

[Krzemo]

U mnie we Wro na Borku też nie ma. 

[ely3]

47 minut temu, fluber napisał:

Dziś na gazecie wrocławskiej podali że aktualnie we Wrocławiu według statystyk jest 7 MILIONÓW szczurów 

A żródłem jest firma deratyzacyjna , która jest zainteresowana w podbiciu paniki.... Bo jeszcze rok temu podawano ok 2 mln i z tego co widzę to ta liczba przewija się od 2013 roku. . I nagle w pół roku wzrosła prawie 4 razy. Magia wyborów chyba

I w ogóle ze stron miejskich widzę ,ze w marcu tradycyjnie jest deratyzacja. Druga w lipcu a trzecia w listopadzie. Więc ciekawe czy teraz po prostu szczury migruja by uniknąc deratyzacji

Widzę ,że Orleniowskie gazety powoli już schodza do poziomu topornej propagandy

[rw30]

52 minuty temu, fluber napisał:

Dziś na gazecie wrocławskiej podali że aktualnie we Wrocławiu według statystyk jest 7 MILIONÓW szczurów 

na gazecie wrocławskiej podali też o libacji na skwerku, więc te ich liczby (i cokolwiek innego) bym ostrożnie traktował. Nie próbuję przez to powiedzieć, że problemu nie ma.

Ogólnie za to śródmieście trochę by się mogli wziąć, czystość, stan dróg, tragedia, poza studentami, imigrantami, emerytami i szeroko pojętym elementem to chyba nikt rozsądny tam nie został.

 

2 minuty temu, ely3 napisał:

A żródłem jest firma deratyzacyjna , która jest zainteresowana w podbiciu paniki.... Bo jeszcze rok temu podawano ok 2 mln i z tego co widzę to ta liczba przewija się od 2013 roku. . I nagle w pół roku wzrosła prawie 4 razy. Magia wyborów chyba

 

3 minuty temu, ely3 napisał:

Widzę ,że Orleniowskie gazety powoli już schodza do poziomu topornej propagandy

nie orlenowskie, oni długo przed przejęciem przez orlen byli na, powiedzmy, specyficznym   poziomie 

też nie aspirowali nigdy ani nie aspirują do nieczego ambitnego, także spox

[fluber]

1 minutę temu, ely3 napisał:

A żródłem jest firma deratyzacyjna , która jest zainteresowana w podbiciu paniki.... Bo jeszcze rok temu podawano ok 2 mln i z tego co widzę to ta liczba przewija się od 2013 roku. . I nagle w pół roku wzrosła prawie 4 razy. Magia wyborów chyba

I w ogóle ze stron miejskich widzę ,ze w marcu tradycyjnie jest deratyzacja. Druga w lipcu a trzecia w listopadzie. Więc ciekawe czy teraz po prostu szczury migruja by uniknąc deratyzacji

Widzę ,że Orleniowskie gazety powoli już schodza do poziomu topornej propagandy

Ja pokonuję tę trasę gdzie pracuję od kilkunastu lat i zapewniam, że liczba szczurów, którą na niej widzę jest kilkukrotnie większa niż w którymkolwiek innym roku, więc mnie by w ogóle nie zdziwiło gdyby było ich 3-4 razy więcej, bo na podstawie mojego eye-testu tak to wygląda.

Deratyzacja jest 3 razy w roku od lat. Moim zdaniem bardziej prawdopodobne jest to że po prostu teraz jest tych szczurów znacznie więcej ( no widzę to na własne oczy) niż to że firma akurat w tym roku postanowiła robić panikę 

[ely3]

Teraz, fluber napisał:

Deratyzacja jest 3 razy w roku od lat. Moim zdaniem bardziej prawdopodobne jest to że po prostu teraz jest tych szczurów znacznie więcej ( no widzę to na własne oczy) niż to że firma akurat w tym roku postanowiła robić panikę 

Panike robi Gazeta Wrocławska  bo taki dostała prikaz z gróy. Jeśli populacja szczurów była stała ok 2 mln to skąd nagle wzrosła 4 krotnie?  Eye test to raczej słabo biorąc pod uwagę ,ze we Wrocku nie mieszkasz

[fluber]

16 minut temu, ely3 napisał:

Panike robi Gazeta Wrocławska  bo taki dostała prikaz z gróy. Jeśli populacja szczurów była stała ok 2 mln to skąd nagle wzrosła 4 krotnie?  Eye test to raczej słabo biorąc pod uwagę ,ze we Wrocku nie mieszkasz

To wspaniałe, że lepiej wiesz co widzę w drodze do pracy. 

Firma deratyzacyjna sieje panikę, gazeta dostała przykaz z góry, filmiki w necie wrzucają internetowe trolle, a ja źle widzę. 

Niezły przykład wyparcia.

[rw30]

23 minuty temu, ely3 napisał:

Panike robi Gazeta Wrocławska  bo taki dostała prikaz z gróy. Jeśli populacja szczurów była stała ok 2 mln to skąd nagle wzrosła 4 krotnie?  Eye test to raczej słabo biorąc pod uwagę ,ze we Wrocku nie mieszkasz

bez względu na to, co piszą gazeta wrocławska i @ely3 na forumie i czy podajo liczby z dupy czy policzyli wszystkie szczury w mieście, to nie zmienia faktu że problem jest, a Ty ely też chyba nie mieszkasz we Wro. 

[ely3]

Godzinę temu, fluber napisał:

To wspaniałe, że lepiej wiesz co widzę w drodze do pracy. 

To wspaniale ,że naukowiec uważa eye test za dowód w czymkolwiek... A nawet bym uznał to smutny obraz poslkich uczelni

 

Godzinę temu, rw30 napisał:

to nie zmienia faktu że problem jest,

Tego nie zamierzam kwestionować bo juz przy powodzi w 1997 to było mówione na całą Polskę. I nigdy nie napisałem ,,zę szczurów nie ma bo 2 mln na Wrocław gdzie w Berlinie jest 2,5  jest na pewno duża liczbą. Nie wiem czy to wynika ,że Wrocław ma podobno całe podziemne miasto. Sporo kanałów podziemnych. Ogólnie szczury przez łagodną zimę po prostu żerują więcej. Są bardziej aktywne

Ja tylko kwestionuje opeiranie się na danych od firmy deratyzacyjnej i kwestionuje nagły gwałtowny przyrost populacji skoro przez 10 lat była ona stała

 

[fluber]

2 minuty temu, ely3 napisał:

To wspaniale ,że naukowiec uważa eye test za dowód w czymkolwiek... A nawet bym uznał to smutny obraz poslkich uczelni

Nie uważam eye testu za dowód na cokolwiek. 

To już się robi nudne, że za każdym razem jak wytknę Ci pisanie głupot, to nie potrafisz się odnieść, tylko wjeżdżasz na prywatę.

Piszesz rzeczy za które sam rozdajesz innym bany. Nie wiem w jaki sposób Twoje uwagi mają wnieść cokolwiek do dyskusji. Chciałem podyskutować o problemie, który widzę w mieście, z którym jestem związany od lat a zamiast tego przyciągnęło do tematu jednego oszołoma @jack że to temat zastępczy i wina platformy oraz Ciebie, że to orlenowska propaganda a ja reprezentuje smutny obraz polskich uczelni 

Jeżeli w jakimś temacie nie masz wiedzy ani nic mądrego do dodania, to po prostu daruj sobie komentarze. Jest tu parę osób z wrocka, byłem ciekawy ich przemyśleń np @rw30 @Krzemo. Twoje bzdety tylko rozwalają dyskusję, a chyba masz tu inną rolę.

Ja tylko chciałem się podzielić swoimi spostrzeżeniami, zweryfikować eye test i podzielić informacjami które znalazłem w mediach. Nie zaczynałem tematu żebyś mnie obrażał. Daruj sobie na przyszłość takie komentarze, bo naprawdę nie przystoi.

[Krzemo]

Może ciepła zima sprawiła, że jest ich trochę więcej na wierzchu o tej porze roku. 

Że swoich źródeł wiem, że na trenach gimny Wrocław deratyzacja w tym roku będzie w zasadzie ciągła. Pozostaje kwestia posesji prywatnych, wspólnot, spółdzielni itd. część to olewa i efekty są wtedy nieoptymalne. 

Problem szczurów generuja przede wszystkim ludzie, gdyby nie miały dostępu do pożywienia, to by się tak nie wyroily. 

A jeszcze co do Śródmieścia, to mieszkałem tam przez 7 lat parę lat temu i w mojej kamienicy szczurów nie było... W ostatnich 3 czy 4 latach sporo się też zaczęło zmieniać, jeśli chodzi o stan podwórek czy kamienic. Wreszcie zaczęto przyłączać budynki do sieci ciepłowniczej lub gazowej. 

[fluber]

1 minutę temu, Krzemo napisał:

Może ciepła zima sprawiła, że jest ich trochę więcej na wierzchu o tej porze roku. 

Że swoich źródeł wiem, że na trenach gimny Wrocław deratyzacja w tym roku będzie w zasadzie ciągła. Pozostaje kwestia posesji prywatnych, wspólnot, spółdzielni itd. część to olewa i efekty są wtedy nieoptymalne. 

Problem szczurów generuja przede wszystkim ludzie, gdyby nie miały dostępu do pożywienia, to by się tak nie wyroily. 

A jeszcze co do Śródmieścia, to mieszkałem tam przez 7 lat parę lat temu i w mojej kamienicy szczurów nie było... W ostatnich 3 czy 4 latach sporo się też zaczęło zmieniać, jeśli chodzi o stan podwórek czy kamienic. Wreszcie zaczęto przyłączać budynki do sieci ciepłowniczej lub gazowej. 

Zazwyczaj o tych szczurach pisało się w wakacje. Ja właściwie od lutego widzę te szczury regularnie tam gdzie ich nigdy wcześniej nie widziałem. Zima we wrocku rzeczywiście cienka, ale czy cieplejsza niż w ostatnich latach? Raczej nie, bo mimo ciepłego grudnia, to styczeń i luty były w miarę normalne. 

Problem na pewno nie jest zmyślony bo te szczury widziałem i gadałem o nich ze znajomymi zanim jeszcze temat trafił do gazet ( chyba superexpeess zaczął ten wątek)

[ely3]

21 minut temu, fluber napisał:

To już się robi nudne, że za każdym razem jak wytknę Ci pisanie głupot, to nie potrafisz się odnieść, tylko wjeżdżasz na prywatę.

Przcież jest dowrotnie

To ja ci wytknąłem głupoty ,że jako żródło podajesz dane od firmy deratyzacyjnej.. A jako drugi dowód rzucasz swój eye test

Po co odwracasz kota ogonem?

Nie ma żadnego dowodu na to ,że nagle we Wrocławiu nastąpił kosmiczny przyrost.. A to ,że mamy coraz cieplejsze zimy to i szczury mają całoroczną akrywnośc a nawet więcej miotów więc trudniej nad nimi panować

Worcław od lat ma największą popiulację szczurów w Polsce. I to jest fakt., Jakbyś napisał ,że jest ich ok 2-2,5 mln to nic bym nie powiedział ale takie rewelacje ,ze jest ich 7 mln bo tak podała firma deratyzacyjna to jest niesprawdzona plotka. I mało wiarygodna

[jack]

45 minut temu, fluber napisał:

Nie uważam eye testu za dowód na cokolwiek. 

To już się robi nudne, że za każdym razem jak wytknę Ci pisanie głupot, to nie potrafisz się odnieść, tylko wjeżdżasz na prywatę.

Piszesz rzeczy za które sam rozdajesz innym bany. Nie wiem w jaki sposób Twoje uwagi mają wnieść cokolwiek do dyskusji. Chciałem podyskutować o problemie, który widzę w mieście, z którym jestem związany od lat a zamiast tego przyciągnęło do tematu jednego oszołoma @jack że to temat zastępczy i wina platformy oraz Ciebie, że to orlenowska propaganda a ja reprezentuje smutny obraz polskich uczelni 

Jeżeli w jakimś temacie nie masz wiedzy ani nic mądrego do dodania, to po prostu daruj sobie komentarze. Jest tu parę osób z wrocka, byłem ciekawy ich przemyśleń np @rw30 @Krzemo. Twoje bzdety tylko rozwalają dyskusję, a chyba masz tu inną rolę.

Ja tylko chciałem się podzielić swoimi spostrzeżeniami, zweryfikować eye test i podzielić informacjami które znalazłem w mediach. Nie zaczynałem tematu żebyś mnie obrażał. Daruj sobie na przyszłość takie komentarze, bo naprawdę nie przystoi.

Oszołom który Ci rozwalił szczurzy wątek wrzucił zdjęcie Sutryka. O nim nie wspominasz. Przypadek?

[fluber]

8 minut temu, ely3 napisał:

Przcież jest dowrotnie

To ja ci wytknąłem głupoty ,że jako żródło podajesz dane od firmy deratyzacyjnej.. A jako drugi dowód rzucasz swój eye test

Po pierwsze jako źródło podałem gazetę Wrocławska. Wprost podałem kto tak napisał:

3 godziny temu, fluber napisał:

Dziś na gazecie wrocławskiej podali że aktualnie we Wrocławiu według statystyk jest 7 MILIONÓW szczurów 

Nie napisałem że tak jest, tylko że tak piszą. I że ten wzrost pokrywa się z tym co widzę 

Ponadto ja nie za bardzo rozumiem dlaczego dane z firmy która zajmuje się deratyzacja we Wrocławiu to:

9 minut temu, ely3 napisał:

niesprawdzona plotka. I mało wiarygodna

Przecież te dane powtarzały poważne media:

Polsat https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-03-18/plaga-szczurow-we-wroclawiu-gryzonie-wchodza-do-domow-przez-ubikacje/

TVN https://tvn24.pl/wroclaw/wroclaw-martwy-szczur-wyplynal-w-ubikacji-mieszkanki-w-miescie-ma-byc-wiecej-deratyzacji-6846736

 

Zatem na jakiej podstawie odrzucasz dane firmy która zajmuje się szczurami zawodowo? 

Poza tym to co nazwałeś kosmicznym przyrostem

18 minut temu, ely3 napisał:

 

Po co odwracasz kota ogonem?Nie ma żadnego dowodu na to ,że nagle we Wrocławiu nastąpił kosmiczny przyrost..

Jest akurat faktem.

Nawet miasto przyznaje oficjalnie że liczba szczurów wzrosła 3-krotnie. https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,29574838,plaga-szczurow-we-wroclawiu-na-kazdego-mieszkanca-przypadaja.html

Pytanie czy tak jak szacuje firma z 2 milionów do 7, czy tak jak szacuje miasto z 800 tysięcy do 2,5 miliona. 

[jack]

Jakby co to w Gdańsku nie ma szczurów. Nie widziałem żadnego w drodze do pracy. Widziałem 2 przejechane bobry ale to się chyba nie liczy choć to taki duży szczur. Po co jeździć do Wrocławia skoro można do Gdańska. 

[Koelner]

11 minut temu, jack napisał:

Jakby co to w Gdańsku nie ma szczurów. Nie widziałem żadnego w drodze do pracy. Widziałem 2 przejechane bobry ale to się chyba nie liczy choć to taki duży szczur. Po co jeździć do Wrocławia skoro można do Gdańska. 

no mamy Kaszubów

[mayor]

8 godzin temu, fluber napisał:

 

 

Jest akurat faktem.

Nawet miasto przyznaje oficjalnie że liczba szczurów wzrosła 3-krotnie. https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,29574838,plaga-szczurow-we-wroclawiu-na-kazdego-mieszkanca-przypadaja.html

Pytanie czy tak jak szacuje firma z 2 milionów do 7, czy tak jak szacuje miasto z 800 tysięcy do 2,5 miliona. 

A c*** ze szczurami oficjalnymi , czy nieoficjalnymi., Jest akurat faktem że zakup 15 hektarów ziemi na Oporowie przez Morawieckich odbył się po cenach rynkowych bez żadnych ulg , ani preferencji cenowych a cena jest potwierdzona dwoma operatami szacunkowymi całkowicie niezależnych biegłych z zakresu obrotu nieruchomościami., Pytanie czy łatwiej jest policzyć szczury, czy wycenić wartość nieruchomości ? 

[fluber]

5 minut temu, mayor napisał:

A c*** ze szczurami oficjalnymi , czy nieoficjalnymi., Jest akurat faktem że zakup 15 hektarów ziemi na Oporowie przez Morawieckich odbył się po cenach rynkowych bez żadnych ulg , ani preferencji cenowych a cena jest potwierdzona dwoma operatami szacunkowymi całkowicie niezależnych biegłych z zakresu obrotu nieruchomościami., Pytanie czy łatwiej jest policzyć szczury, czy wycenić wartość nieruchomości ? 

Patrząc na artykuły z gazet to trudniej wycenić działkę.

https://businessinsider.com.pl/polityka/mateusz-morawiecki-kupil-dzialke-od-kosciola-za-700-tys-zl/q27mh24

Działka rzekomo warta 70 milionów, a jak przyszło do sprzedaży to 14,8 miliona dostali.

Więc to że kupili za 700 tysięcy działkę warta 4 miliony to może być ten sam problem z zawyzeniem wyceny.

To że ziemia poszła przez te lata kosmicznie do góry to akurat fakt, sam kiedyś zainwestowałem i muszę przyznać że to była świetna decyzja.

[mayor]

Godzinę temu, fluber napisał:

Patrząc na artykuły z gazet to trudniej wycenić działkę.

https://businessinsider.com.pl/polityka/mateusz-morawiecki-kupil-dzialke-od-kosciola-za-700-tys-zl/q27mh24

Działka rzekomo warta 70 milionów, a jak przyszło do sprzedaży to 14,8 miliona dostali.

Więc to że kupili za 700 tysięcy działkę warta 4 miliony to może być ten sam problem z zawyzeniem wyceny.

To że ziemia poszła przez te lata kosmicznie do góry to akurat fakt, sam kiedyś zainwestowałem i muszę przyznać że to była świetna decyzja.

Kosmicznie to niektórzy ludzie mają we łbach najebane przez propagandę.,Nie ma chyba łatwiejszego działania niż wycena nieruchomości , parafia chciała sprzedać -wystarczyło ogłosić uczciwy przetarg i uzyskana cena była by rynkową wartością tej działki.,Swoją drogą to skąd wiesz ile dostali, czy byłeś obecny przy liczeniu pieniędzy i wiesz ile reklamówek z Biedronki poszło ?