Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2016/17


january

Rekomendowane odpowiedzi

Nie prostuje tylko dyskutujemy.

 

Mi po prostu czasem brakuje reakcji swoich na pisanie takich przebarwionych opinii.

 

Fanów spurs jest sporo ale ostatnio z januarym raczej dyskutują inne "nacje".

 

I wole jednak wrócić bez wycieczek osobistych na tory dyskusji.

 

Dar najbardziej poczynił postępy ? Bardziej nuz KAT KP.

Znacznie poprawił obronę?

aspekty pozaboiskowe są u niego nieistotne?

 

X3 nie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie prostuje tylko dyskutujemy.

 

Mi po prostu czasem brakuje reakcji swoich na pisanie takich przebarwionych opinii.

 

Fanów spurs jest sporo ale ostatnio z januarym raczej dyskutują inne "nacje".

 

I wole jednak wrócić bez wycieczek osobistych na tory dyskusji.

 

Fanów Spurs jest sporo, ale od dłuższego czasu raczej mało się udzielają. A ja pamiętam jak przed serią z Clippers przegraną 4:3 Ci sami fani pisali, że Spurs na pewno zdobędą misia i sami walczą przeciwko całemu złu tego świata, nikt ich wtedy nie prostował.

 

Fanów Lakers jest najwięcej i najwięcej się o nich piszę, to oczywiste że czasem ktoś napiszę jakąś głupotę, ale nie wiem dlaczego jakiś inny fan Lakers miałby go poprawiać. Oceniajcie indywidualnie każdego usera, a nie grupowo.

 

Jak napiszę, że Russell i Ingram są c***owi i nikt z fanów Lakers mi nie odpowie to zaczniecie pisać, że cały fanbase Lakers jest porządny i realnie podchodzi do sprawy?

 

I jeśli odebrales coś jako wycieczkę osobistą to przepraszam, nie to było moim celem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie prostuje tylko dyskutujemy.

 

Mi po prostu czasem brakuje reakcji swoich na pisanie takich przebarwionych opinii.

 

Fanów spurs jest sporo ale ostatnio z januarym raczej dyskutują inne "nacje".

 

I wole jednak wrócić bez wycieczek osobistych na tory dyskusji.

 

Dar najbardziej poczynił postępy ? Bardziej nuz KAT KP.

Znacznie poprawił obronę?

aspekty pozaboiskowe są u niego nieistotne?

 

X3 nie!

 

1. Nie poczynił największych postępów, ale zrobił znaczny krok do przodu i tu chyba nikt się nie będzie kłócił. Z resztą były tu przywoływane statystyki post all-star dara i nie rozumiem po co kibice innych drużyn starają się na siłę udowodnić jakąś niewiarygodną przepaść między D'angelo, a Porzingisem. Ja jej nie widzę ;) powiem więcej, gdybym miał wybierać dzisiaj, też bym wybrał russella kosztem KP. 

2. No a nie?

3. A serio chcesz mu przywoływać akcje z youngiem przez całą jego karierę? 

 

To że January czasami odlatuje to jedno (choć w większości przypadków ma rację), to poziom abstrakcji niektórych postów  (d'angelo i jennings :nevreness:  :nevreness:  :nevreness: ) wygląda śmiesznie nawet przy porównywaniu progresu dara i kata na korzyść pierwszego. 

Edytowane przez Principe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@january:

 

Pierwsza-druga część sezonu jest lepsze, bo oparte na tych samych metodologicznie założeniach co pre/post ASG, a daje większą dawkę. Towns po ASG robi ... 28-12 na 59% fg, Jokic te 17-11-6, a Booker 24-4-4, więc wolę wziąć te same wartości od połowy stycznia, gdy są one takie same. W wypadku Townsa, patrząc pre/post ASG, miałbyś: 24-12-2 na 52% fg i 28-12-2 na 59%fg, patrząc na pierwsza-druga część sezonu (połowa stycznia), masz: 22-12-3 na 49%fg i 28-12-2 na 59%fg. Oczywistym jest, że ta druga statystyka lepiej obrazuje jego progres na dystansie sezonu. Analogicznie z Bookerem, Jokiciem, wieloma młodymi zawodnikami. PostASG masz 20-kilka meczów, z czego jakieś 20% z odpoczywającymi/tankującymi na maksa/nie grającymi już o nic zespołami, wolę wziąć 41 spotkań od połowy stycznia.

 

Co do progresu większy niż boxscore Russella, zgadzam się.

 

Co do jego defensywy - on nigdy nie był na 0 jeżeli chodzi o DRPM i on/off w defensywie. Ostatni raz jak sprawdzałem, miał -1,1 w DRPM i chyba -3 w on/off w defensywie, to drugie można zresztą sprawdzić. Skoro swego czasu opierałeś (statystycznie) swoją analizę progresu Russella na RPM, to bądźmy konsekwentni. W statystykach w stylu DFG% wygląda równie słabo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale nie musi, typ zawodnika rim-runnera, ktory sie nie zniecheca, ze nie dostaje pilki [np Tyson/Deandre] jest bardziej wartosciowy niz wysoki, ktory umie rzucac jumperki, ale slabo je trafia.

Samo ich rzucanie NIE jest zaleta! Jesli ktos chce przykladow niech spojrzy na kariere Josha Smitha.

 

Eeee? Gdzie Nance, a gdzie Deandre i Tyson? To są przecież środkowi.

 

Od silnego skrzydłowego wymaga się innych umiejętności. Jeśli Nance chce być starterem, to musi stać się kimś więcej niż rim-runnerem.

 

Po takiej wypowiedzi staje sie jasne czy ktos ma kolejnosc dane -> teza czy szuka danych do wczesniej przyjetej tezy.

Bo nawet jak przemilczymy skupienie sie na probce 10-26 rzutow to sa jakies jaja. W tym sezonie...

Restricted Area Randle 60%, Nance 69% + In The Paint (Non-RA) Randle 37%, Nance 47%.

Ktory z nich przepraszam musi popracowac nad wykanczaniem?

 

Teraz Ty sobie dopowiadasz. Nikt nie pisze, że Nance jest gorszym finisherem niż Randle, tylko że nie jest tak dobry, jak mogłoby się wydawać.

 

To chyba oczywiste, że prezentuje się pod tym względem lepiej od Randle'a. Po pierwsze dlatego, że jest lepszym leaperem, a po drugie, bo oddaje mniej rzutów i generalnie z łatwiejszych pozycji.

 

 

Nazywaja sie oni "rozgrywajacy". Tak sie fajnie sklada, ze jest pozycja, ktora sie tym zajmuje...

 

Zupełnie nie o to chodzi. Nie każda akcja może się skończyć dobrym rzutem. Jeśli Nance rezygnuje z dogodnych pozycji i nic sam nie kreuje, to znaczy, że ktoś inny odda rzut, często trudny. Wpłynie to więc na statystyki każdego z tych zawodników.

 

Inna sprawa, że dobre pozycje należy wykorzystywać. Bycie przesadnie niesamolubnym psuje atak.

 

Gdyby prawda bylo, ze Nance sie obija, a Randle ciezko pracuje to bylaby istotna informacja.

Fani Lakers spotkaliscie sie z taka opinia?

 

Nie. Nie spotkałem się z żadną krytyką na temat etyki pracy młodych Lakers. Może trochę na temat Russella rok temu, że nie zapieprza tak jak reszta. 

Korzystając z miejsca wpisów Poprosze innych fanów lakers o ustosunkowanie się do wpisu Januarego.

 

Aby uniknąć niedomówień.

 

O co konkretnie chodzi?

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Nance chce być starterem, to musi stać się kimś więcej niż rim-runnerem.

Po 1, dlaczego? Zwlaszcza jesli ma grac obok Randle czy Zubaca.

Po 2...

 

Zupełnie nie o to chodzi. Nie każda akcja może się skończyć dobrym rzutem. Jeśli Nance rezygnuje z dogodnych pozycji i nic sam nie kreuje, to znaczy, że ktoś inny odda rzut, często trudny. Wpłynie to więc na statystyki każdego z tych zawodników.

Jakie konkretnie masz na mysli?

Przeciez w tym sezonie Nance oddal tyle samo rzutow z mid-range co Randle pomimo iz ogolnie rzuca duuzo mniej.

 

Plus tu chyba trzeba zadac pytanie czy dla kogos z 38% mid-range taka czysta pozycja to jest dobry rzut czy nie?

 

Nikt nie pisze, że Nance jest gorszym finisherem niż Randle, tylko że nie jest tak dobry, jak mogłoby się wydawać.

Komu? W tym sezonie wsrod 180 graczy z 140+ rzutami z RA jest w Top25 jesli chodzi o skutecznosc.

To znaczy ktos sie po nim spodziewal Top10, ze jest rozczarowany czy jak?

 

Ogolnie te zacytowany punkty brzmialy dla mnie jak lista zyczen - gdyby Nance umial skutecznie rzucac i rozgrywac to bylby w zupelnie innych dyskusjach, a nie czy powinien byc rezerwowym w jednej z najslabszych druzyn w lidze.

 

Nie. Nie spotkałem się z żadną krytyką na temat etyki pracy młodych Lakers. Może trochę na temat Russella rok temu, że nie zapieprza tak jak reszta.

W takim ukladzie punkt 5 byl bez sensu, jesli obaj ciezko pracuja to nie jest powod by preferowac Randle'a. Edytowane przez wiLQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3pkt więcej, 1ast więcej, o 3punkty procentowe wyższe TS per36 od starszego Jenningsa + nie ma podobieństwa w ich grze.

Zajebiście podobne staty.

 

Może zacznij oglądać mecze jednak. I co znaczy - często w tym sezonie? Często to Lakers bez Russella grali wielkie nic.

 

Przy równym bilansie to nie ma znaczenia w loterii. Losowanie kto jest wyżej rozstawiony i piłeczki dzielone są na pół (jak jest suma parzysta, jak nieparzysta to 1 piłeczka idzie do zwycięzcy losowania)

 

 

Chyba wrzucę tu dziś jakieś naprawdę obszerne porównanie statystyk sophomore seasons, bo takich bzdur i czystego hejtu jakie przeczytałem teraz na przestrzeni ostatniego tygodnia to aż się nie chce komentować.

 

Russell i Jennings

Za mało rzuca jak jest podwajany (facepalm)

Będący idealnym przykładem hardworkera w ostatnich miesiącach oraz udzielający mądrych i przemyślanych wywiadów Russell jest zarozumialcem.

Nonszalancki, rozleniwiony.

 

Zaczynam wątpić, czy niektórzy w ogóle ogarniają na czym polega basket.

 

Tak to jest jak sobie ludzie wyrobią opinię nt Russella w rookie season i będą ją jak mantrę powtarzać.

Lepiej niech rzuca sobie 5/30 FG co noc, byleby się rzucił w pościg w transitionD, gdzie nie ma szans złapać rywala?

Produkcja > effort. Zwłaszcza w tankującym teamie, a zaangażowanie Russella jest uderrated AF. Co jest śmieszne, bo to powoli najlepszy defensor Lakers (na obwodzie bez wątpienia), a cały sezon iluś płakało o grę Russella jako SG i gdy grając offball ma cichszy jeden mecz na 10/15 to hurr hurr hurr wychodzą hejterki z jaskinii.

 

Double standards Ingram vs Russell jak widzę dalej obowiązują (jednego oceniamy za potencjał, drugiego za to co aktualnie gra.

(a ja i tak Ingrama broniłem bardziej niż większość, zresztą pisałem że to 1ka draftu '17 i zdania nie zmieniłem ani razu).

 

Zaczynam wątpić, czy niektórzy w ogóle ogarniają na czym polega basket.

 

Napisałem jedynie, że coraz bardziej się niepokoję tym, że Russell robi mniejsze postępy niż zakładano ( a przynajmniej ja zakładałem, że jego rozwój będzie szybszy) i wskazałem na Jenningsa, jako jednego z grupy graczy ( MCW, Evans, można jeszcze paru wymieniać), którzy też nie robili oczekiwanych postępów. W odpowiedzi na to puszczasz serię tekstów typu "Russel i Jennings", "Zaczynam wątpić, czy niektórzy w ogóle ogarniają na czym polega basket", "Takich bzdur... nie chce mi się nawet komentować", "może zacznij oglądać mecze" no i ten najlepszy: "hurr hurr hejterki wychodzą z jaskini". Nie widzisz, że to Twoje wypowiedzi to hejt, a nie moje?

 

 

Nie będę się odnosił do poszczególnych zarzutów z wątku 76ers, ale podam jeden przykład. Piszesz o tym, że statystyki nie pokazują wartości Russella na boisku i że jest on oceniany przez double standards. Trudno mi jest się z tym zgodzić, jeżeli Lakers są lepsi w ataku bez Russella, to dlatego, że za niego wchodził Lou Williams ( co nawet nie jest pozbawione sensu). Ale jeżeli Lakers są z Russellem o 5 punktów w obronie gorsi niż bez niego, to fakt, że zastępuje go beznadziejny obrońca Lou Williams już nie ma znaczenia. Oczywiście, ze na wszystko się znajdzie jakieś statystyczne wytłumaczenie. 

 

Wskazywanie na pewne problemy to nie hejt. I można się podniecać, jak mocną zaletą Russella jest rzut, a można trzeźwo zapytać, który z TOP rozgrywających ligi miał w swoim sophomore season skuteczność z gry poniżej 41%?

 

Podobnie jest z tankowaniem, każdy to definiuje inaczej. W ostatnich 4 sezonach TOP WS w Lakers mieli Lou Williams, Lou Williams, Ed Davis i Jodie Meeks. Możecie twierdzić, że Lakers szykowali się na play-offs, ja twierdzę, że robili przebudowę, w której porażki nie przeszkadzały. Każdy ma swoje zdanie.

 

Można twierdzić, że lepiej się przebudowywać będąc Milwaukee Bucks niż Los Angeles Lakers. Można twierdzić, że jest odwrotnie,  kwestia opinii, ale nie nazywaj mnie hejterem tylko dlatego, że się z Tobą nie zgadzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzmy, że psychofanem Lakers od 2000 nie jestem, ale odkąd DAR trafił do ligi, to Lakers śledzę mocno, gdyż jestem fanem jego talentu(nie mylić z osobą), także myślę że mogę się wypowiedzieć.

Russell zrobił OGROMNY postęp w obronie.To widać gołym okiem.Nie jest to poziom Leonarda, czy Butlera kiedyś, ale potrafi ustać na nogach, idzie za obrońcą do końca, świetnie wybija piłkę czy przecina passing lanes.Co najważniejsze, wraca do obrony przy kontrach, gdzie zauważam największą poprawę.Dlatego nie jestem fanem statystyk, bo często kłamią, bo wystarczy zwykły eye test by stwierdzić, że problemy Lakers w obronie nie są spowodowane Russellem.

Nie zgadzam się kompletnie, że Russell zrobił większe postępy niż Jokić czy Towns.To się w ogóle nie klei.Po ASG widać poprawę u Russella.Raz, że dostał więcej minut, dwa że chyba nie za bardzo się dogadywał z Lou, wygląda lżej zarówno na boisku i na ławce bez niego.

Na pewno numerem 1 draftu jest Towns i Russell nie ma żadnego podjazdu do niego pod żadnym względem.Nie zgodzę się January, że produkcja > effort.Nie w przypadku Russella, który krzyczał przed draftem, że jest najlepszym graczem, potem te afery ze Scottem, Youngiem, a on dalej ma ten sam problem.Jeżeli rzut mu nie siedzi, to zwyczajnie znika i człapie po tym boisku.Towns jak wchodzi na boisko, to chce urwać łeb przeciwnikowi(tu miało na pewno znaczenie też to, że Towns ''wychowywał się'' z Garnettem, natomiast Russell z Youngiem czy Lou.Dlatego kiedyś zwracałem uwagę na to Jendrasowi, gdy stwierdził że ta dwójka to dobrzy weterani.).Zdenerwował mnie tym jak podszedł do meczu w którym był Shaq, Kobe, Kareem i reszta, gdy odsłaniali statue Shaqa.Wszystkie oczy zwrócone na ten mecz, a ten 0 effortu.

W lato mają razem trenować, może Russell trochę załapie od Townsa zajawki.No i nadal najważniejsze są dla mnie treningi z Bryantem.Czy ktoś kojarzy, żeby Russell trenował z nim w zeszłe lato?Jeżeli i w to oleje temat i będzie uważał, że jest za mądry żeby iść do KB o poradę, to po prostu jest dla mnie niepoważny.Masz pod ręką psychola pod względem treningów i nie korzystasz z tego?

Towns gdy dostał na przeciwko siebie Jokicia to chodził jak naćpany, chciał go rozerwać, widać że gościu ma mentalność zwycięzcy i chce dominować.Russell jak mu siedzi i gra mu sie klei, to jest fajnie, ale jak nie trafi kilku rzutów, to niewiele potrafi wnieść.Rozumiem, że nie jest atletycznym guardem który będzie wbijał pod kosz jak Westbrook, ale jednak potrafił w kilku meczach jak mu siedziało wejść na ten kosz i spunktować.Teraz pod konie meczu w Memphis też fajne wejście miał.Jest strasznie nierówny.Dalej w niego wierzę, bo talent ma ogromny, ale musi po prostu ''TO'' skumać, tą mentalność zwycięzcy, mamba mentality ;].Albo chcesz być w NBA jednym z najlepszych i zapisać się w skali all time, albo chcesz grać w kosza i przeżyć swoją karierę.Towns na pewno chce to pierwsze.Co do Russella jeszcze nie jestem pewien.

Co do draftu.Dla mnie w tej chwili:

1)Towns



2)Jokić/Russell i tu mam problem.Jokić już teraz jest jednym z lepszych centrów w NBA, ale mam poważne wątpliwości co do jego obrony i scoringu na poziomie playoff w przyszłości.Natomiast co do Russella to zależy o którym Russelu mówimy.Czy tym post ASG gdy mu wszystko się klei, czy tym gdy mu się nie chce i ma kaca.Tu i teraz na pewno Jokić, w przyszłości jeżeli wszystko poukłada, to Russell.
3)Porzingis był przed tą dwójką rok temu, ale teraz spadł.Tak jak Russell miał swoje problemy rok temu, tak KP ma w tym.Rose, kontuzje, ograniczona rola w ataku.Jednak na Russellu nie zostawiano suchej nitki, a KP ma taryfę ulgową.Zawodzi po prostu, nie widać za bardzo żadnych przebłysków, czy postępów.Stanął w miejscu.Dlatego w tym momencie spadł dla mnie za tą dwójkę, ale w każdej chwili może wskoczyć spowrotem za Townsa.

4)Booker

Reszta jest raczej mało istotna.Ogólnie jaram się nowym sezonem i tym, że ci gracze wchodzą w magiczny trzeci sezon.Nie mogę się doczekać już postępów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 1, dlaczego? Zwlaszcza jesli ma grac obok Randle czy Zubaca.

 

Bo spacing to podstawa w dzisiejszej NBA.

 

Jakie konkretnie masz na mysli?

 

Nie do końca rozumiem. Pisałem, że Nance oddaje generalnie łatwiejsze rzuty, co tu jeszcze wyjaśniać?

 

Przeciez w tym sezonie Nance oddal tyle samo rzutow z mid-range co Randle pomimo iz ogolnie rzuca duuzo mniej.

 

Ponownie - nie rozumiem, o czym piszesz.

 

Plus tu chyba trzeba zadac pytanie czy dla kogos z 38% mid-range taka czysta pozycja to jest dobry rzut czy nie?

 

 

No właśnie. Zatem jeśli chce być starterem, to musi się w tym elemencie poprawić.

 

Komu? W tym sezonie wsrod 180 graczy z 140+ rzutami z RA jest w Top25 jesli chodzi o skutecznosc.

To znaczy ktos sie po nim spodziewal Top10, ze jest rozczarowany czy jak?

 

 

Nie wiem, o to musisz spytać autora tweeta. Było tam napisane, że Nance jest 1/10 w driving layups/hoop shots, co tylko potwierdza, że w ataku jest jedynie finisherem.

 

Ogolnie te zacytowany punkty brzmialy dla mnie jak lista zyczen - gdyby Nance umial skutecznie rzucac i rozgrywac to bylby w zupelnie innych dyskusjach, a nie czy powinien byc rezerwowym w jednej z najslabszych druzyn w lidze.

 

A kto pisze, że ma skutecznie rzucać i rozgrywać? Sam sobie wymyśliłeś taki warunek. Bycie rim runnerem na czwórce w ataku nie wystarczy, żeby być starterem, w jakiejkolwiek drużynie by nie grał, musi się poprawić, kropka.

 

W takim ukladzie punkt 5 byl bez sensu, jesli obaj ciezko pracuja to nie jest powod by preferowac Randle'a.

 

 
Jak mawiał Bill Parcells, "there are no medal for trying". Jeżeli Randle robi większe postępy, to punkt 5. jak najbardziej jest zasadny.
Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ostatnie tezy Januarego dotyczące DAR"a.

 

O obronie

O poczynionych postępach na tle jokic kat kp itp

Ze w tym gronie jest najlepszy i w pełni zasługuje aby nawet dziś brać go w redrafcie szybciej

 

Przepraszam, ale nie widzę nigdzie, by January pisał, że Russell jest w tym gronie najlepszy. Widzę np., że jego zdaniem Towns jest na ten moment dużo dużo lepszym zawodnikiem.

 

Co do obrony, to nie wiem w jak dużym stopniu Russell się poprawił. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego nie jestem fanem statystyk, bo często kłamią, bo wystarczy zwykły eye test by stwierdzić, że problemy Lakers w obronie nie są spowodowane Russellem.

po pierwsze, chyba nikt nie twierdzi, że problemy w obronie Lakers są spowodowane Russellem, a po drugie - statystyki z reguły nie kłamią. a jak kilka statystyk pokazuje to samo (negatywny on/off w kiepsko broniących Lakers, kiepski RPM, fakt, że rywale mu rzucają 5% więcej rzutów niż ich średnia) to problemem staje się raczej eyetest, zwłaszcza w ocenie defensywy, która jest w porównaniu do ataku zdecydowanie trudniejsza do obserwowania. to akurat analogiczny przypadek do tego Avery'ego Bradleya - Bradley też ma ujemny RPM, ujemny on/off, ujemne statystyki indywidualnej obrony - a mimo to część kibiców wrzuca go do grona najlepszych obrońców ligi. może więc ten eyetest jest zawodny?

 

skoro @january argumentował progres w obronie Russella na bazie RPM, to prawdopodobnie teraz nie będzie kwestionował tego, że z całego sezonu ten RPM pokazuje, że to z grubsza trochę lepszy poziom.

Edytowane przez BigManFan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Booker przed Turnerem i Porzingisem? Wow. Chyba nigdy nie zrozumiem fenomenu tego gościa. 

 

Mi z kolei nie pasuje Turner tak wysoko.Booker w sumie też.Możesz to jakos uargumentować Barcalover?

 

To jest moja lista "kogo bym brał, gdybym wybierał w tym drafcie". Trudno tutaj cokolwiek argumentować, bo to jest w dużej mierze zależne od preferencji. Booker wg mnie pokazuje potencjał na franchise playera na poziomie wyższym od Porzinigsa i Turnera póki co, choć tutaj różnice nie są duże i spokojnie jestem w stanie sobie wyobrazić, że ktoś bierze Kristapsa, czy Mylesa przed Devinem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po pierwsze, chyba nikt nie twierdzi, że problemy w obronie Lakers są spowodowane Russellem, a po drugie - statystyki z reguły nie kłamią. a jak kilka statystyk pokazuje to samo (negatywny on/off w kiepsko broniących Lakers, kiepski RPM, fakt, że rywale mu rzucają 5% więcej rzutów niż ich średnia) to problemem staje się raczej eyetest, zwłaszcza w ocenie defensywy, która jest w porównaniu do ataku zdecydowanie trudniejsza do obserwowania. to akurat analogiczny przypadek do tego Avery'ego Bradleya - Bradley też ma ujemny RPM, ujemny on/off, ujemne statystyki indywidualnej obrony - a mimo to część kibiców wrzuca go do grona najlepszych obrońców ligi. może więc ten eyetest jest zawodny?

 

skoro @january argumentował progres w obronie Russella na bazie RPM, to prawdopodobnie teraz nie będzie kwestionował tego, że z całego sezonu ten RPM pokazuje, że to z grubsza trochę lepszy poziom.

Te same statystki co określają ISO ball Raptors jako jedna z lepsZych ofensyw w historii a marnych obrońców typu Manu parę lat temu gloryfikuja i stwierdzają ze maja super wpływ na obronę Spurs?

Czyli twoim zdaniem staty są nieomylne i oglądając mecze Lakers i Celtics mozesz śmiał o stwierdzić że Russell i Bradley to słabo obrońcy?Zwłaszcza jeżeli uważasz tego drugiego za słabego obronie bo staty tak mowia to I am out.

Edytowane przez Reikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Turner i Porzingis mogą być znakomitymi obrońcami, świetnymi rim protectorami, a do tego co najmniej bardzo dobrymi finisherami w ofensywie - Booker może być świetnym scorerem, ale jeżeli chodzi o grę na innych płaszczyznach, jest przeciętny lub słaby. Oczywiście może się dalej rozwinąć, na ten moment to gracz o charakterystyce która najlepiej wygląda w boxscorze. Jak Melo czy inny DeRozan.

 

Czyli twoim zdaniem staty są nieomylne i oglądając mecze Lakers i Celtics mozesz śmiał o stwierdzić że Russell i Bradley to słabo obrońcy?Zwłaszcza jeżeli uważasz tego drugiego za słabego obronie bo staty tak mowia to i am out.

Nie są nieomylne, nie widzę jednak powodów, dla których uznać, że miałyby być omylne teraz. W przypadku obrony na pozycji 1, ze względu na ograniczony wpływ na team D, ważniejsza jest indywidualna obrona, a tutaj, jak wspominałem, Russell daje sobie rzucać 5% więcej koszy niż średnia ligowa przeciwników, i w tej statystyce sąsiaduje np. z Irvingiem.

​Bradley to trochę kazus Bryanta, albo Leonarda - to potencjalnie bardzo dobry obrońca, ale teraz ma dużo więcej zadań w ofensywie (choć nie w takim stopniu) niż gdy był takim typowym rolesem od defensywy, co powoduje spadek jego jakości w defensywie. W dalszym ciągu potrafi, jak np. właśnie Bryant, pokusić się o świetny defense, ale na dystansie tych 1700 minut całego sezonu, wygląda to trochę inaczej.

​Wspominałem już, że problem z oceną defensywy jest taki, że tak naprawdę rzetelnie ją ocenić mogłyby co najmniej 3-4 osoby oglądające jedno posiadanie - jedna osoba, nie dość, że z reguły nie ogląda powtórek spotkań, to siłą rzeczy bardziej skupia się na tym, który posiada piłkę, niż tym, który broni. Dlatego tak często eyetest jest zawodny w ocenie defensywy. I dobrym tego przykładem jest np. Bradley, albo Leonard - obaj mają reputację świetnych obrońców, więc jak w końcówce jakiegoś meczu, jak np. Leonard w ostatnich tygodniach np. z Pelicans lub Wolves, albo Bradley naprzeciw Irvinga - zagrają bardzo dobrą obronę, to ludzie utrwalają sobie ten obraz. Problem w tym, że o ile produkcje w ofensywie widać na przykładzie punktów, asysts i skuteczności, o tyle tej w defensywie - nie widać w ogóle, i trzeba poszukać, a te dane i tak można próbować różnie interpretować.

 

I efekt tego jest taki, że renoma Leonarda, czy Bryanta kiedyś, jako świetnych obrońców, powoduje, że powoływanie się np. na statystyki jest kwitowane mniej więcej tak, jak w zacytowanych słowach, zaś nasz plebiscyt forumowy dotyczący nagród za ten sezon pokazuje, że tak jak krytykowaliśmy NBA za dawanie za renomę Bryantowi kolejnych nagród najlepszych piątek defensywnych, tak właściwie robimy to samo teraz z Leonardem.

 

Leonard 15/16:

-4,6 tDRTG on/off

3,88 DRPM

-5,6% różnicy DFG-FG%

 

Leonard 16/17

+7,9 tDRTG on/off

0,9 DRPM

-1,2% różnicy DFG-FG%

 

Ale niektórzy dalej będą się upierać, że Leonard dalej broni na poziomie DPOTY, więc zaczynają tworzyć konstrukty, że np. trenerzy przeciwnika specjalnie izolują Leonarda jako obrońcę (sic!) nakazując zawodnikowi przez niego krytemu stać w rogach (to chyba jakiś artykuł fana Spurs). Prawda jest zapewne taka, że Leonard będąc jednym z najlepszych scorerów w NBA, będąc bardziej obciążonym w ataku niż rok temu - nie jest w stanie bronić z taką intensywnością przez całe spotkania. Tym samym - nie jest DPOTY, i chyba tez nie zasługuje na miejsce w NBA all-defensive teams. Ale to dla wielu, właśnie ze względu na jego renomę, pewnie zabrzmi obrazoburczo.

 

Ot co przykład jak problematyczna jest rozmowa o defensywie.

​Więc wracając, Russell ma słabe on/off, słabe RPM, słabe indywidualne statystyki w defensywie, grając w tej samej drużynie co rok temu (tzn. gdyby problemem byli teammates, to byli takim samym problemem rok temu jak teraz, więc jeżeli zanotwoałby ogromny progres, to musiałby wyglądać dużo lepiej). Jeżeli twierdzicie, że było inaczej, zakwestionujcie te cyferki, podajcie inne, ale np. @january jest trochę na straconej pozycji, bo przywoływał swego czasu RPM w trakcie sezonu Russella, który był po jego stronie bardziej korzystny, właśnie jako argument na rzecz tej poprawionej obrony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Turner i Porzingis mogą być znakomitymi obrońcami, świetnymi rim protectorami, a do tego co najmniej bardzo dobrymi finisherami w ofensywie - Booker może być świetnym scorerem, ale jeżeli chodzi o grę na innych płaszczyznach, jest przeciętny lub słaby. Oczywiście może się dalej rozwinąć, na ten moment to gracz o charakterystyce która najlepiej wygląda w boxscorze. Jak Melo czy inny DeRozan.

 

Ray Allen? James Harden? :)

Bardziej chodzi o to, że on przynajmniej ma jasny sygnał od organizacji, że jest nr 1 i w niego inwestują przede wszystkim. Tymczasem Porzingis bawi się w drugą opcję za Melo, a Turner ma PG13.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.