[WCF] Golden State Warriors (1) – Oklahoma City Thunder (3)

[lorak]

Jordan 91 w finałach 31,2 pkt/11,4 ast/6,6 reb/2,8 stl/1,4 blk na 55,8% z gry. Faktycznie żadne cuda

no i zobacz, a Curry dziś zrobił coś podobnego i się go krytykuje. do tego przeciw ZNACZNIE lepszej defensywie niż ówcześni lakers.

[darkonza]

Kura w serii z OKC robi

26,2pkt/6,5 reb/5,5 ast,2,5 stl 0 blk TS% co prawda podobny do MJ'owego, za sprawą trójek, ale FG% 41,7

 

PER MJ'a z tamtych PO to 32, Kury 24,8.

No i ok, w tej serii jest słabszy niż MJ.

Natomiast w ostatnim meczu był tak dobry jak MJ w najlepszym sezonie.

Jak można mówić ze jest średni albo słaby?

[rw30]

 

 

31-10-9 i ktos ma tu jakies ale?

 

 

 

ALE jest takie, ze gdyby nie epic game [prawdopodobnie najlepszy mecz jakiejkolwiek 2nd opcji na tym etapie rozgrywek w nowozytnej NBA] jego 2nd option, to ten mecz by byl +15 dla OKC. Nikt nie pisze ze zagral tragicznie, ale jesli boi sie skonczyc 1 na 1 z Robersonem a chwile potem pudluje 2 wolne [taka sekwencja w 2nd kwarcie] to nie powiecie mi chyba ze to jest Steph Curry at his best?

 

A co do samego boxscore, to Russel zrobil 29-11-9 [podobna linijka, no nie?] i znajdzie sie sporo osob ktore twierdzo, ze przegral im mecz. I mogo miec racje. Wiec wiecie, ostroznie z rzucaniem statsami

Edytowane 29 Maja 2016 przez rw30

[jadowitazmija]

No i ok, w tej serii jest słabszy niż MJ.

Natomiast w ostatnim meczu był tak dobry jak MJ w najlepszym sezonie.

Jak można mówić ze jest średni albo słaby?

Haha, no nie mam pytan

Jesli wg ciebie to byl GOAT performance a nie zwykly solidny mecz jak na gracza tej klasy to naprawde jestes slepo zapatrzonym Kuro-loverem I pewnie masz jego plakat powieszony nad Lebronem, Kobem, Shaqiem czy Jordanem podpisany "Najlepsi gracze wszechczasow"

[BiałaCzekolada]

no i zobacz, a Curry dziś zrobił coś podobnego i się go krytykuje. do tego przeciw ZNACZNIE lepszej defensywie niż ówcześni lakers.

tylko, że za rękę Jordana nie prowadził wtedy ani Pippen ani żaden Bill Cartwright.

[jadowitazmija]

ALE jest takie, ze gdyby nie epic game [prawdopodobnie najlepszy mecz jakiejkolwiek 2nd opcji na tym etapie rozgrywek w nowozytnej NBA] jego 2nd option, to ten mecz by byl +15 dla OKC. Nikt nie pisze ze zagral tragicznie, ale jesli boi sie skonczyc 1 na 1 z Robersonem a chwile potem pudluje 2 wolne [taka sekwencja w 2nd kwarcie] to nie powiecie mi chyba ze to jest Steph Curry at his best?

Przeciez trafil trojke jak Klay dojechal na -3 wiec sie nie liczy ze gral co najwyzej poprawnie

[lorak]

ALE jest takie, ze gdyby nie epic game [prawdopodobnie najlepszy mecz jakiejkolwiek 2nd opcji na tym etapie rozgrywek w nowozytnej NBA] jego 2nd option, to ten mecz by byl +15 dla OKC. Nikt nie pisze ze zagral tragicznie, ale jesli boi sie skonczyc 1 na 1 z Robersonem a chwile potem pudluje 2 wolne [taka sekwencja w 2nd kwarcie] to nie powiecie mi chyba ze to jest Steph Curry at his best?

 

A co do samego boxscore, to Russel zrobil 29-11-9 [podobna linijka, no nie?] i znajdzie sie sporo osob ktore twierdzo, ze przegral im mecz. I mogo miec racje. Wiec wiecie, ostroznie z rzucaniem wyniku z box score.

piszesz tak, jakby inni wielcy nie mieli gorszych momentów. nawet w tych przywołanych finałach 1991 Jordan na przykład spudłował dwa potencjalne game winnery w G1, albo w 4q G3 zrobił 2/6FG i był ciągnięty przez Pippena z Livingstonem.

 

tylko, że za rękę Jordana nie prowadził wtedy ani Pippen ani żaden Bill Cartwright.

patrz wyżej.

Edytowane 29 Maja 2016 przez lorak

[jadowitazmija]

Prawda jest taka ze gdyby nie Klay to tutaj by byla dyskusja dlaczego Curry ww playoffach gra tak slabo wzgledem RS, no ale spojrzeliscie na boxscore, play by play gdzoe trafil dwie trojki I wygoglowaliscie staty Majkela sprzed 20lat I uwazacie ze to byl mega mecz na poziomie najlepszych

Jakby Westbrook trafil ze dwa pkt wiecej to by bylo RW > Magic? Bo Magic w finalach robil 20/8/10 a RW zrobil 28/10/11 ?

[darkonza]

Haha, no nie mam pytan

Jesli wg ciebie to byl GOAT performance a nie zwykly solidny mecz jak na gracza tej klasy to naprawde jestes slepo zapatrzonym Kuro-loverem I pewnie masz jego plakat powieszony nad Lebronem, Kobem, Shaqiem czy Jordanem podpisany "Najlepsi gracze wszechczasow"

Co Ty mi tu z "klasami graczy"wyskakujesz.

Znaczy że jak jestes super klasy zawodnikiem i rzucisz 30punktów to jestes słaby.

A jak jesteś średniej klasy zawodnikiem i rzucisz 20 to wtedy jesteśsuper? Takie podwójne standardy?

To od razu było powiedziec że dla Ciebie Kura jest klase wyżej niż MJ  i dlatego występy kury na poziomie najlepszego sezonu MJ są dla Ciebie średnie, teraz wszystko pasuje.

 

Kompromitujesz się chłopie. Gość zagrał super mecz co widac w statach a Ty próbujesz wmówić ze białe jest czarne.

Gdyby jeszcze GSW przegrało miałbyś argument, ale tak nie masz żadnego.

To że reszte punktów w dużej mierze zdobył jeden zawodnik nic nie zmienia bo to nie ma znaczenia czy pomógł jeden czy 10, wazne co zrobił by wygrac gracz o którym mowa, a zrobił bardzo dużo.

[kulfon]

czyli durant też zagrał super mecz, bo staty 29/7/3/2/3?

[lorak]

Prawda jest taka ze gdyby nie Klay to tutaj by byla dyskusja dlaczego Curry ww playoffach gra tak slabo wzgledem RS, no ale spojrzeliscie na boxscore, play by play gdzoe trafil dwie trojki I wygoglowaliscie staty Majkela sprzed 20lat

śmiało, podaj linka do wygooglowanych statsów Jordana podanych wyżej

[darkonza]

Prawda jest taka ze gdyby nie Klay to tutaj by byla dyskusja dlaczego Curry ww playoffach gra tak slabo wzgledem RS, no ale spojrzeliscie na boxscore, play by play gdzoe trafil dwie trojki I wygoglowaliscie staty Majkela sprzed 20lat I uwazacie ze to byl mega mecz na poziomie najlepszych

Jakby Westbrook trafil ze dwa pkt wiecej to by bylo RW > Magic? Bo Magic w finalach robil 20/8/10 a RW zrobil 28/10/11 ?

To ja bym mógł napisać, prawda jest taka ze gdyby nie pipen, rodman, kukoc i Jakson na ławce to by Jordan nic nie ugrał bo by go nikt za ręke nie poprowadził.

Klay zagrał kosmos, a Kura zagrała znów rewelacyjnie i po co głupoty wygadywac ze słabo?

[lorak]

czyli durant też zagrał super mecz, bo staty 29/7/3/2/3?

Curry miał w tym meczu 58 TS%, Durant 41...

[rw30]

piszesz tak, jakby inni wielcy nie mieli gorszych momentów.

 

 

nie wmawiaj mi, ze zrobilem cos, czego nie zrobilem, ok? Nie porownuje nigdzie Curryego do MJa, to robia inni. Ja tylko porownuje Curryego do Curryego at hist best. I tu roznica jest widoczna golym okiem. I nie, nie oczekuje ze w kazdym meczu zagra jak w tym z GW przeciw Okla w RS. Ale na w 7 meczowej serii uwazam, ze moglby sie chociaz raz czy dwa sprobowac do tego typu wystepu zblizyc, a na razie nawet nie sprobowal.

 

 

Z  innej beczki: porownywanie Jordana czy w ogole kogokolwiek gdzies do 2005 z pozniejszymi wystepami moim zdaniem mija sie z celem. Koszykowka mocno od tego czasu ewoluowala, i nie sadze zebysmy w najblizszym przynajmniej czasie, przy podobnych do dzisiejszych przepisow, mogli ogladac cos podobnego do tego, co robil Jordan np w  PO 93

[jadowitazmija]

To ja bym mógł napisać, prawda jest taka ze gdyby nie pipen, rodman, kukoc i Jakson na ławce to by Jordan nic nie ugrał bo by go nikt za ręke nie poprowadził.

Klay zagrał kosmos, a Kura zagrała znów rewelacyjnie i po co głupoty wygadywac ze słabo?

Rewelacja to by byla jakby to Jeremy Lin byl, ale jak na gracza ktory mial GOAT RS to zaden zajebisty mecz nie byl. Ogladales w ogole mecz czy highlist na youtube I boxscore?

[lorak]

nie wmawiaj mi, ze zrobilem cos, czego nie zrobilem, ok? Nie porownuje nigdzie Curryego do MJa, to robia inni. Ja tylko porownuje Curryego do Curryego at hist best. I tu roznica jest widoczna golym okiem. I nie, nie oczekuje ze w kazdym meczu zagra jak w tym z GW przeciw Okla w RS. Ale na w 7 meczowej serii uwazam, ze moglby sie chociaz raz czy dwa sprobowac do tego typu wystepu zblizyc, a na razie nawet nie sprobowal.

nie robisz tego bezpośrednio, ale żeby krytykować w taki sposób, to należy mieć jakiś punkt odniesienia. czyli jak inni wielcy grali przeciw podobnym przeciwnikom. inaczej skąd mamy wiedzieć czy poziom prezentowany przez Currę to za mało, za dużo czy może w sam raz?

[darkonza]

Z  innej beczki: porownywanie Jordana czy w ogole kogokolwiek gdzies do 2005 z pozniejszymi wystepami moim zdaniem mija sie z celem. Koszykowka mocno od tego czasu ewoluowala, i nie sadze zebysmy w najblizszym przynajmniej czasie, przy podobnych do dzisiejszych przepisow, mogli ogladac cos podobnego do tego, co robil Jordan np w  PO 93

To porównywanie bierze się z dwóch powodów.

Pierwszy jest taki że po Kurze jada głównie loverzy MJ-a chcąc umniejszyć osiągniecia Stefana.

Drugi wynika z pierwszego, ktoś mówi że Kura słabo, wyciąga się więc cyfry MJ-a i porównuje.

Skoro MJ był boski a Kura zagrał podobnie to już nikt kto ma odrobinę rozsądku nie może dalej o słabości mówić.

Jak Kura zagra naprawde słabo nikt nie będzie porównywał bo każdy powie że słabo, jesli jednak idzie jazda że niby miał średni mecz to odpowiednie porównanie moze zweryfikowac czy to prawda czy pitolenie.

[rw30]

nie robisz tego bezpośrednio, ale żeby krytykować w taki sposób, to należy mieć jakiś punkt odniesienia. czyli jak inni wielcy grali przeciw podobnym przeciwnikom. inaczej skąd mamy wiedzieć czy poziom prezentowany przez Currę to za mało, za dużo czy może w sam raz?

 

 

Ty czytasz w ogole to co ja pisze czy zablokowales sie?

 

J-e-b-n-e duzo czcionko, to moze dotrze:

 

Nie porownuje nigdzie Curryego do MJa, to robia inni. Ja tylko porownuje Curryego do Curryego at hist best. I tu roznica jest widoczna golym okiem. I nie, nie oczekuje ze w kazdym meczu zagra jak w tym z GW przeciw Okla w RS. Ale na w 7 meczowej serii uwazam, ze moglby sie chociaz raz czy dwa sprobowac do tego typu wystepu zblizyc, a na razie nawet nie sprobowal.

[darkonza]

Rewelacja to by byla jakby to Jeremy Lin byl, ale jak na gracza ktory mial GOAT RS to zaden zajebisty mecz nie byl. Ogladales w ogole mecz czy highlist na youtube I boxscore?

Oglądałem mecz, no i?

Ktoś kto ma inne podejście niz Ty moze napisac tak:

"Curry kontrolował cały mecz, na początku oszczędzał siły, pozwalał szumieć OKC, bo widział ze Klayowi idzie, a w odpowiednich momentach w 2 połowie brał sprawy w swoje ręce i punktował w decydujących momentach"

I taka "loverska" interpretacja mimo ze śmieszna będzie blizej prawdy niż Twoje interpretacje

 

Oglądając nie czułem jak dobrze wypada Kura, nie zauważałem zbiórek i asyst, a trójki nie robiły wrażenia, bo Klay grał kosmos i przez to nie robiło wrażenia to co robił Stefan, ale to są moje nieobiektywne wrazenia w trakcie meczu. Cyfry nie kłamią.

Gdyby w tym meczu wszyscy spudłowali wszystkie rzuty, a Kura trafiła ze trzy - byłaby boska bo na tle innych wypadła by wspaniale.

Skoro Klay zagrał kosmos usunął w cień wszystkich, ale to nie znaczy że wszyscy inni zagrali źle. Klay po protu stworzył tło na którym inni nie zachwycili na pierwszy rzut oka, dopiero jak sie spojrzy w cyferki widac że Stefan równiez zagrał świetnie

Edytowane 29 Maja 2016 przez darkonza

[Przem]

jak to był świetny mecz curry'ego to nie chce widzieć jego c***owego meczu

 

co to była za akcja, że w ostatniej minucie przy +3 dla gsw, chyba iguodala szarpie westbrooka za łokieć, sędziowie biorą review i przyznają piłkę gsw?

 

btw livingston 

 

Widocznie na inny go nie stać

 

Trochę jest spietrany trójek i nie siłuje ich na potegę, ale wystarczyło, że ze dwa razy OKC zapomniało czy było lazy na trapa i Kura odblokowuje kosz. 

 

Akcja była taka że gwizdek był piłka w aut. Review pokazał ze Westbrook ostatni dotykał piłki. Tyle.