Kolarstwo

[matek]

Albo nie przyszedł...

Dwie wygrane etapówki trochę temu przeczą... 

[dannygd]

Dwie wygrane etapówki trochę temu przeczą...

One były super, ale wiemy też że je wygrał nie będąc w top formie... a i trochę zdarzeń losowych mu pomogło (co zawsze jest potrzebne - patrz Majka w drugą stronę).

 

Moim zdaniem właśnie delikatną korekta przygotowań wynikająca z roli wczesniejszej, może być wynikiem braku optimum dziś na tryptyk. Pisze może bo wciąż liczę że da radę

[Tecu]

Tymi atakami chyba Kwiato jednak chciał przykryć swoją słabość niestety

Choć cały czas wierzę, że się czai by dali mu w niedzielę odjechać do mety

[woocash]

Na kogo jedzie sky ? Jeżeli na Kwiatka to ten znowu za wysoko na 70km przed meta.

[Me Myself and I]

na nikogo czy ich zagadkowy chaos taktyczny i marne wyniki mają związek z aferą Frooma czy to tylko przypadek...?

[woocash]

na nikogo czy ich zagadkowy chaos taktyczny i marne wyniki mają związek z aferą Frooma czy to tylko przypadek...?

Też przez chwilę tak pomyślałem ale z drugiej strony w etapowkach, które Kwiato wygrał mocno wyglądali. Może po prostu go za bardzo wycieniowali pod etapowki jak w pierwszym sezonie

[Me Myself and I]

tylko on w tych etapówkach nie był liderem ani nie celował w wygraną. akurat tak się ułożyło że miał szansę i ją wykorzystał. ale powiedzmy sobie szczerze że to nie były wyścigi gdzie ktoś sobie żyły wypruwał żeby wygrać za wszelką cenę (szczególnie w portugalii). nie twierdzę że SKY jest całe umoczone, żeby nie było, to taki żarcik miał być raczej, acz ich postawa i forma jest w tym sezonie co najmniej dziwna

[dannygd]

Kwiato bez wsparcia jest na tych klasykach. Słabo SKY...

[Zdzich]

Kwiato bez wsparcia jest na tych klasykach. Słabo SKY...

 

Nikt nie da mu wsparcia, jak zaczyna odpadać zanim nawet drugie - trzecie noże ruszą do harców. Zaczynają się pierwsze delikatne ruchu, a Kwiatkowski już odpada.. Fatalna forma na Ardeny.

 

Za to atak Jungelsa przepiękny. I nie spalił się jak Vanendert zaczął błyskawicznie odrabiać. Dojechał swoim tempem do szczytu, a na zjeździe i dojeździe do Ans swoim stylem powiększył ponownie przewagę, nie tracąc wszystkich sił. Zasłużona wygrana, choć Alaphilippe, by to na luzie ogolił, gdyby nie puścił kolegi do przodu.

[dannygd]

Zdzichu ale ja sam pisałem że w słabszej formie jest Kwiato, nie zmienia to faktu, że wsparcia nie ma praktycznie w ogóle

[Zdzich]

Zdzichu ale ja sam pisałem że w słabszej formie jest Kwiato, nie zmienia to faktu, że wsparcia nie ma praktycznie w ogóle

 

I słusznie zdiagnozowali formę Kwiatkowskiego... Widziałeś, co Bahrain wczoraj robił? Tyrali na Enzo, a ten odpadł chwilę później z Kwiatkiem i Pozzovivo z Gasparotto ratowali im wyścig, choć też się natyrali w międzyczasie. To dopiero marnotrawienie sił... Bo Twój lider może być słabszy od innego. Ale nic nie jest gorsze niż jechanie na kogoś, kto odpada zanim zacznie się walka, a to prezentuje od miesiąca Kwiatkowski. Szkoda nawet jednej zmiany dla niego, skoro i tak to spartolił po raz kolejny w tym roku. Wsparcie kolarzowi w tak słabej formie się po prostu nie należy. Szkoda na to ambicji i sił kolegów, jak i tak przyjedzie w ogonach.

[Mailman]

Dzisiaj startuje 101 Giro D'Italia

 

Ciekawe czy koksiarz Froome dojedzie do mety czy gdzies przypadkowo po drodze sie wycofa. Jesli wygra a potem zabiorą mu ten tytuł i wlepią bana (albo co gorsza, nie zabiorą) to smród pozostanie na zawsze. 

 

Licze na dobra jazde Lopeza z Astany oraz Aru  i ich miejsce na podium na koniec Giro. No i jestem mega ciekaw co pokaze Dumoulin.

[matek]

Szef wyścigu już jakiś czas temu powiedział, że nikt Froome'owi nie będzie zabierał ewentualnego zwycięstwa.

 

A koksiarz z niego taki sam, jak z innych.

[Zdzich]

Liczę na Froome'a. Tym bardziej, że alternatywą jest Dumoulin. A jeszcze tym bardziej, że aktywna jazda Kenijczyka oznacza ciekawszy TdF, gdzie stawiam, że Landa ogra byłego kolegę.

 

Edit: Chociaż Lopez czy Aru to też nie byliby źli zwycięzcy. Nawet lepsi niż Froomey i Dumoulin... A obaj pokazali zarówno w TdF, jak i na Vuelcie, że jaja mają i się nie boją Froome'a.

Edytowane 4 Maja 2018 przez Zdzich

[matek]

ciekawszy TdF, gdzie stawiam, że Landa ogra byłego kolegę.

Landa najpierw musi ograć tego zakalca z Kolumbii, którego ma w teamie. 

[Zdzich]

Landa najpierw musi ograć tego zakalca z Kolumbii, którego ma w teamie. 

Ten zakalec przez chroniczny brak jaj to często sam siebie ogrywa.

[macias]

Szef wyścigu już jakiś czas temu powiedział, że nikt Froome'owi nie będzie zabierał ewentualnego zwycięstwa.

 

A koksiarz z niego taki sam, jak z innych.

 

Nie jestem pewien, czy szef wyścigu ma tu dużo do gadania. Chyba bardziej UCI czy inna WADA.

[matek]

Z jego gadki wynikało, że decyzja należy do nich. Chodziłoby o sytuację, gdyby Froome dostał karę za Vueltę. 

 

Gdyby go złapali na Giro to jasne, dyskwalifikacja, ale jak przejedzie czysty, a później dostanie dyskwalifikację, to szef zapowiedział, że nikt nie zabierze mu zwycięstwa. 

[macias]

Włosi dużo gadają, ale często bez pokrycia w rzeczywistości. Jak to się ma do odebrania zwycięstw z lat 2010-2012 Contadorowi? Sytuacja chyba podobna. 

[matek]

Właśnie do tego porównał i powiedział że to się nie powtórzy. Poszukaj.