Skocz do zawartości

WCF: Utah Jazz (4) - San Antonio Spurs (3)


karl

Jazz - Spurs  

27 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jazz - Spurs

    • 4-0 dla SAS
    • 4-1 dla SAS
    • 4-2 dla SAS
    • 4-3 dla SAS
    • 4-0 dla Jazz
      0
    • 4-1 dla Jazz
    • 4-2 dla Jazz
    • 4-3 dla Jazz


Rekomendowane odpowiedzi

D-Wade -> tak zdecydowanie przeciwnikom Spurs potrzebny jest ktoś taki jak Wade - ktoś kto powinien dostać oscara za wymuszanie fauli, tak jak w poprzednich finałach z mavs - nawet kiedy to wade faulował i to chamsko -> sędziowie gwizdali dla niego wolne - zdecydowanie utah przydałby się taki pupilek sędziów - no bo jak nie da się wygrywać normalnie to trzeba drukować. Na szczęście w tym roku korupterom z miami chicago pokazało gdzie jest ich miejsce :D

A do tematu : teraz mecz 3 - dla utah to must - win - game. Mam nadzieję że Spurs uda się wygrać i zapewnić praktycznie wejście do finału. Będzie bardzo ciężko no ale liczę że trio Manu, Tim i Tony nie zawiodą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Ty za swoją wypowiedź pownieneś dostać Złotą Maline , jeżeli w ogole wiesz co to jest :)

obejżyj sobie pare filmików o akcjach Wade'a w playoff dzieciak a potem sie wypowiadaj o nim.Tym ktorym zmiata kazedego twojego ulubionego gracza z obecnych składów i przeszlych :)

 

Go Heat !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haha :D Ja się nie chcę wtrącać w waszą dyskusję, ale muszę przyznać D-Wade, że twoja opinia faktycznie jest bardzo "obiektywna" - wybacz, ale chyba każdy postronny obserwator zeszłorocznych finałów ma podobne lub takie samo zdanie jak kristtov ;)

 

Poza tym skończcie temat Wade'a bo nie ma on tutaj nic do rzeczy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym skończcie temat Wade'a bo nie ma on tutaj nic do rzeczy ;)

Dokładnie tak ! tu jego osoba nie ma nic do rzeczy w dyskusji , jedynie dalem taka sugestię ,że przydałby sie taki ktoś , kto powstrzymywał Parkera i to tylko to mialem na mysli , nie rozprawiam sie nad tym jak grał wtedy , w finałach, dla mnie jest fenomenalnym wzorem do naślowadowania na boisku i czego by nie robił , jest świetny :)

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wade jest ok,ale nie pasuje do Utah. taki gracz nie wytrzymał by tu.on lubi blas fleszy,plarze itp 8) a w Utah trzeba pokazywać pracowitość,skromność tym podobne cechy.ale faktycznie brakuje gościa na dwujce co by poszalał.może Brewer sie rozkręci? :D

ale nie moge sie doczekać meczu nr 3. to będzie wyznacznikiem ile są warci obecnie Jazz. przeciwnik klasowy,więc mozna określić na jakim poziomie chłopaki są.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie! Uważam podobnie i dalej twierdze, a może inaczej, mam nadzieję, że Utah pojedzie jeszcze Spurs, a tobie D-wade chciałbym poradzić, żebyś założył jakiś osobny topis jak masz zamiar polemizować na temat umiejętności Wade'a :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a w Utah trzeba pokazywać pracowitość,skromność tym podobne cechy

Fanem Dywanów nie jestem ale której z tych cech Wade nie ma? :roll:

Pracowitośći nie można mu odmówić,a co do skromności to też nie słyszłałem by sie przechwalał jaki jest super, ze jest najlepszym graczem w NBA(jak taki np Marbury)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokladnie :!:

 

Co do Jazzów , chciałbym żeby nie dali sie przejechać po sobie sweepem, ale po dwoch ostatni meczach , po widzeniu takiej dominacji SPURS, ciężko wierzyć w ich zwycięstwo , może jak jeden meczyk urwą, to i tak bedzie dobrze ;) , ale oczywiscie pragne sie mylić i jakby Utah wygrała dwa meczyki teraz, było by ciekawie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a w Utah trzeba pokazywać pracowitość,skromność tym podobne cechy

Fanem Dywanów nie jestem ale której z tych cech Wade nie ma? :roll:

Pracowitośći nie można mu odmówić,a co do skromności to też nie słyszłałem by sie przechwalał jaki jest super, ze jest najlepszym graczem w NBA(jak taki np Marbury)...

KarSp widziałeś malowidła na ścianach w jego domu :?: ktoś taki jest skromny ? :lol: nie żebym brak skromności uważał za jakąś negatywną cechę bo w ogóle skromność to chyba rzadko spotykana cecha wśród zarabiających miliony sportowców, ale jeżeli tacy faktycznie są to Wade się do nich zdecydowanie nie zalicza.

 

aha zanim jakiś geniusz wyskoczy z oczywistą odpowiedzią na mojego posta to od razu piszę - nie Bryanta również nie uważam za skromnego po prostu bawi mnie jak z Wade'a się kogoś takiego robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe, no i sweepa nie będzie..po raz n-ty w tych playoffs to jednak Jazzowe na wierzchu :P

 

teraz pytanie co będzie w GM 4..wczorajsze zwycięstwo dało tylko prawo Jazz to chodzenia w lato z podniesioną głową, nie z uczuciem porażki nawet pod odpadnięciu w 5 meczach..GM 4 może za to spowodować, że ten WCF stanie się prawdziwą serią i niezależnie od jej wyniku w przyszłym roku każdy będzie się Jazz bał i nie będzie eksperta, który przy zdrowych zmysłach nie typowałby Utah jako jednego z kandydatów do mistrzostwa

 

ale wracając do meczu....co by nie mówić, Williams przechodzi już sam siebie...jeden mecz mógł przyfarcić, ale żeby po trzech mieć średnią 30,3ppg na 54,1% FGs przeciw najlepszej obronie i jednemu z najlepszych obrońców w NBA? brak słów żeby opisać, z jaką łatwością trafia jumperki i wbija się pod kosz, wciąż nie zapominając o rozgrywaniu (9apg)..a z drugiej strony jest Boozer, który podobnie przeciw najlepszej obronie w NBA i najlepszemu PF w obronie (choć fakt, że Duncan podobnie jak Bowen Williamsa, tak w połowie akcji go kryje) ma w serii 26,7ppg na 55,9% FGs...na szczęka opada, nawet fanowi Jazz...wczorajszy rout routem, ale obaj większość swoich punktów zdobyli, gdy mecz był jeszcze zacięty - widzieliście te fadeawaye z bardzo trudnych pozycji Boozera gdy Jazz po raz pierwszy obejmowali prowadzenie w III kwarcie? w powtórkach było widać zajebisty po prostu hangtime....bez dwóch zdań najwyższa koszykarska półka

 

no po prostu brak słów na temat gry tych chłopaków, którzy znów zbilansowali słabą postawę ofensywną Okura (0pkt) i AK (2pkt)...kto by pomyślał, że przy tak mizernej postawie tych dwóch w ataku Jazz mogą wygrać mecz 26pkt? odpowiedzią jest fanastyczny defense, którym zniszczyli SAS....8 strat Duncana mówi samo za siebie...Okur pomimo 0 pkt i tak zagrał dobry mecz i jest z pewnością ojcem zwycięstwa za to jak bronił przeciw TD....a takiego bloczka co mu założył, to chyba Duncan już dawno nie dostał....w ogóle mało jest w NBA obrońców nieustępujących Duncanowi wzrostem (bo wzrost ma tu ogromne znaczenie), sprawnością i boiskowym IQ, a Okur takim jest

 

drugim kluczem do zwycięstwa była ławka, z której każdy dał dziś ogromnego kopa, a na największe uznanie zasługuje Collins, który nie dość, że zdobył 7 ważnych punktów (czyli tyle samo ile we wszystkich poprzednich meczach PO, heh), to wymusił 2, być może kluczowe dla przebiegu meczu faule na Duncancie (nr 3 i 4), po których TD musiał opuszczać parkiet w II i III kwarcie..na pewno teraz Popovichowi przypomniało się, dlaczego chciał go ściągnąć w lato do siebie - założę się, że wolałby go od Elsona, a kto wie czy nie też od Oberto...idealny zawodnik zadaniowy, co by nie mówić..szkoda tylko, że komentatorzy tak świetnie się orientują, że mówią po jego akcji "brawo young fellow", a koleś ma 29 lat i sam siebie przed sezonem określał już jako weterana w młodej ekipie Jazz...

ale to tak tylko na marginesie

 

heh, kto by pomyślał, że można tyle napisać o takim zawodniku jak Collins...no ale cóż, widać nie myliłem się pisząc o nim kiedyś cały felieton, bo jak mówi Popovich, to małe rzeczy decydują o zwycięstwach i taką rzeczą było z pewnością posadzenie na ławie Duncana na dobre 12 minut, co bardzo możliwe, że dało Jazz zwycięstwo...

 

inną ciekawą sprawą jest także to, że Spurs długo utrzymywali się w grze pomimo braku TD i przeciętnej grze Ginobiliego...sam Parker potrafił pociągnąć grę Spurs i to oni prowadzili do przerwy...nie nastrajało to optymistycznie fanów Utah, no ale udało się, Spurs w końcu pękli i Jazz odjechali

 

teraz kluczowe pytanie, czy Jazz będą potrafili zagrać tak samo w GM 4...najśmieszniejsze jest to, że czepiam się Was, że ich nie doceniacie, ale sam na trzeźwo obiektywnie typowałbym jutro zwycięstwo SAS...ale Jazz już tyle razy zaskakiwali w tym PO, że naprawdę prawda jest taka, że stać ich na zwycięstwo z każdym, w każdej sytuacji i na każdym parkiecie....bardzo możliwe więc, że i jutro znów zaskoczą i wygrają..tym bardziej, że w historii spotkań z SAS w Salt Lake w PO mają już bilans 9-0, no i w tych playoffs mają już 7-0 u siebie....no i ktoś może powiedzieć, że przeciętnie zagrał Manu, mało TD, super ławka Jazz i że to się nie może powtórzyć drugi raz z rzędu....no ale z drugiej strony Jazz także mają jeszcze rezerwy w Okurze i AK

 

no ciekawe, ciekawe jak będzie; co by nie mówić, niesamowicie grają Jazz w tym roku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje Jazzmanom , ogladalem meczyk i byłem naprawde pod wrażeniem z jaką łatwościa Utah punktowało raz za raz Spurs czy to przez Booza czy to przez Derona. Chytra gra w obronie pozwolila złapać Duncana na foultrobule , nice :!: oby tak dalej , a macie szanse zrobić niemałe zamieszanie w tym finale , chodź bądź co bądź już je zrobiliscie :)

 

P.S co do tych pseudoanalityków tutaj co stawiają na sweep itd. , obejżeć sobie panowie powtorke z meczu albo chociaz skrocik ;)

No i gdzie ta łatwośc San Antonio w poczynaniach z Utah ? bo ja widze dwa marne wyniki przewagą 8 pkt. a dzis widze dostanie w dupe 26. Rozumiem można być slabym na wyjeździe (jak tutaj padło ,że Manu tylko w domu dobry , ale jezeli jest takim allstar playa, powinnien być zawsze dobry, nie tylko w domciu) i gała nie siada bo nie ta hala itd. Jazz mieli ten problem, dwie porażki, ale 8 pkt, gdzie SAS 26 pkt. w plecy(Tak wiem, zaraz mi napiszecie ,że oni sie z nimi bawili w tym gm1 odpuscili itd. ,ale mistrz(jak typuja na sas w tym roku) tak nie powinien !! powinna być koncentracja całe 48 minut!!).Dzisiaj było tak samo, zadowoleni po pierwszej kwarcie, potem zadowoleni po połowie , a tu dupa zimna i wpierdziul, zasłużnie w sumie ;). Jak dla mnie taki zespoł to nie na mistrza, mistrz tak nie gra, zobaczymy co w meczu 4 , może on wlasnie wszystkie tutaj moje słowa zripostuje i pokaże ,że gm3 to "wypadek przy pracy" ale wątpie bo Jazzmani są głodni zwycięstwa, a z takimi nie wolno popełniać błedów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

D-Wade ... Boże ale ty głupoty gadasz nie mogę ... Oglądałeś oba poprzednie mecze? Chyba nie, bo gdybyś oglądał to byś wiedział, że Spurs przez całe spotkanie mieli przewagę coś koło +15 a chwilami i więcej, a wynik końcowy wynika z tego, że z parkietu zeszli podstawowi gracze, ew. ci któzy pozostali odpuścili już i dali sobie nawrzucać parę punktów.

 

Dzisiejszego meczu nie oglądałem, więc się jeszcze nie będę wypowiadał, ale sam fakt, że w połowie ostatniej kwarty, kiedy porażka była pewna zeszli podstawowi gracze, dosyć dobitnie świadczy, że te 26 punktowe zwycięstwo to tak naprawdę zwycięstwo max. 10 punktowe, bo trudno porównywać rezerwy SAS do podstawowego składu ...

 

Mimo pieprzenia głupot przez mojego przedmówcę, gratulacje dla Jazz - musieli zagrać kawał naprawdę solidnej koszykówki aby wygrać to spotkanie ;) Stawiałem na zdaje się 4:1 i dalej przy tym wyniku obstaje ;) Choć dla dobra koszykówki, NBA i finałów, lepiej by było abym się mylił :D

 

EDIT

 

Aha co do tego niby "bawienia" się z Jazz i tym, że "mistrzowie tak nie robią" itd itp czy jak to tam napisałeś- spójrz na Suns - oni tak robią i niestety do mistrza im bardzo daleko ;) Mądry trener to taki, który potrafi wyczuć kiedy sprawa jest przegrana i kiedy posadzić graczy, aby nabrali sił przed kolejnym spotkaniem. To subtelna różnica i mam nadzieję, że kiedyś ją zrozumiesz, bo inaczej do końca życia będzie cie zadziwiało, że w prawdziwej koszykówce "nie można tak jak w NBA Live 200x (grać ciągle jednym składem, bez żadnych zmian) " ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spurs przez całe spotkanie mieli przewagę coś koło +15 a chwilami i więcej, a wynik końcowy wynika z tego, że z parkietu zeszli podstawowi gracze, ew. ci któzy pozostali odpuścili już i dali sobie nawrzucać parę punktów.

Sam podkreslasz ,że odpuscili wiec po co ta szarada,czego to nie napisalem, daruj sobie, cieakawe co byś pisał jakby Utah rzuciła pare trójek i wygrała mecz, własnie przez to "odpuszcze" sobie ;]

 

że te 26 punktowe zwycięstwo to tak naprawdę zwycięstwo max. 10 punktowe, bo trudno porównywać rezerwy SAS do podstawowego składu ....

rezerwy weszły kiedy było 18 przewagi dla Utah, wiec nie pieprz ze tylko 10

 

Mimo pieprzenia głupot przez mojego przedmówcę

 

nie wiem czy czytales regulamin ale go naruszasz,dlatego nie bede ripostowal,nie warto

 

Aha co do tego niby "bawienia" się z Jazz i tym, że "mistrzowie tak nie robią" itd itp czy jak to tam napisałeś- spójrz na Suns - oni tak robią i niestety do mistrza im bardzo daleko ;) Mądry trener to taki, który potrafi wyczuć kiedy sprawa jest przegrana i kiedy posadzić graczy, aby nabrali sił przed kolejnym spotkaniem. To subtelna różnica i mam nadzieję, że kiedyś ją zrozumiesz, bo inaczej do końca życia będzie cie zadziwiało, że w prawdziwej koszykówce "nie można tak jak w NBA Live 200x (grać ciągle jednym składem, bez żadnych zmian) " ;)

Jeżeli probojesz dogryzać , co również jest naruszeniem regulaminu, postaraj sie bardziej i użyj czegoś wiecej niż gry komputerowej ;]

 

pozdro "ZNAFCO" basketu ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozdro "ZNAFCO" basketu ;]

A dziekuje i tez pozdrawiam :) I wydaje mi się, że podobnych mi "znafców" na tym forum znajdzie się znacznie więcej niż takich "ekspertUw" jak ty ;)

 

 

rezerwy weszły kiedy było 18 przewagi dla Utah, wiec nie pieprz ze tylko 10

I to znaczy, że te 18 punktów by do końca docholowali? Widzę, że długo oglądasz tę ligę ;)

 

nie wiem czy czytales regulamin ale go naruszasz,dlatego nie bede ripostowal,nie warto

Ty także go naruszasz, więc w czym problem? :)

 

 

 

Jeżeli probojesz dogryzać , co również jest naruszeniem regulaminu, postaraj sie bardziej i użyj czegoś wiecej niż gry komputerowej ;]

 

Naprawdę tego chcesz? :)

 

Sam podkreslasz ,że odpuscili wiec po co ta szarada,czego to nie napisalem, daruj sobie, cieakawe co byś pisał jakby Utah rzuciła pare trójek i wygrała mecz, własnie przez to "odpuszcze" sobie ;]

 

Sęk w tym, że właśnie nie rzucili :) I to jest właśnie ta różnica, którą ci cały czas próbuje uzmysłowić :) A co bym pisał? Nie mam pojęcią, ty zapewne też nie, więc argumenty w stylu "co by było gdyby ..." są w koszykówce jak i w każdym innym sporcie nie bardzo na miejscu ;)

 

 

 

 

Wiesz ile już było takich jak ty, co wpadali na to forum, zaczynali się mądrzyć i objeżdżać wszystkich na lewo i prawo? :) Naprawdę wielu i tak się złożyło, że chyba wszyscy już się z nami pożegnali :) I dlatego nie ciągnę dłużej zaśmiecania tego tematu, co w głównej mierze można zawdzięczyć akurat tobie drogi kolego ;)

 

Jeszcze raz pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.