Luki Opublikowano 5 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2015 (edytowane) Każdy ma praw szukać szczęścia tam gdzie chce (w samotności, w rodzinie, etc...). Ale w jaki sposób bez zakładania rodziny można wiedzieć, że bez jej założenia będzie się szczęśliwszym? Edytowane 5 Grudnia 2015 przez Luki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeweBiodroSmoka Opublikowano 5 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2015 Każdy ma praw szukać szczęścia tam gdzie chce (w samotności, w rodzinie, etc...). Ale w jaki sposób bez zakładania rodziny można wiedzieć, że bez jej założenia będzie się szczęśliwszym? Wystarczy mieć patologiczną rodzinkę piętro niżej - potwierdzone info. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luki Opublikowano 5 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2015 Wystarczy mieć patologiczną rodzinkę piętro niżej - potwierdzone info. Ale to argument przeciwko tworzeniu patologicznej rodziny a nie rodziny w ogóle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kulfon Opublikowano 5 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2015 Każdy ma praw szukać szczęścia tam gdzie chce (w samotności, w rodzinie, etc...). Ale w jaki sposób bez zakładania rodziny można wiedzieć, że bez jej założenia będzie się szczęśliwszym? a w jaki sposob bez uprawiania gejowskiego seksu mozna wiedziec, ze bez jego uprawiania bedzie sie szczesliwszym? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luki Opublikowano 5 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2015 a w jaki sposob bez uprawiania gejowskiego seksu mozna wiedziec, ze bez jego uprawiania bedzie sie szczesliwszym? No tak zupełnie logicznie do tego podchodząc to nie można wiedzieć. Tylko przeciętny mężczyzna ma odruch wymiotny myśląc o gejowskim seksie co wynika z naszej biologii - więc natura nam podpowiada żeby nawet nie próbować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kulfon Opublikowano 5 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2015 niektorzy maja odruch wymiotny na mysl o zakladaniu rodziny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luki Opublikowano 5 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2015 niektorzy maja odruch wymiotny na mysl o zakladaniu rodziny Może tak - ale to na pewno nie jest uwarunkowane biologicznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 5 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2015 Akurat gadka była o porównaniu życia w samotności i życia w rodzinie. Ci którzy już ją założyli mają porównanie. Myślę, że mało kto miał okazję założyć rodzinę i próbować gejowskiego seksu. Generalnie chodzi jednak chyba o porównanie ogólnego życia w stałym związku i życia w samotności i tego, czy trzeba się nauczyć życia w samotności i zaakceptować siebie, żeby w ogóle zacząć żyć w związku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artlan Opublikowano 5 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2015 Zestawienie nazwy wątku z nickiem jego autora jest boskie (a raczej ,,autora", bo to wątek wydzielony przez moda). A tutaj przykłady dwóch kozaków pasujących do wątku: http://www.tvn24.pl/lodz,69/zabil-przypadkowa-osobe-w-sercu-lodzi-na-wolnosc-juz-nie-wyjdzie,587920.html https://pl.wikipedia.org/wiki/Andrzej_Struj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przem Opublikowano 5 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2015 Może tak - ale to na pewno nie jest uwarunkowane biologicznie. Zakładanie rodziny nie jest uwarunkowane biologicznie Slużbo wojskowa WRÓĆ! Zawsze możesz się zgłosić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barcalover Opublikowano 5 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2015 Każdy ma praw szukać szczęścia tam gdzie chce (w samotności, w rodzinie, etc...). Ale w jaki sposób bez zakładania rodziny można wiedzieć, że bez jej założenia będzie się szczęśliwszym? Jak spojrzeć na szczęście jako coś, co stopniujemy, to nigdy nie będziesz w stanie być 100% pewien, że w innej sytuacji nie będzie jeszcze lepiej. Ja raczej uważam szczęście za stan, który każdy odczuwa na swój sposób i sam musi zbadać, czy to jest to, czego oczekuje od życia. Ja przykładowo mam rodzinę, jestem szczęśliwy i nie muszę znów próbować powrotu do życia w samotności (czy jak kto woli jako singiel), żeby się upewnić, że nie będę jeszcze bardziej szczęśliwy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przem Opublikowano 5 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2015 Szczescie w uproszczeniu to postęp np etapy życia jak dziewczyna, żona, dziecko, nast dziecko, wnuki Praca, lepsza praca, podwyżka w pracy telewizor, lepszy telewizor, kino domowe samochód, lepszy samochód Stagnacja lub cofnięcie się = brak zadowolenia = brak szczescia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luki Opublikowano 5 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2015 Jak spojrzeć na szczęście jako coś, co stopniujemy, to nigdy nie będziesz w stanie być 100% pewien, że w innej sytuacji nie będzie jeszcze lepiej. Ja raczej uważam szczęście za stan, który każdy odczuwa na swój sposób i sam musi zbadać, czy to jest to, czego oczekuje od życia. Ja przykładowo mam rodzinę, jestem szczęśliwy i nie muszę znów próbować powrotu do życia w samotności (czy jak kto woli jako singiel), żeby się upewnić, że nie będę jeszcze bardziej szczęśliwy To fakt. Ale akurat dla tej dyskusji ma znaczenie tylko obszar singiel-rodzina. W kwestii tego jak prowadzić życie pod względem trwałego związania z innymi osobami te dwie opcje właściwie wyczerpują krąg możliwości (dla ułatwienia dyskusji pomijamy jakieś rodziny "rozszerzone"/grupki bo to sytuacje marginalne i dla większości ludzie w ogóle nie stanowią rozważalnej opcji). A z resztą się zgadzam i jest to dokładnie to o czym mówię - porównałeś dwa stany i wiesz który Ci bardziej odpowiadał. Zakładanie rodziny nie jest uwarunkowane biologicznie Zawsze możesz się zgłosić Ale tu była mowa o odruchu wymiotnym na zakładanie rodziny. On nie jest uwarunkowany biologicznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przem Opublikowano 5 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2015 Dodatkowo kazy ma swój obraz zycia w szczęsciu i jak jest daleki od tego to jest nieszczesliwy. Niekoniecznie świadomie, ale podswiadomie i najciekawsze jest to, że spora ilość ludzi nawet nie wie co im da to szczescie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luki Opublikowano 5 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2015 Szczescie w uproszczeniu to postęp np etapy życia jak dziewczyna, żona, dziecko, nast dziecko, wnuki Praca, lepsza praca, podwyżka w pracy telewizor, lepszy telewizor, kino domowe samochód, lepszy samochód Stagnacja lub cofnięcie się = brak zadowolenia = brak szczescia Nie Przem. Szczęście to uczucie, które np. postęp może wywoływać. Jako jeden z wielu czynników. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przem Opublikowano 5 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2015 Ale tu była mowa o odruchu wymiotnym na zakładanie rodziny. On nie jest uwarunkowany biologicznie. ? Odruch wymiotny nie jest biologicznie uwarunkowany Nie Przem. Szczęście to uczucie, które np. postęp może wywoływać. Jako jeden z wielu czynników. Nieprawda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luki Opublikowano 5 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2015 ? Odruch wymiotny nie jest biologicznie uwarunkowany Nieprawda No nie. Nie wynika z naszej biologii że mamy odruch wymiotny na myśl o założeniu rodziny.Ale kończę już dyskusję o odruchu wymiotnym bo do niczego ona nie prowadzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przem Opublikowano 5 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2015 No nie. Nie wynika z naszej biologii że mamy odruch wymiotny na myśl o założeniu rodziny.Ale kończę już dyskusję o odruchu wymiotnym bo do niczego ona nie prowadzi. Wcale nie chciałem kontynuować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fluber Opublikowano 5 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2015 (edytowane) Z tego co pamiętam z WOS-u, jak mnie kilkanaście lat temu uczyli, to potrzeby afiliacji były w piramidzie potrzeb Maslowa zaspokajane przed potrzebami samorealizacji, a tylko po potrzebach fizjologicznych i bezpieczeństwa. Z naukowego punktu widzenia, życie singlem nie powinno być szczęśliwsze w ogólnym przypadku, ale oczywiście są wyjątki Z piramidy potrzeb Maslowa jasno wynika, że to co Jendras napisał nie jest prawdą lub jest wyjątkiem od reguły, bo najpierw trzeba zaspokoić potrzebę miłości, a dopiero potem można zaspokoić potrzebę poczucia własnej wartości. Choć zaspokajanie potrzeby miłości nie musi oczywiście być równoznaczne z zakładaniem rodziny. Edytowane 5 Grudnia 2015 przez fluber Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 5 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2015 Zawsze możesz się zgłosića skąd wiesz że się nie zgłosiłem? Mój dziadek był w AK i wpoił zasady ojcu a on mnie, dlatego też nie udaje ze deszcz pada kiedy ktos opluwa mi rodzinę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się